wtorek, 28 czerwca 2016

„Tajemniczy wróg”



Stanisław Wotowski „Tajemniczy wróg”


Warszawa, połowa lat trzydziestych ubiegłego wieku. Pewien młody człowiek, niejaki Antoni Korski, zmuszony sytuacją życiową decyduje się na współpracę z bandą włamywaczy. Jej szef wyznacza mu pierwsze zadanie, polegające na przedostaniu się do pałacu barona Gerca, zdobyciu zaufania bogacza oraz sporządzeniu planów jego rezydencji. Wszystko to ma umożliwić złodziejom dokonanie włamania. Kiedy Korski zostaje zatrudniony na stanowisku sekretarza barona, jego zaniepokojenie zaczyna budzić panująca w domu niezdrowa, pełna napięcia atmosfera. Gerc podejrzewa, że któraś z mieszkających w pałacu osób zamierza go zgładzić. Nastrój grozy potęguje pojawiająca się w ogrodzie tajemnicza siwowłosa kobieta. Korski w okamgnieniu znajduje się w centrum trudnych do wyjaśnienia wydarzeń. Pewnego wieczora baron zostaje porwany.

Wydany w 1938 r. „Tajemniczy wróg” jest ostatnią sensacyjną powieścią Stanisława Wotowskiego. To jednocześnie jeden z ciekawszych kryminałów tego autora. Interesującym, niezwykle rzadko stosowanym przez przedwojennych polskich twórców powieści kryminalnych zabiegiem jest prowadzenie narracji w pierwszej osobie. Pisarzowi udało się dzięki temu znacznie bardziej uwypuklić rozterki głównego bohatera, który z pozornie gotowego na wszystko drobnego złodziejaszka przeistacza się we wrażliwego i prawego młodzieńca.

Akcja błyskawicznie przenosi się z miejsca na miejsce, główni bohaterowie przeżywają cały szereg niebezpiecznych przygód. Po raz kolejny na uwagę zasługuje opanowana do perfekcji przez autora umiejętność zbudowania niesamowitego klimatu powieści. Zarówno pałac Gerca, jego otoczenie jak i pełna zakamarków willa doktora Werbera ukazane są w niezwykle plastyczny sposób. Nie znajdziemy tu znanych z innych książek Wotowskiego motywów związanych z magią i okultyzmem. Nie zabrakło natomiast wątków romansowych. Na szczęście mimo pewnej ckliwości z tym związanej „Tajemniczy wróg” został sowicie okraszony zabawnymi scenkami. Duża w tym zasługa bohaterów drugoplanowych, z rubasznym, jowialnym radcą Dudzielem i jego rezolutną przyjaciółką, panną Ziutą na czele.

Choć w życiorysie Stanisława Wotowskiego nie brakuje białych plam, wydawcy udało się zrekonstruować niektóre fragmenty biografii autora kilkudziesięciu poczytnych przedwojennych książek sensacyjno-kryminalnych.[1] Garść takich  barwnych epizodów a także krótką charakterystykę dorobku literackiego pisarza zamieszczono na ostatnich stronach niniejszego tomu. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-65499-08-8
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 241



[1] Recenzje kilku powieści Stanisława Wotowskiego: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/search/label/Stanis%C5%82aw%20Wotowski

wtorek, 21 czerwca 2016

„Strzał”



Adam Nasielski „Strzał”


Londyn. Lata dwudzieste ubiegłego wieku. Brytyjska stolica jest miejscem, w którym krzyżują się interesy organizacji szpiegowskich z wielu krajów świata. W ministerstwie spraw zagranicznych giną tajne dokumenty, nie brakuje szpiegów także w gmachu stołecznej policji. Kiedy nocą na ulicach Londynu pewien młody człowiek – Jerry przez pomyłkę zabija tajemniczego mężczyznę, nie zdaje sobie sprawy, że nadepnął na odcisk Magnusa von Bendorfa, potężnego przywódcy jednej z takich szpiegowskiej szajek. Okazuje się bowiem, że ofiarą tragicznego strzału jest pułkownik Andre Roane z francuskiej misji wojskowej w Londynie. Tuż przed śmiercią, oficer przekazuje Jerry`emu list w niebieskiej kopercie z prośbą o oddanie go przyjacielowi. Przechwyceniem listu jest niezwykle zainteresowany sam von Bendorf.

Ostatnią osobą, która widziała pułkownika przed zabójstwem jest inspektor Harry Trent. To sympatyczny, dwudziestosześcioletni  policjant, który mimo młodego wieku cieszy się szacunkiem nie tylko wśród podwładnych ale i przełożonych. Jemu właśnie zostaje powierzone śledztwo w tej trudnej, pełnej zagadek, niedomówień, niebezpiecznej sprawie.[1] Krzyżują się drogi inspektora i pechowego zabójcy. Na horyzoncie pojawia się szef potężnej organizacji. Kiedy wydaje się, że szala zwycięstwa w nierównej walce przechyla się na stronę von Bendorfa, do akcji wkracza tajemniczy osobnik zwany „Numerem Ósmym”.



„Fort Grozy” to kolejna pozycja w Cyklu autorskim Adama Nasielskiego. 
Powieść ukaże się tuż przed wakacjami.[2]


Tłem tej emocjonującej, pełnej zaskakujących zwrotów akcji powieści Adama Nasielskiego są ponure ulice mrocznej metropolii nad Tamizą. Bohaterowie przeżywają mnóstwo przygód w skrywających wiele tajemniczych przejść i pułapek starych kamienicach. Nie brak na kartach książki pościgów i strzelanin. Bezwzględny szef siatki szpiegowskiej jest gotowy na wszystko, aby osiągnąć swoje cele. Życie ludzkie nic dla niego nie znaczy. Trent i Jerry wielokrotnie ocierają się o śmierć.

Wydana po raz pierwszy po wojnie debiutancka powieść„Strzał” rozpoczyna Cykl autorski Adama Nasielskiego wydawnictwa CM. Znajdą się w nim nieznane szerzej powieści sensacyjne i kryminalne autora a także inne unikalne utwory zachowane jedynie w maszynopisach lub publikowane w odcinkach w prasie polonijnej. Warto w tym miejscu przypomnieć, że  Nasielski po udziale w wojnie obronnej i ucieczce z niewoli niemieckiej do Francji, już nigdy nie wrócił do ojczyzny. W 1949 r. osiedlił w Australii, gdzie wydał wiele powieści i opowiadań. Na początku lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku jego utwory objęto cenzurą a książki usunięto z bibliotek. Stąd też większość jego dzieł to białe kruki na rynku antykwarycznym. Adam Nasielski jest również twórcą postaci genialnego detektywa Bernarda Żbika. Powieści, których bohaterem jest ten niezwykły policjant są wznawiane po latach w serii „Kryminały przedwojennej Warszawy”.[3] Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Cykl autorski Adama Nasielskiego
ISBN: 978-83-65499-14-1
Liczba stron: 234
Rok wydania: 2016

sobota, 18 czerwca 2016

"Mataszkowie i tajemnice Helu"



Tomasz Stochmal "Mataszkowie i tajemnice Helu"


Kiedy mieszkająca w górach sympatyczna rodzina Mataszków wybierała się na wakacje, jej członkowie nie spodziewali się zapewne, że pobyt nad Bałtykiem przysporzy im tak wielu atrakcji i przerodzi się w niezapomnianą, pasjonującą przygodę. Najmłodszy przedstawiciel rodziny, chłopiec zwany dalej Mataszkiem wraz z dwójką rówieśników - mieszkającymi na Helu, Grzybciem i Kasztankiem, korzystając z uprzejmości wujka-latarnika zwiedza znajdującą się nieopodal ich kwatery latarnię morską. Wujek zezwala dzieciakom na urządzenie w pobliskim domku letniej siedziby. W trakcie prac porządkowych chłopcy odkrywają w podłodze starą, drewnianą klapę. Kiedy z niemałym trudem udaje się ją podnieść, oczom młodych odkrywców ukazuje się tajemniczy korytarz. Po chwili wahania trójka chłopców decyduje się na zejście do podziemi.

Wkrótce młodzi bohaterowie dokonują kolejnych odkryć. Nabierają przekonania, że uda im się natrafić na trop skarbu. Okazuje się bowiem, że malowniczo położona latarnia skrywa szereg sekretów sprzed wielu dziesięcioleci. Zawsze kiedy dzieciakom wydaje się, że są już o krok od odkrycia tajemnicy helskiej latarni, pojawia się nowa zagadka zmuszająca ich do prowadzenia dalszych poszukiwań. Okazuje się również, że poczynania chłopców nie wszystkim są na rękę. Mataszek z przyjaciółmi muszą się mieć więc na baczności, aby ktoś ich nie uprzedził.

Na kartach powieści nie brakuje wydarzeń, bez których nie mogła by się obyć letnia, wakacyjna historia przygodowa: tajemniczych szyfrów, nocnych eskapad czy zagadek historycznych. Nie sposób nie wspomnieć o wartościach edukacyjnej niniejszej książki. Tomasz Stochmal podobnie jak przed kilkudziesięciu laty Zbigniew Nienacki przemyca na jej kartach wiele wątków, dzięki którym młodzi czytelnicy mają możliwość poszerzenia swojej wiedzy związanej z okresem kiedy na Westerplatte i najbliższą okolicę zaczęły spadać niemieckie bomby w pierwszych dniach II wojny światowej. Lektura "Mataszków i tajemnic Helu" może rozniecić w umysłach wielu najmłodszych czytelników zainteresowanie dziejami naszego kraju. Kto wie, może połknięty przez nich historyczny bakcyl sprawi, że za kilka lat sięgną po powieści wspomnianego powyżej klasyka literatury przygodowej.[1]

Nie tak dawno ukazała się także inna książka Tomasza Stochmala „Zapomniane miejsca Kujawsko-pomorskie”, w której autor przedstawił ponad sto opuszczonych miejsc, zamków, pałaców, kościołów, fabryk i cmentarzy leżących w tym malowniczym regionie na północy Polski. Polecam.


Wydawca: Stotom
ISBN: 978-83-943175-08
Liczba stron: 82
Rok wydania: 2015



[1] Twórczości Zbigniewa Nienackiego poświęcone jest forum http://pansamochodzik.net.pl   Znajdziecie tam mnóstwo interesujących informacji o powieściach z cyklu „Pan Samochodzik”.

wtorek, 14 czerwca 2016

Świętokrzyskie regionalia (cz. 16)



„Zapomniane miejsca. Świętokrzyskie”

Patronat medialny: ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA


„Zapomniane miejsca. Świętokrzyskie” to przewodnik, w którym przedstawiono 113 obiektów, o których zazwyczaj milczą popularne informatory turystyczne. Zamieszczono w nim informacje o dworach, ruinach zamków i pałaców, opuszczonych kościołach, zborach, starych cmentarzach, wysiedlonych wsiach, młynach, budynkach fabrycznych oraz zabytkach techniki położonych  z dala od popularnych szlaków turystycznych.

W przewodniku znajdziecie garść ciekawostek o wartych odwiedzenia, nieznanych szerzej miejscach leżących na terenie powiatów buskiego, jędrzejowskiego, kazimierskiego, kieleckiego, koneckiego, opatowskiego, ostrowieckiego, pińczowskiego, sandomierskiego, skarżyskiego, starachowickiego, staszowskiego i włoszczowskiego.




Przewodnik „Zapomniane miejsca. Świętokrzyskie” 
poleca najchętniej odwiedzany świętokrzyski regionalny 
portal kulturalno-informacyjny wici.info:


 ---

Więcej o książce:

Zapraszam na stronę Wydawnictwa CM:
oraz na profil Facebook:

gdzie znajdziecie najnowsze informacje o wszystkich tomach serii Zapomniane miejsca.

Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Zapomniane miejsca
ISBN: 978-83-65499-13-4
Liczba stron: 152
Rok wydania: 2016


poniedziałek, 13 czerwca 2016

Świętokrzyskie regionalia (cz. 15)



Andrzej Szlagowski „Zgoda. Mój dom rodzinny i jego mieszkańcy”


15 czerwca Muzeum Historii Kielc zaprasza na promocję książki pod tytułem „Zgoda. Mój dom rodzinny i jego mieszkańcy”. Jest to historia rodzinnego domu autora - pierwszego domu przy ulicy Zgoda i jego mieszkańców, czyli rodziny Kowalskich i Szlagowskich. Na tle rodzinnych wspomnień autor przedstawił również codzienne życie Kielc od czasów zaborów, m.in. atmosferę działalności konspiracyjnej przeciwko okupantowi, w tym tajnych kompletów. Książka wyjaśnia również tajemnicę nazwy ulicy ‘Zgoda”, której powstanie wiąże się z historią rodziny autora.

Jedynie na spotkaniu można będzie również zdobyć egzemplarz książki, 
wydanej własnym nakładem autora w nielicznej liczbie egzemplarzy.  


Więcej na:
oraz:


piątek, 10 czerwca 2016

„Czerwona skrzynia”



Walery Przyborowski „Czerwona skrzynia”


Autor wielu popularnych niegdyś powieści historyczno-przygodowych dla młodych czytelników Walery Przyborowski posiada w swoim bogatym dorobku co najmniej kilka książek z wątkami kryminalnymi. Właśnie od takich bowiem utworów, ten urodzony w niewielkiej podkieleckiej wiosce Domaszowice pisarz rozpoczynał swą długą, ponad czterdziestoletnią karierę literacką. Jedną z takich powieści jest „Czerwona Skrzynia”.

Akcja książki rozgrywa się w Warszawie w 1825 r. Do zajazdu „Na Dziekance” przybywa dwóch tajemniczych podróżnych. Uwagę gospodarza zwracają bagaże gości, a szczególnie duża, zbliżona kształtem do trumny, pomalowana na czerwono skrzynia. Po zameldowaniu się w zajeździe przybysze wychodzą do miasta pozostawiając w pokoju bagaże. Kiedy ich nieobecność przedłuża się, zaniepokojony gospodarz postanawia wezwać policję. W czerwonej skrzyni śledczy odkrywają zwłoki młodej, niezwykle urodziwej kobiety. Nie potrafią jednak ustalić kim była ofiara a także jakie były motywy zabójstwa. Nie pomagają zamieszczane przez policję w gazetach prośby o pomoc. Dwaj hotelowi goście rozpłynęli się bez śladu.



„Szkielet na Lesznie” Walerego Przyborowskiego
 to kolejny, 31 już tom Kryminałów przedwojennej Warszawy.


Niezwykle trudna, zawikłana sprawa pozostałaby zapewne nie rozwiązana, gdyby pewnego dnia do gabinetu naczelnika policji nie zawitał dziwny jegomość w średnim wieku. Niejaki Ludwik Cordier prosi o wydanie mu odpowiednich pełnomocnictw w celu przeprowadzenia śledztwa w sprawie zabójstwa kobiety. Cordier to mężczyzna, który w młodości był bystrym agentem policyjnym we Francji. Człowiek ów mieszka od dwudziestu pięciu lat w kraju nad Wisłą. Jest właścicielem wioski Mamina (obecnie Momina) leżącej nieopodal Opatowa. Potwierdza to informację zaczerpniętą z biografii autora, że pan Przyborowski lubił umieszczać akcję swoich powieści w regionie świętokrzyskim.

Tłem akcji jest m.in. położona pośród bagien i lasów stara karczma oraz ponury, wiekowy, skrywający zapewne wiele sekretów dwór. W obydwu miejscach pojawiają się, wyraziści i tajemniczy bohaterowie drugiego planu. Muszę nadmienić, że to nie intryga kryminalna jest najmocniejszą stroną tej z lekka trącącej myszką powieści, lecz warto po nią sięgnąć właśnie ze względu na niezwykły klimat, jaki potrafił wyczarować ten żyjący na przełomie XIX i XX wieku pisarz.

Motyw kufra-skrzyni oraz zbrodni w hotelu wykorzystał kilkadziesiąt lat późnej w jednym ze swych gazetowych opowiadań kryminalnych  Adolf Doliński.[1] Inspiracja utworem Walerego Przyborowskiego jest jednak w tym przypadku raczej mało prawdopodobna, gdyż „Czerwona skrzynia” doczekała się wydania książkowego dopiero w bieżącym roku. Kryminały Przyborowskiego nie cieszyły się w II RP zbyt wielkim rozgłosem. Dolińskiemu zapewne nie byłoby więc łatwo zdobyć komplet egzemplarzy „Gazety Kieleckiej” z 1877 r., w których po raz pierwszy ukazała się w odcinkach niniejsza powieść. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-65499-01-1
Rok wydania: 2016

poniedziałek, 6 czerwca 2016

"Spotkania z Zabytkami" numer 5-6/2016



W najnowszym numerze czasopisma "Spotkania z Zabytkami":


Zapraszamy do lektury numeru 5-6, 2016 „Spotkań z Zabytkami” (maj-czerwiec). Honorujemy w nim Henryka Sienkiewicza, którego rok właśnie trwa, pojawiło się więc kilka poświęconych mu artykułów: dotyczących jego portretu, miejsc związanych z pisarzem i wystawy okolicznościowej. Inne aktualne tematy to jubileusz 1050-lecia chrztu Polski, otwierana właśnie wystawa malarstwa renesansowego w Muzeum Narodowym w Warszawie oraz ekspozycja w Kazimierzu Dolnym prezentująca kolekcję Litawińskich. Zachęcamy także do sięgnięcia do tekstów o rewitalizacji zespołu pałacowo-parkowego w Warce, o Pawilonie Czterech Kopuł we Wrocławiu czy o farze w Radomsku. Z przyjemnością przybliżamy, wzmiankowanych już na naszych stronach internetowych, laureatów konkursu „Zabytek Zadbany”. Miłośnikom rzemiosła polecamy artykuł poświęcony sarkofagom rodziny Sieniawskich przechowywanym w Zamku Królewskim na Wawelu i tekst o fajansowym serwisie herbowym Zamoyskich. A żeby było jeszcze bardziej kolorowo, piszemy też o powracającej modzie na neony.


Pełny spis treści tradycyjnie dostępny na stronie:

"Spotkania z Zabytkami" na Facebooku:


niedziela, 5 czerwca 2016

„Testament Eleonory”



Artur Daniel Grabowski „Testament Eleonory”


Dobiega końca Gorące lato w Görlitz. Nic nie zapowiada, że niebawem ustabilizowane, spokojne życie młodego i zdolnego dziennikarza Thomasa Michela zmieni się w pełną niespodzianek i niebezpieczeństw przygodę. Pewnej sobotniej nocy Thomas odbiera telefon z kancelarii adwokackiej z Frankfurtu nad Menem. Pracująca w niej mecenas Kathy Brück informuje go o śmierci przyjaciółki hrabiny Eleonory von Albertstein. Arystokratka przed śmiercią  napisała do niego ważny list.

Dziennikarz poruszony tajemniczym zgonem hrabiny wyrusza do Frankfurtu. Rezydencja zmarłej mieści się w olbrzymim, wiekowym i ponurym zamku. Po dotarciu na miejsce Thomas dowiaduje się, że jego przyjaciółka rozstała się z życiem w wypełnionej cennym księgozbiorem zamkowej bibliotece. Wszystko wskazuje na to, że niezwykle bogatej kobiecie ktoś pomógł w przeprowadzce na tamten świat.

Z informacji zamieszczonej na ostatniej stronie okładki dowiadujemy się, że urodzony w Lubaniu Artur Daniel Grabowski „już jako nastolatek poznał niezwykły świat przygód Pana Samochodzika, by potem samemu odkrywać zagadki przeszłości”. Nic więc dziwnego, że akcja jego powieści nie mogła być tajemnic sprzed lat pozbawiona. Trochę szkoda, że dla czytelników lubujących się w kryminałach rozwiązanie owych zagadek nie będzie stanowić zbyt wielkiego wyzwania. Warto natomiast podkreślić, że pewne niedostatki fabularne autor starał się zamaskować niezwykle plastycznymi opisami mrocznej siedziby rodu von Albertstein. Plus należy się także za warstwę historyczną powieści i wplecioną w nią rodzinną legendę. Nie powinno być to zaskoczeniem, gdyż autor studiował właśnie historię i teologię a jego pasją są dzieje regionu oraz religioznawstwo.

W opublikowanych na końcowych stronach podziękowaniach Artur Daniel Grabowski zdradza, że niektóre z przedstawionych wydarzeń, choć nieco przekształcone na potrzeby powieści miały miejsce na Dolnym Śląsku w schyłkowym okresie II wojny światowej.

Wydawca: Oficynka
ISBN: 978-83-62465-86-6
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 259


piątek, 3 czerwca 2016

Księgarnia ArtTravel poleca



Aleksandra Tarkowska „Gdańsk między wojnami”


Gdańsk między wojnami. Opowieść o życiu miasta 1918-1939 ukazuje nadmotławski gród w bardzo ważnym dla niego momencie historycznym. W 1920 roku, z woli zwycięskich mocarstw i pod protektoratem Ligi Narodów, powstało Wolne Miasto Gdańsk. Jego mieszkańcy byli obywatelami miasta-państwa, mającego swój sejm, senat, herb, flagę, hymn i walutę. Mówili o sobie – Danziger, co oznaczało, że są stąd i nie wyobrażają sobie, by mogło być inaczej.

Książka w ciekawy i niebanalny sposób przybliża Czytelnikowi historię miasta, jego kulturę, gospodarkę i życie codzienne. Aleksandra Tarkowska – licencjonowana przewodniczka po Gdańsku – zaprasza na fascynujący spacer ulicami miasta z tamtych lat. Czytelnicy będą mogli zajrzeć do portu i gdańskich stoczni, pójść do kina i teatru, odpocząć w jednym z nadmorskich kąpielisk, posłuchać chorałów carillonów, wysłać pocztówkę z pozdrowieniami, a nawet pokrzepić się kieliszeczkiem mocnego Machandla w jednej z licznych tawern. Kolejne rozdziały zdobi wspaniała szata graficzna, na którą składa się ponad 300 archiwalnych fotografii, cennych dokumentów, map, danych statystycznych, informacji adresowych oraz indeks niemieckich nazw ulic wraz z ich współczesnymi polskimi odpowiednikami.

Dwadzieścia lat w historii miasta to niewiele, zważywszy na jego wielowiekowe dzieje, ale dwudziestolecie międzywojenne jest niezwykle istotne, gdyż II wojna światowa zniszczyła tamten świat. Takiego Gdańska, jak na kartach tej książki, już nie ma i nigdy nie będzie.


Więcej na stronie: Księgarnia turystyczna ArtTravel: