piątek, 19 czerwca 2015

„Pan Samochodzik i złota rękawica”




Zbigniew Nienacki „Pan Samochodzik i złota rękawica”


Jak doskonale wiedzą wszyscy miłośnicy twórczości Zbigniewa Nienackiego, bohater jego słynnego cyklu powieściowego - Tomasz NN to bardzo romantyczny i sentymentalny mężczyzna. Z racji posiadania pokracznego, lecz niezwykłego pojazdu zwany jest przez przyjaciół Panem Samochodzikiem. Sam Tomasz także nie należy do przystojniaków, a mimo to w każdej powieści otacza go wianuszek pięknych kobiet, które wielokrotnie wykorzystują jego naiwność do realizacji swoich, nie zawsze szlachetnych celów. Pan Tomasz pracuje w Ministerstwie Kultury i Sztuki, gdzie zajmuje się poszukiwaniem skradzionych zabytków. Tropiąc złodziei polskich dóbr kultury często odwiedza Mazury, gdzie z upodobaniem oddaje się jednej ze swych pasji – żeglarstwu.

Jeziorak odwiedził również w niniejszym, przedostatnim tomie cyklu powieściowego. Tym razem jednak powodem jego przyjazdu na Pojezierze Mazurskie, jest zamiar odnalezienia tajemniczego poety, autora wiersza „Złota rękawica.” Tomasz kupuje wrak żaglówki „Szkwał”, na której niegdyś pływał po tym pięknym jeziorze. Po odremontowaniu jachtu, w trakcie oczekiwania na współtowarzyszy podróży spotyka dziewczynę, która przedstawia mu się jako Bajeczka. Oczarowany panienką bohater wyjawia jej cel swego pobytu na Mazurach. Niestety, rankiem dziewczyna znika z jachtu, pozostawiając jedynie pomalowaną na złoty kolor rękawicę. Wkrótce zjawiają się załoganci i wyruszają wraz z panem Tomaszem w obfitujący w wiele przygód rejs.



Plaża miejska nad Jeziorakiem. 
Pocztówka od Hani wysłana do moich Dziadków. 11.07.1977 r. (archiwum rodzinne) 


Plany Pana Samochodzika stara się pokrzyżować groźny przeciwnik, Waldemar Batura. To jego kolega z czasów studiów, a obecnie sprytny handlarz i przemytnik dzieł sztuki. W trakcie rozwiązywania zagadki Tomasz spotyka słynnego aktora Rogera Moore`a, który wraz z aktorką Dianą Denver realizuje w Polsce nowy odcinek serialu „Święty.” W powieści, jak to u Nienackiego, pojawiają się oczywiście wyraziści i niezwykle zabawni bohaterowie drugoplanowi. Burze rozpętują się nie tylko nad Jeziorakiem, ale i w sercach kilku z nich. Jesteśmy świadkami porwań i pościgów. Niezwykle dynamiczna, momentami wręcz nieprawdopodobna akcja przeplata się z mnóstwem pełnych humoru, często sentymentalnych scen. To wszystko okraszone jest niezwykłym mazurskim klimatem, jaki chyba tylko Nienacki potrafi wyczarować.

Ale „Pan Samochodzik i złota rękawica” to nie tylko znakomita powieść przygodowa. Zbigniew Nienacki pragnął, aby czytelnicy wraz z uczestnikami rejsu dotarli do tego „co kryje się w każdym z nas. Owo pragnienie poezji będące wyrazem poszukiwań w sobie czegoś lepszego.”[1] stąd też na kartach książki, odnajdziemy kilka postaci, które pozornie nie odgrywają większego znaczenia w odkryciu tajemnicy autora wiersza. Mam tu na myśli, członków dawnej załogi „Szkwała,” którzy po zakończeniu rejsu nie są już tymi samymi osobami co kilka tygodni wcześniej. Ale szczegółów nie zamierzam tu zdradzać, aby nie zabierać Czytelnikom przyjemności płynącej z lektury.[2] Polecam. Wakacje tuż tuż…

Jezioro moje, w gładkiej toni 
widziałem kiedyś dziecka twarz. 
Jakiż to wiatr te fale gonił, 
co odebrały oczom blask? 

Jezioro moje, z twojej toni 
już nie wyciągnę sieci znów, 
zabrakło siły w starczej dłoni. 
I wiary brak, nadziei, słów. 

Jezioro moje, twoje toni 
obcym imieniem mówi czas, 
na mojej pieśni łańcuch dzwoni 
niewoli, usta ciśnie głaz. 

Jezioro moje, w twoje tonie 
z ojczystych słów oddaję śpiew. 
Jak kamień krzywdy wiersz zatonie. 
Czy kiedyś zabrzmi jękiem mew? 

Ojczyzno moja, ponad tonią 
żurawi zwątpień krzyk jesieni. 
Do starych gniazd dostępu bronią 
trzcin szable. Aż się los odmieni. 

I znowu polski rycerz dumnie 
podejmie złotą rękawicę. 
Widziałem ją w blaszanej trumnie, 
gdzie wróg rozbitą miał przyłbicę. 

I wy wrócicie tu łabędziem 
w łopocie żagli białych skrzydeł, 
mój grób z brzozowym krzyżem będzie 
jak z Grottgerowych malowideł. 

Zarzućcie w tonie nocne sieci 
po pieśni sen ukryty w fali. 
A jeśli grobu nie znajdziecie, 
zechciejcie chociaż wiersz ocalić.[3]


Gustaw Kodrąb, Jeziorak 1941 r.



Wydawnictwo: Nasza Księgarnia 
Seria wydawnicza: Klub Siedmiu Przygód
ISBN: 83-10-07637-1
Rok wydania: 1981
Liczba stron: 321



[1] „Pan Samochodzik i złota rękawica”, s. 291.
[2]  Powieść Zbigniewa Nienackiego ma swój dział na Forum Miłośników Pana Samochodzika: http://pansamochodzik.ok1.pl/viewforum.php?f=119 Zapraszam.

2 komentarze:

  1. Zapomniana Biblioteko, czyżbyś dopiero teraz przeczytała Złotą Rękawicę po raz pierwszy?
    :)
    Szara Sowa

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz po ładnych paru latach sięgnąłem po nią w tegoroczne zimowe wieczory, Szara Sowo :)

    OdpowiedzUsuń