Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ciekawe Miejsca. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ciekawe Miejsca. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 1 marca 2016

„Czarny trójkąt”




Marek Romański „Czarny trójkąt”


Najwięcej powieści kryminalnych, których fabuła ogniskuje się wokół tematyki związanej z okultyzmem, ma w dorobku niewątpliwie Stanisław Wotowski.[1] O zagadkowych symbolach, sektach, czy wyuzdanych obrzędach, ten znany pisarz, detektyw i badacz zjawiskach nadprzyrodzonych wiedział chyba najwięcej spośród literatów tworzących w okresie dwudziestolecia międzywojennego. No, może poza Stanisławem Przybyszewskim…  Nie był jednak Wotowski jedynym autorem kryminałów, którego zafascynowały nauki tajemne. Jego zainteresowania podzielał, może w nieco mniejszym stopniu Marek Romański, autor m.in. dwóch powieści „Czarny trójkąt” oraz „Człowiek z Titanica”, których bohaterem jest młody funkcjonariusz policji państwowej, aspirant Leon Solski.



Ciąg dalszy przygód aspiranta Leona Solskiego 
znajdziemy w tomie „Człowiek z Titanica”.


Pewnej deszczowej, dyżurujący w komisariacie Solski odbiera telefon. Przerażona kobieta informuje go o śmierci studenta politechniki, który wynajmował u niej pokój. Po przybyciu na miejsce, do kamienicy przy ulicy Hożej, policjant stwierdza, że Wacławowi Hurwiczowi mógł ktoś ułatwić przeprowadzkę na tamten świat. Wkrótce do mieszkania studenta przychodzi piękna i tajemnicza kobieta, narzeczona Wacława. Na widok uroczej brunetki mocniej zaczyna bić serce aspiranta. Irma Zaleska zdradza Solskiemu, że w ostatnim czasie Hurwicz „interesował się nieco okultyzmem”. Giną kolejne osoby. Policjanci zdają sobie, że ryzykują życiem podejmując walkę z tajemniczymi i bezwzględnymi przeciwnikami. Solski łatwo się nie poddaje, niebawem jednak otrzymuje ostrzeżenie, na którym zamiast podpisu widnieje symbol w postaci odwróconego czarnego trójkąta – znak sekty czcicieli diabła.

Enigmatyczna i niebezpieczna sekta, której macki oplatają nie tylko ofiary, lecz także usiłujących ją zniszczyć policjantów, niedopowiedzenia między Solskim a Irmą, pełna dwuznaczności postać lekarza policyjnego a także tajemniczy klimat zaułków i uliczek nocnego miasta, sprawiają, że nie trudno wybaczyć Markowi Romańskiemu fakt, że skonstruowana przez niego zagadka, mogłaby być w kilku punktach nieco bardziej skomplikowana. Muszę jednak przyznać, że lektura tej napisanej kilkadziesiąt lat temu powieści powinna sprawić wiele przyjemności miłośnikom „Kryminałów przedwojennej Warszawy”. Ciąg dalszy przygód aspiranta Leona Solskiego znajdziemy w tomie „Człowiek z Titanica”, o którym wkrótce napiszę kilka słów na stronach Zapomnianej Biblioteki. Obydwie powieści ukazały się po raz pierwszy w 1932 r. i nie były dotychczas wznawiane. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-63424-92-3
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 191




[1] Recenzje powieści Stanisława Wotowskiego wznowionych po latach w serii Kryminały przedwojennej Warszawy: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/search/label/Stanis%C5%82aw%20Wotowski

sobota, 13 lutego 2016

„Skok w otchłań”




Adam Nasielski „Skok w otchłań”


Adam Nasielski stara się, aby każda z jego książek zaskakiwała czytelników świeżą, pozornie nie do rozwikłania zagadką kryminalną. Często nawiązuje w swych powieściach do klasyków gatunku, głównie do twórczości poczytnego angielskiego pisarza Edgara Wallace`a. „Skok w otchłań” jest kolejnym tomem wchodzącym w skład cyklu kryminalnego „Wielkie gry Bernarda Żbika”. Bohaterem powieści, która ukazała się po raz pierwszy w 1936 r. jest inspektor warszawskiego urzędu śledczego. Wędząc płuca w papierosowym dymie papierosa genialny detektyw, Bernard Żbik rozwiązuje jedną zagadkę kryminalną za drugą, siejąc w trwogę w sercach przestępców liczących na to, że ich niecne czyny nigdy nie ujrzą światła dziennego.




Ukazały się już kolejne tomy „Kryminałów przedwojennej Warszawy”.
To powieści Marka Romańskiego „Czarny trójkąt” oraz „Człowiek z Titanica”.



Tym razem Żbik prowadzi śledztwo w sprawie tajemniczego morderstwa dokonanego na peryferiach Żoliborza, w willi inżyniera Bartłomieja du Saule`a. Ofiara, syn właściciela rezydencji, Karol du Saule zostaje uduszony w swoim pokoju. Ekipa śledcza nie znajduje na miejscu zbrodni żadnego, najmniejszego nawet śladu, mogącego ułatwić natrafienie na trop zabójcy. Żbik dowiaduje się w trakcie przesłuchań, że ofiara była znienawidzona niemal przez każdego członka rodziny, tak więc każdy z du Saule`ów mógł mieć powody do pozbycia się Karola. W żoliborskiej willi panuje duszna, niezdrowa, pełna niedomówień atmosfera. W trakcie śledztwa okazuje się, że nie tylko ofiara miała wiele na sumieniu, lecz także mieszkańcy domu pieczołowicie skrywają swoje grzeszki i mroczne sekrety. Żbik jest przekonany, że tradycyjne śledztwo nie przyniesie w tym przypadku pożądanych rezultatów. Nie byłby jednak sobą, gdyby poddał się bez walki. Przeciwnie, paląc jednego za drugim papierosa, detektyw wykorzystuje swoje niezwykłe zdolności i rozpoczyna „śledztwo psychologiczne”. Sekunduje mu w tym przyjaciel aspirant Adam Billewski oraz kilku policjantów, którzy mieli już okazję współpracować z inspektorem przy okazji spraw, którym Nasielski poświecił kilka innych tomów cyklu.[1]

Klimat „Skoku w otchłań” przypomina nieco inne powieści Nasielskiego: „Człowiek z Kimberley” oraz „Dom tajemnic”. Bohaterowie zamknięci w czterech ścianach budynku przesłuchiwani są przez inspektora, który niemal na każdej stronie książki odsłania kolejny fragment rodzinnej tajemnicy. Wszyscy zdają sobie sprawę, że pośród nich znajduje się osoba, na której sumieniu ciąży zabójstwo jednego z domowników. Wynik jednego z najtrudniejszych śledztw w bogatej karierze Żbika zaskoczy nie tylko mieszkańców feralnego domu i podkomendnych inspektora lecz przede wszystkim czytelników. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
Podseria: Wielkie gry Bernarda Żbika
ISBN: 978-83-63424-91-6
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 205




[1] Recenzje innych tomów „Wielkich gier Bernarda Żbika”: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/search/label/Wielkie%20gry%20Bernarda%20%C5%BBbika

piątek, 8 stycznia 2016

„Odwet”




Marek Romański „Odwet”


„Odwet” jest już trzecią w kolejności powieścią Marka Romańskiego po „Żółtym szatanie” i „Ostatniej grze Yoshimury”[1] jaka została wznowiona po kilkudziesięciu latach w serii „Kryminały przedwojennej Warszawy”. W serii tej zostały wydane ponadto powieści „Czarny trójkąt” oraz „Człowiek z Titanica”. W innej serii wydawnictwa CM - „Unikaty” ukazały się natomiast dwie inne książki tego autora: powieść „Gród Szatana” oraz reportaż poświęcony słynnej w latach międzywojnia sprawie kryminalnej, której bohaterką była Rita Gorgon, oskarżona o zabójstwo córki inżyniera Henryka Zaremby.[2]

Bohater powieści „Odwet” to młody, utalentowany pracownik Centrali Służby Śledczej, sierżant Ran. Funkcjonariusz prowadzi śledztwo w sprawie serii zagadkowych morderstw. Ofiarami zabójcy padają osoby mające wiele wspólnego z wymiarem sprawiedliwości. Sierżant zaczyna domyślać się, jakie związki łączą ofiary zabójstw. Swoim spostrzeżeniem dzieli się z doświadczonym inspektorem Krugiem, który jednak sceptycznie podchodzi do odkrycia młodszego kolegi. Niestety, zgony kolejnych osób wydają się potwierdzać teorię Rana. Im bardziej młody detektyw zbliża się do prawdy, tym więcej pojawia się wokół niego niedomówień, niejasności i niebezpieczeństw.




Recenzje kolejnych powieści kryminalnych Marka Romańskiego 
„Czarny trójkąt” oraz „Człowiek z Titanica” 
już niebawem pojawią się na stronach ZAPOMNIANEJ BIBLIOTEKI. 



Policjanci prowadzący śledztwo korzystają w pracy z nowej techniki – daktyloskopii, pozwala to na umiejscowienie akcji powieści w latach trzydziestych ubiegłego wieku. Już pierwsze rozdziały książki wprowadzają nas w nastrój przypominający nieco dawne amerykańskie filmy w klimacie noir. Okręt, cmentarz, bank, gabinet komisarza policji i więzienna cela to tylko niektóre z miejsc istotnych dla fabuły jednej z najlepszych książek Marka Romańskiego. Serce sierżanta skrada piękna kobieta, córka szefa policji, pojawia się tajemnicza organizacja, której członkowie nazywają siebie „ludźmi idącymi obok prawa”… Jak widzimy autor wprowadza na karty powieści coraz to nowych bohaterów, z których każdy skrywa jakieś tajemnice. Dzięki temu zabiegowi czytelnicy niemal do ostatniej strony książki mogą czerpać przyjemność z lektury oraz oczywiście z rozwiązywania sprawy wraz z dzielnym sierżantem Ranem.

Marek Romański pierwsze powieści kryminalne zaczął pisać jeszcze w latach trzydziestych. Szybko zyskał  sławę, zaliczano go obok Adama Nasielskiego i Antoniego Marczyńskiego do wielkiej trójki autorów polskich przedwojennych powieści kryminalnych. Często się zastanawiałem, dlaczego właśnie ci autorzy zasłużyli na ten zaszczyt, skoro równie dobre kryminały wychodziły spod pióra Stanisława Wotowskiego, czy Aleksandra Błażejowskiego? Chyba sprawiedliwsze byłoby tu zatem określenie: „najlepszy polski przedwojenny kwintet kryminalny”. Literatura nie zawsze jest sprawiedliwa, zdarza się, że autor, podobnie jak malarz zostaje doceniony dopiero po śmierci. Wspomnianych powyżej pięciu panów „pogodziły” czas i historia. Ich książki, rozchwytywane przed II wojną światową, kilka lat po jej zakończeniu nowe władze zaczęły usuwać z bibliotek. Jak możemy przeczytać w notce o autorze zamieszczonej na jednej z ostatnich stron niniejszego tomu, ani jeden przedwojenny egzemplarz powieści „Odwet” Marka Romańskiego nie zachował się w zbiorach Biblioteki Narodowej w Warszawie. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-63424-86-2
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 285


sobota, 2 stycznia 2016

„Sprawa Rity Gorgon. Reportaż kryminalny”




Marek Romański „Sprawa Rity Gorgon. Reportaż kryminalny”

Patronat medialny: ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA


Marek Romański przed wybuchem II wojny światowej należał do najbardziej znanych autorów polskich powieści kryminalnych. Autor „Tajemnicy Kanału La Manche” w młodości podjął  studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim, a późnej współpracował z wieloma pismami socjalistycznymi. Nic więc dziwnego, że nie potrafił przejść obojętnie obok sprawy kryminalnej, która przed wojną rozpalała emocje milionów Polaków. Nocą z 30 na 31 grudnia 1931 r. w Brzuchowicach nieopodal Lwowa zamordowana została młoda dziewczyna - Elżbieta Zarembianka. O zabójstwo siedemnastolatki od początku podejrzewano mieszkającą z rodziną Zarembów Ritę Gorgonową. Opinia publiczna wydała wyrok już wiele dni przed rozpoczęciem rozprawy. Wokół pochodzącej z Dalmacji kobiety rozpętało się istne piekło. Mimo, że za winą Gorgonowej nie przemawiały żadne stuprocentowe dowody, została skazana przez lwowski sąd na karę śmierci.

Nie ukrywam, że podobnie jak wielu czytelników pasjonujących się zagadkami kryminalnymi międzywojnia, spotkałem się z historią zabójstwa Lusi Zarembianki. Rita Gorgonowa ma dla mnie twarz Ewy Dałkowskiej, aktorki która mistrzowsko wcieliła się w rolę opiekunki dzieci i kochanki inżyniera Henryka Zaremby, w doskonałym dramacie kryminalnym Janusza Majewskiego.

Książka Marka Romańskiego to nie tylko próba rekonstrukcji ostatnich godzin życia córki Zaremby, lecz również reporterski zapis każdego dnia rozprawy przeciwko Ricie Gorgon, jaka toczyła się przed sądem przysięgłych we Lwowie w dniach 25 kwietnia – 14 maja 1932 r. Romański przyznaje, że jego relacji daleko do bezstronności. Nie ukrywa, że impulsem jaki skłonił go do sięgnięcia po pióro i nakreślenia niniejszego reportażu nie był fakt skazania Gorgonowej na karę śmierci, lecz fakt skazania jej jedynie na podstawie poszlak. Pełna uchybień proceduralnych sprawa, nie przyniosła chluby ówczesnemu wymiarowi sprawiedliwości. Choć podobne zabójstwa nie należały wówczas do rzadkości, tło obyczajowe zbrodni dokonanej w willi pod Lwowem i narastająca wokół niej psychoza sprawiły, że sprawa Rity Gorgonowej należała do najgłośniejszych w okresie  dwudziestolecia międzywojennego.

Romański zakończył pracę nad reportażem w styczniu 1933 r. Po uchyleniu przez Sąd Najwyższy wyroku jaki zapadł we Lwowie, sprawa została skierowana przed trybunał krakowski, który zebrał się 6 marca tegoż roku. Niniejszy tom uzupełnia posłowie, w którym zamieszczono informacje o dalszych losach głównych bohaterów głośnego procesu. Polecam.


Wydawca: CM
Patronat medialny: Zapomniana Biblioteka
Seria wydawnicza: Unikaty. Cykl kryminalny
ISBN: 978-83-63424-89-3
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 133





wtorek, 22 grudnia 2015

„Na zgliszczach”




Maciej Paterczyk „Na zgliszczach”

Patronat medialny: Zapomniana Biblioteka


Ziemie Odzyskane tuż po wojnie. Dalekie rubieże nowego kraju. Ludzie wciąż nie mają pewności czy to już Polska, czy jeszcze Niemcy. W tym niespokojnym miejscu zostaje zamordowana młoda dziewczyna. Komendant milicji w Kamieniu Pomorskim musi samodzielnie rozwiązać zagadkę jej śmierci. Gdy aresztuje głównego podejrzanego, uznaje sprawę za zakończoną. Nie chce zajmować się śledztwem, ma ważniejsze rzeczy na głowie: planuje ucieczkę z kraju. Wkrótce jednak ofiar zaczyna przybywać. Giną kolejne dziewczyny… Ziemie Odzyskane w drugiej połowie lat czterdziestych – idealna sceneria zbrodni. Stanisław Brzeziński – komendant milicji jakiego jeszcze nie było!


Źródło:

Pierwszy tom nowej serii „Kryminały Ziem Odzyskanych”. 
Recenzja powieści pojawi się oczywiście niebawem 
w ZAPOMNIANEJ BIBLIOTECE.



środa, 25 listopada 2015

„Unikaty. Cykl kryminalny”




W serii „Unikaty” wydawnictwa CM ukazują się trudno dostępne 
i zapomniane tytuły w bardzo niewielkich nakładach.

Patronat medialny nad serią objęła ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA





Dotychczas wydane zostało siedem tytułów:

1. Arkadiusz Francewicz Koszko „Z pamiętników szefa rosyjskiej policji śledczej”
2. Marek Romański „Gród szatana”
3. Aleksander Błażejowski „Walizka P.Z.”
4. Aleksander Błażejowski  „Tajemnica doktora Hiwi”
5. Aleksander Błażejowski  „Tekturowy człowiek”
6. Adam Nasielski „Mamba”
7. Marek Romański „Sprawa Rity Gorgon. Reportaż kryminalny”



Recenzje niemal wszystkich tomów znajdziecie oczywiście 
w ZAPOMNIANEJ BIBLIOTECE:


Zapraszam do odwiedzenia profilu FB serii „Unikaty” oraz Wydawnictwa CM, 
gdzie znajdziecie najnowsze informacje wszystkich tomach serii:




Polecam!



sobota, 21 listopada 2015

„Zagadkowi milionerzy”




Ludwik Kurnatowski „Zagadkowi milionerzy”


Ludwik Kurnatowski to jeden z niewielu przedwojennych urzędników Policji Państwowej, którzy po godzinach pracy śledczej znajdowali czas aby spisywać przypadki z jakimi spotykali się w trakcie prowadzonych spraw kryminalnych. W książce „Zagadkowi milionerzy” zostały zamieszczone cztery historie, z którymi pan Ludwik miał do czynienia w czasie swej bogatej i długiej kariery policyjnej. Akcja opowiadania tytułowego rozgrywa się w 1908 r. W Warszawie pojawiają się dwaj tajemniczy młodzieńcy. Czujne oko wytrawnego policjanta zwraca uwagę na ich dziwne zachowanie. Podczas wizyty na balu maskowym w Teatrze Wielkim, starszy z mężczyzn nienawistnie spogląda na młodszego kolegę, nieustannie dolewa mu alkoholu, sam natomiast wyraźnie unika sięgania po kielich wypełniony winem. Kiedy okazuje się, że delikwenci to bardzo bogaci Rosjanie, Kurnatowski postanawia przyjrzeć się im dokładniej.

W opowiadaniu „Dzieje grzechu Krausa” autor przedstawia dramatyczne losy pewnej szanowanej rodziny mieszczańskiej. Strapieniem głowy pięcioosobowej familii, sędziwego już ślusarza jest syn Edward. W przeciwieństwie do nie sprawiających kłopotów córek, chłopiec od najmłodszych lat przysparza rodzicom a także nauczycielom wielu zgryzot i problemów. Stroniący od książek, dokuczający kolegom urwis po pewnym czasie zaczyna przywłaszczać sobie przedmioty należące do innych uczniów. Z biegiem lat jest jeszcze gorzej. Młodemu człowiekowi imponuje beztroskie, hulaszcze życie. Nawiązuje więc kontakty z warszawskim półświatkiem. Od tego momentu nad głową rodziny Kraussów zbierają się czarne chmury.



W dwóch tomach „Spraw kryminalnych” zamieszczone zostało 
dziewięć innych historii napisanych przez ówczesnego 
zastępcę Naczelnika Urzędu Śledczego w Warszawie.


Równie wzruszająca i dramatyczna jest opowieść o mieszkającej w kamienicy przy ulicy Mariensztat biednej, ortodoksyjnej żydowskiej rodzinie Mincesów, a w zasadzie o miłości pięknej Sary do przystojnego oficera Kubańskiego pułku stacjonującego w Warszawie. Zakochani gotowi są uczynić wiele, by związać się ze sobą wbrew piętrzącym się trudnościom. Wydarzenia ukazane w tym opowiadaniu mają miejsce pod koniec XIX wieku, a przedstawiona historia miłosna byłaby zapewne świetnym punktem wyjścia do stworzenia epickiego romansu z wątkiem sensacyjnym. W zamykającym tom opowiadaniu „Sprawa o mord rytualny” przeczytamy o dzieciobójczyni, która chcąc uchronić się przed odpowiedzialnością oskarża o morderstwo pewnego Żyda. Stąd już tylko krok do samosądu.

Dzięki wydawnictwu CM mieliśmy okazję spotkać się ponownie ze wspomnieniami Ludwika Kurnatowskiego. W ubiegłym roku w serii „Kryminały przedwojennej Warszawy” ukazał się tom „Tajemnica Belwederu”[1] zawierający pięć opowiadań policjanta. Ponadto w dwóch tomach „Spraw kryminalnych”[2] zamieszczone zostało dziewięć innych historii napisanych przez ówczesnego zastępcę Naczelnika Urzędu Śledczego w Warszawie. Opowiadania opublikowane w tomie „Zagadkowi milionerzy” różnią się jednak diametralnie od wydanych we wcześniejszych zbiorach. Uprzednio jak pamiętamy Kurnatowski wyraźnie eksponował swoje dokonania i zasługi w rozwiązywaniu każdego z opisywanych śledztw. Tu zaś snuje wspomnienia przepełnione mnóstwem ciekawostek obyczajowych z przełomu XIX i XX stulecia, skrywając swój udział gdzieś w tle. W wielu przypadkach jest bardziej psychologiem niż śledczym. Stara się w miarę możliwości wskazać osobom, o których niewinności jest przekonany najwłaściwszą drogę do szczęśliwego rozwiązania danej sprawy. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-63424-82-4
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 164


niedziela, 15 listopada 2015

„Grobowiec Ozyrysa”




Adam Nasielski „Grobowiec Ozyrysa”


Piąty tom przygód detektywa Bernarda Żbika wydany w serii „Kryminały przedwojennej Warszawy” nosi tajemniczy tytuł: „Grobowiec Ozyrysa”. Bernard Żbik jest jednym z najpopularniejszych detektywów jacy pojawiali się na kartach przedwojennych powieści kryminalnych. Trzydziestopięcioletni przystojny mężczyzna o przenikliwym spojrzeniu wzbudza strach u przestępców i podziw u podkomendnych. Nic dziwnego, genialny inspektor w mig rozwiązuje nawet najbardziej skomplikowane zagadki i żaden, nawet najbardziej przebiegły morderca nie jest w stanie wywieść go w pole. Tym razem jednak Żbik zmierzy się ze sprawą, nie podobną do żadnej innej z jakimi wcześniej miał do czynienia w bogatej policyjnej karierze.

Historia przedstawiona Adama Nasielskiego rozpoczyna się na pozór niewinnie. Bernard Żbik wraz z przyjacielem, aspirantem Adamem Billewskim goszczą na balu w Resursie Obywatelskiej. Z wielu prominentnych osób którzy przybyli do budynku przy Krakowskim Przedmieściu, uwagę obdarzonego niezwykłą spostrzegawczością Żbika zwraca pewien człowiek w średnim wieku. Detektyw zauważa, że mężczyzna jest śmiertelnie przerażony. Niezawodna intuicja podpowiada mu, że obiekt jego zainteresowania niedługo pożegna się z życiem. Swoim podejrzeniem dzieli się z nie dostrzegającym niczego niepokojącego Billewskim.




W przygotowaniu kolejne tomy „Kryminałów przedwojennej Warszawy”.


Wkrótce Żbik otrzymuje zaproszenie do złożenia wizyty w Banku Południowym, którego dyrektorem jest człowiek poznany na balu – Erazm Stokowski. Dyrektor dzieli się z asem przedwojennych detektywów nieprawdopodobną opowieścią związaną ze swoim pobytem w Afryce i odkryciem egipskiego grobowca. Stokowski wyznaje inspektorowi iż jest przekonany, że  niebawem zostanie zamordowany. Żbik podejrzewa jednak, że dyrektor nie mówi mu całej prawdy…

Podobnie jak w przypadku innych powieści Nasielskiego z cyklu „Wielkie gry Bernarda Żbika”, także akcja niniejszej rozgrywa się w latach trzydziestych ubiegłego wieku. Tym razem tłem wydarzeń jest gmach olbrzymiego, pełnego pomieszczeń banku. Zogniskowanie fabuły w zamkniętej przestrzeni, stopniowanie napięcia, ograniczona liczba bohaterów i niezwykle trudna, wydawałoby się niemożliwa, sprawa do rozwiązania, wszystko to powoduje, że nie trudno zauważyć inspirację Adama Nasielskiego twórczością Agaty Christie, czy Arthura Conan Doyla. Fascynacja dokonaniami zachodnich klasyków powieści kryminalnej przejawia się także w innych książkach autora przygód Bernarda Żbika. Niniejsze wydanie „Grobowca Ozyrysa” Adama Nasielskiego jest pierwszym od 1936 r. Wydawnictwo CM zapowiada, że wznowi po latach także pozostałe tomy przygód genialnego detektywa.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
Podseria: Wielkie gry Bernarda Żbika
ISBN: 978-83-63424-79-4
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 201

---

Recenzje innych tomów serii „Wielkie gry Bernarda Żbika”:


sobota, 7 listopada 2015

„Sprawa Rity Gorgon. Reportaż kryminalny” (zapowiedź)




Marek Romański „Sprawa Rity Gorgon. Reportaż kryminalny” 


W 1931 roku w nocy z 30 na 31 grudnia w willi w Brzuchowicach została brutalnie zamordowana siedemnastoletnia Elżbieta „Lusia” Zaremba. O straszną zbrodnię oskarżono opiekunkę do dzieci, Ritę Gorgon. Stanęła ona przed Sądem Okręgowym we Lwowie i chociaż wszystkie dowody świadczyły przeciwko niej, usilnie twierdziła, że jest niewinna.

Proces Rity Gorgon to jedna z najgłośniejszych spraw kryminalnych II Rzeczypospolitej, która zelektryzowała ówczesną Polskę, poruszyła publicystów oraz literatów i do dziś budzi wiele wątpliwości i pytań. Czy dopełniono wszelkich formalności? Czy należycie przeprowadzono śledztwo? Wreszcie, czy wyrok był sprawiedliwy? Marek Romański, który był naocznym świadkiem procesu Gorgonowej, przedstawia swój reportaż z tej trudnej, ciekawej i nadal kontrowersyjnej sprawy. Czy Rita Gorgon rzeczywiście zamordowała, czy też sama padła ofiarą wzburzonej opinii publicznej?


Źródło:


Patronat medialny nad książką objęła ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA


Zapraszam na profil FB cyklu oraz Wydawnictwa CM, 
gdzie znajdziecie najnowsze informacje wszystkich tomach serii:





Polecam!



piątek, 7 sierpnia 2015

Adam Nasielski „Mamba” (zapowiedź)




Adam Nasielski „Mamba” (zapowiedź)


W serii „Unikaty” wydawnictwa CM 
ukazują się trudno dostępne i zapomniane tytuły w bardzo niewielkich nakładach.


Już niebawem ukaże się powieść Adama Nasielskiego „Mamba”

Norman Denver, genialny dyplomata, zwany „apostołem pokoju” ma poprowadzić ważną konferencję w Melbourne w Australii. Intelligence Service zatrudnia doświadczonego detektywa Harry’ego Trenta, by za wszelką cenę chronił życie polityka. Ma on odebrać Denvera z portu, przewieźć bezpiecznie do hotelu, a potem nadzorować pracę ochrony. Pozornie proste zadanie szybko okazuje się śmiertelnie niebezpieczną rozgrywką, w której przeciwnicy dyplomaty zrobią wszystko, by go zabić. Dodatkowo Harry wpada na trop tajemnicy mamby, co – jak szybko zaczyna podejrzewać – jest kluczem do ocalenia życia zarówno Denvera, jak i własnego. Czy doświadczonemu detektywowi uda się rozwiązać zagadkę mamby i rozbić groźną szajkę?

Źródło:


Patronat medialny nad powieścią objęła ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA


Zapraszam także na strony wydawnictwa CM

oraz na profil FB serii „Unikaty”:



sobota, 27 czerwca 2015

„Dom tajemnic”




Adam Nasielski „Dom tajemnic”


„Dom tajemnic” to kolejna powieść Adama Nasielskiego, której bohaterem jest genialny warszawki detektyw Bernard Żbik. Konstrukcja fabuły nieco przypomina dwa inne kryminały Nasielskiego: „Opera śmierci” oraz „Alibi.”[1] W każdej z tych książek akcja rozgrywa się w odciętym od świata miejscu. Tym razem tłem dramatycznej historii jest willa położona w lesie pod Warszawą. Jej właścicielem jest Piotr Breda, przyjaciel wspomnianego wcześniej słynnego detektywa. Profesor kryminologii, doktor praw oraz psychiatra przybywa do warszawskiego mieszkania Żbika i prosi go, aby ten spędził urlop w Wilanowie. Dziwne zachowanie profesora, jego zdenerwowanie sprawia, iż Żbik zaczyna podejrzewać, że za zaproszeniem kryje się jakaś tajemnicza sprawa. Niestety, nic więcej nie udaje mu się dowiedzieć, lecz niezawodna intuicja podpowiada detektywowi, że wizyta w Wilanowie może dostarczyć wiele niezapomnianych i niebezpiecznych przeżyć.

