Rok 1990 to początek nowej ery.
Kończy się czas Polski Ludowej a zaczyna Polska demokratyczna. Ale ta zmiana
nie dokonuje się bezboleśnie. Nikt jeszcze nie wie jak ma wyglądać ten kraj i
gdzie kończy się prawo, a zaczyna bezprawie. W nowej rzeczywistości zagubieni
są nawet policjanci, którzy jeszcze do niedawna byli milicjantami. Za to
doskonale odnajdują się w niej wszyscy ci, którzy szybko i za wszelką cenę chcą
się dorobić.
W okolicach podpoznańskiej
Opalenicy dochodzi do wypadku drogowego. W jadącym z Niemiec passacie giną
kierowca i pasażer. W aucie nie ma pieniędzy, dokumentów ani żadnego towaru, a
przecież każdy jadący do Polski samochód wypchany jest po brzegi tym, co można
dostać na Zachodzie, a czego brakuje w polskich sklepach. To budzi podejrzenia
młodej i ambitnej prokuratorki Brygidy Bocian.
Poznań, kwiecień 1930 roku.
Podczas seansu spirytystycznego przywołana z zaświatów postać pułkownika
Hermana von Zanthiera wieszczy śmierć jednego z uczestników spotkania. Można by
było uznać to za żart, gdyby nie fakt, że po niedługim czasie, wskazany przez
ducha, wicekonsul Albrecht von Pieskow znika bez śladu. Czy przepowiednia się
spełniła, czy powodów absencji należy szukać gdzie indziej? Jeśli jest w Poznaniu
ktoś, kto może rozwiązać tę zagadkę, to jest nim bez wątpienia komisarz Antoni
Fischer.
Dramaty rozgrywają się nie tylko
na salonach. Stróża gospody Pod Świńskim Uchem znaleziono martwego w jego
własnym łóżku. Śmiertelny cios zadano profesjonalnie, prosto w serce. Motyw i
sprawca pozostają nieznani.
Tymczasem szef złodziejskiej
szajki, Tolek Grubiński, przyjmuje zlecenie, które wymaga od niego opuszczenia
kraju i wizyty w Stettinie. Musi się dostać do sejfu znajdującego się w
miejscu, do którego włamać się niełatwo. Waga tego zadania jest spora, a ryzyko
warte podjęcia.
Ryszard Ćwirlej gawędziarskim
stylem snuje opowieść, która przenosi w przeszłość, i ożywia ją na oczach
czytelników. Jako przemytnik historii dba o to, by fikcyjnych bohaterów osadzić
w międzywojennych realiach. W tle coraz bardziej napięte stosunki
polsko-niemieckie, a na pierwszym planie kryminalne intrygi i bohaterowie, z
którymi nie sposób się nudzić.
Ryszard Ćwirlej skończył
socjologię na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Pracował jako dziennikarz w
TVP Katowice, a później w TVP Poznań. Był zastępcą redaktora naczelnego
poznańskiego Radia Merkury. Jest twórcą świetnie przyjętych kryminałów retro o
Antonim Fischerze i międzywojennej Wielkopolsce: „Tam ci będzie lepiej”, „Tylko
umarli wiedzą”, „Już nikogo nie słychać”, „Pójdę twoim śladem”. Książka „Już
nikogo nie słychać” została nagrodzona Nagrodą Wielkiego Kalibru 2018 oraz
Nagrodą Czytelników Wielkiego Kalibru 2018.
Chcesz znaleźć spokój i ciszę?
Chcesz w tym zwariowanym świecie trafić do wymarzonego miejsca, w którym otoczą
cię życzliwość, miłość i ciepło płynące wprost z serca? Każdy ma prawo do
zasłużonego odpoczynku po ciężkiej pracy. Ty również możesz mieć to wszystko na
wyciągnięcie ręki. Niebiańskie Osiedle czeka na ciebie.
Czy można sprzedawać miejsca w
niebie? Czy ktoś skorzysta z takiej oferty? Ile to kosztuje? Czy to uczciwe?
Moralne?
Ryszard Ćwirlej, prawdziwy mistrz
kryminału, odsłania zupełnie nowe oblicze! Poznajcie Marcina Engela – mistrza
świata w kłopotach, genialnego dziennikarza śledczego, przed którego czujnym
okiem nie umknie żadna sprawa!
Nowa seria i nowy bohater
wielokrotnie nagradzanego autora!
Ryszard Ćwirlej skończył
socjologię na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Pracował jako dziennikarz w
TVP Katowice, a później w TVP Poznań. Był zastępcą redaktora naczelnego
poznańskiego Radia Merkury. Jest twórcą świetnie przyjętych kryminałów retro o
Antonim Fischerze i międzywojennej Wielkopolsce: „Tam ci będzie lepiej”, „Tylko
umarli wiedzą”, „Już nikogo nie słychać”, „Pójdę twoim śladem”. Książka „Już
nikogo nie słychać” została nagrodzona Nagrodą Wielkiego Kalibru 2018 oraz Nagrodą
Czytelników Wielkiego Kalibru 2018.
Jest rok 1929. W Poznaniu trwa
Powszechna Wystawa Krajowa, prezentująca gospodarczy dorobek dziesięciu lat
Niepodległej Polski. Ściągają na nią przybysze z całego kraju, nie tylko ci,
których interesuje wielka ekspozycja, ale także tacy, dla których PeWuKa to
możliwość szybkiego zarobku. Uroczysty nastrój psuje jedna seria napadów na
targowych gości. Policja musi więc jak najszybciej ująć przestępców, by
zapewnić spokój w mieście.
Te wydarzenia relacjonuje otwarte
niedawno poznańskie radio. Komisarz Antoni Fischer, zafascynowany nowym
wynalazkiem, ma wygłosić przed mikrofonem odczyt o humanitarnej działalności
radia. Jednak tuż przed jego wystąpieniem do studia wpada uzbrojony szaleniec,
który otwiera ogień do zebranych tam ludzi. Antoni Fischer musi wziąć sprawy w
swoje ręce.
Okazuje się, że to dopiero
początek niecodziennych zajść, które rzucą poznańskiego śledczego w sam środek
rwącej rzeki wydarzeń, w które zaangażowane są wywiady Niemiec i bolszewickiej
Rosji. Na szczęście polski kontrwywiad, z którym współpracuje Fischer, nie
zasypia gruszek w popiele. Kapitan Mikołajewski przygotowuje tajną akcję, w
której prócz szpiegów wezmą udział poznańscy złodzieje z bandy Tolka
Grubińskiego.
Trzy sprawy, pozornie w żaden
sposób niepowiązane ze sobą, jednak nie da się ich przeprowadzić, bez udziału
szefa poznańskiej, policyjnej grupy pościgowej komisarza Antoniego Fischera.
Zaśpiewaj mi kołysankę (Wydawnictwo Czwarta Strona, Poznań
2020)
Ryszard Ćwirlej. Skończył
socjologię na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Pracował jako dziennikarz w
TVP Katowice, a później w TVP Poznań. Był zastępcą redaktora naczelnego
poznańskiego Radia Merkury. Jest twórcą świetnie przyjętych kryminałów retro o
Antonim Fischerze i międzywojennej Wielkopolsce: „Tam ci będzie lepiej”, „Tylko
umarli wiedzą”, „Już nikogo nie słychać”, „Pójdę twoim śladem”. Książka „Już
nikogo nie słychać” została nagrodzona Nagrodą Wielkiego Kalibru 2018 oraz
Nagrodą Czytelników Wielkiego Kalibru 2018.
Kwiecień roku 1922. Ośmioletnia
dziewczynka wychodzi z domu po wodę do kranu na podwórku i znika bez śladu.
Policja przesłuchuje sąsiadów i bliskich, ale nikt nic nie wie. Nikt niczego
nie widział i mogłoby się wydawać, że rozpłynęła się w powietrzu.
W tym samym czasie podkomisarz Antoni Fischer zajmuje się sprawa zabójstwa,
którego dokonano w centrum Poznania, niedaleko Starego Rynku. Na miejscu
zbrodni widziany jest młody chłopak, którego udaje się szybko zidentyfikować.
To złodziejaszek Zenuś Brodziak, członek bandy Tolka Grubińskiego. Policja
szuka więc chłopaka bo być może to on jest mordercą. Natomiast nikt nie szuka
dziewczynki, bo kto by się przejmował losem jakiegoś dziecka z biednej rodziny.
Sytuacja zmienia się, gdy do Fischera trafia matka zaginionej Zosi. Kobieta
mówi, że przysłała ją Greta – trzynastolatka, która kilka lat temu, po śmierci
jej dziadka, policjant przygarnął i traktował jak własna córkę. Jej zdaniem
tylko Antoni Fischer może odnaleźć zaginione dziecko.
Tymczasem kapitan Feliks Mikołajewski z polskiego kontrwywiadu szuka w mieście
pewnego Niemca, który miał mu dostarczyć niesłychanie ważne dokumenty. Szpieg
nie daje znaku życia od kilku dni. Trzeba więc jak najszybciej go odnaleźć. W
tym może mu pomoc, współpracujący z wywiadem podkomisarz Fischer.
Trzy sprawy, trzy zagadki i trzy wyjścia… A może do ich otwarcia potrzebny jest
tylko jeden, właściwy klucz? Znaleźć go może tylko podkomisarz Fischer.
Autorzy: Anna
Bińkowska, Ewa Spławska, Grzegorz Skorupski, Joanna
Jędrusik, Joanna Kłosińska, Katarzyna Skręt, Łukasz Szuster, Maciej
Koncman, Magdalena Lewandowska-Rosa, Marcel Woźniak, Margota
Kott, Rafał Lewandowski, Rafał Pawlak, Robert
Małecki, Ryszard Ćwirlej, Sebastian Imielski, Stefan
Weisbrodt, Wojciech Chmielarz
Osiemnaście mistrzowskich
kryminalnych opowiadań.
Opowieści o zbrodni i
sprawiedliwości.
Historie policyjne inspirowane
prawdziwymi zdarzeniami. Nie do zapomnienia. W lipcu 1919 roku ogłoszono w
Polsce dekret o powołaniu Policji i tym samym narodziła się polska
kryminalistyka. Od ponad stu lat policjanci stanowią niekiedy jedyną pomoc w
walce z niesprawiedliwością, ludzką podłością i złem. Jak wyglądała praca
policji wtedy, sto lat temu? Z jakimi wyzwaniami funkcjonariusze policji mierzą
się dziś? I jak może wyglądać tropienie przestępców za kolejnych sto lat?
Listopad 1926 roku. W Poznaniu
krążą pogłoski o spodziewanej wizycie Piłsudskiego. Nad bezpieczeństwem
Marszałka ma czuwać komisarz Antoni Fischer. Jednak napięta po przewrocie
majowym atmosfera w kraju, narastające nastroje antysemickie oraz ciągle
ścierający się bolszewicy i narodowcy nie ułatwiają komisarzowi zadania.
Na domiar złego w mieście
dochodzi do zbrodni. Młody praktykant znajduje ciało zastrzelonego właściciela
zakładu pogrzebowego, Alojzego Kaczmarkiewicza. Jego siostrzeniec Anastazy
Olkiewicz, zasłużony w czasie wojny bolszewickiej przodownik policji, za punkt
honoru stawia sobie złapanie zabójcy. Niedługo potem, w podobny sposób, ginie
działacz partii narodowej, mecenas Olgierd Witecki. Fischer nie ma ani chwili
do stracenia, jak najszybciej musi znaleźć groźnego zabójcę. Ryszard Ćwirlej
perfekcyjnie oddaje atmosferę dwudziestolecia międzywojennego. Jego bohaterowie
przechadzają się po uliczkach dawnego miasta, zaglądają do barów, zatęchłych
piwnic i cel.
