czwartek, 31 października 2019

„Szukam tego człowieka”



Anna Kłodzińska „Szukam tego człowieka”


Październikowa noc, połowa lat 70. Na zamglonej drodze, kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy czerwony maluch, za którego kierownicą zasiada inżynier Dębkowski, uderza w idącego poboczem człowieka. Wracający do domu inżynier jest przerażony. Wysiada z auta i podchodzi do nie dającego znaku życia mężczyzny. Spogląda na zakrwawioną twarz i nieruchome oczy człowieka. Powoli zaczyna do niego docierać, że stał się sprawcą wypadku śmiertelnego. Spanikowany Dębkowski spycha zwłoki ofiary do przydrożnego rowu, wyciera zderzak i błotniki, po czym rusza w dalszą drogę, do czekającej na niego w Warszawie małżonki. Nie zdaje sobie sprawy, że w pobliżu miejsca tragedii, w kabinie czarnego mercedesa, znajdował się ktoś, kto pilnie obserwował przebieg wypadku.

Po pewnym czasie okazuje się, że zatrudniony w spółdzielni Dębkowski jest szpiegiem pracującym na rzecz jednego z zachodnich krajów. Inżynier zamierza zakończyć swą wywiadowczą działalność. Jego mocodawcy nie pozwalają mu jednak o sobie zapomnieć. Wkrótce kontaktuje się z nim agent o pseudonimie Bolesław, który zleca kolejne zadanie. Wykorzystując częste wyjazdy służbowe, Dębkowski ma zebrać jak najwięcej informacji o wojskowych jednostkach rakietowych stacjonujących na terenie zachodniej Polski. Niebawem na horyzoncie pojawia się jeszcze inny agent, z którym jakiś czas temu skrzyżowały się drogi Dębkowskiego. „Cień”, bo taki jest pseudonim trzeciego ze szpiegów, także zamierza zerwać ze swoją przeszłością. Podejmuje więc samotną walkę z inżynierem oraz jego przełożonymi, którzy pojawiają się w Warszawie.




W czasie kiedy toczą się zmagania pomiędzy agentami, funkcjonariusze MO i SB głowią się nad rozwikłaniem zagadki tajemniczej śmierci majora Andrzeja Saleckiego. Milicjanci nie wierzą, że ich kolega mógł popełnić samobójstwo, lecz są przekonani, iż ktoś przyczynił się do jego śmierci. Salecki pracował nad wykryciem szpiegowskiej radiostacji. Tuż po śmierci majora radio przestało przekazywać meldunki na zachód.

Tym razem na kartach powieści Anny Kłodzińskiej przedstawiciele organów ścigania odgrywają znaczniej mniejszą rolę niż zazwyczaj. Autorka skupiła się na przedstawieniu dramatycznych zmagań agenta „Cienia” z niezwykle niebezpiecznymi przeciwnikami. Przemiana wewnętrzna młodego agenta następuje w momencie, kiedy ten jest świadkiem śmierci oficera milicji. Wstrząs jakiego wtedy doznał „Cień” sprawił, że zdał sobie sprawę z błędu jaki popełnił decydując się na współpracę w obcym wywiadem. Mimo znacznie mniejszego doświadczenia „nawrócony agent” nie należy do przeciwników, których można lekceważyć. Przekonają się o tym boleśnie, pewni siebie jego dawni mocodawcy i współpracownicy.




Jak zawsze w przypadku kryminałów tej autorki wypada wspomnieć o majorze Szczęsnym z Komendy Głównej MO. W późniejszych powieściach Anny Kłodzińskiej rola etatowego bohatera jej książek jest systematycznie ograniczana. Cóż, jasnowłosy kapitan ma już swoje lata, a tropieniem przestępców zajmuje się niemal trzy dekady. W powieści „Szukam tego człowieka” Szczęsny wkracza do akcji dopiero na ostatnich stronach.

Tłem niezwykle dynamicznej akcji jest szara polska rzeczywistość lat 70. To okres w którym ster władzy dzierżył Edward Gierek. Anna Kłodzińska była uważną obserwatorką otaczającej ją rzeczywistości. Dbała o to aby na kartach jej książek sceny związane bezpośrednio z prowadzonymi śledztwami były obudowane obrazami z codziennego życia. Stąd też w każdej z jej licznych powieści możemy poczytać o brakach w zaopatrzeniu w podstawowe artykuły, pełnej poświęcenia pracy funkcjonariuszy MO, problemach przepracowanych dyrektorów spółdzielni i instytutów czy też nieporozumieniach pomiędzy przedstawicielami młodszego i starszego pokolenia. Nie inaczej jest również w niniejszej powieści. Polecam.


Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL
ISBN: 978-83-66022-89-8
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 194



środa, 30 października 2019

„Gienek. Pilot z Lublina”



Eugeniusz Kasprzak „Gienek. Pilot z Lublina”
Prawdziwa historia wojenna
Opracował: Zbigniew Kasprzak


Książka powstała z inicjatywy Zbigniewa Kasprzaka – brata tytułowego Gienka, opatrzona wstępem historycznym autorstwa Piotra Flisiaka, zawiera dziennik i korespondencję tragicznie zmarłego lubelskiego pilota Eugeniusza Kasprzaka (1922-1943). Eugeniusz Kasprzak uczęszczał do Szkoły Pilotów w Świdniku, którą w sierpniu 1939 roku przeniesiono do Łucka. Po zbombardowaniu szkoły przez Niemców Kasprzak ucieka samolotem do Rumunii, gdzie zostaje schwytany i trafia do obozu „dyscyplinarnego” na zamku w Fogarasz (Făgăraş). 




Prezentowany Czytelnikom dziennik zawiera sugestywny opis przeżyć młodego pilota z tego okresu. W 1940 roku Kasprzak dociera wreszcie do Anglii, gdzie rozpoczyna loty z 304 dywizjonem bojowym, a następnie w 301 Eskadrze przy 138 Dywizjonie RAF m.in. ze zrzutami i skoczkami do Polski. 17 września 1939 r. młody pilot Eugeniusz Kasprzak wyruszył w kierunku granicy polsko-rumuńskiej z nadzieją podjęcia dalszej walki z wrogiem. Spotkanie z nocnym myśliwcem niemieckim stało się jego ostatnim czynem bojowym…

Źródło:


Wydawca: Episteme
ISBN: 978-83-62495-96-2
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 200



wtorek, 29 października 2019

„Biłgoraj ze starych fotografii”



Jacek Żybura „Biłgoraj ze starych fotografii”


Biłgoraj ze „starych fotografii” to podróż — czasami może i sentymentalna — śladami przeszłości miasta. To próba odtworzenia ze starych zdjęć, zapisków, urwanych lub zatartych wspomnień i dokumentów klimatu prowincjonalnego miasteczka — wielokulturowego tygla, w którym obok siebie egzystowali chrześcijanie, wyznawcy judaizmu i prawosławni. To układanie z różnorodnych form pamięci nowych opowieści, przekształcanie, dopowiadanie, rozwijanie odległych pejzaży, a przede wszystkim — przywracanie życia przeszłości.

Jacek Żybura – absolwent filologii polskiej Wydziału Nauk Humanistycznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Autor wierszy, opowiadań i recenzji literackich. W latach 1998–2007 członek Biłgorajskiego Towarzystwa Literackiego, w latach 2007–2016 — Biłgorajskiej Plejady Literackiej, od 2017 roku — Biłgorajskiej Grupy Literackiej.

Źródło:


Wydawca: Studio Wydawnicze Suite 77
ISBN: 978-83-948009-7-0
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 176



niedziela, 27 października 2019

Świętokrzyskie regionalia (cz. 71)



Cezary Jastrzębski (tekst), Andrzej Borys (zdjęcia) 
„Skarby Ziemi Świętokrzyskiej”


Ziemia Świętokrzyska należy do regionów najchętniej odwiedzanych przez turystów z innych zakątków naszego kraju. Co roku przybywa tu kilka milionów osób spragnionych widoku malowniczych krajobrazów prastarych Gór Świętokrzyskich i Ponidzia. Przybywają tu amatorzy spacerów szlakiem budowli obronnych czy licznych na tych terenach zabytków techniki. W pięknie wydanym albumie „Skarby Ziemi Świętokrzyskiej” znajdziemy kilkaset barwnych fotografii przedstawiających nie tylko najpopularniejsze, stanowiące ważne punkty na mapach turystycznych obiekty, lecz również mniej znane budowle oraz atrakcje przyrodnicze, które grzechem byłoby pominąć w czasie urlopowych bądź wakacyjnych wędrówek.

Twórcą urokliwych zdjęć jest znany kielecki fotografik, uczestnik licznych wystaw indywidualnych i zbiorowych, członek ZPAF z ponad czterdziestoletnim stażem, Andrzej Borys. W publikacji zamieszczono również mnóstwo informacji poświęconych miejscom ukazanym na fotografiach. Ich autor, Cezary Jastrzębski stara się odpowiedzieć na mogące się pojawiać w trakcie oglądania zdjęć pytania. Autor szczodrze raczy czytelników ciekawostkami związanymi z przedstawionymi obiektami. Nie znajdziemy więc w albumie suchych, sztampowych opisów powielanych w dziesiątkach innych publikacji o zbliżonym charakterze.




I tak np. w rozdziale „Piękno zakute w kamieniu” znajdziemy m.in. fotografie zabytków Pińczowa. Stają się one pretekstem do przypomnienia jak ważny dla dawnych budowniczych był wydobywany w okolicy miasta wapień. Wymienione zostały oczywiście najważniejsze budowle, do wzniesienia których użyty został ten cenny surowiec. Kiedy z kolei przejdziemy do marmurów chęcińskich, zobaczymy także fotografie ukazujące wykonane z nich fragmenty pierwotnego trzonu Kolumny Zygmunta III Wazy, spoczywające w pobliżu Zamku Królewskiego w Warszawie.




Ziemia Świętokrzyska skrywa niezwykle różnorodne skarby. Nie brak tu kopalin, surowców mineralnych oraz co oczywiste bajkowych krajobrazów. Ale skarby to także neolityczne kopalnie w Krzemionkach koło Ostrowca Świętokrzyskiego, Pałac Biskupów Krakowskich w Kielcach, zamki w Chęcinach, Szydłowie, Ujeździe czy Sandomierzu, klasztory na Świętym Krzyżu, Karczówce, w Rytwianach czy w Koprzywnicy oraz setki jeśli nie tysiące innych zabytkowych budowli, leżących często w pewnym oddaleniu od uczęszczanych szlaków turystycznych.

„Skarby Ziemi Świętokrzyskiej” to nie tylko okazały album, który może sprawić wiele estetycznych wrażeń obdarowanemu nim miłośnikowi regionu, lecz także swoisty przewodnik ułatwiający podjęcie decyzji, które z miejsc należy koniecznie podczas po bytu w województwie położonym w widłach rzek Wisły i Pilicy. Polecam.

Album na stronie wydawcy:


Wydawca: Jedność
ISBN: 978-83-7971-311-0
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 221




piątek, 25 października 2019

„Wojna i miłość. Andrzej i Halina”



Jolanta Maria Kaleta „Wojna i miłość. Andrzej i Halina”


Jeszcze na dobre nie przebrzmiały echa poprzedniej wojny, gdy świat stanął na krawędzi kolejnej katastrofy. Katarzyna nie sądziła, że będzie musiała drżeć o życie synów, Andrzeja i Piotra, bo ludzkość nie wyciągnie z przeszłości żadnych wniosków. Zmienia to wrzesień 1939 roku. Gdy na Wawelu powiewa flaga ze swastyką, a z Wieży Mariackiej nie słychać hejnału, wielu krakowian ratuje się ucieczką na Wschód. Andrzej, do niedawna student medycyny, zgadza się zawieźć długo niewidzianą sąsiadkę Halinę do rodziny w Przemyślu. Pamięta ją jako podlotka, lecz kiedy staje przed nim studentka klasy fortepianu i spogląda na niego szarymi jak pochmurne niebo oczyma, Andrzej z miejsca w nich tonie...




Uczucie młodych będzie rodziło się w czasie apokalipsy. Wśród codziennych bombardowań, łapanek i egzekucji. W czasie szybkich ślubów i obrączek zrobionych z karabinowych łusek. Piękna, inspirowana rodzinną historią powieść o miłości skażonej wojną i o bohaterstwie dwudziestolatków, którzy w czasie okupacji walczyli do samego końca.


„Wojna i miłość” - trailer powieści


Jolanta Maria Kaleta (ur. 22 sierpnia 1951 r. we Wrocławiu) – polska historyk i politolog, były pracownik Muzeum Historycznego i Muzeum Sztuki Medalierskiej, emerytowana nauczycielka historii i wiedzy o społeczeństwie, autorka powieści sensacyjno-przygodowo-kryminalnych.


Źródło:

Recenzje powieści:


Wydawca: Wydawnictwo Otwarte
ISBN: 978-83-8135-009-9
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 717



czwartek, 24 października 2019

„Trzeci gang”



Anna Kłodzińska „Trzeci gang”


Warszawa lata 70. Pewnej deszczowej nocy młoda kobieta wysiada z taksówki przy Alei Króla. Przechodzi przez furtkę i puka do drzwi domu nr 28. Po wejściu do środka nawiązuje rozmowę z właścicielami i przekazuje im cenny obraz. To dzieło z końca XIX stulecia, pędzla francuskiego artysty Claude`a Perraulta. Kobieta przyjechała do Warszawy z Gdańska, na zlecenie swojego pracodawcy. Henryk Kapsler nie mógł osobiście dostarczyć malowidła, gdyż zmuszony był wyjechać w interesach do Austrii. Okazuje się się, że dziewczyna mimo najlepszych chęci nie wykonała powierzonego jej zadania. Obraz trafił nie do tych odbiorców co powinien. Magdalena Borek zdaje sobie sprawę z popełnionego błędu. Obawiając się gniewnej reakcji szefa, nie przyznaje się do pomyłki, lecz przedstawia mu inną wersję wydarzeń.




Po pewnym czasie Borkówna zostaje zamordowana. Milicja ustala, że Kapsler jest członkiem gangu handlującego dziełami sztuki, a za zniknięcie obrazu może odpowiadać jakaś konkurencyjna szajka. Pomiędzy gangami rozpoczyna się walka o ustalenie miejsca ukrycia malowidła i sprzedanie go za granicą za bardzo pokaźną kwotę. Kiedy do akcji wkracza major Szczęsny z Biura Kryminalnego Komendy Głównej Milicji Obywatelskiej, możemy być pewni, że prawdziwe kłopoty przedstawiciele przestępczego półświatka mają dopiero przed sobą. Na spotkaniu w gabinecie pułkownika, ten niebywale zdolny, potrafiący myśleć nieszablonowo oficer proponuje plan, mający doprowadzić do rozbicia obu grup przestępczych i wykrycia sprawców zabójstwa Magdaleny Borek.




Tym razem na kartach powieści Anny Kłodzińskiej nie pojawiają się agenci obcych służb wywiadowczych. Nie ma szantażowanych dyrektorów i inżynierów ważnych dla gospodarki socjalistycznego państwa przedsiębiorstw czy instytutów. Anna Kłodzińska przedstawia natomiast środowisko handlarzy dzieł sztuki. Bezwzględni przestępcy nie przebierają w środkach aby zrealizować swoje cele. Szefom wydaje się, że trzymają w szachu swoich podwładnych. Ci z kolei bez skrupułów wykorzystują każdą możliwość, aby tylko przeprowadzić jakąś zyskowną transakcję na własną rękę. W tym świecie nikomu nie ufa. Z każdą stroną powieści pomiędzy członkami gangu rośnie bariera nieufności, kłamstw i podejrzeń. Polecam.


Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL
ISBN: 978-83-66022-72-0
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 179




środa, 23 października 2019

„Druga Rzeczpospolita w 100 przedmiotach”



Andrzej Fedorowicz „Druga Rzeczpospolita w 100 przedmiotach”


II Rzeczpospolita trwała zaledwie 20 lat, ale wciąż budzi fascynację. Nic dziwnego – w historii Polski niewiele było okresów tak wielkiej kreatywności i mobilizacji we wszystkich możliwych dziedzinach. Pozbawiony państwa naród po 123 latach musiał wymyślić je na nowo. I zrobił to, począwszy od państwowej symboliki, publicznych gmachów, szkolnych podręczników i masowych organizacji poprzez mundury i broń dla wojska aż po najdrobniejsze przedmioty codziennego użytku.

Polacy w dwudziestoleciu żyli, kochali, bawili się i pracowali jak inni ludzie tej epoki, ale robili to we własnym, niepowtarzalnym i niespotykanym gdzie indziej stylu. Świadectwem tego okresu w dziejach Polski są towarzyszące im przedmioty. Zwyczajne i niezwyczajne zarazem. Każdy z nich opowiada bowiem historię, którą trudno zrozumieć bez właściwego kontekstu. Dlatego książka ta nie jest zwykłym albumem ze zdjęciami. To nowy sposób opowiedzenia dziejów społecznych, politycznych, wojskowych, technicznych i kulturalnych II Rzeczypospolitej poprzez przedmioty, które identyfikują ją jako odrodzone, niepodległe i pełne młodzieńczej energii państwo.




Lalka szrajerka “Shirley Temple “ i odbiornik radiowy Detefon
Koziołek Matołek i inne polskie komiksy
Bombowiec Łoś , myśliwiec p-11c, pistolet vis i pojazdy pancerne z peryskopem odwracalnym Rudolfa Gundlacha
Reklamy; „Cukier krzepi”, Polskiego Fiata 508 i Olla Gum
Wieżowiec Prudential i obrotowy parkiet restauracji Adria
Port w Gdyni i transatlantyk Batory
Podkładka pod kufel z reklamą piwa Haberbusch i Schiele , opakowanie papierosów Egipskie
Sławojka – toi-toika wszechczasów
Luxtorpeda – polskie pendolino lat 30. i Piękna Helena Pm 36-1
Płyta wytwórni Syrena-Electro z nagraniem orkiestry Golda i Petersburskiego
Motocykl Sokół , kamper na podróż dookoła świata i walcarka Tadeusza Sędzimira
Meble w stylu art déco i naczynia z cukierni Ziemiańska
Dworzec Główny w Warszawie i Sala Sejmu Śląskiego




Polscy projektanci z czasów dwudziestolecia przebojem wdarli się do światowej elity. Jak nikt potrafili łączyć modne wówczas trendy modernizmu czy art deco z motywami oddającymi wielokulturowy charakter młodego państwa. Dlatego przedstawione w tej książce przedmioty są nie tylko „kamieniami milowymi” historii II Rzeczypospolitej – potrafią zachwycać do dziś.

Źródło:


Wydawca: Fronda
ISBN: 978-83-8079-482-5
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 400



wtorek, 22 października 2019

„Residentiae tempore belli et pacis”



Piotr Lasek, Piotr Sypczuk (red.) „Residentiae tempore belli et pacis”
Materiały do badań i ochrony założeń rezydencjonalnych i obronnych


Publikacja stanowi drugi tom serii wydawniczej „Materiały do badań i ochrony założeń rezydencjonalnych i obronnych”, zainaugurowanej w 2015 roku („Renovatio et restitutio”, Instytut Sztuki PAN, Warszawa). Prezentowany tom poświęcono pamięci prof. Leszka Kajzera, mentora, nauczyciela, głównego twórcy polskiej kastellologi. Zamysłem redaktorów serii było stworzenie przestrzeni porozumienia między przedstawicielami różnych dyscyplin humanistyki, a także innych dziedzin nauki, zajmujących się obiektami o charakterze rezydencjonalnym lub rezydencjonalno-obronnym, przede wszystkim zamkami i pałacami. Książka ma przybliżyć wielorakie spektrum funkcji podobnych założeń w okresie między XV a końcem XVIII stulecia. Zawarte niej artykuły podnoszą problematykę związaną z rolą rezydencji w różnorodnych realiach. W przypadku obiektów o metryce późnośredniowiecznej funkcje mieszkalne, reprezentacyjne i administracyjne zazwyczaj szły w parze z obronnością.

Murowany zamek w niepowołanych rękach z bezpiecznej siedziby pana feudalnego mógł zmienić się w gniazdo rozbójników lub ośrodek działalności fałszerskiej. Wymagałoby to interwencji panującego władcy. W innych wypadkach umocniona siedziba zapewniała bezpieczeństwo w razie napaści. Wraz z rozwojem broni palnej możliwości te stawały się coraz bardziej iluzoryczne, o czym przekonali się na własnej skórze obrońcy zamku w Gołańczy. Częstokroć zanik funkcji obronnych wiązał się ze stopniowym rozwojem części mieszkalnej i reprezentacyjnej danej budowli. Tak stało się np. w przypadku zamku płockiego. Jednak w większości omawianych tu założeń o metryce późnośredniowiecznej lub wczesnonowożytnej, wyraźną cezurą są zniszczenia wojenne II wojny północnej, zwanej „potopem szwedzkim”.

Pojęcie rezydencjonalności nie łączy się jedynie z samymi murami siedziby. To także jej wyposażenie w meble, rzeźby, obrazy, książki i inne przedmioty, nie tylko upiększające czy ułatwiające życie, ale stanowiące dowód gustu i statusu społecznego właścicieli. To także otoczenie budowli mieszkalnej  - ogrody (później zaś także parki), zwierzyńce, wodotryski, wreszcie zaś cała infrastruktura pomocnicza, bez której nie sposób rozpatrywać funkcji rezydencji w okresie jej tryumfu i rozkwitu – w czasach pokoju.

Strona wydawcy:


Wydawca: Instytut Sztuki PAN
ISBN: 978-83-65630-80-3
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 327




poniedziałek, 21 października 2019

„Polska egzotyczna”, tom 2



Grzegorz Rąkowski „Polska egzotyczna”, tom 2
Przewodnik


Autor zaprasza na niekonwencjonalną wędrówkę wzdłuż wschodniego kordonu granicznego, od Drohiczyna nad Bugiem do Medyki koło Przemyśla. Jest to wyprawa w barwny i naprawdę nieco egzotyczny świat pogranicza, w którym ocalały jeszcze relikty naszych dawnych Kresów. Trasa wiedzie bowiem wzdłuż historycznego pogranicza etnicznego, gdzie w średniowieczu posuwające się od wschodu ruskie osadnictwo z Wołynia i Rusi Czerwonej zetknęło się z postępującym od zachodu osadnictwem mazowieckim i małopolskim. Dawne stosunki etniczne i religijne zostały zaburzone przez powojenne wysiedlenia ludności ukraińskiej. Mimo to jednak mamy do czynienia na tych ziemiach z mozaiką różnych wyznań i grup ludności. Elementami tej mozaiki stanowią: prawosławni Białorusini w Drohiczynie i ich barwne święto Jordanu, potomkowie dawnych nadbużańskich unitów - dziś katolicy - i ich sanktuaria w Pratulinie i Kodniu, neounici w Kostomłotach, prawosławny klasztor w Jabłecznej, Ukraińcy-grekokatolicy w Chotyńcu i Ukraińcy-prawosławni w Kalnikowie. Znaleźć też można ślady po innych "egzotycznych" mieszkańców terenów nadbużańskich: Tatarów w Lebiedziewie, niemieckich "olędrów" z Meklemburgii oraz żydów, po których zostały dziś synagogi i stare cmentarze.

Wreszcie przyroda: dolina Bugu - rzeki dzikiej i nieuregulowanej. Rzeka zachowała swój naturalny charakter - kręty bieg z licznymi zakolami, starorzeczami i naturalną, bogatą roślinnością. Uroku rzece i całej trasie wędrówki dodają nadbużańskie wioski, gdzie miejscami zachowała się jeszcze tradycyjna zabudowa drewniana, a obejścia zdobią drewniane płoty i ogródki z malwami.

Wszystko to tworzy typową dla Kresów "egzotyczną" mieszankę etniczno-kulturowo-religijną, o której większość mieszkańców centralnej Polski ma jedynie blade pojęcie.




Pewnym odbiciem owej mieszanki są tytuły rozdziałów przewodnika:
1. Podlasie nadbużańskie
2. Szlakiem męczeństwa unitów
3. Forty, Tatarzy i neounici
4. Z sanktuarium kodeńskiej Madonny do klasztoru w Jabłecznej
5. Na nadbużańskich łęgach i skarpach
6. Przez Polesie Wołyńskie
7. Na Grzędzie Horodelskiej
8. Dzikie Pola XX wieku
9. Wołyń Zachodni
10. W Kotlinie Pobuża
11. Przez Roztocze Południowe
12. Okolica zapomnianych cerkwi
13. Brama Przemyska


Motto: W dole przewijał się nizinami Bug,wypływając z lasów i wstęgą-wstęgą zanurzając się znowu w lasy sine. Daleko leżało Podlasie. Wioski, łęgi, pola, cerkwie połyskujące w zachodzie słonecznym. śniadą dal ciągnęła się ta ziemia niska, cicha i smutna. (Stefan Żeromski)

Nadbużna okolica podlaska nie jest ani piękna, ani wesoła, ale tęsknie poważna i pokochać się w niej można.(Józef Ignacy Kraszewski)

100 ilustracji czarno-białych w tekście,
40 planów i mapek.
Wkładka kolorowa 32 strony, 61 zdjęć barwnych.
Broszura szyta nićmi.
Oprawa miękka ze skrzydełkami.
Wewnątrz skrzydełek skorowidz mapek i legenda do nich.

Źródło:


Wydawca: Rewasz
ISBN: 978-83-8122-0071
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 414



niedziela, 20 października 2019

„Mściciel. Opowiadania kryminalne”



Adam Ty-ski „Mściciel. Opowiadania kryminalne”
Pierwsze wydanie


Od czasu do czasu w serii „Kryminały przedwojennej Warszawy” ukazują się zbiory opowiadań. Ich autorzy to m.in. dawni funkcjonariusze policji śledczej Ludwik M. Kurnatowski[1] i Daniel Bachrach[2]. W serii ukazały się opowiadania Antoniego Starzewskiego i Adolfa Dolińskiego[3] a także tomik „Mord przy Chmielnej” zawierający cztery historie napisane przez autora ukrywającego się pod tajemniczym pseudonimem „ELMAR”[4]. Niektóre z opowiadań publikowane były w odcinkach na łamach przedwojennej prasy, inne w trudnych dziś do zdobycia, nie wznawianych od lat książkach. Opowiadania zamieszczone w niniejszym tomie drukowano w „Ostatnich wiadomościach krakowskich” z 1933 r. Kim był autor podpisany pseudonimem Adam Ty-ski, tego niestety nie udało się ustalić.

Akcja wszystkich opowiadań rozgrywa się w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Pierwsza opowieść „Kto?... Z pamiętników inspektora Marcon” osnuta została wokół śledztwa w sprawie śmierci syna bogatego właściciela podparyskiej willi. Ustaleniem przyczyn tragedii zajmuje się wspomniany wyżej inspektor. Temu samu dżentelmenowi powierzono również prowadzenie dwóch innych spraw. Pierwszą z nich było wyjaśnienie przyczyn samobójstwa popełnionego przez pewnego szanowanego kasjera i głównego księgowego, pana Cornet. Sprawę komplikował fakt, że synem ofiarybył długoletni przyjaciel inspektora. Opowiadanie to nosi tytuł „Pod maską miłości”. Francuski bohater rozwiązuje także zagadkę zgonu wpływowego i bardzo zamożnego markiza de Crecy. W tym celu udaje się do pałacyku, w którym zamieszkiwał arystokrata. Śledczy dostrzegają przy uchu denata niewielki ślad po zastrzyku dożylnym. Wkrótce okazuje się, że w otoczeniu markiza nie brakuje osób, którym mogłoby zależeć na jego śmierci.




Miejscem akcji kilku opowiadań jest Warszawa i jej najbliższe okolice. Nie pojawia się w tych historiach oczywiście inspektor Marcon, zagadki kryminale stara się natomiast rozwiązywać aspirant Stefan Motyka. W opowiadaniu tytułowym przedstawione zostały rozterki ojca pewnej dziewczyny, który dowiaduje się, że jego przyszły zięć może być niebezpiecznym przestępcą, niejakim Gienkiem Majcherem. Zdesperowany rodzic za wszelką cenę usiłuje sprawdzić prawdziwość otrzymanych informacji i tym samym uchronić ukochaną córkę przed związkiem z poszukiwanym przez stołeczną policję bandytą. Aspirant Motyka stara się także rozwikłać zagadkę zabójstwa zamożnego adwokata. W kasie pancernej mecenasa znajduje się cenna kolekcja kamieni szlachetnych. To jedna z najciekawszych historii zamieszczonych w tomiku. W pewnym stopniu jej klimat przypomina nieco powieść Marka Romańskiego „W walce z Arseniuszem Lupinem”[5]. Opowiadanie „W matni zmysłów” poświęcone jest perypetiom aspiranta Motyki związanym ze śledztwem prowadzonym w sprawie zabójstwa panny Jadwigi Komorzanki. Piękna brunetka została zamordowana w kawiarni niedaleko Dworca Głównego. Opowiadanie „Czyja krew. „Skandal w eleganckich sferach Warszawy” to z kolei opowieść o miłostkach, zdradach i związanych z nimi moralnych dylematach.

Wydaje się, że francuski śledczy górował nieco pod względem doświadczenia i przebiegłości nad polskim kolegą po fachu. Żaden z nich jednak nie mógł się równać pod tymi względami z bohaterem kryminałów Adama Nasielskiego, genialnym inspektorem Bernardem Żbikiem. Podobnie jak wspominani przeze mnie wyżej autorzy, również Adam Ty-ski potrafił tworzyć wciągające, sensacyjne opowieści. Sądząc jednak po pewnych uproszczeniach w ukazywaniu tajników detektywistycznej profesji, nie miał on raczej w biografii epizodów związanych pracą w organach śledczych, lecz inspirował się twórczością zachodnich i rodzimych klasyków gatunku. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-66022-76-8
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 271



sobota, 19 października 2019

„Pilny na tropie. Skarb getta”



Adam Michejda „Pilny na tropie. Skarb getta”


Wojenna historia Dawida, chłopca z warszawskiego getta, niespodziewanie staje się początkiem największej przygody w życiu jego wnuka – Davida, ucznia 6. klasy szkoły podstawowej w nowojorskim Brooklynie. Wraz ze swoim najlepszym przyjacielem, Maxem i jego tatą Rafałem, rozwiązują zagadkę “Skarbu Getta” – niezwykłej pamiątki po wychowankach Domu Sierot Janusza Korczaka.

Choć dzieci i ich ukochany Doktor nigdy nie wróciły z ostatniej drogi do obozu zagłady, coś po nich zostało. Piękne wspomnienia Dawida, jednego z uratowanych, ale nie tylko… Czy nasi bohaterowie potrafią odnaleźć ich skarb? Zanim się o tym przekonamy, rozwiążemy wraz z nimi detektywistyczną zagadkę, przeżyjemy poszukiwania, pościgi, zaskakujące zwroty akcji. Zobaczymy piękną, rozgrzaną wakacyjnym słońcem współczesną Warszawę i poznamy prawdziwą historię tego miasta i jego mieszkańców.

Książka Adama Michejdy stara się poruszyć temat Holocaustu tak, by nie wystraszyć współczesnego nastolatka i go nie zanudzić. Tak jak niegdyś seria przygód „Pana Samochodzika” Zbigniewa Nienackiego sprawić, by młody czytelnik chciał poznać naszą historię. Również tę tragiczną – hitlerowskiej okupacji w Polsce; realia tamtego okrutnego świata, skomplikowanych relacji polsko-żydowskich… I robił to z wypiekami na twarzy.


Adam Michejda. Rocznik 1973. Pierwsze teksty zaczął publikować w wieku 17 lat. Pracował jako reporter w „Expressie Wieczornym” i „Życiu Warszawy”. Najdłużej związany był z „Super Expressem”, był m.in. zastępcą redaktora naczelnego. Przez kilka lat mieszkał w Nowym Jorku, gdzie kierował największą gazetą polonijną w Stanach Zjednoczonych – „Super Expressem USA”. Po powrocie do Polski osiadł nad Jeziorem Zegrzyńskim, a zawodowo współtworzy portal Party.pl. „Pilny na tropie. Skarb Getta” to jego debiut książkowy.


Źródło:

Recenzja powieści:


Wydawca: Oficyna 4eM
ISBN: 978-83-66242-15-9
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 304



piątek, 18 października 2019

„Dawne mapy. Podróż w przeszłość”



Kevin J. Brown „Dawne mapy. Podróż w przeszłość”
Przekład: Michał Zagrodzki


Bogato ilustrowane „Dawne mapy" prezentują historię kartografii, począwszy od Tabula Peutingeriana (której oryginał pochodzi z I wieku p.n.e.) aż do XX‑wiecznych map propagandowych. To zapis poznawania świata wielu pokoleń, wyobrażeń o świecie istniejącym, ale i wyobrażonym, którego nigdy nie było. Te mapy pozwolą nam wyruszyć śladami dawnych odkrywców oraz XIX‑wiecznych dżentelmenów podróżników. Umożliwią zrozumienie specyfiki mało znanej kartografii fantazyjnej i tej wciąż popularnej – perswazyjnej.




W tę niezwykłą podróż w czasie zabiera nas Kevin J. Brown, marszand rzadkich map, który sam przemierzył niejeden taki szlak, a dawnej kartografii podporządkował całe swoje życie.

Źródło:


Wydawca: Arkady
ISBN: 978-83-213-5111-7
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 208



czwartek, 17 października 2019

„Magia i procesy o czary w staropolskim Lublinie"



Magdalena Kowalska-Cichy 
„Magia i procesy o czary w staropolskim Lublinie"
Wydanie II, poprawione i uzupełnione


Magdalena Kowalska-Cichy przedstawia dokumenty dotyczące magii i czarów z jednego tylko miasta – Lublina. Łącząc porozrzucane, trudno osiągalne edycje źródłowe z własną pracą w archiwach, przedstawia kompletny katalog lokalnych procesów o czary i magię. Z tego też względu książka ma duży walor dla studiów historycznych. Jednocześnie skupienie na przekazach źródłowych czyni z książki fascynujący pitaval dawnych przestępstw o „nadprzyrodzonym” charakterze, a zarazem pozwala wniknąć w nieoczywisty świat wyobrażeń mieszkańców Lublina sprzed kilku stuleci, świata, w którym mieściły się zarówno intymne stosunki z diabłem, jak i dekokty z kociego mózgu. Lokalna perspektywa pozwala Autorce na ukazanie różnorodności i powszechności wierzeń magicznych, a znajomość historycznego kontekstu powoduje, że z przedstawionych przypadków wyciąga ich kluczowe cechy charakterystyczne (Prof. Tomasz Wiślicz).

Od Autorki: Przedstawione historie wydarzyły się naprawdę. Procesy dotyczące czarów, guseł czy korzystania z magicznych przedmiotów potwierdzają staropolskie księgi sądowe przechowywane obecnie w lubelskich archiwach oraz rękopiśmienne źródła epoki. Czy są to już wszystkie tego typu sprawy? Zapewne nie. Duża część akt Trybunału Koronnego spłonęła w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie w 1944 roku, a wiele innych ksiąg przez lata zaginęło lub uległo zniszczeniu. Niektóre są nieczytelne, inne w ogóle nie zostały jeszcze przejrzane. Czterdzieści zamieszczonych w tej pracy przypadków stanowi punkt wyjściowy, który zostanie z czasem, mam nadzieję, jeszcze uzupełniony […]

Granica między prawdą a fikcją w sprawach o czary zawsze była niezwykle cienka. Najlepiej widać ją chyba na przykładzie wspomnianej już legendy o Czarciej Łapie, ale można dostrzec ją także w samych protokołach z przesłuchań. I chociaż dziś mamy zdecydowane prawo wątpić w prawdziwość zeznań złożonych podczas tortur, powinniśmy jednak cały czas pamiętać o osobach, które przez te męczarnie przeszły. To dlatego niniejsza książka odwołuje się do mikrohistorii. Po pierwsze, przybliża poglądy i wierzenia zwykłych, żyjących przed wiekami ludzi, a po drugie, oddaje głos osobom dawno przez historię zapomnianym – oskarżonym, często skazanym na śmierć za coś, w co dziś nawet nie wierzymy. Opowieści o ich życiu i przekonaniach przez lata spoczywały w archiwach, w księgach, do których zaglądali tylko nieliczni badacze. Teraz zebrane w jednym miejscu i uzupełnione o inne niepublikowane dotąd materiały stanowić mogą ważny przyczynek do historii procesów o czary w Rzeczpospolitej, jak również dziejów dawnego wymiaru sprawiedliwości oraz losów mieszkańców Lublina.

---


Magdalena Kowalska-Cichy (ur. 1984 r.), historyk i kulturoznawca, absolwentka UMCS w Lublinie. Interesuje się światem przestępczym w Rzeczypospolitej XVI-XVIII wieku oraz dziejami prześladowania czarownic we wczesnonowożytnej Europie. Należy do lubelskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego, a także do dwóch stowarzyszeń regionalnych: Radomskiego Towarzystwa Naukowego i Towarzystwa Przyjaciół Nauk im. Kazimierza Marii Osińskiego w Przemyślu. Jest pilotem wycieczek, Przodownikiem Turystyki Pieszej PTTK, a także autorką artykułów prasowych i naukowych oraz jedną z redaktorek polskojęzycznej Wikipedii. Prowadzi blogi Nie tylko genealogia oraz Nie tylko czarownice.


Źródło:


Wydawca: Episteme
ISBN: 978-83-65172-74-7
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 167



środa, 16 października 2019

Świętokrzyskie regionalia (cz. 70)



Mirek i Magda Osip-Pokrywka 
„Świętokrzyskie od Łysogór po Ponidzie”
Przewodnik


W położonym u stóp prastarych gór regionie świętokrzyskim zachowało się bardzo wiele zabytkowych obiektów. Turysta, który zdecyduje się aby spędzić tu czas nie będzie narzekał na brak emocji i przygód. Co krok zamek, pałac, okazała świątynia, zbór ariański lub skromny drewniany kościółek. Niemal w każdym mieście i miasteczku można podziwiać zabytki techniki, ruiny fabryk, hut, zbudowane z kamienia lub cegły gorzelnie i drewniane młyny. Mimo upływu czasu i dziejowych zawirowań nadal można tu znaleźć otoczone wiekowymi drzewami dworki szlacheckie. Niektóre z tych obiektów przetrwały do dnia dzisiejszego w formie malowniczej ruiny, inne zostały odrestaurowane i nadal cieszą oko spragnionych wrażeń miłośników historii.




Nic więc dziwnego, że znani podróżnicy i dziennikarze,  autorzy kilku przewodników, Mirek i Magda Osip-Pokrywka postanowili zwiedzić ten jeden z najpiękniejszych regionów w Polsce. Owocem ich pracy jest kolejny bogato ilustrowany przewodnik „Świętokrzyskie od Łysogór po Ponidzie”. Autorzy dotarli do około stu miejscowości, a na kartach niniejszego przewodnika przedstawili dzieje pięciuset zabytkowych obiektów. Przemierzyli Góry Świętokrzyskie, Wzgórza Koneckie, Płaskowyż Jędrzejowski, Wyżynę Sandomierską, Pogórze Szydłowieckie oraz Ponidzie. Odwiedzili niewielkie miasteczka, które dopiero od niedawna mogą cieszyć się prawami miejskimi oraz miasta, które od stuleci odgrywają istotną rolę w historii regionu.

Na niemal 250 stronach przewodnika znajdziemy również mnóstwo informacji o rezerwatach i pomnikach przyrody oraz rezerwatach geologicznych. Z przewodnikiem w ręku można wybrać się na wycieczkę szlakiem miejsc związanych z życiem i twórczością Mikołaja Reja, Henryka Sienkiewicza i Stefana Żeromskiego. Na uwagę zasługują wykonane przez autorów wysokiej jakości, piękne fotografie. Patrząc na pokryte złocistymi liśćmi drzewa bądź też soczystą zieloną trawę na łąkach bez trudu można zauważyć, że praca nad publikacją zajęła Mirkowi i Magdzie wiele miesięcy, a w regionie świętokrzyskim gościli przy tym niejeden raz.




Mirek i Magda Osip-Pokrywka pamiętali aby zamieścić w przewodniku praktyczne wskazówki ułatwiające zwiedzanie, w tym m.in. informacje o godzinach otwarcia zabytkowych obiektów, muzeów, itp. Autorzy nie zadowolili się przytoczeniem ogólnie znanych wiadomości dotyczących danych budowli, lecz starali się je uzupełnić o niezbyt często publikowane, lub zapomniane ciekawostki. Obok każdego, napisanego ze swadą rozdziału znajdziemy także wzmianki o tym jakie zabytki w okolicy warte są jeszcze odwiedzenia. Wędrówkę po regionie świętokrzyskim ułatwi niewątpliwie kilka kolorowych map zamieszczonych w przewodniku. Polecam.

Przewodnik na stronie wydawcy:


Wydawca: Jedność
ISBN: 978-83-7971-872-6
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 248



wtorek, 15 października 2019

„Szlacheckie gniazdo”



Monika Rzepiela „Szlacheckie gniazdo”


Ostatniego dnia 1776 roku na Pogórzu Karpackim przychodzą na świat dwie dziewczynki. Leontyna rodzi się w dostatnim szlacheckim dworze, a Marysia w ubogiej chłopskiej zagrodzie. Są mlecznymi siostrami. Mąż mamki jest ekonomem na dworze podczaszego. Pomimo różnic pochodzenia splot wydarzeń połączy panny ze sobą. Starszy brat Leontyny, dziedzic majątku, wyrusza w kilkuletnią podróż za granicę. Po powrocie do Pawłówki zakochuje się z wzajemnością w córce zarządcy, natomiast podczaszanka oddaje serce ubogiemu guwernerowi. Jednak złośliwy los rozdziela młodych. Jak mawia jeden z bohaterów powieści: „synogarlica nie dla wróbla, a magnackie córki nie dla drobnego szlachcica”.




Codzienne życie osiemnastowiecznej szlachty i chłopów pańszczyźnianych przeplata się z bolesną historią Polski. Majątek odwiedza Tadeusz Kościuszko. Zbliża się rok 1792. W przygotowaniu część druga Szlacheckie gniazdo. Ogień buntu.

Źródło:

Recenzje powieści:



Wydawca: Szara Godzina
ISBN: 978-83-66201-25-5
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 296



poniedziałek, 14 października 2019

„Banita”



Jacek Komuda „Banita”


Jam Jacek Dydyński, kiedyś szlachcic, polski pan.
Teraz banita wyjęty spod prawa!
Tyle znaczyłem, co szabla, którą najmowałem za złoto magnatów.
Dziś nie mam nic!
Dworu, rodziny… Straciłem młodość w zwadach, pojedynkach.
Wzgardzony, wyśmiewany, oddaję szablę, co kiedyś służyła hetmanom - na usługi pięknej kurtyzany.
Stworzenia – jak mówią - bez duszy. Zabić je - ot jak świecę zgasić.
Ja jednak wiem, że to nieprawda…
Bo zamieniłem szlachecką fantazję…
Na miłość ladacznicy.
Dziś zagram o nią w kości z samą panią Śmiercią.




Gdyby Henryk Sienkiewicz żył w XXI wieku, to pisałby tak jak Jacek Komuda. (Jacek Piekara)




Jacek Komuda - zawodowy pisarz i historyk. Specjalizuje się w dziejach Rzeczypospolitej szlacheckiej. Autor siedemnastu książek: dziewięciu powieści historycznych, marynistycznych i siedmiu zbiorów opowiadań, których akcja rozgrywa się w XVII w., na morzach i oceanach oraz w XV-wiecznej Francji, a także zbioru esejów na temat kultury sarmackiej i najsłynniejszych postaci tamtych czasów. Jego dzieła, bez przerwy wznawiane, sprzedały się w łącznym nakładzie pół miliona egzemplarzy i cieszą się ogromną popularnością wśród polskich czytelników. Wierny prawdzie, nie stroni od brutalnych, mocnych kart historii. Inaczej niż Sienkiewicz woli pisać ku przestrodze niż ku pokrzepieniu serc. Wskrzesza dawne obyczaje, postaci, zapomniane miejsca. Bohaterowie to ludzie miotani namiętnościami, a nie papierowe ideały. Najważniejszym celem, jaki stawia sobie autor, jest przybliżenie i spopularyzowanie wśród czytelników historii Rzeczypospolitej szlacheckiej.

Recenzja powieści:

Źródło:


Wydawca: Fabryka Słów
ISBN: 978-83-7964-142-0
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 229



niedziela, 13 października 2019

„Fajna Ferajna”



Monika Kowaleczko-Szumowska „Fajna Ferajna


Wzruszające, barwne i niepozbawione humoru wspomnienia dzieci z Powstania Warszawskiego. Przeżyli Powstanie Warszawskie, choć nieraz byli w poważnych opałach. Halinka ratowała psy i koty. „Kazimierz” przekazywał meldunki i roznosił powstańczą prasę. „Hipek” pełnił służbę w warszawskich kanałach. Mirek uciekł z domu, by walczyć na pierwszej linii. Żydowscy bracia Zalman i Perec przyłączyli się do powstańców po upadku getta i tułaczce po ulicach Warszawy. Dziewięcioletni Jureczek był najmłodszym zaprzysiężonym żołnierzem AK i służył na Mokotowie. Basia ukrywała się w nieludzkich warunkach w warszawskich piwnicach. A łączniczka Jaga, już niemal dorosła, podnosiła wszystkich na duchu w najtrudniejszych chwilach.

Wstęp: To wydarzyło się naprawdę. Wszyscy bohaterowie Fajnej Ferajny przeżyli Powstanie Warszawskie jako dzieci. Opowiadania zostały napisane na podstawie ich relacji zachowanych w Archiwum Historii Mówionej Muzeum Powstania Warszawskiego, rozmów, listów, które mi podarowali, i innych materiałów. Bardzo dziękuję moim bohaterom i przyjaciołom: „Kalinie”, Jadze, Jureczkowi, „Hipkowi”, „Kazimierzowi”, Basi, Halusi i Melce za czas i serce, które mi poświęcili. Monika Kowaleczko-Szumowska http://fajnaferajna.pl


Monika Kowaleczko-Szumowska studiowała archeologię na Uniwersytecie Warszawskim i język angielski na Uniwersytecie Stanu Illnois w USA. Pracuje jako tłumacz, między innymi książek dla dzieci i młodzieży.


Źródło:


Wydawca: Bis
Ilustracje: Elżbieta Chojna
ISBN: 978-83-7551-407-0
Film – czas trwania: 30 minut
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 124




piątek, 11 października 2019

„Dragi i wojna – narkotyki w działaniach wojennych”



Przemysław Słowiński, Teresa Kowalik 
„Dragi i wojna – narkotyki w działaniach wojennych”


Żołnierz jest najsłabszym ogniwem wojny. Walczy nie tylko z wrogiem ale też z własnym przemęczeniem, stresem i strachem. Jak wzmocnić w nim wojownika? Najlepiej – narkotykami. Cudowną pigułką, która sprawi, że żołnierz stanie się maszyną do zabijania. Nawet przez kilka dni z rzędu nie będzie musiał spać ani jeść. Wyzbędzie się poczucia winy. Zapomni o przygnębieniu i zmęczeniu. Amfetamina, heroina, barbiturany, morfina i inne opiaty, kokaina i różne środki medyczne doskonale sprawdzają się w roli takiego magicznego środka.




Czy mikstura z wina i soku z niedojrzałych makówek stymulowała bohaterów Homera?

Co wdychali niezwyciężeni żołnierze Aleksandra Wielkiego?

Jakimi narkotykami faszerowali się wikingowie a jakimi wojownicy znad rzeki Orinoko?

Na jakim syntetycznym dopingu funkcjonowali żołnierze Wehrmachtu, Luftwaffe
i Kriegsmarine? 

Ile milionów tabletek metaamfetaminy wyprodukowały państwowe laboratoria III Rzeszy?

Jakie „witaminy” stymulowały dzielnych pilotów RAF-u?

Amerykanie w Wietnamie palili marihuanę i wciągali kokę, wojska sowieckie
w Afganistanie – wolały haszysz i heroinę.

Gdzie przebiega granica pomiędzy terapeutycznym zastosowaniem narkotyków,
a stymulowaniem zachowań?

Czy narkotyki w ekstremalnych działaniach wojennych to pomoc dla żołnierzy czy dowód na to, 
że dowództwo traktuje ich jak mięso armatnie?

Źródło:

Recenzja książki:


Wydawca: Fronda
ISBN: 978-838079-466-5
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 540