Profesor przeczuwa, że wkrótce padnie ofiarą morderstwa. Niestety, mimo nalegań  Żbika, nie chce zdradzić na czym opiera swe przekonania. Przyznaje tylko, że przyszły zabójca znajduje się w willi. Tu warto dodać, że wszyscy mieszkańcy i goście rezydencji skrywają w głębi duszy jakieś mroczne sekrety. Inspektor Żbik cały czas odnosi wrażenie, ktoś śledzi każdy jego krok. W budynku zaczyna dochodzić do dziwnych, trudno wytłumaczalnych wydarzeń. Detektyw snuje podejrzenia, że niesamowite okoliczności mogą wskazywać na to, że ze sprawą mają związek niewyjaśnione rodzinne tajemnice sprzed wielu lat. Jest przekonany, że czeka go do rozwiązania najtrudniejsza zagadka w długiej, policyjnej karierze.

Adamowi Nasielskiemu udało się znakomicie wyczarować klaustrofobiczny, niepokojący klimat powieści. Atmosfera grozy, zimowa sceneria, stary, gęsty sosnowy las, usytuowana na odludziu, ponura willa oraz pełne sprzeczności postacie to idealne składniki dobrego, klasycznego kryminału. Dwuznaczne zachowania bohaterów sprawiają, że nie tylko as stołecznych detektywów, ale także czytelnicy do ostatniej strony powieści nie są pewni, jaką tajemnicę ukrywa willa profesora Bredy w Wilanowie. Na napisanie powieści „Dom tajemnic” Adam Nasielski potrzebował zaledwie trzech miesięcy. Książka powstała w 1934 r. i bez wątpienia należy do najlepszych dokonań tego klasyka polskiej literatury kryminalnej. Jest to już czwarta powieść Nasielskiego wydana w serii „Kryminały przedwojennej Warszawy.” Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
Podseria: Wielkie gry Bernarda Żbika
ISBN: 978-83-63424-59-6
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 214


niedziela, 7 czerwca 2015

„Tekturowy człowiek”




Aleksander Błażejowski „Tekturowy człowiek”

Patronat medialny: ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA


„Tekturowy człowiek” jest trzecią i ostatnią częścią trylogii kryminalnej Aleksandra Błażejowskiego. Pierwsza część nosi tytuł „Walizka P.Z.” a druga„Tajemnica doktora Hiwi.” Czytelnikom zalecam lekturę tych powieści właśnie w tej, właściwej kolejności.

Powieść „Tekturowy człowiek” Aleksandra Błażejowskiego otwiera krótkie streszczenie przygód bohaterów przedstawionych w poprzednich tomach trylogii.[1] Po dodarciu do Warszawy książę Strogow decyduje się na ujawnienie kochance swej prawdziwej tożsamości. Baronowa Luiza jest zdruzgotana kiedy dowiaduje się, że osoba którą obdarzyła bezgranicznym zaufaniem i miłością to w rzeczywistości polski pułkownik Andrzej Raszczyc. Celem misji Polaka w Berlinie było rozpracowanie wrogiej działalności „Trustu P.Z.” Pośrednio więc przyczynił się do śmierci męża Luizy, barona Teitelberga. Załamana kobieta w tajemnicy przed ukochanym wyjeżdża z Warszawy. Ucieczka baronowej doprowadza do rozpaczy Raszczyca, który z nieszczęśliwą miną i rozpaloną głową, nie mogąc sobie znaleźć miejsca, wędruje wieczorami ulicami stolicy.

W tym samym czasie przed gmachem Ministerstwa Spraw Zagranicznych zostaje zastrzelony japoński naukowiec, doktor Hiwi. Mordercy zabierają ofierze tekę z ważnymi dokumentami. Raszczyc postanawia odnaleźć Luizę. Postanawia mu pomóc córka baronowej. Lecz czy mężczyzna może zaufać młodej kobiecie? Na drodze Raszczyca stają także cienie przeszłości. Andrzej przeczuwa, że każdy jego krok jest śledzony. Ciągle w pobliżu krąży tajemniczy osobnik, nazwany kiedyś przez doktora Hiwi „Tekturowym człowiekiem.”




Ostatnia część trylogii napisana jest z niebywałym rozmachem. To już nie tylko powieść kryminalna, ale także romans z dużą domieszką przygody i sensacji. Dramatyczne okoliczności zmieniają naszego bohatera. Z pewne go siebie, dumnego i uwodzicielskiego księcia (agenta) staje się zdesperowanym, targanym sprzecznościami człowiekiem.  Raszczyc niczym Syzyf pokonuje kolejne trudności by zbliżyć się do ukochanej, a kiedy wydaje mu się, że jego cel znajduje się niemal na wyciągnięcie ręki, niespodziewanie wyrasta przed nim nowa, trudniejsza do pokonania przeszkoda.

Zmienia się nasz bohater, zmieniają się także otaczające go postacie drugoplanowe. Znikają znani z Berlina policjanci, ginie doktor Hiwi, gdzieś na horyzoncie niewyraźnie majaczy nieosiągalna sylwetka Luizy. Karty zaczyna rozdawać wspominana wcześniej, córka baronowej Teitelberg – Erika. Raszczyc w ślad za Elizą wyjeżdża z Warszawy, dociera do Włoch i Wiednia gdzie przeżywa szereg niebezpiecznych przygód. Nocne wędrówki ulicami uśpionych miast, bójki ciemnych  zaułkach, wizyty w podejrzanych lokalach, ryzykowna wyprawa do starego klasztoru… Nie da się ukryć, że Aleksander Błażejowski lubił w młodości sięgać po dzieła Dumasa. W „Tekturowym człowieku” z łatwością możemy znaleźć fascynacje słynną powieścią jego imiennika „Hrabia Monte Christo.” Trylogia Aleksandra Błażejowskiego cieszyła się przed wybuchem II wojny światowej dużym powodzeniem. Mimo to wznowienia doczekała się dopiero po kilkudziesięciu latach w serii „Unikaty” wydawnictwa CM. Polecam.


Wydawca: CM
Patronat medialny: Zapomniana Biblioteka
Seria wydawnicza: Unikaty. Cykl kryminalny
ISBN: 978-83-63424-70-1
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 161



poniedziałek, 1 czerwca 2015

„Tajemnica doktora Hiwi”




Aleksander Błażejowski „Tajemnica doktora Hiwi”

Patronat medialny: ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA


„Tajemnica doktora Hiwi” jest drugą częścią trylogii kryminalnej Aleksandra Błażejowskiego. Pierwsza część nosi tytuł „Walizka P.Z.” a ostatnia „Tekturowy Człowiek.” Czytelnikom zalecam lekturę tych powieści właśnie w tej, właściwej kolejności.

Berlin, lata dwudzieste ubiegłego wieku. Po uroczystościach pogrzebowych barona Teitelberga, wdowa po potentacie finansowym zamieszkuje w berlińskim hotelu Adlon.[1] Częstym gościem w jej apartamencie bywa książę Strogow, z którym od dłuższego czasu kobietę łączy płomienny romans. Niespodziewanie do hotelu przybywa brat jej zamordowanego męża. Jego wizyta nie jest na rękę pani Luizie ani jej kochankowi. Na domiar złego w berlińskiej klinice chirurgicznej wybucha śmiercionośna epidemia. Zaraza rozprzestrzenia się i błyskawicznie ogarnia całe miasto. Codziennie umiera kilkaset osób. Sąsiednie państwa zamykają granice z Niemcami. Wśród naukowców usiłujących zwalczyć epidemię pojawia się japoński bakteriolog, doktor Hiwi. Azjata zaprzyjaźnia się z mieszkającymi w tym samym hotelu baronową i księciem. Czy uda mu się wynaleźć panaceum na tragedię trapiącą mieszkańców Berlina?

W dramatycznej sytuacji na nieco dalszy plan schodzi sprawa zabójstwa Teitelberga. Detektyw Blindow zmaga się z własnym problemami. Osią fabuły jest natomiast rozwój romansu Luizy i Strogowa. Znaczna część drugiego tomu trylogii Aleksandra Błażejowskiego rozgrywa się w Berlinie. W momencie największego nasilenia się zarazy, autor decyduje się jednak na ewakuację swoich bohaterów z ogarniętej atmosferą śmierci niemieckiej stolicy do Polski. Tam też mają miejsce kluczowe dla dalszej akcji wydarzenia.




Zaskakuje kontrast mrocznego, dusznego i przerażającego Berlina z zielenią polskich łąk i pól, czystością gospodarstw, rześkim powietrzem i uprzejmymi żołnierzami strzegącymi granicy. Pisząc swą trylogię Błażejowski nie mógł nawet przeczuwać, że za niewiele ponad dziesięć lat sam padnie ofiarą konfliktu rozpętanego przez państwo, którego stolicę przedstawił w tak niekorzystnych barwach.[2] Zbrodniczy niemiecki plan przeciwko Polsce ukazany w jego cyklu powieściowym był niczym w porównaniu z tym co narodziło się w zdegenerowanych umysłach przywódców III Rzeszy.

Lata 1928-1931 to szczytowy moment w karierze pana Aleksandra. Spod jego pióra wyszły wtedy tak udane powieści jak recenzowana właśnie trylogia, czy dwuczęściowa powieść „Korytarz podziemny B.” Nie zachowało się zbyt wiele informacji o życiu pisarza, stąd też nie wiadomo dlaczego po 1931 r. zwolnił tempo pracy. Przecież liczne listy jakie otrzymywał, wznowienia powieści a nawet ekranizacja jednej z nich[3] były doskonałą motywacją do pójścia śladem chociażby Stanisława Wotowskiego i obdarowania czytelników większą ilością swoich dzieł. Prawdopodobnie dwa ukończone rękopisy powieści kryminalnych autora zaginęły w czasie II wojny światowej.[4]

Cykl powieściowy Aleksandra Błażejowskiego zamyka książka „Tekturowy człowiek”, której recenzję niebawem zamieszczę na stronach ZAPOMNIANEJ BIBLIOTEKI.


Wydawca: CM
Patronat medialny: Zapomniana Biblioteka
Seria wydawnicza: Unikaty. Cykl kryminalny
ISBN: 978-83-63424-69-5
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 118





[1] Patrz: recenzja powieści „Walizka P.Z.”: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/2015/05/walizka-pz.html
[2] Wg niepotwierdzonych informacji aresztowany przez Sowietów w 1940 r. Aleksander Błażejowski zmarł w łagrze w Chersoniu.
[3] W 1926 r. powieść Aleksandra Błażejowskiego „Czerwony Błazen” została zekranizowana przez Henryka Szaro. Kopie filmu nie przetrwały II wojny światowej.

czwartek, 28 maja 2015

„Walizka P.Z.”



Aleksander Błażejowski „Walizka P.Z.”

Patronat medialny: ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA


„Walizka P.Z.” jest pierwszą częścią trylogii kryminalnej Aleksandra Błażejowskiego. Kolejne części to: „Tajemnica Doktora Hiwi” oraz „Tekturowy Człowiek.” Czytelnikom zalecam lekturę tych powieści właśnie w tej, właściwej kolejności.

W bogatej karierze zawodowej Aleksandra Błażejowskiego można znaleźć szereg epizodów związanych z pracą w redakcjach wielu gazet. W czasie pracy dla „Gońca Krakowskiego” powstała najsłynniejsza książka pisarza „Czerwony Błazen.” Wielu czytelników popełnia błąd i właśnie na tej pozycji zaczyna i kończy swą przygodę z twórczością Błażejowskiego. Napisana w 1925 r. powieść nie jest moim zdaniem najlepszym utworem pana Aleksandra. Daleko mu do znakomitego „Korytarza podziemnego B”, który uważam za lekturę obowiązkową dla wszystkich miłośników przedwojennych kryminałów.

Błażejowski po przeniesieniu się do redakcji „Ilustrowanego Kuriera Codziennego” otrzymał propozycję napisania kolejnej powieści detektywistycznej, która miała przyczynić się do zwiększenia sprzedaży czasopisma. Owocem pracy pisarza była właśnie „Walizka P.Z.” Autor spełnił zapewne oczekiwania wydawcy i czytelników, od których otrzymywał setki listów z wyrazami uznania. Książka zbierała także pochlebne recenzje, nic więc dziwnego, że wkrótce ukazały się kolejne tomy: „Tajemnica Doktora Hiwi” oraz „Tekturowy Człowiek.”[1] Dzięki temu Błażejowski zapisał się w historii polskiej literatury jako autor pierwszej trylogii kryminalnej.




Akcja powieści „Walizka P.Z.” rozgrywa się w przedwojennym Berlinie. W pałacyku znajdującym się w jednej z najbogatszych dzielnic miasta zostaje popełnione morderstwo. Ofiara to zamożny baron Teitelberg. Tuż przed tragedią baron spotyka się niejakim Kannerem, którego zamierza wysłać do Warszawy z poufną misją. Kanner ma przewieźć walizkę oznaczoną literami P.Z. do siedziby firmy dostarczającej lekarstwa dla polskiej armii. Misja wysłannika nie dochodzi oczywiście do skutku, na domiar złego znika tajemnicza walizka, której zawartość znała jedynie ofiara. Do prowadzenia śledztwa zostaje wyznaczony radca policji Blindow. To doświadczony, skuteczny, sześćdziesięcioletni policjant. Sprawa zabójstwa Teitelberga ma być ukoronowaniem jego bogatej, zbliżającej się do końca kariery. Zanim jednak dopisze do swego życiorysu kolejny sukces, musi zmierzyć się z niezwykle niebezpiecznym, sprytnym przeciwnikiem.

„Walizka P.Z.” to mroczna powieść kryminalna. Noc, deszcz, atmosfera zbrodni, opustoszałe ulice i zimne pokoje rezydencji potentata finansowego tworzą niesamowity klimat.[2] Nastrój grozy potęguje stojący w jednym z pałacowych pokojów katafalk z wystawionymi zwłokami Teitelberga. Autor oprowadza czytelnika po ulicach i zaułkach Berlina, gdzie ambitny radca wraz z podkomendnymi usiłuje znaleźć jakikolwiek punkt zaczepienia i zastawić sidła na nieuchwytnego zbrodniarza. Odpowiedź na pytanie kto zwycięży w tym pojedynku znajdziemy w kolejnych tomach trylogii Aleksandra Błażejowskiego.


Wydawca: CM
Patronat medialny: Zapomniana Biblioteka
Seria wydawnicza: Unikaty. Cykl kryminalny
ISBN: 978-83-63424-6808
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 130



piątek, 22 maja 2015

„Wywiadowczynie I wojny światowej”



Michał Godlewski „Wywiadowczynie I wojny światowej”

Patronat medialny: ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA


W książce Michała Godlewskiego znajdziemy sześć pasjonujących historii z lat I wojny światowej. Bohaterkami są kobiety, które rzadko trafiały na pierwsze strony gazet, a ich działalność w czasie działań wojennych zazwyczaj spowijała mgiełka tajemnicy. Choć główne decyzje dotyczące ruchów wojsk zapadały w sztabach po obu stronach linii frontu, znaczny wpływ na nie miały meldunki dostarczane przez agentów wywiadu.

Książkę otwiera opowieść o Niemce Annie Marii Lesser. Mieszkająca w Berlinie młoda dziewczyna mimo sprzeciwu rodziców wiąże się z ubogim rotmistrzem von Vinancke. Oficer postanawia wstąpić do niemieckiego wywiadu i otrzymuje polecenie wyjazdu w okolice Verdun. Wraz z nim wyrusza oczywiście doskonale znająca język francuski Anna Maria. Wkrótce okazuje się, że piękna kobieta posiada bardzo pożądaną w tej profesji umiejętność zdobywania zaufania i wyciągania informacji od żołnierzy wrogich armii. Po śmierci ukochanego decyduje się na kontynuację współpracy z wywiadem. Zdobywa cenne informacje o rozmieszczeniu wojsk, uzbrojeniu przeciwnika i nowych fortyfikacjach.



W ramach nowego cyklu powieściowego Edgara Wallace`a 
ukazała się już pierwsza powieść „Tajemniczy włóczęga.”


Większość opowieści Michała Godlewskiego poświęcona jest działalności agentek zbierających informacje dla wywiadów państw Ententy. Najwięcej miejsca poświęcił autor na przypomnienie postaci Louisy de Bettignies, którą uważał za bohaterkę wojenną. Pani Louise stworzyła jedną z największych w latach I wojny światowej sieci wywiadowczych. Bohaterka wielokrotnie narażała życie. Często w ostatniej chwili udawało jej się wystrychnąć na dudka agentów kontrwywiadu przeciwnika.

Jedna, bardzo komiczna historia opisana przez autora rozgrywa się w Polsce. Jej bohaterką jest rzekoma kobieta-szpieg Rachela Mandelbaum oraz radiotelegrafista Natan Lewin.

Książka zawiera dziesiątki wojennych epizodów z udziałem kobiet, które łączy inteligencja i uroda. Ta zabójcza mieszanka sprawia, że udaje im się wychodzić obronną ręką z większości pozornie patowych sytuacji. W książce znajdziemy także wiele ciekawostek dotyczących pracy wywiadu i kontrwywiadu wojskowego w drugiej dekadzie ubiegłego wieku. Warto tu nadmienić, że mimo postępu technicznego i użycia nowoczesnego uzbrojenia w pracy szpiegowskiej nadal wykorzystywano do przenoszenia meldunków gołębie pocztowe.

„Wywiadowczynie I wojny światowej” to druga pozycja cyklu szpiegowskiego w serii Unikaty. Nie tak dawno ukazała się w nim także powieść Adama Nasielskiego „Dr Maxwell nie odpowiada."[1] Polecam.


Wydawca: CM
Patronat medialny: Zapomniana Biblioteka
Seria wydawnicza: Unikaty. Cykl szpiegowski
ISBN: 978-83-63424-64-0
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 84