Aleksander Błażejowski „Tekturowy człowiek”
Patronat medialny: ZAPOMNIANA
BIBLIOTEKA
„Tekturowy człowiek” jest trzecią
i ostatnią częścią trylogii kryminalnej Aleksandra Błażejowskiego. Pierwsza
część nosi tytuł „Walizka P.Z.” a druga„Tajemnica doktora Hiwi.” Czytelnikom
zalecam lekturę tych powieści właśnie w tej, właściwej kolejności.
Powieść „Tekturowy człowiek” Aleksandra
Błażejowskiego otwiera krótkie streszczenie przygód bohaterów przedstawionych w
poprzednich tomach trylogii.[1] Po
dodarciu do Warszawy książę Strogow decyduje się na ujawnienie kochance swej
prawdziwej tożsamości. Baronowa Luiza jest zdruzgotana kiedy dowiaduje się, że
osoba którą obdarzyła bezgranicznym zaufaniem i miłością to w rzeczywistości polski
pułkownik Andrzej Raszczyc. Celem misji Polaka w Berlinie było rozpracowanie wrogiej
działalności „Trustu P.Z.” Pośrednio więc przyczynił się do śmierci męża Luizy,
barona Teitelberga. Załamana kobieta w tajemnicy przed ukochanym wyjeżdża z
Warszawy. Ucieczka baronowej doprowadza do rozpaczy Raszczyca, który z
nieszczęśliwą miną i rozpaloną głową, nie mogąc sobie znaleźć miejsca, wędruje
wieczorami ulicami stolicy.
W tym samym czasie przed gmachem
Ministerstwa Spraw Zagranicznych zostaje zastrzelony japoński naukowiec, doktor
Hiwi. Mordercy zabierają ofierze tekę z ważnymi dokumentami. Raszczyc
postanawia odnaleźć Luizę. Postanawia mu pomóc córka baronowej. Lecz czy
mężczyzna może zaufać młodej kobiecie? Na drodze Raszczyca stają także cienie
przeszłości. Andrzej przeczuwa, że każdy jego krok jest śledzony. Ciągle w
pobliżu krąży tajemniczy osobnik, nazwany kiedyś przez doktora Hiwi „Tekturowym
człowiekiem.”
Ostatnia część trylogii napisana
jest z niebywałym rozmachem. To już nie tylko powieść kryminalna, ale także
romans z dużą domieszką przygody i sensacji. Dramatyczne okoliczności zmieniają
naszego bohatera. Z pewne go siebie, dumnego i uwodzicielskiego księcia
(agenta) staje się zdesperowanym, targanym sprzecznościami człowiekiem. Raszczyc niczym Syzyf pokonuje kolejne
trudności by zbliżyć się do ukochanej, a kiedy wydaje mu się, że jego cel
znajduje się niemal na wyciągnięcie ręki, niespodziewanie wyrasta przed nim
nowa, trudniejsza do pokonania przeszkoda.
Zmienia się nasz bohater,
zmieniają się także otaczające go postacie drugoplanowe. Znikają znani z
Berlina policjanci, ginie doktor Hiwi, gdzieś na horyzoncie niewyraźnie majaczy
nieosiągalna sylwetka Luizy. Karty zaczyna rozdawać wspominana wcześniej, córka
baronowej Teitelberg – Erika. Raszczyc w ślad za Elizą wyjeżdża z Warszawy,
dociera do Włoch i Wiednia gdzie przeżywa szereg niebezpiecznych przygód. Nocne
wędrówki ulicami uśpionych miast, bójki ciemnych zaułkach, wizyty w podejrzanych lokalach,
ryzykowna wyprawa do starego klasztoru… Nie da się ukryć, że Aleksander Błażejowski
lubił w młodości sięgać po dzieła Dumasa. W „Tekturowym człowieku” z łatwością
możemy znaleźć fascynacje słynną powieścią jego imiennika „Hrabia Monte
Christo.” Trylogia Aleksandra Błażejowskiego cieszyła się przed wybuchem II
wojny światowej dużym powodzeniem. Mimo to wznowienia doczekała się dopiero po
kilkudziesięciu latach w serii „Unikaty” wydawnictwa CM. Polecam.
Wydawca: CM
Patronat medialny: Zapomniana Biblioteka
Seria wydawnicza: Unikaty. Cykl kryminalny
ISBN: 978-83-63424-70-1
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 161
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz