poniedziałek, 28 lutego 2022

„Pod rządami nieobecnego monarchy”

 

Andrzej Marzec „Pod rządami nieobecnego monarchy”

Królestwo Polskie 1370–1382

Wydanie drugie uzupełnione i poprawione

 

Publikacja Andrzeja Marca przedstawia ważny okres w dziejach państwa polskiego, jakim były dwunastoletnie rządy Ludwika Węgierskiego. Ostatnie monograficzne opracowanie tego zagadnienia wyszło spod pióra Jana Dąbrowskiego sto lat temu (Ostatnie lata Ludwika Wielkiego 1370–1382, Kraków 1918). Marzec, wziąwszy pod uwagę szereg kwestii dotyczących zarówno ustroju Królestwa Polskiego, jak i wiedzy na temat funkcjonowania ówczesnego społeczeństwa, przedstawił całościowe ujęcie tematu.

 


Książka składa się z pięciu rozdziałów oraz szczegółowej bibliografii. W pierwszym rozdziale autor przedstawił dzieje Królestwa Polskiego na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XIV stulecia. Swoje rozważania rozpoczął od analizy opisu przybycia do Krakowa i koronacji królewskiej Ludwika Węgierskiego, przedstawionego w Kronice Jana z Czarnkowa. Rozdział drugi opisuje objęcie władzy przez Ludwika Węgierskiego – zasadniczym celem badacza było uchwycenie relacji między poddanymi a monarchą i możliwe zarysowanie ewolucji postaw elitarnych kręgów Królestwa Polskiego. Rozdział trzeci stanowi próbę wyświetlenia na nowo okoliczności, które doprowadziły do wystawienia przywileju koszyckiego przez króla Ludwika we wrześniu 1374 roku. W dwóch końcowych rozdziałach monografii autor przedstawił ostatnie lata panowania Ludwika.

 


Z przedmowy do wydania drugiego: „Pierwsze wydanie niniejszej książki ukazało się jesienią 2017 roku. Miałem wówczas świadomość, jak wiele poruszonych przeze mnie kwestii wymaga dalszych dyskusji i namysłu. Zdawałem sobie sprawę, że z czasem okaże się, iż wiele spraw ująć można było albo lepiej, albo zgoła inaczej. Nie przypuszczałem jednak, że tak szybko będę miał okazję na nowo zastanowić się nad znaczną częścią napisanego przeze mnie tekstu. Impulsem, który przesądził o ponownym wydaniu książki, stała się nowa monografia lubelskiego historyka dr. hab. Dariusza Wróbla Na pierwszym planie. Możni i szlachta polska wobec bezkrólewia po śmierci Ludwika Andegaweńskiego. Autor podjął się analizy szeregu kwestii, które wcześniej były przedmiotem mojej uwagi, zaś lektura rozprawy lubelskiego mediewisty wzbudziła we mnie znaczną liczbę polemicznych uwag. Okazało się też, że kompleksowe odniesienie się do wszystkich dyskusyjnych fragmentów książki Dariusza Wróbla przerasta objętością rozmiary nawet obszernego artykułu.

 


Drugim punktem odniesienia towarzyszącym mi podczas przygotowania tej edycji książki były recenzje, którym została poddana moja rozprawa — zarówno na etapie wydawniczym, jak i podczas procedur habilitacyjnych (których była podstawą), wreszcie w obiegu naukowym polskim i czeskim. Wszystko to spowodowało, że podjąłem decyzję o konieczności przygotowania drugiego wydania, w którym zawarte zostaną moje polemiczne uwagi względem pracy Dariusza Wróbla, odniesienia do komentarzy recenzentów oraz moje własne wynikłe z tego wszystkiego przemyślenia. Rządy Ludwika w Polsce oraz czas bezkrólewia po jego zgonie jeszcze długo będą zaprzątać uwagę historyków, był to bowiem czas zasadniczych i dynamicznych przemian społecznych oraz ustrojowych, które w znacznym stopniu zdecydowały o kształcie jagiellońskiej monarchii […]”

Wydanie zostało dofinansowane ze  środków Wydziału Historycznego Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.

 

Źródło:

https://vistulana.pl/produkt/pod-rzadami-nieobecnego-monarchy-krolestwo-polskie-1370-1382-wydanie-drugie-uzupelnione-i-poprawione

Spis treści:

https://vistulana.pl/wp-content/uploads/2021/12/Spis-tresci_Pod-rzadami-nieobecnego-monarchy.pdf

 

Wydawca: Wydawnictwo Towarzystwa Naukowego „Societas Vistulana”

Seria wydawnicza: Maiestas – Potestas – Communitas

ISBN: 978-83-65548-95-5

Rok wydania: 2021

Liczba stron: 324



niedziela, 27 lutego 2022

„Dziunia, ale dama. Powieść o Hance Bielickiej”

 

Katarzyna Droga „Dziunia, ale dama. Powieść o Hance Bielickiej”

 

„Nie, nie, nie! Jeszcze raz nie! Przerwijcie to, proszę, zabierzcie tego krokodyla, bo tu umrę ze śmiechu! Następna studentka proszę!” Hanka zbiegła ze sceny i ze łzami w oczach rzuciła się na krzesło w garderobie. Płakała jak nigdy w życiu. Nie o tym marzyła, kiedy w tajemnicy przed ojcem zdawała egzaminy do szkoły teatralnej. Przy jej nazwisku pojawiła się wówczas adnotacja: „aktorka charakterystyczna”. Cóż z niej za aktorka? Wychodzi na scenę i wszyscy w śmiech! A jednak Hanka udowodniła, że warto sięgać po to, czego się pragnie. I nie przeszkodziły jej w tym ani duży nos, ani „głos jak z baru”.

Dziunia, ale dama to opowieść o królowej polskiego kabaretu Hance Bielickiej, a jednocześnie wspaniały obraz epoki, przez którą przewijają się legendy polskiej sceny: Danuta Szaflarska, Jerzy Duszyński, Irena Kwiatkowska, Aleksander Zelwerowicz, Marek Hłasko, Helena Buczyńska, Hanka Ordonówna. To powieść o dziewczynie, której wszystkiego było w życiu mało.




FRAGMENT KSIĄŻKI:

Hanka istotnie wyrastała na gwiazdę Syreny, i miała właściwie tylko jedną rywalkę – Irenę Kwiatkowską. Poznały się dawno, w Siedmiu Kotach w Krakowie, i już wtedy Hanka wiedziała: Kwiatkowska to jest ktoś. Aktorka znakomita. Temperament, Hermenegilda Kociubińska. Och, gdybym ja miała taką wykreowaną dla siebie postać, myślała Hanka. Obie, zabawne na scenie, poza nią stawały się poważne i surowe. Obie też, w myśl zasad przedwojennej szkoły, ogromną wagę przykładały do profesjonalizmu, punktualności i przygotowania do roli. Publiczność je uwielbiała, one jednak darzyły się niechęcią. Plotkarze warszawscy powiadali, że to dlatego, że jeszcze w Krakowie Irenie spodobał się mąż Hanki. Cóż, Jerzy podobał się, jak wiadomo, wszystkim, więc nie byłoby w tym nic dziwnego. Irena jednakże wyszła wtedy za mąż za spikera Kielskiego, który się dla niej rozwiódł i obecnie uchodzili za szczęśliwą i wzorowa parę.

Co to w ogóle za bzdury? – myślała Hanka, jadąc do teatru. Mijało dziesięć lat istnienia Syreny i właśnie miały razem wystąpić w jubileuszowej rewii. - Warto byłoby zakopać topór wojenny, jak to mruknął pod nosem Jurandot. Ale jaki topór? Nigdy się nawet się nie pokłóciłyśmy! Co było, to było, nie ma sensu pielęgnować uraz. Nadchodzą wspólne próby. Pierwsza wyciągnę rękę!

Z tym postanowieniem weszła do garderoby. Irena już była, malowała sobie oczy.

– Dzień dobry pani – powiedziała Hanka, siadając przy sąsiednim lustrze.

– Dzień dobry pani – odpowiedziała Kwiatkowska.

Hankę pochwyciła impulsywna chęć, by powiedzieć: „A może po tylu latach znajomości, ba, nawet grywania w sztukach, będziemy mówić sobie na ty?”. Ale kiedy odwróciła się ku Irenie, ta zmierzyła ją lodowatym wzrokiem, po czym wstała i wyszła.

Czy rzeczywiście przed laty romansowała z Jerzym? Czy możliwe, że miała do niej żal, że to ona jest żoną amanta? Może rzeczywiście coś jest ze mną nie tak, rozmyślała Hanka. Że też te baby taką wagę przykładają do wzdychań i pocałunków, i chcą pojawiać się w SPATIF-ie pod rękę z przystojnym mężczyzną i miną „mój ci on!”. Sama nie uważała się za piękność, ale z pewnością wciąż była interesująca i niejeden kolega chętnie by jej to powiedział. Na przykład Tadzio Pluciński. Młody aktor nie krył zachwytu Bielicką i starał się często być w zasięgu wzroku starszej koleżanki. Śmiała się z tego. Nie miała ochoty na żadne romanse, a romanse Jerzego nie wstrząsały nią tak, jak powinny. Ale Kwiatkowska? Nie to niemożliwe. Zresztą nawet gdyby – oddałaby jej męża za palmę pierwszeństwa w teatrze… I nagle Hanka uświadomiła sobie, że jeśli chodzi o Kwiatkowską, to o wiele bardziej zazdrosna jest o publiczność niż o męża. Publiczność Syreny, jej śmiech, oklaski i uwielbienie były dla niej większą wartością nić wierność Jurka.



Źródło:

https://www.znak.com.pl/ksiazka/dziunia-ale-dama-powiesc-o-hance-bielickiej-droga-katarzyna-217748?query=dziunia

 

Wydawnictwo: Znak

ISBN: 978-83-240-7643-7

Rok wydania: 2022

Liczba stron: 320



piątek, 25 lutego 2022

„Pierwsze zwycięstwa”

 

Władysław Gnyś „Pierwsze zwycięstwa”

Podniebne walki i wojenne losy polskiego myśliwca Władysława Gnysia

 

Władysław Gnyś – pierwszy polski pilot myśliwski, który we wrześniu 1939 roku odniósł powietrzne zwycięstwo w walce z Niemcami. Jak inni polscy lotnicy, Gnyś wystartował 1 września spod Krakowa, aby powstrzymać niemiecki atak. Walka z liczniejszymi i nowocześniejszymi maszynami najeźdźców była nierówna. Uniknąwszy zestrzelenia przez sztukasy, Władek wracał na lotnisko, gdy trafił mu się niespodziewany łup – dwa bombowce typu Dornier.

Jako doświadczony pilot myśliwski, Gnyś walczył nad Polską, Francją i w bitwie o Anglię. W 1944 roku został zestrzelony nad Francją i rozbił się. Ranny, wzięty do niewoli, uciekł przy wsparciu francuskiego ruchu oporu. Po wojnie wyemigrował do Kanady.

 


Napisana przez syna, Stefana, barwna biografia Władysława czerpie obszernie z jego dzienników, wspomnień i dokumentów. Została ona także bardzo bogato zilustrowana zdjęciami z rodzinnego archiwum. Opowiada historię Gnysia od dzieciństwa spędzonego na polskiej wsi, przez lata służby w alianckich siłach powietrznych podczas II wojny światowej, aż po symboliczny gest pojednania z niemieckim pilotem, z którym przyszło mu się zmierzyć owego pamiętnego 1 września…

Źródło:

https://replika.eu/tytul/pierwsze-zwyciestwapodniebne-walki-i-wojenne-losy-polskiego-mysliwca-wladyslawa-gnysia

 

Wydawnictwo: Replika

ISBN:  978-83-66790-97-1

Rok wydania: 2021

Liczba stron: 408



czwartek, 24 lutego 2022

Świętokrzyskie regionalia (cz. 128)

 


Wiesław Łuka „Nie oświadczam się”

 

W Wigilię Bożego Narodzenia 1976 roku pod kołami dwóch autobusów zginęła kobieta w ciąży, jej mąż i trzynastoletni brat. Morderstwa dokonali członkowie jednej rodziny przy milczącym udziale kilkudziesięciu mieszkańców. Motywem zbrodni była kradzież wędliny na weselu… Wiesław Łuka relacjonował przebieg procesu, w którym sądzono niemal całą wieś. A gdy dziś, po trzydziestu pięciu latach wraca na miejsce zbrodni, słyszy, że jest szatanem…

 


To reporterskie studium zła: przenikliwie zdokumentowane i świetnie napisane – Wojciech Tochman

 


Książka wydana przy dofinansowaniu ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego

 Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa.

 

Źródło:

https://dowody.com/ksiazka/wieslaw-luka-nie-oswiadczam-sie

Więcej o publikacji:

https://culture.pl/pl/dzielo/wieslaw-luka-nie-oswiadczam-sie

Recenzje książki:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/234726/nie-oswiadczam-sie

 

Wydawca: Dowody na Istnienie

Seria: Faktyczny Dom Kultury

ISBN: 978-83-938112-0-5

Rok wydania: 2014

Liczba stron: 288



środa, 23 lutego 2022

Świętokrzyskie regionalia (cz. 127)

 

„Tułacze Losy”

 

Przełom XIX i XX wieku był bez wątpienia trudnym okresem w historii polskich rodzin szlacheckich. Zmiany polityczne jakie nastąpiły po powstaniu styczniowym w połączeniu z wyjątkowo szybkim rozwojem cywilizacji postawiły przed elitą narodu zupełnie nowe wyzwania. O tym jak radzili sobie z nimi Rzewuscy herbu Krzywda Czytelnicy mogą przekonać się z lektury książki Pt. „Tułacze Losy”. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu dwójki autorów Adama Malickiego oraz Anny Błachuckiej udało się stworzyć oryginalną i jednocześnie bardzo wartościową publikację.

 


Badacze dowiedli swej znajomości problematyki wykorzystując zróżnicowany materiał źródłowy pochodzący z zasobów wielu archiwów. Niewątpliwą zaletą książki jest jej część edytorska zawierająca wspomnienia przedstawicieli rodu Rzewuskich oraz zbiór kilkudziesięciu listów będących niegdyś podstawowym środkiem wymiany informacji. Powyższe źródła zostały opracowane z uwzględnieniem najważniejszych zasad wydawniczych, co ułatwia zorientowanie się w rozbudowanych koligacjach rodzinnych, a także w przystępny sposób oddaje klimat minionej epoki. Nie mniej cenna jest również część faktograficzna niniejszej publikacji, tworzona przez rzetelnie opracowane biogramy, a także drzewa genealogiczne, które w efekcie nadają ustaleniom autorów pionierski charakter.

 


Wydawnictwo Kontur zgodnie ze swoją wieloletnią praktyką wzbogaciło publikację o solidnej jakości zdjęcia, mapy, ryciny i diagramy – elementy wyjątkowo istotne dla szerokiego grona odbiorców. „Tułacze Losy” można z całą odpowiedzialnością polecić wszystkim osobom zainteresowanym dziejami rodów szlacheckich, genealogom oraz miłośnikom historii regionu świętokrzyskiego. dr Lech Frączek, Uniwersytet Rolniczy im. Hugona Kołłątaja w Krakowie


Więcej o publikacji:

http://dawnekieleckie.pl/tulacze-losy-historia-napoleona-zygmunta-rzewuskiego-jego-rodziny

https://echodnia.eu/swietokrzyskie/tulacze-losy-powiesc-anny-blachuckiej-i-adama-malickiego-autorzy-spisali-losy-bohatera-powstania-styczniowego-zygmunta/ar/c15-15835955

 

Wydawca: Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Małogoszczu

https://www.biblioteka.malogoszcz.pl

ISBN: 978-83-943700-4-6

Rok wydania: 2021

Liczba stron: 705



wtorek, 22 lutego 2022

„Galicja na józefińskiej mapie topograficznej 1779–1783”


„Galicja na józefińskiej mapie topograficznej 1779–1783”

(tom 15, części A, B, C)

 

W latach 1779-1783 wojskowi kartografowie austriaccy pod kierunkiem ppłk. Friedricha von Miega sporządzili dokładną mapę tzw. Królestwa Galicji i Lodomerii, czyli ziem polskich zagarniętych przez Austrię w wyniku I rozbioru Rzeczypospolitej. Arkuszom mapy towarzyszą opisy kartowanego terenu obejmujące charakterystykę lasów i roślinności, ukształtowania terenu, rzek i wód oraz ważniejszych budowli o znaczeniu militarnym (zamki, dwory, kościoły i klasztory).



 

Tom 15 zawiera 28 arkuszy map (w tym 3 kopie), wraz z odpowiadającymi im opisami wojskowymi kraju. Materiał ten obejmuje zachodnią część Wyżyny Podolskiej, sięgającą na północy skraju Wyżyny Wołyńskiej, zawartą między dolinami dwóch lewobrzeżnych dopływów Dniestru: rzek Seret na zachodzie i Zbrucz (określanej po 1772 r. jako Podhorce) na wschodzie. Pod względem geograficzno-historycznym ów teren do I rozbioru pozostawał w granicach państwa polskiego, stanowiąc w większości północno-wschodnią część ziemi halickiej województwa ruskiego (Ruś Czerwona) oraz zachodni fragment województwa podolskiego (Podole Koronne). Jego północne pobrzeże zaliczane było do województwa wołyńskiego. Pod rozbiorami obszar ten wchodził w skład cyrkułów tarnopolskiego i zaleszczyckiego, w okresie międzywojennym mieścił się w województwie tarnopolskim, obecnie zastąpionym obwodem z tą samą siedzibą.

 



Komplet w folii termokurczliwej zawiera:

część A: wstępna – opisowa, ilustrowana, w języku polskim i niemieckim, format książki A4, ss. 243

część B: 28 map w pudełku (luźne arkusze, pełnokolorowe reprodukcje w formacie oryginalnym)

część C: tłumaczenie na język ukraiński opisów wojskowych do map





Źródło:

https://vistulana.pl/produkt/galicja-na-jozefinskiej-mapie-topograficznej-1779-1783-tom-15-czesci-a-b-c

 

Wydawca: Wydawnictwo Towarzystwa Naukowego „Societas Vistulana”

Seria: Galicja na józefińskiej mapie topograficznej

ISBN: 978-83-65548-81-8

Rok wydania: 2019

Liczba stron: 244



poniedziałek, 21 lutego 2022

„Bestie z polskim rodowodem”

 

Jarosław Molenda „Bestie z polskim rodowodem”
Mordercy, gwałciciele, terroryści

           

Oszuści, gwałciciele, żądni zemsty rewolwerowcy i bezwzględni zabójcy. Oto Polacy, którzy weszli do niechlubnej elity przestępców o międzynarodowej sławie. Mówi się o nich rzadko. Próżno szukać ich biogramów w encyklopediach. Ich nazwiska, choć świetnie znane w pewnych środowiskach, nie są wymieniane w gronie znanych i podziwianych. To Polacy, którzy siali postrach na Dzikim Zachodzie i ulicach Nowego Jorku. Wyprowadzali w pole FBI i służby wywiadowcze.

 


Seryjni mordercy i terroryści… Wszyscy realizowali swoje niecne plany w sposób, który pozwolił im zapisać się na zawsze w historii toczącej się w cieniu, poza prawem i oficjalnymi podręcznikami. Skąd konkretnie pochodzili? Co nimi kierowało? Jak to się stało, że zamiast prowadzić spokojne życie, wybierali ryzyko, rozlew krwi i brudne interesy? Jarosław Molenda przedstawia postaci trzynastu najsłynniejszych w półświatku polskich kryminalistów, którzy zyskali sobie niechlubną sławę i uznanie w całym przestępczym świecie.

Źródło:

https://replika.eu/tytul/bestie-z-polskim-rodowodemmordercy-gwalciciele-terrorysci

 

Wydawca: Replika

ISBN: 978-83-66989-67-2

Rok wydania: 2022

Liczba stron: 400




niedziela, 20 lutego 2022

„Mój przyjaciel król”

 

Józef Hen „Mój przyjaciel król”

 

Fenomenalny zapis królewskich dni, tak pełen barw, zapachów i uczuć, że czujemy, jakbyśmy byli tam, na miejscu ze Stanisławem Augustem, wraz z nim przeżywali tragiczne rozterki, jakbyśmy zasiadali na czwartkowym obiedzie i zapadali się razem w długą noc porozbiorową…

Dlaczego zdecydował się włożyć koronę, gdy wszystko krzyczało, że to nie ma sensu? Wiedział i rozumiał, że ograniczenia będą trudne do pokonania. Dlaczego już po roku cała Familia stanęła przeciwko niemu; bo był jednak trochę obcy, inny, może chodziło mu bardziej niż im o przyszłość państwa, narodu, a nie o majątki?

 


I pytanie najważniejsze – jakim był królem w tych czasach upadku Rzeczpospolitej? Mówili, że oddał Polskę Rosji, że nie walczył, nie zrobił nic, by powstrzymać tragedię… A co miał czynić, zabrano mu całą władzę, konfederacje radomska, barska i targowicka pozostawiły go bez realnego wpływu na rządzenie państwem. Jako władca przegrał wszystko, żadne upokorzenie nie zostało mu darowane; czemu więc patrzymy na niego dzisiaj jak na mądrego i przewidującego monarchę? Bo takim był, może najważniejszym królem w naszej historii! Zostawił po sobie światłość, oświecenie przyszło razem z nim, nauka, nowe świata widzenie… Bez niego nie przetrwalibyśmy 125 lat ciemności…

 


Wspaniała książka, każdy, kto chce zrozumieć wielki upadek, wiek powstań i narodowy romantyzm następnego wieku, musi ją przeczytać.

 

Źródło:

http://www.wydawnictwomg.pl/moj-przyjaciel-krol

Recenzje książki:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4995052/moj-przyjaciel-krol

 

Wydawca: Wydawnictwo MG

ISBN: 978-83-7779-787-7

Rok wydania: 2022

Liczba stron: 576



piątek, 18 lutego 2022

„Biała kalia”

 

Magda Mrugalska „Biała kalia”

 

Intrygująca powieść kryminalna, której akcja rozpoczyna się w Poznaniu w pewne ciepłe lipcowe popołudnie 1908 roku. Lokatorzy kamienicy na poznańskiej Wildzie ustawiają się do pamiątkowego zdjęcia, nic nie zapowiada nadchodzącej tragedii. Kiedy rodzice zauważają brak jednej z córek, rozpoczynają się gorączkowe poszukiwania. Niestety, dopiero o świcie poznają prawdę. Zwłoki dziewczynki leżą pod przydrożnym krzyżem, na ciele dziecka ktoś położył białą kalię…

 


Przed pruską policją stoi trudne zadanie – ustalenie, kim jest bezwzględny sprawca i zapobieżenie kolejnym zbrodniom.

 

Źródło:

https://sklep.wmposnania.pl/pl/p/Biala-kalia-/1098

Recenzje powieści:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4922775/biala-kalia

Rozmowa z autorką:

https://kultura.poznan.pl/mim/kultura/news/rozmowy,c,7/czas-i-miejsce-wyznaczyly-zdjecia,146789.html

  

Wydawca: Wydawnictwo Miejskie Posnania

ISBN: 978-83-7768-226-5

Rok wydania: 2020

Liczba stron: 344




środa, 16 lutego 2022

„Tajny zamek Niedzica”

 

Maciej Bartków  „Tajny zamek Niedzica”

 

W 1946 roku nieznany nikomu dwudziestoośmioletni student Andrzej Benesz wykopał spod ostatniego stopnia prowadzącego do bramy zamku Dunajec w Niedzicy tajemnicze zawiniątko. Znajdowało się w nim inkaskie pismo węzełkowe – kipu, zawierające wskazówki dotarcia do olbrzymiego skarbu Inków.

Jakiś czas później wszyscy uczestnicy tych wydarzeń zginęli śmiercią tragiczną, co miało być wynikiem rzuconej na złoto klątwy inkaskich kapłanów. Śmierć ponieść mieli żołnierze Wojsk Ochrony Pogranicza, sołtys Niedzicy oraz kustosz zamku. Po latach w wypadku samochodowym zginął też sam Andrzej Benesz, będący już wówczas wicemarszałkiem Sejmu PRL. W tym tajemniczym wypadku niektórzy dopatrywali się wręcz zamachu na jego życie. Tropem tajemnic niedzickiego zamku podążył Maciej Bartków. W trakcie wnikliwego śledztwa nie tylko dotarł do nowych świadków i dokumentów, ale ustalił również, jak cała historia o inkaskim skarbie przedstawiała się naprawdę.

 


Czy w Niedzicy faktycznie odnaleziono ślady pobytu Inków, w tym ostatniego potomka słynnego Tupaca Amaru? Co kryło się w archiwach polskich, czeskich i weneckich? Gdzie ukryto złoto? Czy klątwa inkaskich kapłanów zadziałała? O tym właśnie jest ta książka.

 

Źródło:

https://wydawnictwotechnol.pl/produkt/tajny-zamek-niedzica

Recenzje książki:

http://mojhistorycznyblog.pl/tajny-zamek-niedzica-ndash-recenzja-ksiazki-macieja-bartkowa

https://odkrywca.pl/tajny-zamek-niedzica-na-tropie-skarbow-inkow-recenzja-ksiazki

O autorze:

http://www.tajemniczybytom.pl/p/o-mnie.html

 

Wydawca: Technol

Seria: Zapomniana Historia

ISBN: 978-83-60762-71-4

Rok wydania: 2021

Liczba stron: 408




wtorek, 15 lutego 2022

„Galicja na józefińskiej mapie topograficznej 1779–1783”

 


„Galicja na józefińskiej mapie topograficznej 1779–1783”

 (tom 11, części A, B, C)

 

W latach 1779-1783 wojskowi kartografowie austriaccy pod kierunkiem ppłk. Friedricha von Miega sporządzili dokładną mapę tzw. Królestwa Galicji i Lodomerii, czyli ziem polskich zagarniętych przez Austrię w wyniku I rozbioru Rzeczypospolitej. Arkuszom mapy towarzyszą opisy kartowanego terenu obejmujące charakterystykę lasów i roślinności, ukształtowania terenu, rzek i wód oraz ważniejszych budowli o znaczeniu militarnym (zamki, dwory, kościoły i klasztory).

 




Tom zawiera 24 arkusze mapy (ponadto 4 kopie) wraz z odpowiadającymi im opisami wojskowymi kraju. W ich zasięgu znalazły się tereny ciągnące się od średniego Dniestru po Karpaty. Zawierają się one w czworokącie, u naroży którego leżą Stryj, Rohatyn, Stanisławów (Iwano-Frankiwsk) i górskie pasmo Gorganów. Do I rozbioru Polski (1772) tereny te należały do województwa ruskiego (Rusi Czerwonej), tworząc południową część ziemi lwowskiej (powiat żydaczowski) i zachodnią część ziemi halickiej; jedynie północno-zachodni skraj należał do ziemi przemyskiej. Pod panowaniem austriackim obszar ten w większości mieścił się w cyrkule stryjskim, mniejsze fragmenty – w cyrkułach brzeżańskim oraz stanisławowskim. W odrodzonej Polsce wchodził niemal w całości w obręb województwa stanisławowskiego. We współczesnych podziałach administracyjnych Ukrainy zawiera się w granicach obwodów iwano-frankowskiego oraz lwowskiego.

 



Komplet w folii termokurczliwej zawiera:

część A: wstępna – opisowa, ilustrowana, w języku polskim i niemieckim, format książki A4, ss. 265

część B: 24 mapy w pudełku (luźne arkusze, pełnokolorowe reprodukcje w formacie oryginalnym)

część C: tłumaczenie na język ukraiński opisów wojskowych do map







Źródło:

https://vistulana.pl/produkt/galicja-na-jozefinskiej-mapie-topograficznej-1779-1783-tom-11-czesci-a-b-c

 

Wydawca: Wydawnictwo Towarzystwa Naukowego „Societas Vistulana”

Seria: Galicja na józefińskiej mapie topograficznej

ISBN: 978-83-65548-80-1

Rok wydania: 2019

Liczba stron: 264




poniedziałek, 14 lutego 2022

„Fenomen z Warszawy”

 

Tomasz Duszyński „Fenomen z Warszawy”

 

Warszawa, niedługo po tym, jak Polska odzyskała niepodległość. Miasto tętni życiem. W nocnych lokalach toasty za odrodzony kraj wznoszą ramię w ramię politycy, literaci, aktorzy i przedstawiciele gangsterskiego półświatka. Nie wszyscy jednak bawią się tak dobrze. Od pół roku w Warszawie znajdowane są zwłoki młodych, bestialsko zamordowanych kobiet, z zaszytymi ustami i głowami odrąbanymi od ciała. Zdesperowana policja, uginając się pod naporem opinii publicznej, sięga po niecodzienne środki… Do pomocy komisarzowi Antoniemu Wróblowi zostaje oddelegowany inżynier Stefan Ossowiecki – znane warszawskie medium, u którego na „seansach z duchami” bywał nawet sam marszałek Piłsudski. Współpraca między jasnowidzem a niechętnym mu racjonalistą nie układa się jednak najlepiej. Policja zostaje zmuszona, by skorzystać także z wpływów… Taty Tasiemki, najsłynniejszego przedwojennego gangstera.

 


„Fenomen z Warszawy” Tomasza Duszyńskiego to niezwykle realistyczny i barwny fresk z epoki, w którym przedwojenne życie elit miesza się z historiami prosto z gangsterskiego półświatka. To trzymający do końca w napięciu kryminał historyczny wielokrotnie nagradzanego autora serii „Glatz”, który powraca z nową powieścią.

 


Warszawa lat 30.
Zagadkowe morderstwa kobiet
Charyzmatyczny duet śledczych


Tomasz Duszyński (ur. 1976 Strzelin) - Dziennikarz (pracował w RFM FM i Radiu Aplauz), pisarz, scenarzysta gier komputerowych, a w wolnych chwilach maratończyk. Debiutował zbiorem opowiadań Produkt uboczny (2007). Nagradzany autor powieści kryminalnych: zdobywca wyróżnienia jury Kryminalnej Piły, a także nagrody Kryminalny Magiel za najlepszy kryminał retro 2019 roku ("Glatz"). Laureat Nagrody Złotego Pocisku Publiczności za powieść kryminalną "Glatz" oraz Nagrody Wielkiego Kalibru Czytelników za powieść kryminalną “Glatz. Kraj Pana Boga”.

 

Źródło:

Więcej o książce:

https://kultura.onet.pl/wywiady-i-artykuly/stefan-ossowiecki-jasnowidz-z-warszawy/033np9k

Recenzje powieści:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5000686/fenomen-z-warszawy

 

Wydawca: Wydawnictwo SQN

ISBN: 9788382104837

Rok wydania: 2022

Liczba stron: 368




niedziela, 13 lutego 2022

„Wspomnienia naocznego świadka”

 

Anna z Tyszkiewiczów Potocka-Wąsowiczowa

„Wspomnienia naocznego świadka”

 

Anna z Tyszkiewiczów Potocka-Wąsowiczowa (1779-1867), cioteczna wnuczka Stanisława Augusta, córka hetmana Ludwika Tyszkiewicza, żona Aleksandra Potockiego, była – jako jedynaczka – spadkobierczynią wielkiej fortuny. Dzięki koligacjom rodzinnym i towarzyskim stała się naocznym świadkiem spraw politycznych niemałej wagi.

Jej wspomnienia obejmują okres od Powstania Kościuszkowskiego do pierwszych lat Królestwa Polskiego. Pisane z werwą i talentem, doskonale oddają koloryt tej burzliwej i interesującej epoki.

 


Pamiętnik ten nie jest suchą kroniką faktów. Subiektywne spojrzenie autorki na ludzi i wydarzenia urozmaicane są dowcipnym, a często złośliwym komentarzem.

Źródło:

http://www.wydawnictwomg.pl/wspomnienia-naocznego-swiadka-2

Recenzja książki:

https://www.granice.pl/recenzja/wspomnienia-naocznego-swiadka/2991

 

Wydawca: Wydawnictwo MG

ISBN: 978-83-7779-786-0

Rok wydania: 2022

Liczba stron: 384