piątek, 31 marca 2017

„Powieść w świecie prasy”



Pietrzak Przemysław „Powieść w świecie prasy. Bolesław Prus i inni”


Książka prezentuje związki pomiędzy powieścią i prasą w ostatnich trzech dekadach XIX wieku z pewnym „wychyleniem” w czasy późniejsze. Pokazuje, że powieść tego okresu to nie tylko literatura zamieszczona w prasie, lecz także kompozycja na różne sposoby współpracująca z kontekstem gazetowym stron. Czasopismo zaś nie jest zwykłym nośnikiem: kształtuje ono sposób postrzegania rzeczywistości i oddziałuje na zawarte w nim treści literackie.

Autor traktuje dzienniki, tygodniki, prasę humorystyczną jako szczególne nośniki, odmienne od książki i generujące własne dodatkowe znaczenia publikowanych tam utworów, nie zawsze dostrzegalne w późniejszym wydaniu książkowym. Wybrał okres, w którym symbioza literackiej prozy oraz publicystyki uprawianej w Królestwie Polskim osiąga szczyt i znajduje wyraz w twórczości Orzeszkowej, Sienkiewicza, a zwłaszcza Bolesława Prusa – parających się na ogół także profesją dziennikarską.

Książka przeznaczona dla badaczy zajmujących się poetyką i teorią powieści, teorią gatunków literackich i pozaliterackich, jak również historyków literatury II połowy XIX wieku, historyków prasy oraz historyków i badaczy kultury nowoczesnej w jej wczesnej fazie, badaczy rodzącej się u schyłku XIX wieku kultury masowej. Publikacja może zainteresować także osoby zajmujące się historią wydawców i księgarzy w Warszawie, varsavianistów oraz nauczycieli szkolnych i medioznawców.


Źródło:


Wydawca: Wydawnictwo Naukowe PWN
Seria: Nowe monografie
ISBN: 978-83-01-19165-8
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 456


czwartek, 30 marca 2017

„W oparach absyntu”



Iwona Kienzler „W oparach absyntu”
Skandale Młodej Polski”


Książka opowiada o skandalach zarówno tych artystycznych, jak i obyczajowych, które do żywego bulwersowały opinię publiczną. PODKOWIŃSKI, KOMORNICKA, PRZYBYSZEWSKA, KASPROWICZ. Okres Młodej Polski jawi nam się barwniej i bardziej szaleńczo od poprzedniego okresu – pozytywizmu. W dziedzinie sztuki wiele się działo i w Warszawie, i w Krakowie, także na prowincji. Polski na mapie nie było, a mimo to życie kulturalne Polaków kwitło: pisano i wystawiano sztuki, ukazywały się książki, malowano i tworzono pomimo cenzury we wszystkich zaborach. Nad wszystkim unosił się duch dekadentyzmu, urok końca wieku, co rusz wybuchały skandale i zawzięcie romansowano. W oparach alkoholu i narkotyków, bez grosza przy duszy, ale sztuka nie na pieniądzach wszak polega.



Władysław Podkowiński „Konwalia” (1892)


Książka opowiada o skandalach zarówno tych artystycznych, jak i obyczajowych, które do żywego bulwersowały opinię publiczną. Podkowiński niszczący własne dzieło w warszawskiej Zachęcie, młoda poetka Maria Komornicka, mająca poważne problemy z identyfikacją z własną płcią, zjawiskowa Dagny Juel-Przybyszewska, która rozkochała w sobie niemal cały artystyczny Kraków, i arcyszatan modernizmu – Stanisław Przybyszewski, rozbijający małżeństwo swego przyjaciela Jana Kasprowicza – oto niektórzy bohaterowie tej publikacji, zabierającej Czytelników w fascynującą podróż w czasie.

IWONA KIENZLER - autorka ponad osiemdziesięciu książek – publikacji non-fiction z zakresu historii, jak również leksykonów i słowników. Pisze także reportaże z podróży oraz artykuły dotyczące spraw gospodarczych i historii Polski, a także odwiedzanych przez nią krajów i regionów. Pasjonuje się historią, a zwłaszcza rolą kobiet i ich często zapomnianemu lub niedocenianemu wpływowi na losy i decyzje mężczyzn rządzących państwami, czy też będącymi wpływowymi politykami lub mężami stanu. Historia opisywana w książkach Iwony Kienzler to historia widziana oczyma kobiet.

Źródło:


Wydawnictwo: Bellona
ISBN: 9788311142619
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 384


środa, 29 marca 2017

„Marzenie królowej Bony czyli tajemnice mińskiego pałacu”



„Marzenie królowej Bony czyli tajemnice mińskiego pałacu”

(komiks)

Marzenie królowej Bony, czyli tajemnice mińskiego pałacu to projekt Miejskiego Domu Kultury, skierowany do mieszkańców miasta Mińsk Mazowiecki oraz powiatu mińskiego - osób interesujących się historią swojej „małej ojczyzny”, szczególnie dzieci i młodzieży. Tematem wiodącym projektu jest bogata historia Pałacu Dernałowiczów, ukazana na tle historii kraju poprzez losy jego kolejnych właścicieli i bogatą galerię osobistości w nim przebywających Ta lokalna historia to początek zainteresowania i zgłębiania swego dziedzictwa kulturowego.




Chcemy to osiągnąć poprzez przystępną formę komiksu, ale także lekcje muzealne, warsztaty i multimedia, animowane przez mińskich historyków, rysowników oraz placówki kultury. Te działania zainicjowała promocja publikacji połączona ze spotkaniem z jej twórcami - 6 października 2016 r. Kontynuacją projektu były warsztaty komiksu o tematyce historycznej, warsztaty modelarskie, warsztaty genealogiczne oraz lekcje muzealne. Projekt uzupełniły konkursy na portalach społecznościowych dotyczące treści historycznej komiksu a zwieńczeniem był happening - wystawa multimedialna poświęcona historycznym postaciom komiksu, zorganizowana 16 listopada 2016 r.

Dofinansowano ze środków Muzeum Historii Polski w ramach Programu „Patriotyzm Jutra”.

Źródło:


Wydawca: Miejski Dom Kultury w Mińsku Mazowieckim
ISBN: 9788394469832
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 60



wtorek, 28 marca 2017

„Podziemne miasto”



Przemek Corso „Podziemne miasto”


„Podziemne Miasto” otwiera nową serię książkową Wojciecha Cejrowskiego – „Z MUSTANGIEM”. „Nie musisz szukać przygody, ona sama cię znajdzie! A wraz z nią mroczne tajemnice, śmiertelne niebezpieczeństwo i... niezapowiedziane kartkówki”. Takie swoiste motto płynie z książki Przemka Corso, który stworzył tu nietuzinkowego bohatera.

Robert Karcz – archeolog i awanturnik. Po niebezpiecznym incydencie podczas wykopalisk w Egipcie zostaje ewakuowany do Polski. Lepiej, żeby jakiś czas posiedział cicho, dlatego zatrudnia się jako nauczyciel historii w legnickim gimnazjum. Poznaje tam miejscowych pasjonatów historii i pod ich wpływam zaczyna interesować się przeszłością Legnicy. Pewnego dnia dosłownie zapada się pod ziemię…

WOJCIECH CEJROWSKI jako wydawca o Autorze: Pierwsze książki Pana Corso były okropne. Radziłem, żeby nigdy więcej nie pisał. On mi na to, że tak samo mówi jego babcia. Gdy podarował mi swoją trzecią książkę, wciągnęło mnie od razu: „Podziemne Miasto”, czyli przygodowa opowieść o niejakim Karczu. Zapytałem, czy ma tego więcej i wówczas dostałem maszynopis kolejnej części. Przeczytałem jednym tchem! Dzwonię do Autora i pytam: chce Pan, bym został Pańskim wydawcą? Bo ja chcę! Podpiszemy kontrakt, Pan będziesz pisał, a ja będę się wylegiwał na Hawajach. W ten sposób zostałem wydawcą Pana Corso i cyklu książek o archeologu.

PRZEMEK CORSO: Konferansjer, felietonista, głos radiowy, autor bajek dla dzieci... a prywatnie miłośnik filmów, kolekcjoner, gaduła. Z wykształcenia niedoszły nauczyciel języka angielskiego. Szczęśliwy mąż i ojciec, a także właściciel szkockiego teriera o imieniu BRK. Mieszka w Legnicy. Pija tabasco.

Źródło:


Wydawca: Bernardinum
ISBN: 978-83-7823-848-5
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 352



poniedziałek, 27 marca 2017

„Tajemnicza zagadka”




Walery Przyborowski „Tajemnicza zagadka”


Trzaska, niewidomy właściciel majątku Dzierążnia, po daremnych poszukiwaniach lekarza, który zdoła przywrócić mu wzrok, wraca do swojej siedziby. Zalecono mu odpoczynek na wsi, w nadziei, że to poprawi jego stan. Spędza on zatem całe przedpołudnia przy ruinach zameczku, ukrytych w głębi lasu. Jeszcze z dzieciństwa pamięta opowieści o skarbach, ukrytych w lochach pod wieżą, których ma strzec sam diabeł.

Pewnego dnia odprowadzający go służący Ignac znajduje ślady kopania przy ruinach. Czyżby ktoś szukał legendarnych kosztowności? Zaniepokojony Ignac zostaje na straży swego pana, który po krótkim czasie zapada w sen. Nagle Trzaskę budzi krzyk służącego, a za chwilę przy nim pojawia się obcy mężczyzna i zaczyna go dusić! Od śmierci ratuje go inny nieznajomy, przekonując, że niewidomy i tak ich nie zdradzi. Mężczyźni zostawiają go związanego i zakneblowanego. Wieczorem Trzaska budzi się we własnym łóżku i okazuje się, że odzyskał wzrok! Po przypomnieniu sobie ostatnich wydarzeń postanawia, że nie spocznie, póki nie wyjaśni tajemniczej zagadki…




Źródło:

Wydawnictwo LTW na Facebooku:


Wydawca: LTW
ISBN: 978-83-7565-495-0
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 126


niedziela, 26 marca 2017

„Dzieje Gniezna pierwszej stolicy Polski”



Józef Dobosz (red.) „Dzieje Gniezna pierwszej stolicy Polski”


Publikacja "Dziejów Gniezna - pierwszej stolicy Polski" jest wspólnym przedsięwzięciem prezydenta Gniezna - Tomasza Budasza, starosty powiatu gnieźnieńskiego - Beaty Tarczyńskiej oraz posła Zbigniewa Dolaty. Ponad półtora roku temu zainicjowany został pomysł tworzenia takiego dzieła z okazji obchodów 1050. rocznicy Chrztu Polski. Nad monografią pracował dziewięcioosobowy zespół historyków z UAM w Poznaniu pod przewodnictwem prof. dr hab. Józefa Dobosza. 

Powstała monografia jest pierwsza po wydanym ponad 50 lat temu "Dziełami Gniezna" pod redakcją Jerzego Topolskiego, z okazji 1000-lecia Państwa Polskiego. - Zmaterializowało się to, o czym ponad rok temu mówiliśmy wspólnym głosem. Po 50. latach przerwy doczekaliśmy się nowej monografii, która nie tylko sięga do początków historii naszego miasta, ale sięga też do historii najbliżej naszych czasów. Dziś już można powiedzieć, że udało się. Oby tych wspólnych inicjatyw było więcej - mówił prezydent Gniezna, Tomasz Budasz. 




Głównym inicjatorem publikacji dzieła był poseł Zbigniew Dolata, który już jako nauczyciel historii zauważył potrzebę stworzenia takiego dzieła. - W środowisku nauczycieli historii w Gnieźnie już od dłuższego czasu rozmawiało się o potrzebie powstania takiej monografii. Ta, która została wydana z okazji Milenium Chrztu Polski, nie odpowiadała już potrzebom naszych czasów. Ona powstała w innym czasie i trzeba było stworzyć coś nowego - podkreślił poseł Zbigniew Dolata. 




1050. rocznica Chrztu Polski to szczególna data, która stworzyła świetną okazję ku takim działaniom. - Przebija się wielkie bogactwo miejsc, wydarzeń, sytuacji i osób, które zostały w tej monografii zebrane. Szczególnie uderza mnie ujęcie samej etymologii nazwy naszego miasta, kiedy to legendarny Lech buduje to gniazdo. Kronikarz zauważa, że Gniezno jest nie tyle samo Gniazdo, o ile proces zbudowania gniazda. Wydaje mi się, że dzieje Gniezna można zrozumieć właśnie w takim sensie – budowanie tego szczególnego miejsca od tych prapoczątków, aż po dzień współczesny. Szczególne uznania należą się autorom tekstów za ujęcie dynamizmu budowania naszego miasta. Gniezno każdego dnia po prostu się buduje, a my jesteśmy świadkami, którzy są wzywani do tworzenia tego miejsca, tejże historii – mówił abp Wojciech Polak.

Całość dzieła składa się z sześciu rozdziałów, w których zostały ujęte dzieje polityczne, społeczne i gospodarcze miasta od początków jego powstania, aż po współczesność – do 2000 roku. W sumie 60 arkuszy wydawniczych, co przekracza o 50 % założoną początkowo liczbę – 40 arkuszy. - Jest to zasługa historycznego bogactwa Gniezna oraz zachowanej dokumentacji z ostatnich lat, które szkoda byłoby marnować, kiedy już zostały zebrane przez naszych historyków – twierdzi redaktor naczelny monografii, prof. dr hab. Józef Dobosz. - To wydanie różni się od poprzedniej - powstałej 50 lat temu, tym, że historia jest ukazana w mniej posiatkowany sposób, dotyczy konkretnych wydarzeń, z konkretnych okresów. Pracowało nad nim też o wiele mniej autorów, z których każdy opisywał poszczególny okres dziejowy. To wszystko powoduje, że nasza monografia zyskała bardziej spójną narrację – dodał prof. Dr hab. J. Dobosz. - Historię Gniezna można zobrazować przez proces interferencji fal, kiedy to rzucony do wody kamyk powoduje coraz to kolejne i większe okręgi fal. To pokazuje, że Gniezno rośnie – powiedział na koniec profesor.


Źródło:

Więcej o monografii:



Wydawca: Miasto Gniezno, Powiat Gnieźnieński
ISBN: 978-83-63047-99-3
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 820


piątek, 24 marca 2017

„Randka z wrogiem”



Ludwika Zachariasiewicz „Randka z wrogiem”


Książka stanowi zapis wspomnień Ludwiki Zachariasiewicz, kobiety, która podczas wojny była damą do towarzystwa dla Niemców, a później Rosjan. Jej świadectwo dotyczące zarówno walki podziemnej podczas II wojny, jak i czasów tuż po jej zakończeniu, ukazuje niejednoznaczne postawy oraz trudności w odnalezieniu się w nowej Polsce.

Wyjątkowa bezpośredniość i szczerość relacji pozwala na odkrycie przed czytelnikami takich aspektów mechanizmów wojennych i totalitarnych, o których mówi się rzadko lub nie wspomina się o nich wcale. Dziś nie sposób oceniać takich decyzji, jak polecanie przez dowódców AK młodziutkim dziewczynom, by pełniły dwuznaczne role u boku wroga. W obliczu takiego wyzwania, musiały radzić sobie za pomocą sprytu i kokieterii, ale nie wiadomo jakim kosztem.

Wspomnienie Ludwiki Zachariasiewicz pomaga uzmysłowić, że „nie święci garnki lepią”, a aktorami doniosłych historycznych wydarzeń bywają zwykli ludzie. Jest w tej opowieści wiele momentów, w których autorka jawi się jako bohaterka. Jeśli byśmy w jednym z tych momentów przerwali narrację, trafiłaby do panteonu chwały, pozostając na zawsze heroiną. Są jednak też takie fragmenty, które odsłaniają jej ludzkie słabości i wówczas z bohaterki staje się negatywną postacią lub przynajmniej nie-niezłomną. Na tym jednak nie koniec, bo za moment ponownie pokazuje swoje bohaterskie oblicze, wymykając się jednoznacznym ocenom.

Ludwika Zacharasiewicz – urodzona w 1922 r. w Wilnie w rodzinie oficerskiej. Podczas wojny działała w podziemiu. Uczestniczka konspiracji AK. Skierowana z zadaniami specjalnymi do NKWD, a później – UB, więziona od lutego 1946 r. Wolność odzyskała w 1951 r. Wyszła za mąż za funkcjonariusza UB.


Źródło:


Wydawnictwo: PWN
ISBN: 978-83-01-19203-7
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 136


czwartek, 23 marca 2017

„RIESE. Tam gdzie śmierć ma sowie oczy”



Jolanta Maria Kaleta „RIESE. Tam gdzie śmierć ma sowie oczy”


Ponura, mglista jesień 1946 r. W położonej w Górach Sowich Głuszycy pojawia się tajemniczy osobnik. Mężczyzna podejmuje pracę w miejscowych zakładach tekstylnych. Prawdziwy cel jego pobytu w tym odludnym miejscu  jest jednak zupełnie inny. Gustaw Zaremba, pod takim bowiem nazwiskiem oficjalnie występuję mężczyzna, każdą wolną chwilę wykorzystuje na penetrowanie tunelów wydrążonych przez Niemców w zalesionym, masywie górskim. Żaden jego krok nie umyka jednak uwadze pracowników Urzędu Bezpieczeństwa.



Oficjalny trailer nowej powieści Jolanty Marii Kalety, 
która zabiera Czytelników w Góry Sowie. 
Wykute przez Niemców w ich wnętrzu sztolnie 
skrywają jedną z największych tajemnic II wojny światowej. 


Ponad czterdzieści lat później, wiosną 1992 r. pracująca w Okręgowej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiego sędzia Laura Szeliga natrafia na akta, których lektura wywraca do góry nogami całe jej dotychczasowe, spokojne i ustabilizowane życie. Dokumenty z 1947 r., które przegląda kobieta sugerują, że jej nieżyjący od dawna ojciec, którego nigdy nie poznała, mógł być majorem SS. Laurze trudno się pogodzić z przerażającymi podejrzeniami. Postanawia jednak za wszelką cenę odkryć prawdę, bez względu na to, jak bolesna się ona okaże. Rozpoczynając podróż do czasów kiedy polska administracja na Dolnym Śląsku była jeszcze w powijakach, a prawo stanowili funkcjonariusze NKWD i UB, kobieta nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństw na jakie się naraża. Choć od zakończenia II wojny światowej upłynęło już niemal 40 lat nadal żyją osoby, którym zależy aby tajemnice kompleksu Riese nie ujrzały nigdy światła dziennego.

Na każdej stronie powieści autorka odsłania nowe, mroczne fakty i tragiczne, przerażające historie związane z losami postaci, których wiatr historii przywiał na Ziemie Zachodnie. Trudne wybory, wahania, chwile słabości, dramaty i złudzenia pierwszych polskich mieszkańców, krzyżują się z bezwzględnością i brakiem skrupułów enkawudzistów i ubeków oraz iluzorycznymi nadziejami hitlerowców liczących na wybuch nowego konfliktu zbrojnego, którego rezultat mógłby przywrócić porządek minionego świata.

Najnowsza książka Jolanty Marii Kalety nie jest dla mnie zaskoczeniem. Po przeczytaniu kilku bardzo udanych poprzednich powieści autorki spodziewałem się, że także na kartach niniejszej nie zabraknie wyrazistych bohaterów, solidnej dawki emocjonujących przygód i rozwiązywanej krok po kroku, pasjonującej zagadki historycznej[1]. Mocną stroną pisarki jest również umiejętność tworzenia wciągającej fabuły poprzez stopniowania napięcia i tworzenie charakterystycznego klimatu, dokładnie takiego jaki panował na ziemiach włączonych w granice naszego kraju po zakończeniu działań wojennych i po transformacji ustrojowej w 1989 r. Polecam.


Wydawnictwo: Psychoskok
ISBN: 978-83-7900-525-3
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 494



[1] Recenzje innych powieści Jolanty Marii Kalety: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/search/label/Jolanta%20Maria%20Kaleta

wtorek, 21 marca 2017

„Życie towarzyskie w XIX wieku”



Agnieszka Lisak „Życie towarzyskie w XIX wieku”
Wspaniałe czasy belle epoque


Pokazy iluzjonistów, osiągnięcia XIX-wiecznej magii, seanse spirytystyczne, relacje damsko-męskie, rola kobiety, moda, bale i kulinaria –najwspanialsza podróż w czasie. Fascynująca Belle epoque! Niby tak dużo już wiemy o życiu towarzyskim w XIX wieku, ale Agnieszka Lisak znów udowadnia, że pozory mylą. Zdziera puder z pięknych twarzyczek i zagląda pod spódnicę. Dokładnie tak, ale przy okazji zabiera czytelnika na pokazy iluzjonistów, by obejrzeli najnowsze osiągnięcia dziewiętnastowiecznej magii, na seanse spirytystyczne, na pokaz cudu natury w postaci braci syjamskich i baby z wąsami. Jest i strasznie, i śmiesznie. Bo taka już autorki natura, że lubi pośmiać się z przodków, a nieobecni jak zawsze nie mają racji. Jeszcze lepiej jednak, gdy można pośmiać się z nich razem z czytelnikiem.




W co i gdzie się bawiono, z kim wolno było się zadawać, a kogo trzeba było omijać szerokim łukiem. Jak przebiegały zajęcia na świeżym powietrzu, a jak wyglądały nocne rozrywki dla dorosłych? Niby tak dużo już wiemy o życiu towarzyskim w XIX wieku, ale Agnieszka Lisak znów udowadnia, że pozory mylą. Zdziera puder z pięknych twarzyczek i zagląda pod spódnicę. Dokładnie tak, ale przy okazji zabiera czytelnika na pokazy iluzjonistów, by obejrzeli najnowsze osiągnięcia dziewiętnastowiecznej magii, na seanse spirytystyczne, na pokaz cudu natury w postaci braci syjamskich i baby z wąsami. Jest i strasznie, i śmiesznie. Bo taka już autorki natura, że lubi pośmiać się z przodków, a nieobecni jak zawsze nie mają racji. Jeszcze lepiej jednak, gdy można pośmiać się z nich razem z czytelnikiem.

Źródło:

Blog autorki:


Wydawnictwo: Bellona
ISBN: 9788311105720
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 336


sobota, 18 marca 2017

Wydawnictwo Rebis poleca (cz. 4)



Dagmara Dworak „Kromka chleba”


Poruszające wspomnienia z syberyjskiego zesłania. Wyjątkowy powrót po 70 latach na miejsce zsyłki. Przejmująca opowieść.-Wiesław Adamczyk, autor bestsellera „Kiedy Bóg odwrócił wzrok”

Ta historia towarzyszyła mi od zawsze, z nią dorastałam i szłam przez życie (…). Nigdy nie była moją własną historią, lecz historią przeżyć mojej rodziny z lat 1940-1946 i dziejów syberyjskiego zesłania moich dziadków. Po latach wyrywkowego obcowania z nią przyszedł czas, żeby wszystko uporządkować, zapisać, przekazać dalej.- Dagmara Dworak



Kromka Chleba - trailer 


W ten sposób powstał unikatowy zapis wspomnień dwojga żyjących uczestników tamtych wydarzeń – Danuty i Bogusława. Ich przeplatające się wypowiedzi malują całościowy obraz najpierw przedwojennego rodzinnego życia w Hajnówce, potem tragedię wywózki, dramat syberyjskiej tułaczki, powrót do Polski, a wreszcie podjętą po dziesięcioleciach próbę odtworzenia trasy dawnej tułaczki i odwiedzenia miejsc zesłania. Do książki jest dołączony jedyny w swoim rodzaju film: dokument z wyprawy Bogusława na Syberię szlakiem dawnej zsyłki, wzbogacony wypowiedziami obojga rodzeństwa oraz archiwalnymi materiałami z epoki.



Obóz w Tockoje


Ta historia jest mi szczególnie bliska. Też straciłem na Wschodzie w mrokach totalitaryzmu rodzinę, a z nią ważną część tożsamości. Wiem, jak obsesyjna może być potrzeba powrotu. Dlatego rozumiem, ale i podziwiam bohatera, że po siedemdziesięciu latach wraca do dziecięcej traumy. Przemierza szlaki rodzinnej tułaczki, szuka grobu matki, decyduje się spojrzeć w oczy historii. Podziwiam i zazdroszczę, że tyle udało się odnaleźć. Polecam Kromkę chleba, książkę i film.- Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”

Dagmara Dworak- córka Bogusława Żukowskiego, współbohatera książki. Absolwentka Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, kilkanaście lat pracowała jako makler i bankowiec oraz prowadziła agencję reklamową. Zapalona fotografka, autorka zdjęć publikowanych w przewodnikach. Od lat odwiedza nietypowe miejsca, z dala od głównych szlaków. Odbyła dwie wyprawy na Syberię w poszukiwaniu grobu Babci. W pierwszą zabrała także Ojca, umożliwiając mu wzruszający powrót do przeszłości i spotkania ze znajomymi z czasów zesłania. Nakręciła wtedy fascynujący film o gehennie rodziny i jej dramatycznej podróży z Hajnówki do dalekiej Gramatuchy. Pasją historyczną zaraziła całą rodzinę, czego dowodem są wieloletnie rozmowy z Ojcem i jego siostrą, dzięki którym mogła powstać Kromka chleba.

Źródło:


Wydawnictwo: Rebis
ISBN: 978-83-8062-120-6
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 376 


czwartek, 16 marca 2017

„Ostatni pilot myśliwca”



Jerzy Główczewski „Ostatni pilot myśliwca”
Wspomnienia


Burzliwe dzieje Jerzego Główczewskiego, przedwojennego polskiego inteligenta, ostatniego żyjącego pilota myśliwca, jego rodziny, przyjaciół oraz kolegów składają się na barwną, napiętnowaną dramatami sagę, obejmującą czas od dwudziestolecia międzywojennego do współczesności. Wartka, nasycona szczegółem i humorem narracja sprawia, że książkę czyta się jak powieść przygodową.



Wrak niemieckiego Junkersa 88 na pustyni


Książka przypomina między innymi historię polskich pilotów w lotnictwie na Zachodzie. Relacjonuje wydarzenia, które coraz bardziej zacierają się w świadomości Polaków, a tym młodszym są zupełnie nieznane.

Cała nasza współczesność jest wynikiem naszej wspólnej przeszłości, osobistej i zbiorowej. Żyję od ponad pół wieku za granicą, na stałe mieszkam w Nowym Jorku, na Manhattanie. W sercu miasta, które jest wielkim zbiorem ludzi różnych narodowości i kultur. Pasjonuje mnie ich obserwowanie. Pochodzą z różnych środowisk etnicznych, religijnych i kulturowych. Widzę w ich życiu wspaniały wynik tego wymieszania, widoczny we wspólnej kulturze, w osiągnięciach technicznych, nauce, sztuce. Obie Ameryki są przykładem krajów stworzonych przez emigrantów, ale również przez rdzenną ludność obu kontynentów, która wniosła dużo do obecnej wspólnoty dziejów. Pojawia się w tym miejscu porównanie z Polską. (Fragment tekstu)


Źródło:


Wydawnictwo: PWN
ISBN: 978-83-01-19199-3
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 792


wtorek, 14 marca 2017

Wydawnictwo Rebis poleca (cz. 3)



Jerzy Rostkowski „Świat Muszkieterów. Zapomnij albo zgiń”


Wnikliwa monografia Muszkieterów, tajnej organizacji o charakterze wywiadowczym działającej na terenach polskich pod okupacją niemiecką. Wobec szczupłości źródeł i tragicznych losów jej członków to doskonałe źródło wiedzy o grupie budzących do dziś kontrowersje ludzi, którzy utrzymywali kontakty z wywiadem brytyjskim, ale posądzani też byli o współpracę z Abwehrą. Autor przedstawia złożone życiorysy Muszkieterów, zwłaszcza Stefana Witkowskiego, ich działalność i osiągnięcia, a także maluje złożone tło historyczne, na którym działali – wojnę wywiadów aliantów z okupantami Polski, ale też zażartą rywalizację w łonie Polskiego Państwa Podziemnego. Aż do jej tragicznego dla Muszkieterów finału.



Mieczysława Ćwiklińska w swoim mieszkaniu


Jerzy Rostkowski urodził się w 1950 r. w Jeleniej Górze. Jak pisze Tadeusz Kisielewski, jest on „jednym z najwybitniejszych polskich eksploratorów – ludzi, których wiedza, dociekliwość, pasja oraz intuicja badawcza prowadzą nierzadko do odkryć budzących zazdrość zawodowych historyków”. Niestrudzony tropiciel sekretów II wojny światowej oraz ich popularyzator. Uwielbia, jak mówi, „ulotny pył tajemnicy drzemiący na starych dokumentach”. Napisał wiele książek, m.in. Zamek Książ – zapomniana tajemnica, Znikające miasta, Lampy śmierci i Rozkaz – zapomnieć!

Źródło:

Recenzja książki:


Wydawnictwo: Rebis
ISBN: 978-83-7818-879-7
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 424


poniedziałek, 13 marca 2017

„Czarna Księga”



E. Feliks Górski „Czarna Księga”

Zbiór najciekawszych procesów kryminalnych dawniejszych i nowszych czasów
Tom 2


„Czarna Księga. Zbiór najciekawszych procesów kryminalnych dawniejszych i nowszych czasów” po raz pierwszy ukazała się we Wrocławiu w 1848 r. Czytelnik, który dziś sięgnie po te opowieści, przeczyta je z takim samym zainteresowaniem jak osoby, które przed laty z wypiekami na twarzy emocjonowały się trudnymi wyjaśnienia zbrodniami, śledztwami i wreszcie procesami, w trakcie których częstokroć zapadały niesprawiedliwe i nie dające się już odwrócić wyroki. Wszystkie opisywane wydarzenia rozegrały się w krajach zachodniej Europy w okresie od XVI do XIX stulecia.



E. F. Górski „Czarna Księga. 
Zbiór najciekawszych procesów kryminalnych 
dawniejszych i nowszych czasów”, Tom 1


W tomie drugim przeczytamy m.in. opowieści o kradzieży nowo narodzonego dziecka bogatej francuskiej hrabiny, tajemniczym zaginięciu syna pewnej samotnej kobiety oraz o śledztwie związanym z włamaniem do domu majętnej wdowy. Wisienką na torcie jest awanturnicza historia przedstawiająca burzliwe przygody szajki fałszerzy monet oraz jej herszta, nieustraszonego rozbójnika Ludwika Mandrina. Z grasującą na terenie XVIII-wiecznej Francji bandą zuchwałych rzezimieszków nie mogły sobie poradzić nawet oddziały żandarmerii. Tym razem historie, które zdecydował się przypomnieć E. Feliks Górski są nieco mniej makabryczne od opisanych w tomie pierwszym. Choć krew szeroką strugą płynie także po kartach drugiej części „Czarnej Księgi” więcej jest w niej historii, w których na plan pierwszy wysuwają się spiski, zdrady, intrygi i fałszywe oskarżenia.

W przedmowie napisanej przez Andrzeja Piwowarczyka do wydania z 1959 r. znajdziemy garść informacji o ukrywającym się pod pseudonimem E. Feliks Górski autorze „Czarnej Księgi”. To zmarły w 1870 r. syn warszawskiego księgarza, niejaki Henryk Emanuel Glucksberg. Ostatnie trzydzieści lat życia Glucksberg, absolwent Liceum Krzemienieckiego i wydziału prawa na Uniwersytecie Wileńskim spędził nad Wisłą. Był m.in. sekretarzem Głównych Rad Zarządzających Dróg Żelaznych Warszawsko-Wiedeńskiej i Warszawsko-Bydgoskiej. Nim przystąpił do napisania „Czarnej „Księgi” miał już w dorobku wiele tłumaczeń, w tym przekład „Tajemnic Paryża” Eugeniusza Sue. Być może to właśnie ta klasyczna już dziś francuska powieść skłoniła go do skierowania się w stronę tematyki sensacyjno-kryminalnej, czego owocem jest ten właśnie zbiór reportaży? Polecam.

Spis treści:


Wydawnictwo: CM
ISBN: 978-83-65499-28-8
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 175


niedziela, 12 marca 2017

Regionalia świętokrzyskie (cz. 27)



Wanda Filipowicz (red.) „Ziemia Sandomierska”


W 1954 r., w czasach kiedy nikt nie jeszcze nie słyszał o numerze ISBN, ukazał się album pełen fotografii ukazujących malownicze miejsca regionu świętokrzyskiego. Znalazły się w nim m.in. prace Edwarda Hartwiga, Janusza Bułhaka, Henryka Hermanowicza i Leonarda Sempolińskiego. Wiele przedstawionych w albumie zabytków zostało odrestaurowanych i przyciąga turystów nawet z odległych krańców naszego kraju, niestety niektóre obiekty znikły bezpowrotnie z krajobrazu Ziemi Sandomierskiej…



---


 Widok na domy Sandomierza z ratusza



Ratusz w Sandomierzu



Sandomierz. Ucho Igielne



Szydłów. Brama Krakowska



Dwór w Strzałkowie, powiat buski



Kapliczka na polnych drogach Sandomierszczyzny



Katedra w Sandomierzu



Ruiny zamku Krzyżtopór w Ujeździe



Kryta strzechą, stara chata sandomierska

---

Wydawca: Wydawnictwo Sport i Turystyka
Rok wydania: 1954
Liczba stron: 152


piątek, 10 marca 2017

„Orzeszkowa w świecie sztuki”



Małgorzata Imperowicz-Jurczak „Orzeszkowa w świecie sztuki”


Książka jest wyjątkowa jako pierwsza monografia tytułowego problemu i jako odkrywcze studium osoby i twórczości Elizy Orzeszkowej, napisane przystępnie, a więc kierowane nie tylko do wąskiego grona specjalistów. Nie do przecenienia są zamieszone w książce ilustracje, trud ich zgromadzenia (m.in. z XIX-wiecznej prasy) i merytoryczna funkcjonalność materiału ikonograficznego. Jego ilość i rozmieszczenie tworzą równoległą narrację, pozwalają śledzić i sprawdzać „naocznie” sądy Autorki, są także, poza ogromną wartością poznawczą, okazją do przeżyć estetycznych.



A. Kamieński „Figlarze (1986), Muzeum Narodowe w Warszawie.


Źródło:

Spis treści:

Wydawca: Wydawnictwo Nauka i Innowacje
ISBN: 978-83-64864-34-6
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 445


środa, 8 marca 2017

Wydawnictwo Rebis poleca (cz. 2)



Piotr Świątkowski „Polakom i psom wstęp wzbroniony”
Niemiecka okupacja w Kraju Warty


W większości książek związanych z okupacją niemiecką autorzy przedstawiają życie codzienne Polaków w Generalnym Gubernatorstwie. Piotr Świątkowski bez znieczulenia ukazuje obraz okrucieństw Niemców w Kraju Warty i szuka śladów wojny w naszych czasach. Odwiedza Polaka, który pomagał Niemcom w obozie w Chełmnie nad Nerem, razem z rodziną Franciszka Witaszka obala mit doktora–truciciela, wysłuchuje volksdeutscha, który nie czuje się winny, jedzie do niewielkiej wioski nad Prosną szukać ostatniego żyjącego świadka śmierci Żydów. W historiach tych przewija się też i spina książkę swoistą klamrą postać prof. Edwarda Serwańskiego, działacza konspiracyjnej niepodległościowej organizacji Ojczyzna, który za swoją niezłomną postawę był więziony we Wronkach, a później inwigilowany do 1989 roku przez SB.



Wysiedlenia w Kraju Warty. Mieszkańcy z dobytkiem w pobliżu dworca kolejowego w Czerniejewie.


Piotr Świątkowski (ur. 1980) jest dziennikarzem Polskiego Radia w Poznaniu, współpracownikiem dominikańskiego miesięcznika „W drodze”, autorem audycji i reportaży historycznych. Razem z historykiem Jarosławem Burchardtem wydał książkę Szpieg, który wiedział za mało. Tajemnice kontrwywiadu PRL poświęconą Zenonowi Celegratowi, agentowi CIA z Leszna.

Źródło:

Wydawnictwo: Rebis
ISBN: 978-83-8062-098-8
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 312


wtorek, 7 marca 2017

„Śmierć w dziejach człowieka”




Maciej Franz, Karol Kościelniak, Zbigniew Pilarczyk (red.)
„Śmierć w dziejach człowieka”
Starożytność i średniowiecze
Mare Integrans
Studia nad dziejami wybrzeży Morza Bałtyckiego


Zapewne tak jak długo interesuje nas fenomen narodzin człowieka, tak też fascynuje nas od pokoleń zagadnienie śmierci. W historii pojawiała się ona w różnych kontekstach kulturowych. Można założyć tezę, że miarą poziomu cywilizacyjnego był stosunek człowieka do śmierci. [...] Obrzędy związane z tradycją chowania zmarłych bardzo mocno związane są z przekonaniem, że życie na ziemi jest tylko etapem istnienia człowieka. [...] U wielu ludów i kultur pamięć była „sposobem” na przedłużenie ziemskiej obecności zmarłego wśród żywych. We współczesnym świecie dostrzegamy wiele takich znaków pamięci [...]. (Zbigniew Pilarczyk, Ze Wstępu)

Źródło:

Wydawnictwo: Adam Marszałek
ISBN: 978-83-8019-358-1
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 185




Maciej Franz, Karol Kościelniak, Zbigniew Pilarczyk (red.)
„Śmierć w dziejach człowieka”
Nowożytność
Mare Integrans
Studia nad dziejami wybrzeży Morza Bałtyckiego


Najpewniejszą rzeczą w życiu każdego człowieka jest to, że kiedyś przyjdzie na niego czas i umrze. […] Śmierć drugiego człowieka odciska piętno na jego bliskich. Wpływa na twórców, artystów, marzycieli. Widać to na nagrobkach, w epitafiach, sonetach, wierszach, relacjach i powieściach, a także w kronikach, pamiętnikach i dziennikach, które odnotowywały śmierć znaczniejszych osób w państwie, czy też najbliższych osoby piszącej. Najwięcej chyba śmierci przynoszą wojny i epidemie, które przetaczały się przez Europę bardzo często i zbierały bardzo krwawy plon. (Karol Kościelniak, Ze Wstępu)

Źródło:

Wydawnictwo: Adam Marszałek
ISBN: 978-83-8019-609-4
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 268


sobota, 4 marca 2017

Wydawnictwo Rebis poleca (cz.1)



Andrew Nagorski „Łowcy nazistów”


Ponad siedemdziesiąt lat po zakończeniu drugiej wojny światowej umierają ostatni nazistowscy zbrodniarze. Dobiega końca ich czas, a także czas tych, którzy przez kilkadziesiąt lat bez wytchnienia na nich polowali. Mocarstwa, które zwyciężyły w drugiej wojnie światowej szybko straciły zainteresowanie ściganiem niemieckich zbrodniarzy wojennych. Zimna wojna dała wielu z nich szansę wtopienia się w wielomilionowy tłum tych, którzy starali się rozpocząć życie od nowa, a najwięksi zbrodniarze pospiesznie opuścili Europę.



15 grudnia 1961 r. Adolf Eichmann usłyszał wyrok śmierci w kabinie z kuloodpornego szkła…



Andrew Nagorski znakomitym dziennikarskim piórem opisuje losy niewielkiego grona niezłomnych ludzi, którzy nie zamierzali dopuścić do tego, by zbrodnie Trzeciej Rzeszy uległy zapomnieniu. Autor pokazuje, jak z determinacją i nieustępliwością, a czasem brawurą, tropili zbrodniarzy wojennych, zarówno tych słynnych, jak Rudolf Höss, Adolf Eichmann czy Klaus Barbie, ukrywających wojenną przeszłość, jak były sekretarz generalny ONZ Kurt Waldheim, czy nieznanych szerzej obozowych strażników. Poznajemy amerykańskich, polskich i niemieckich prawników, agentów Mosadu, ofiary nazizmu i idealistów poświęcających całe życie na ściganie zbrodniarzy i walczących o to, by sprawiedliwości stało się zadość.

Andrew Nagorski, urodził się w 1947 roku w Szkocji. Jego rodzicami byli Polacy, którzy po wojnie zostali na emigracji. Kilka lat później rodzina przeniosła się do Stanów Zjednoczonych. Studiował historię w Amherst College, pod koniec lat sześćdziesiątych przez krótki czas był studentem Uniwersytetu Jagiellońskiego. Podczas długiej kariery w „Newsweeku“ był korespondentem w Hongkongu, Moskwie, Rzymie, Bonn, Warszawie i Berlinie. Jest laureatem wielu nagród oraz autorem książek Przymusowe pożegnanie: spojrzenie amerykańskiego dziennikarza w głąb sowieckiego życia, Narodziny wolności, Stacja końcowa – Wiedeń oraz wydanych przez REBIS Największej bitwy i Hitlerlandu.

Źródło:


Wydawnictwo: Rebis
ISBN: 978-83-8062-037-7
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 416



piątek, 3 marca 2017

„Zaułki”



Anna Kłodzińska „Zaułki”


Warszawa, pierwsza połowa lat 60-tych. Tajemnicza szajka złodziei dokonuje kilku włamań do mieszkań należących do dobrze sytuowanych osób. Przestępcy bardzo dokładnie przygotowują się do skoków. Mimo podjęcia działań operacyjnych, funkcjonariuszom milicji nie udaje się natrafić na nawet najmniejszy ślad, który mógłby doprowadzić ich do rozbicia bandy. Kapitan Szczęsny wraz z kolegami w niebieskich mundurach błyskawicznie dochodzi do wniosku, że nie są to przypadkowi rabusie. Mimo szeroko zakrojonej akcji, przetrząsaniu stołecznych bazarów i złodziejskich melin, koledzy Szczęsnego nie są wstanie odnaleźć ani jednego przedmiotu pochodzącego z okradzionych mieszkań. Świadczy to o tym, że na czele szajki stoi niezwykle ostrożny, przebiegły i niebezpieczny osobnik. Jedynym punktem zaczepienia, mogącym rzucić cień nadziei na rozwiązanie tej niezwykle trudnej zagadki, jest tajemnicza, piękna dziewczyna, która jak podejrzewa Szczęsny, pełni w bandzie rolę wabika. Niestety, uwiedzeni przez nią mężczyźni nie znają jej prawdziwych personaliów ani adresu…



Anna Kłodzińska „Błękitne okulary” - 9 tom serii „Najlepsze kryminały PRL” 


Tradycyjnie już, każda powieść Kłodzińskiej przynosi kolejną dawkę informacji o nieistniejących już miejscach na mapie powojennej Warszawy. Tak jest oczywiście i tym razem. Akcja powieści koncentruje się bowiem w kilku popularnych wówczas lokalach gastronomicznych. W związku z prowadzonym śledztwem kapitan Szczęsny opuszcza na kilka chwil stolicę i udaje się do Zakopanego. Oprócz niezawodnego blondwłosego kapitana na kartach książki pojawia się kliku milicjantów znanych z wcześniejszych kryminałów pisarki, z naczelnikiem wydziału - majorem Daniłowiczem na czele. Młodsi bohaterowie powieści przypominają natomiast nieco postacie z wydanej na początku lat 80-tych, książki Kłodzińskiej „Dzieci milionerów”. Autorka stara się przedstawić dylematy targające młodzieżą, która zeszła na drogę, z której powrót do zdrowego, socjalistycznego społeczeństwa jest bardzo trudny a często nawet niemożliwy.

Stopień skomplikowania intrygi kryminalnej w niniejszej powieści nie odbiega od innych książek tej autorki. Warto jednak podkreślić stworzony przez Kłodzińską klimat oraz atmosferę narastającego zagrożenia otaczającą bohaterów. Powieść „Zaułki” długo czekała na swą książkową premierę. Po raz pierwszy ukazała się bowiem w 1964 r. na łamach „Ilustrowanego Kuriera Polskiego”. Takie utwory miłośnicy kryminałów milicyjnych nazywają „gazetowcami”. Mimo to powieść została dopracowana przez autorkę i bez wątpienia należy do jej najlepszych dokonań. Polecam.

Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL
ISBN: 978-83-65499-31-8
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 203


czwartek, 2 marca 2017

„Projekt Breslau”



Magdalena Zarębska „Projekt Breslau”


Grupa wrocławskich gimnazjalistów przypadkowo odnajduje wejście do ukrytego przedsionka w starym budynku swojej szkoły. Uznają to pomieszczenie za doskonałe miejsce spotkań swojej paczki, postanawiają je więc w tajemnicy przed wszystkimi uporządkować. Oprócz starych książek i map znajdują tam pamiętnik napisany po niemiecku. Decydują się go wspólnymi siłami przetłumaczyć i w ten sposób poznają zapiski prowadzone tuż po wojnie przez niemieckiego chłopca, Hugona. Hugo z rodziną ma wkrótce opuścić miasto, przydarzają mu się  jednak niezwykłe wyprawy w czasie, przenosi się bowiem do odległych momentów historycznych Breslau. Wkrótce każde z gimnazjalistów ma zaznać podobnej przygody. To motywuje ich do próby odnalezienia autora pamiętnika, a także do poznania historii swojego miasta.

Magdalena Zarębska  - autorka książek dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Mieszka we Wrocławiu. Ciągle w ruchu - albo zajęta pisaniem kolejnej książki, albo pochłonięta zabawą z dziećmi na spotkaniu autorskim. Odpoczywa w siodle, jeżdżąc konno po dolnośląskich lasach. 


Źródło:

Wywiad z autorką:


Wydawca: Bis
ISBN: 978-83-7551-470-4
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 316