Ekscytująca powieść mistrza
kryminału z burzliwą historią z pierwszej połowy XX wieku w tle. Lipiec 1932
roku. Europa pogrążona jest w głębokim kryzysie ekonomicznym. Z każdym dniem
przybliżającym termin wyborów do Reichstagu społeczeństwo niemieckie coraz
bardziej się radykalizuje. Tymczasem urzędujący w Schneidemühl (dzisiejsza
Piła) kapitan Carl Aschmutat, dawny znajomy Antoniego Fischera, wpada w
poważne kłopoty. W mieście dochodzi do morderstwa, którego ofiarą jest znany
działacz komunistyczny. Aschmutat musi jak najszybciej odkryć, kto stoi za
atakiem, by zdążyć przed wizytą w mieście kandydata do urzędu kanclerza –
Adolfa Hitlera.
Tylko umarli wiedzą to druga
część serii o przygodach Antoniego Fischera. Tym razem poznański policjant
pomaga swojemu dawnemu przyjacielowi rozwiązać zagadkę zbrodni, która tylko na
pierwszy rzut oka wydaje się prosta. Równocześnie Fischer ma do wykonania
najtrudniejsze zadanie, z jakim przyszło mu kiedykolwiek się zmierzyć. Major
Jażdżewski, oficer polskiego wywiadu powierza mu niezwykle delikatną i
wymagającą misję. Misję, której przyjęcia Fischer nie mógł odmówić, gdyż zależy
od niej dobro Rzeczypospolitej.
Poznań, początek 1924 roku.
Mieszkańcami miasta wstrząsa fala brutalnych morderstw. Z rąk nieznanego
sprawcy giną prostytutki. Śledztwo prowadzą komisarz Antoni Fischer oraz jego
zastępca Albin Siewierski. Ten pierwszy to dystyngowany i elokwentny oficer
najpierw pruskiej, a potem polskiej armii, przystojny trzydziestokilkulatek,
znany ze swojego roztropnego i przemyślanego działania, ponad wszystko ceniący
sobie poznański sznyt. Ten drugi to pochodzący z Kongresówki jegomość, dla
którego najważniejsze są szybkie efekty pracy, blichtr i brylantyna. I choć
reprezentują zupełnie inne wartości, muszą połączyć siły, żeby złapać
bezwzględnego zabójcę.
W międzywojennym Poznaniu, gdzie
niemal w każdej bocznej uliczce czają się drobni złodziejaszkowie, a także
zwyrodniali mordercy, trudno utrzymać mores i ład. W mieście, które mimo
wszystko szczyci się tradycją pruskiego porządku i mieszczańskiej stabilizacji,
dochodzi do serii bestialskich morderstw. A jakby tego było mało – śledztwo
utrudniają bolszewiccy szpiedzy. Czy zatem uda się powstrzymać mordercę? Tam ci
będzie lepiej to początek nowej, fascynującej serii książek autora znanego
dotychczas z powieści neomilicyjnych, która odsłoni zupełnie inne, mroczniejsze
oblicze Poznania.
Wiosna roku 1919. Porucznik
Antoni Fischer, weteran armii pruskiej i uczestnik Powstania Wielkopolskiego,
wraca do Poznania. Oddelegowany z frontu powstańczego ma zająć się organizacją
i tworzeniem w mieście polskiej policji. Już w kilka godzin po przyjeździe do
miasta Fischer staje przed pierwszym w swojej karierze wyzwaniem śledczym.
W budynku dawnej Królewskiej
Akademii Niemieckiej (obecnie Collegium Minus), w którym właśnie powstaje Poznański
Uniwersytet, pracownicy natrafiają na powieszone zwłoki nocnego stróża.
Wszystko wskazuje na samobójstwo – twierdzi wezwany na miejsce lekarz, więc
sprawa powinna zostać czym prędzej zamknięta. Jednak Fischera coś w tym
samobójstwie niepokoi. Postanawia przyjrzeć się sprawie dokładniej. Szybko
okazuje się że młody policjant, bez śledczego doświadczenia, musi rozwiązać
zagadkę, z którą nie poradziłoby sobie wielu jego bardziej doświadczonych
kolegów.
Pójdę twoim śladem to czwarta
powieść niezwykle popularnego cyklu kryminałów, której bohaterem jest komisarz
Antoni Fischer. Tym razem Ryszard Ćwirlej odsłania przed czytelnikami tajemnicę
pierwszego śledztwa prowadzonego przez poznańskiego policjanta.
Listopad 1926 roku. W Poznaniu
krążą pogłoski o spodziewanej wizycie Piłsudskiego. Nad bezpieczeństwem
Marszałka ma czuwać komisarz Antoni Fischer. Jednak napięta po przewrocie
majowym atmosfera w kraju, narastające nastroje antysemickie oraz ciągle
ścierający się bolszewicy i narodowcy nie ułatwiają komisarzowi zadania.
Na domiar złego w mieście dochodzi
do zbrodni. Młody praktykant znajduje ciało zastrzelonego właściciela zakładu
pogrzebowego, Alojzego Kaczmarkiewicza. Jego siostrzeniec Anastazy Olkiewicz,
zasłużony w czasie wojny bolszewickiej przodownik policji, za punkt honoru
stawia sobie złapanie zabójcy. Niedługo potem, w podobny sposób, ginie działacz
partii narodowej, mecenas Olgierd Witecki. Fischer nie ma ani chwili do
stracenia, jak najszybciej musi znaleźć groźnego zabójcę. Ryszard Ćwirlej perfekcyjnie
oddaje atmosferę dwudziestolecia międzywojennego. Jego bohaterowie przechadzają
się po uliczkach dawnego miasta, zaglądają do barów, zatęchłych piwnic i cel.
Ekscytująca powieść mistrza
kryminału z burzliwą historią z pierwszej połowy XX wieku w tle. Lipiec 1932
roku. Europa pogrążona jest w głębokim kryzysie ekonomicznym. Z każdym dniem
przybliżającym termin wyborów do Reichstagu społeczeństwo niemieckie coraz
bardziej się radykalizuje. Tymczasem urzędujący w
Schneidemühl (dzisiejsza Piła) kapitan Carl Aschmutat, dawny znajomy
Antoniego Fischera, wpada w poważne kłopoty. W mieście dochodzi do
morderstwa, którego ofiarą jest znany działacz komunistyczny. Aschmutat musi
jak najszybciej odkryć, kto stoi za atakiem, by zdążyć przed wizytą w mieście
kandydata do urzędu kanclerza – Adolfa Hitlera.
Tylko umarli wiedzą to druga
część serii o przygodach Antoniego Fischera. Tym razem poznański policjant
pomaga swojemu dawnemu przyjacielowi rozwiązać zagadkę zbrodni, która tylko na
pierwszy rzut oka wydaje się prosta. Równocześnie Fischer ma do wykonania
najtrudniejsze zadanie, z jakim przyszło mu kiedykolwiek się zmierzyć. Major
Jażdżewski, oficer polskiego wywiadu powierza mu niezwykle delikatną i
wymagającą misję. Misję, której przyjęcia Fischer nie mógł odmówić, gdyż zależy
od niej dobro Rzeczypospolitej.
Poznań, początek 1924 roku.
Mieszkańcami miasta wstrząsa fala brutalnych morderstw. Z rąk nieznanego
sprawcy giną prostytutki. Śledztwo prowadzą komisarz Antoni Fischer oraz jego
zastępca Albin Siewierski. Ten pierwszy to dystyngowany i elokwentny oficer
najpierw pruskiej, a potem polskiej armii, przystojny trzydziestokilkulatek,
znany ze swojego roztropnego i przemyślanego działania, ponad wszystko ceniący
sobie poznański sznyt. Ten drugi to pochodzący z Kongresówki jegomość, dla
którego najważniejsze są szybkie efekty pracy, blichtr i brylantyna. I choć
reprezentują zupełnie inne wartości, muszą połączyć siły, żeby złapać
bezwzględnego zabójcę.
W międzywojennym Poznaniu, gdzie
niemal w każdej bocznej uliczce czają się drobni złodziejaszkowie, a także
zwyrodniali mordercy, trudno utrzymać mores i ład. W mieście, które mimo
wszystko szczyci się tradycją pruskiego porządku i mieszczańskiej stabilizacji,
dochodzi do serii bestialskich morderstw. A jakby tego było mało – śledztwo
utrudniają bolszewiccy szpiedzy. Czy zatem uda się powstrzymać mordercę? Tam ci
będzie lepiej to początek nowej, fascynującej serii książek autora znanego
dotychczas z powieści neomilicyjnych, która odsłoni zupełnie inne, mroczniejsze
oblicze Poznania.
Wydanie tomu „Kryminalna Piła.
Błąd w sztuce” jest pokłosiem konkursu literackiego na opowiadanie kryminalne,
w którego tle pojawia się miasto nad Gwdą. Przewodniczącym jury konkursowego był
autor wielu kryminałów retro rozgrywających się w przedwojennym Lublinie - Marcin
Wroński. Trudno nie zgodzić się z decyzją jaką podjęło gremium przyznające
nagrody. Opowiadania „Błąd w sztuce” Izabeli Szymczak (pierwsze miejsce) oraz
„Takie rzeczy się nie zdarzają” Roberta Małeckiego (druga nagroda) wyraźnie
wyróżniają się na tle pozostałych historii zamieszczonych w niniejszym zbiorze.
W zwycięskim opowiadaniu autorka przedstawiła
dramat rodziny pilskiego taksówkarza. Historia splata się z trudną do
wyjaśnienia śmiercią pewnego młodego człowieka oraz tajemniczymi wydarzeniami
sprzed lat. Trzecie miejsce zajęło opowiadanie „Andrzeja Klawittera „Kiczowaty
obraz”. W tym jedynym przypadku polemizowałbym z decyzją komisji konkursowej. Wszak
autor historii kryminalnej powinien postarać się zaskoczyć czytelnika
niebanalnym pomysłem oraz oczywiście zakończeniem. W tym przypadku wyraźnie
brakuje efektu zaskoczenia. Już po przeczytaniu pierwszych stron, tego skądinąd
dobrze napisanego tekstu, wiemy w którym kierunku podąży autor w jego dalszej części.
Nie ukrywam, że przystępując do
lektury niniejszego tomu miałem nadzieję, że znajdę w nim to co lubię
najbardziej, czyli kryminalne historie w klimatach retro. Nie zawiodłem się.
Opowiadań kryminalnych, których akcja rozgrywa się przed kilkudziesięciu laty
jest w zbiorze aż trzy. Autorem najciekawszego z nich jest wg mnie Katarzyna
Wójcik. „Piła 1936”
to historia o tajemniczym zabójcy mordujących mieszkańców miasta. Pozostałe dwa
retro-opowiadania to „Słabszy dzień inkasenta” Michała J. Zielińskiego oraz
„Drwal” Pawła Kuklińskiego. Warto dodać, że nim przystąpmy do lektury konkursowych
opowiadań debiutantów, mamy okazję skonsumować prawdziwą wisienkę na
kryminalnym torcie, czyli utwór rutyniarza - Ryszarda Ćwirleja „Każdy się może
pomylić”.
Pozostali autorzy, których
opowiadania zostały zakwalifikowane do publikacji w tomie „Kryminalna Piła.
Błąd w sztuce” to: Joanna Gręda, Marta Matyszczak, Marek Dryjer, Karolina
Wilczyńska, Beata Sołowiej, Joanna Pawłusiów, Dorota Dziedzic-Chojnacka oraz
Jarosław Oryszak. Jak czytamy w posłowiu: „celem konkursu była promocja miasta
Piły, jego historii i współczesności poprzez utwory literackie, a także próba
odkrycia nowych talentów pisarskich w dziedzinie literatury kryminalnej”.[1] Choć
od ogłoszenia wyników konkursu upłynęło już trzy lata, żadne z nazwisk autorów
opowiadań (poza Ćwirlejem oczywiście) nie rzuciło mi się niestety w oczy
podczas wizyt w księgarniach. Szkoda, bo wydaje się, że przynajmniej troje z
nich ma potencjał aby stworzyć coś więcej niż tylko opowiadanie. Polecam.
Poznań zagościł już na dobre
kryminalnej mapie Polski. W gronie autorów, którzy wykorzystują uroki tego miasta
jako scenerię dla swych powieści od kilku lat znajduje się Ryszard Ćwirlej. Mający
w dorobku kilka kryminałów rozgrywających się w czasach PRL-u pisarz, postanowił
przenieść akcję swej najnowszej książki do lat dwudziestych ubiegłego wieku.
Właśnie w Poznaniu, w 1924 r. dochodzi do kilku bestialskich zabójstw
prostytutek. Bezwzględnego mordercę usiłuje wytropić dwójka policjantów,
komisarz Antoni Fischer i jego zastępca Albin Siewierski. Zrównoważony,
inteligentny Fischer jest zupełnym przeciwieństwem swego podwładnego. Zapowiada
się trudne i mozolne śledztwo. Na domiar złego, Fischer zostaje poproszony
przez dawnego współtowarzysza walki, a obecnie szefa pułku, o pomoc w odszukaniu oficera, który znikł w
niewyjaśnionych okolicznościach, zabierając przy tym tajne dokumenty. Komisarz
musi działać niezwykle delikatnie, w drugiej sprawie chodzi bowiem nie tylko o
honor jednostki lecz również o bezcenne tajemnice polskiego wywiadu.
Wątek kryminalny przeplata się ze
szpiegowskim, a na dalszym planie rodzi się romantyczna historia miłosna. Przedwojenne
knajpy, ulice, zaułki, hotele, dworce, nędzne mieszkania w oficynach od dawna
nie remontowanych poznańskich kamienic, są niezwykle plastycznie przedstawione
na kartach kryminału Ryszarda Ćwirleja. Warte podkreślenia jest znakomicie
skonstruowane, przepełnione smaczkami z epoki, tło obyczajowe książki. Bohaterowie
powieści pochodzą z najróżniejszych środowisk. To policjanci, żołnierze,
złodzieje i prostytutki. Na drugim planie obserwujemy dziesiątki osób, z których wiele
pojawia się tylko na chwilę, ale nawet pucybutowi, przekupce, czy furmanowi
autor poświęca kilka słów charakterystyki, uplastyczniając tym samym obraz
miasta połowy lat dwudziestych. Ćwirlej nie unika przedstawiania nędzy
odradzającej się Rzeczypospolitej. Tragiczna, beznadziejna egzystencja
prostytutek stanowi tu punkt wyjścia do ukazania skomplikowanej kryminalno-szpiegowskiej
historii. Grające marsza kiszki najuboższych mieszkańców Poznania dramatycznie
kontrastują z zapachami potraw serwowanymi w eleganckich hotelowych restauracjach. Zdarza się,
że słowo „honor” więcej znaczy dla złodzieja, niż dla niektórych oficerów.
O ile określenie szkieł, bejmy
czy sznytka są pewnie nieobce wielu czytelnikom kryminałów, których akcja
rozgrywa się w stolicy Wielkopolski, to na kartach książki pojawia się także
wiele innych określeń używanych przez dawnych Poznaniaków. Dlatego też powieść uzupełnia
krótki słowniczek wyrazów gwarowych jakimi posługują się bohaterowie powieści.
Na ostatniej stronie okładki znajdujemy informację, że niniejsza książka
rozpoczyna nową serię, „która odsłoni zupełnie inne, mroczniejsze oblicze
Poznania”. Mam zatem nadzieję, że autor na pewien czas opuści czasy PRL-u i
przeniesie akcję swych powieści do okresu dwudziestolecia międzywojennego, a
tym samym na kolejny tom przygód komisarza Antoniego Fischera nie będziemy
musieli zbyt długo czekać. Polecam.