Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kresy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kresy. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 11 czerwca 2018

„Polskie dzieje Kijowa”



Marian Kałuski „Polskie dzieje Kijowa”


W historiografii rosyjskiej i ukraińskiej w ogóle nie istnieje polska historia Kijowa. Tymczasem stolica Ukrainy ma bogatą polską historię, co powinno być uznane przez Ukraińców za fakt historyczny nie podlegający dyskusji, a tym bardziej przekreślaniu. Bez polskiej historii Kijowa nie ma pełnej i prawdziwej historii tego miasta. Podkreślanie wielokulturowości Kijowa powinno leżeć w ukraińskim interesie narodowym. Zaakcentowanie wieloetnicznego charakteru miasta, szczególnie w przeszłości, do którego posiadania Polska nie rości pretensji, to przeciwstawianie się agresywnej i szowinistycznej propagandzie rosyjskiej, że Kijów w swych dziejach to miasto z „krwi i kości” rosyjskie, że to „matka miast rosyjskich”, a Rosjanie mają prawo do jego posiadania. Historia Polaków w Kijowie i wspólna ukraińsko-polska historia tego miasta, była zazwyczaj harmonijna i ten fakt nie powinien dzielić obu narodów, a raczej zachęcać je do budowania czy pogłębiania przyjaźni.

Źródło:


Wydawca: Oficyna Wydawnicza Kucharski
ISBN: 978-83-64232-07-7
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 234



niedziela, 10 czerwca 2018

„Wołyńskie echa”



Kamil De Pourbaix „Wołyńskie echa”
Historia mojego życia piórem ujęta


Pamiętnik ten, pełen blasków i cieni z lat mojego życia na tak bliskim mojemu sercu Wołyniu, pisałem z myślą o moich dzieciach, wnukach, wnuczkach i ich potomnych, z nadzieją, że przeczytawszy jego stronice, łatwiej im będzie zrozumieć sens swojego istnienia. Chciałbym, by odnaleźli dla siebie swoją najszczęśliwszą ścieżkę życiową i mogli kroczyć nią niezłomnie z honorem, bez lęku, zawsze z podniesionym czołem. Omijali przeszkody, kochali świat i ludzi. Umieli szanować i wybaczać.

Powinniśmy pamiętać o tych, co życie i miłość nam dali. Myślą łączyć się z tymi, co nas na ziemskim padole zostawić musieli. Nie wstydzić się łzy tęsknoty po nich uronić. Ich dusze są z nami, aby zawsze nas chronić. (Kamil de Pourbaix)

Źródło:


Wydawca: Poligraf
ISBN: 978-83-7856-734-9
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 234


niedziela, 3 czerwca 2018

„Sprawy kresowe bez cenzury”



Marian Kałuski „Sprawy kresowe bez cenzury”
Tom I i tom II


Marian Kałuski jest dziennikarzem, pisarzem, historykiem polskim i australijskim oraz podróżnikiem (był w 81 krajach), mieszkającym w Australii od 1964 r. Był redaktorem (1974-77) „Tygodnika Polskiego” w Melbourne, współzałożycielem i kierownikiem Studium Historii Polonii Australijskiej (1977). Jego zasługą było wydanie przez Pocztę Australijską (Australia Post) w 1983 r. znaczka pocztowego upamiętniającego zasługi Pawła Edmunda Strzeleckiego dla Australii (wydał dwie jego biografie po angielsku). Jest członkiem Światowej Rady Badań nad Polonią (Warszawa). Autor m.in. 23 książek z zakresu historii, religii, Kresów i Polaków na świecie, w tym: Jan Paweł II. Pierwszy Polak papieżem (Australia 1979, USA 1980), The Poles in Australia (1985), Litwa. 600-lecie chrześcijaństwa 1387-1987 (1987), Ukraiński zamach na Polskie Sanktuarium Narodowe pod Monte Cassino (1989), Wypełniali przykazanie miłosierdzia. Polski Kościół i polscy katolicy wobec holocaustu (2000), Cienie, które dzielą. Zarys stosunków polsko-żydowskich na Ziemi Drohobyckiej (2000), Polacy w Chinach (2001), Polska-Chiny 1246-1996 (2004), Polskie dzieje Gdańska (2004), Polacy w Nowej Zelandii (2006), Śladami Polaków po świecie (2007), Polonia katolicka w Australii (2010), Polskie dzieje Kijowa (2015), Włochy – druga ojczyzna Polaków. Powiązania Polski i Polaków z Rzymem, Watykanem, Florencją i Wenecją (2016), Polacy w Indiach i powiązania polsko-indyjskie (2016).

Marian Kałuski pochodzi z Pomorza Gdańskiego. Lata dziecięce i młodzieńcze spędził na Ziemiach Zachodnich, gdzie zamieszkało bardzo dużo Polaków wypędzonych z Kresów przez okupanta sowieckiego po 1945 r. Z tymi ludźmi miał kontakt na co dzień. Słyszał setki opowiadań i wspomnień kresowych, w wyniku czego sam zainteresował się Kresami w wieku 15 lat. To była jego pierwsza, i po dziś dzień pozostająca, najważniejsza pasja, która także zaowocowała pracą społeczną. W 1968 r. założył pierwszą w Australii polską organizację kresową – Koło Lwowian i Miłośników Miasta Lwowa w Australii, a w 1970 r. kierował australijską akcją protestacyjną przeciwko burzeniu Cmentarza Orląt we Lwowie przez władze sowieckie. Został odznaczony Złotą Odznaką Honorową Koła Lwowian w Londynie (1971), Krzyżem Zasługi (1991), Srebrnym Medalem Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”  w Warszawie (2006) oraz odznaką „Pamięci Ofiar Ludobójstwa OUN-UPA” (2015). Jest autorem wielu setek tekstów na tematy kresowe, które były drukowane w kilkunastu czasopismach oraz czterech książek kresowych.

Jego najnowsza książka jest jak gdyby „Biblią kresową”. Po jej przeczytaniu Czytelnik pozna prawdę o Kresach, jakiej nie znajdzie w żadnej innej jednotomowej publikacji na ten temat.




Spis treści:

Kresy
Granica bezprawia i krzywdy
Polska polityka wschodnia
Polska historia Kresów
Kresy w dziejach polskiego chrześcijaństwa
Kresy w życiu narodu polskiego
Znani Polacy pochodzący z Kresów
Polskie dziedzictwo narodowe więzione na Ukrainie, Litwie i Białorusi
Kresowiana w zbiorach polskich

Ukraina
Lwów
Małopolska Wschodnia
Wołyń
Litwa
Wilno i Wileńszczyzna dziś litewska
Białoruś
Wileńszczyzna dziś białoruska
Grodzieńszczyzna
Nowogródczyzna
Polesie


Źródło:


Wydawca: Oficyna Wydawnicza Kucharski
ISBN: 978-83-64232-20-6 (tom I) i 978-83-64232-26-8 (tom II)
Rok wydania: 2017 (tom I)  i 2018 (tom II)
Liczba stron: 664 (tom I)  i 690 (tom II)



czwartek, 24 maja 2018

„Historia wspólna czy rozdzielna”



Maria Barbara Piechowiak (pseud. Topolska) „Historia wspólna czy rozdzielna”
Polacy, Litwini, Białoerusini, Ukraińcy w ich dziejowym stosunku (XV-XX w.)


Autorka, prof. emeryt. Uniwersytetu Zielonogórskiego, od lat 1970. specjalizując się w mało znanej z powodów polityki historycznej i mało rozpowszechnianej tematyce, stawia w swej książce szereg pytań. Próby odpowiedzi dotyczą wspólnej z Polską przeszłości Litwinów, Białorusinów i Ukraińców. Ich wspólnych zasług w pochodzie zachodnioeuropejskiej cywilizacji (głównie w j. polskim) – odmiennej od Rosji. A także zalet tego modelu, tworzonego z udziałem przedstawicieli również innych narodowości i wyznań, co symbolizuje przyjmowanie go przez carów Rosji i ich otoczenie od połowy XVII w. W tej książce – twórcy nowoczesnych państw  narodowych – występują jako członkowie europejskiej wspólnoty od kilku wieków, do której po bolesnych doświadczeniach XX w. usiłują obecnie powrócić.



Kościół katedralny we Lwowie


Zobaczmy jak wiele czynników wpływa nadal na niewłaściwe oceny wspólnych niegdyś zasług, podziwianych w państwach zachodnich. Przyczyniły się one do utrwalania i wzrastania  stereotypów oraz, w celu umacniania świadomości narodowej, prowadziły do bratobójczych walk. Esej X – w podsumowaniu – wskazuje na efekty procesu bliskości i następnie przejawów obcości aż do naszych dni. 


Źródło:


Wydawca: Oficyna Wydawnicza Kucharski 
ISBN: 978-83-64232-05-3
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 380


piątek, 18 maja 2018

„Sprawy kresowe bez cenzury”



Marian Kałuski „Sprawy kresowe bez cenzury”
Tom I i tom II


Marian Kałuski jest dziennikarzem, pisarzem, historykiem polskim i australijskim oraz podróżnikiem (był w 81 krajach), mieszkającym w Australii od 1964 r. Był redaktorem (1974-77) „Tygodnika Polskiego” w Melbourne, współzałożycielem i kierownikiem Studium Historii Polonii Australijskiej (1977). Jego zasługą było wydanie przez Pocztę Australijską (Australia Post) w 1983 r. znaczka pocztowego upamiętniającego zasługi Pawła Edmunda Strzeleckiego dla Australii (wydał dwie jego biografie po angielsku). Jest członkiem Światowej Rady Badań nad Polonią (Warszawa). Autor m.in. 23 książek z zakresu historii, religii, Kresów i Polaków na świecie, w tym: Jan Paweł II. Pierwszy Polak papieżem (Australia 1979, USA 1980), The Poles in Australia (1985), Litwa. 600-lecie chrześcijaństwa 1387-1987 (1987), Ukraiński zamach na Polskie Sanktuarium Narodowe pod Monte Cassino (1989), Wypełniali przykazanie miłosierdzia. Polski Kościół i polscy katolicy wobec holocaustu (2000), Cienie, które dzielą. Zarys stosunków polsko-żydowskich na Ziemi Drohobyckiej (2000), Polacy w Chinach (2001), Polska-Chiny 1246-1996 (2004), Polskie dzieje Gdańska (2004), Polacy w Nowej Zelandii (2006), Śladami Polaków po świecie (2007), Polonia katolicka w Australii (2010), Polskie dzieje Kijowa (2015), Włochy – druga ojczyzna Polaków. Powiązania Polski i Polaków z Rzymem, Watykanem, Florencją i Wenecją (2016), Polacy w Indiach i powiązania polsko-indyjskie (2016).

Marian Kałuski pochodzi z Pomorza Gdańskiego. Lata dziecięce i młodzieńcze spędził na Ziemiach Zachodnich, gdzie zamieszkało bardzo dużo Polaków wypędzonych z Kresów przez okupanta sowieckiego po 1945 r. Z tymi ludźmi miał kontakt na co dzień. Słyszał setki opowiadań i wspomnień kresowych, w wyniku czego sam zainteresował się Kresami w wieku 15 lat. To była jego pierwsza, i po dziś dzień pozostająca, najważniejsza pasja, która także zaowocowała pracą społeczną. W 1968 r. założył pierwszą w Australii polską organizację kresową – Koło Lwowian i Miłośników Miasta Lwowa w Australii, a w 1970 r. kierował australijską akcją protestacyjną przeciwko burzeniu Cmentarza Orląt we Lwowie przez władze sowieckie. Został odznaczony Złotą Odznaką Honorową Koła Lwowian w Londynie (1971), Krzyżem Zasługi (1991), Srebrnym Medalem Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”  w Warszawie (2006) oraz odznaką „Pamięci Ofiar Ludobójstwa OUN-UPA” (2015). Jest autorem wielu setek tekstów na tematy kresowe, które były drukowane w kilkunastu czasopismach oraz czterech książek kresowych.

Jego najnowsza książka jest jak gdyby „Biblią kresową”. Po jej przeczytaniu Czytelnik pozna prawdę o Kresach, jakiej nie znajdzie w żadnej innej jednotomowej publikacji na ten temat.


Z uwagi na duże zainteresowanie Czytelników ukazał się tom II:




Spis treści:

Kresy
Granica bezprawia i krzywdy
Polska polityka wschodnia
Polska historia Kresów
Kresy w dziejach polskiego chrześcijaństwa
Kresy w życiu narodu polskiego
Znani Polacy pochodzący z Kresów
Polskie dziedzictwo narodowe więzione na Ukrainie, Litwie i Białorusi
Kresowiana w zbiorach polskich

Ukraina
Lwów
Małopolska Wschodnia
Wołyń
Litwa
Wilno i Wileńszczyzna dziś litewska
Białoruś
Wileńszczyzna dziś białoruska
Grodzieńszczyzna
Nowogródczyzna
Polesie

Źródło:


Wydawca: Oficyna Wydawnicza Kucharski 
ISBN: 978-83-64232-20-6 (tom I) i 978-83-64232-26-8 (tom II)
Rok wydania: 2017 (tom I)  i 2018 (tom II)
Liczba stron: 664 (tom I)  i 690 (tom II)



wtorek, 8 maja 2018

„Między mitem a rzeczywistością. Kresy Wschodnie w XIX i XX wieku”



Adriana Dawid, Joanna Lusek (red. nauk.) 
„Między mitem a rzeczywistością. Kresy Wschodnie w XIX i XX wieku”



Niniejsza monografia łączy w sobie wyniki badań z zakresu literatury polskiej oraz historii, dobrze zatem wpisuje się w respektowany dziś nurt badań interdyscyplinarnych. Zauważalna jest w niej obecność tak istotnych wątków jak dzieje miast, funkcjonowanie urzędów i organizacji, a także działalność postaci wybijających się w historii i literaturze. W artykułach zamieszczonych w tomie przewija się wątek szeroko rozumianego dziedzictwa, w równej mierze politycznego i militarnego, jak i kulturalnego. Interesujące fragmenty znajdą tu dla siebie także badacze przemian zachodzących w mentalności większych społeczności, w tym przypadku obecnych lub dawnych mieszkańców Kresów dawnej Rzeczypospolitej – miejsca stykania się wielu kultur, grup etnicznych i religii.

Obraz powstały dzięki Autorom tomu charakteryzuje się – co istotne – próbą uzyskania dystansu do tradycji i oddzieleniem stereotypowego, a często także sielankowego, kresowego mitu od historycznej rzeczywistości. Efektem ich pracy jest obraz bardzo przestrzenny, także w chronologicznym sensie, a temat przewodni – obraz Kresów w ludzkiej świadomości utrwalonej piórem i obrazem – jest dynamiczny i zmienny. Dodatkowym atutem doboru tekstów jest przyjęty w nich szeroki przekrój społeczny. (dr hab. prof. UO Magdalena Ujma)

Źródło:


Wydawca: Wydawnictwo Uniwersytetu Opolskiego
ISBN: 978-83-7395-748-0
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 458



poniedziałek, 11 lipca 2016

„Wołyń. Mówią świadkowie ludobójstwa”



Marek A. Koprowski „Wołyń. Mówią świadkowie ludobójstwa”


Wspomnienia naocznych świadków! Niniejszy tom zawiera relacje żołnierzy walczących na Wołyniu. Tych, którzy, choć coraz mniej liczni, jeszcze żyją, jak i tych, którzy odeszli już na wieczną wartę i wydania tej książki nie doczekali. Nie ma już wśród nas płk. Jana Niwińskiego czy Bogusława Rosińskiego. Niektóre z osób, dzielące się tutaj swoimi relacjami, jak Zygmunt Mogiła-Lisowski czy Franciszek Leszczyński mają już kłopoty z poruszaniem się i rzadko opuszczają mieszkania. Franciszek Leszczyński ukończył 96 lat i jest najstarszym żyjącym żołnierzem dywizji, który przeszedł cały jej szlak bojowy, dźwigając ciężki karabin maszynowy. Jeszcze i dziś zrywa się w nocy oblany potem, bo zdaje mu się, że słyszy komendę: „Broń maszynowa do przodu!”. Autorkami relacji są także sanitariuszki Wacława Borucińska i Dyoniza Szwed. 

Wszyscy rozmówcy Marka Koprowskiego dają świadectwo prawdzie o tym, że w 1943 roku Ukraińcy przeprowadzili na Wołyniu zaplanowane ludobójstwo Polaków. Jak również, że dokonali tego z bezwzględnym okrucieństwem! Z relacji żołnierzy 27 WDP AK czytelnik dowie się o wielu interesujących szczegółach z życia Wołynia przed II wojną światową, a także podczas pierwszej okupacji sowieckiej. Pozna również powojenne losy bohaterów zawartych w tomie opowieści. 

Książka zawiera liczącą kilkaset nazwisk, unikatową listę obrońców Przebraża, ustalonych przez śp. ppłk. Mirosława Łozińskiego, którego pamięci cały ten tom został poświęcony. Choć Wołyń. Mówią świadkowie ludobójstwa jest książką samodzielną, można potraktować ją jako kontynuację zbiorów wspomnień zawartych w książkach Wołyń. Epopeja polskich losów 1939-2013 ‒ Akt I, Akt II i Akt III oraz Wołyń. Wspomnienia żołnierzy 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK. 

Źródło:

Wydawca: Replika
ISBN: 978-83-7674-528-2
Data wydania: 2016
Liczba stron: 312

niedziela, 27 grudnia 2015

„Kresowi Sarmaci”




Joanna Puchalska „Kresowi Sarmaci”


„Kresowi Sarmaci”, kolejne po „Dziedziczkach Soplicowa” wydawnictwo związane z tematyką kresową w dorobku Joanny Puchalskiej, to jedna z najlepszych książek z niemal stu, jakie przeczytałem w upływającym 2015 r. Postacie przedstawione na kartach książki łączy nie tylko pochodzenie, lecz przede wszystkim przywiązanie do tradycji, polskości i dawnych ideałów. Wśród źródeł po jakie sięgała autorka pracując nad publikacją nie brak wspomnień i pamiętników, dzięki czemu udało się jej stworzyć niezwykle plastyczny, wiarygodny i ciepły obraz świata, który bezpowrotnie przeminął.



Dwór w Otmycie. Fot. Jan Bułhak. Źródło: Joanna Puchalska „Kresowi Sarmaci”, s. 215.


Jeden z rozdziałów poświęcony jest latom dziecinnym Jana Bułhaka. Przyszły wybitny fotografik spędził je w dworku w Ostaszynie położonym w pobliżu Nowogrodka. Obserwujemy jak pośród malowniczych lasów, nad brzegami Świtezi dojrzewa miłość do ziemi ojczystej oraz kształtuje się wrażliwość artystyczna młodego człowieka. Autorka nie szczędzi czytelnikowi detali, ułatwiających przeniesienie się do schyłkowych lat XIX stulecia. Wraz z małym Jankiem i jego rodzicami odwiedzamy okoliczne dwory, należące do skoligaconych z Bułhakami rodzin. Zasiadamy do stołów, na których królują potrawy przyrządzone ze składników pochodzących z własnych pól i folwarków. Przysłuchujemy się dyskusjom starszych. Mimo że w tamtych czasach dzieci przy stole nie odzywały się nie pytane, zniecierpliwione potrafiły porozumieć się ze sobą wzrokiem i bezgłośnie umówić na wyprawę po słodkie poziomki do najbliższego lasu.

Sielskie obrazki ukazane w tym rozdziale nieodparcie kojarzą się ze scenkami wyjętymi z klasycznych powieści dla młodych czytelników autorstwa Kornela Makuszyńskiego. Nie wszystkie historie są jednak aż w tak wielkim stopniu wypełnione słońcem i beztroską jak ta przedstawiona powyżej. Każdy z rozdziałów zawiera niezwykle precyzyjną rekonstrukcję codziennego życia Polaków, mieszkających na wschodnich rubieżach dawnej Polski.

Nie można zapominać, że XIX wiek upłynął naszym przodkom na marzeniach i walce o powrót Rzeczypospolitej na mapę Europy. Na niemal czterystu stronach książki Joanny Puchalskiej przeczytamy wiele dramatycznych opowieści, których bohaterami są powstańcy, działacze niepodległościowi, żołnierze, duchowni, politycy i ziemianie. Niewielu z nich miało szczęście zachować w pamięci choć okruchy wspomnień z lat, kiedy na polskim tronie zasiadał Stanisław August Poniatowski. Autorka we wstępie zdradza, że w składającej się czternastu opowieści książce, przedstawiła jedynie bohaterów, których losy potrafiły poruszyć jej emocje. Stąd też ukazane przez nią historie wzruszają, czasem rozśmieszają i zmuszają do refleksji. Polecam.


Wydawca: Fronda
ISBN: 978-83-8079-010-0
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 392


czwartek, 3 grudnia 2015

Publikacje historyczne Spółdzielni Wydawniczej "Czytelnik" (cz. 2)




Andrzej Rostworowski „Ziemia, której już nie zobaczysz. Wspomnienia kresowe”


Wspomnienia ziemian dotyczą społeczności nieistniejącej już od ponad pół wieku. To przydaje im szczególnej wartości. Tom wspomnień kresowych Andrzeja Rostworowskiego wzbogaca naszą wiedzę o dziejach polskiego ziemiaństwa. Wiele w nim interesujących relacji i faktów, jak choćby fragment opisujący Zakład oo. Jezuitów w Chyrowie, który odegrał bardzo ważną rolę w kształtowaniu inteligencji polskiej.

Dodatkowym walorem tych wspomnień jest niewątpliwy talent literacki ich autora. Pochodził wszak z rodu, który wydał m. in. Karola Huberta Rostworowskiego, pisarza dziś już nieco zapomnianego, ale w swoim czasie cieszącego się sporą popularnością. Uważna lektura opracowanych przez Stanisława Jana Rostworowskiego przypisów pozwoli zrozumieć, jak wielu  utalentowanych ludzi przewinęło się przez dzieciństwo i młodość autora.(Z posłowia Andrzeja Garlickiego)

Źródło:

Książka dostępna w formie e-booka:

Wydawca: Spółdzielnia Wydawnicza „Czytelnik”
ISBN: 978-83-07-03365-5
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 512




Neill Lochery „Lizbona. Miasto Światła w cieniu wojny 1939-1945”


Portugalia była jednym z kilku państw europejskich, które nie wzięły bezpośredniego udziału w II wojnie światowej. Ale oficjalna neutralność nie oznaczała, że kraj odseparował się całkowicie od wydarzeń, które w latach 1939–1945 wstrząsały kontynentem. Co więcej, szczególny status Portugalii sprawił, że stała się ona terenem tajnych i jawnych działań dyplomacji wywiadów obu walczących w wojnie stron; z kolei dla tysięcy uciekinierów z płonącej Europy obiektem marzeń było miejsce na statku odpływającym z lizbońskiego portu do Ameryki. W lizbońskich kawiarniach, hotelach i w kasynie, na wąskich uliczkach starego miasta i na nabrzeżu Tagu krzyżowały się drogi emigrantów, dyplomatów, agentów wywiadów i tajniaków portugalskiej  policji politycznej. Atmosferę Lizbony w latach 1939–1945, wydarzenia, jakich była wówczas miejscem, ludzi, którzy w nich uczestniczyli, oraz działania dyktatora Portugalii, António Salazara, dla utrzymania neutralności kraju opisuje Neill Lochery (ur. 1965), brytyjski historyk i publicysta, specjalista w zakresie najnowszej historii regionu śródziemnomorskiego i Bliskiego Wschodu. Jego opis uzupełnia ponad 30 fotografii pochodzących z Lizbony i Portugalii z czasów II wojny światowej.

Źródło:

Książka dostępna w formie e-booka:


Wydawca: Spółdzielnia Wydawnicza „Czytelnik”
ISBN: 978-83-07-03320-4
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 311



niedziela, 13 września 2015

„Ogród snu i pamięci"




Stanisław Sławomir Nicieja „Ogród snu i pamięci. 
Dzieje cmentarza Łyczakowskiego we Lwowie
 i ludzi tam spoczywających w latach 1786-2010”


"Czy Cmentarz Łyczakowski we Lwowie to rzeczywiście jeden z najpiękniejszych i najoryginalniejszych cmentarzy europejskich? Czy takie domniemanie to może tylko przejaw polskiej i ukraińskiej megalomanii? Te pytania zadawałem sobie od początku mojej niezwykłej, fascynującej przygody z tą nekropolią [...]

Książka ta zamyka moje ponad 30-letnie badania dziejów Cmentarza Łyczakowskiego we Lwowie. Wracałem tam z różną częstotliwością wielokrotnie. W cieniu cmentarnych drzew spędziłem całe miesiące. Napisałem w tym czasie kilkadziesiąt artykułów naukowych, udzieliłem dziesiątków wywiadów, poświęciłem temu tematowi kilka obszernych książek: „Cmentarz Łyczakowski”, „Cmentarz Obrońców Lwowa”, „Łyczaków. Dzielnica za Styksem”, „Lwowskie Orlęta”, które rozeszły się w dużych nakładach, w sumie ponad 300 tysięcy egzemplarzy. Publikacje te miały setki recenzentów nie tylko z katedr uniwersyteckich oraz w ważnych polskich i ukraińskich czasopismach, ale poddane były ocenie i krytyce rodzin lwowskich rozsianych po całym świecie. Otrzymałem od nich tysiące listów z korektami, uwagami, uzupełnieniami, sugestiami, które miały wpływ na ostateczny kształt kolejnych łyczakowskich książek.



Pomnik nagrobny Walerego Łozińskiego wspólnego autorstwa Cypriana Godebskiego, 
Abla Marii Periera i architekta Feliksa Księgarskiego, źródło: „Ogród snu i pamięci…”, s. 103.


Dzieje Łyczakowa to nigdy niekończąca się opowieść. Każda wyprawa na ten cmentarz to nowe odkrycia. Na tej słynnej nekropolii w ciągu jej ponad 225 lat istnienia pochowano około 400 tysięcy osób, z których szacunkowo ponad 10 tysięcy przekroczyło tzw. próg przeciętności, czyli czymś nadzwyczajnym się wyróżniło -zapisało swoje biografie w pamięci nie tylko swojej rodziny. [...]

Mimo wielu miesięcy spędzonych na Łyczakowie i w archiwach Lwowa, nie dotarłem do wielu tajemnic, nie rozszyfrowałem wielu anonimowych mogił i nie przywołałem wszystkich, którzy na to zasługiwali. Historia jest często niewdzięczna i niesprawiedliwa, zazdrośnie skrywająca sekrety. Człowiek może dokonać rzeczy największych, najwspanialszych, ale jeśli tego ktoś w odpowiednim czasie nie zapisze, nie zarejestruje w jakimś dokumencie, z upływem lat czyny te zanurzą się w ludzkiej niepamięci, pogrążą się w czeluści zapomnienia. A zdarza się, że czyny będą przypisane innym ludziom. [...]

Na kartach tej książki przywołuję setki nazwisk osób, których prochy spoczywają na Cmentarzu Łyczakowskim. Czynię to przy omawianiu pomników artystycznych, inskrypcji i epitafiów, przy opisach uroczystych pogrzebów, manifestacji patriotycznych, obrzędów cmentarnych. Ale pagórki Łyczakowa kryją również prochy wielu ludzi, którzy za życia przekroczyli próg przeciętności, a po śmierci spoczęli pod prostymi mogiłami bądź w grobowcach rodzinnych pozbawionych wartości artystycznych: polityków i wysokich urzędników, sędziów i prawników, uczonych i nauczycieli, architektów, lekarzy, działaczy społecznych i filantropów, twórców kultury – pisarzy, poetów, aktorów i różnego rodzaju artystów, wreszcie duchownych, kupców, przemysłowców i rzemieślników chlubnie zapisanych w dziejach Polski. Nie sposób w monografii Cmentarza Łyczakowskiego pominąć ich nazwisk." (ze wstępu)


Wydawca: Wydawnictwo MS
ISBN 978-83-61915-13-3
Rok wydania: 2010
Liczba stron: 544


Autor o książce:

Wywiad z Autorem:

Więcej:


poniedziałek, 31 sierpnia 2015

„Cmentarze na Żmudzi”



Jan Skłodowski "Cmentarze na Żmudzi. Polskie ślady przeszłości obojga narodów"


Dawne żmudzkie cmentarze stanowią, dzięki swej jednolitości historyczno-cywilizacyjnej, zwartą zabytkową przestrzeń kulturową, z tego więc powodu mogą być traktowane jako szeroko rozumiany zespół zabytkowy. Wpisują się one w krąg wspólnego dziedzictwa dwóch narodów- litewskiego i polskiego, które drogą wielowiekowego związku, dzięki aktowi unii lubelskiej, utworzyły Rzeczpospolitą Obojga Narodów - łączącą ziemie Korony i Wielkiego Księstwa Litewskiego, a następnie postanowieniem Konstytucji 3 maja - wspólne państwo, trwające - choć nie de jure, ale de facto - także przez lata rozbiorowej niewoli. Na niektórych tamtejszych cmentarzach do dziś napotkać można nawet bezwzględną przewagę nagrobków z polskojęzycznymi inskrypcjami. 



Fot. Kaplica grobowa Nałęcz-Gorskich na cmentarzu przy starym kościele w Szawkianach 
– widok dawny. Źródło: „Cmentarze na Żmudzi”, s.168


Na wielu liczne nagrobki takowe inskrypcje posiadają, ale są takie, gdzie zaledwie kilka polskich nagrobków pośród litewskiego „żywiołu” można odnaleźć. Spotkane tam pomniki nagrobne prezentują bardzo różne walory artystyczne i rzemieślnicze, niemniej stanową trwały ślad kultury materialnej i duchowej pokoleń żyjących na tamtej ziemi, a podległych formule: gente lithuanus natione polonus. Przesłaniem niniejszego albumu jest nie tylko przedstawienie w obrazie i słowie polskich śladów zachowanych na żmudzkich cmentarzach. Jest to także zaproszenie na mało dziś znany, a w zasadzie szerzej zupełnie nierozpoznany szlak historyczny. Jego badacze i miłośnicy napotkają tu wiele znaków obecnie prawie zapomnianych, ale ważnych i nadal mogących służy za drogowskazy ku jednoczącym wartościom uniwersalnym. (z okładki książki)


 Wydawca: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. 
Departament Dziedzictwa Kulturowego
ISBN: 978-8362622-26-9
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 414

Źródło:

Audycja radiowa:

Więcej o publikacji:



czwartek, 20 sierpnia 2015

„Cmentarz Bernardyński w Wilnie 1810-2010”



„Cmentarz Bernardyński w Wilnie 1810-2010”


Cmentarz Bernardyński w Wilnie jest jedną z najsłynniejszych i najpiękniejszych litewskich nekropolii. W październiku 2010 r. minęło 200 lat od chwili jego założenia na Zarzeczu między ulicami Połocką (Polocko] i Żwirową (Žvirgždyno) na prawym brzegu Wilenki z inicjatywy niemieckiej kongregacji rzymskokatolickiej im. św. Marcina przy kościele św. Anny.

Edycja prezentuje szczegółową analizę historii cmentarza, zwyczaje i tradycje pogrzebowe mieszczan. Podany jest również opis niezwykle cennego i rzadkiego zdobnictwa budowli sakralnych i inskrypcji nagrobnych z okresu trzeciej dekady XIX w. na Litwie. Autorzy w oparciu o szereg źródeł po raz pierwszy podają szczegółową listę osób pochowanych na cmentarzu Bernardyńskim, podsumowują doświadczenie renowacji cmentarza. Wydanie dopełniają lista odnowionych pomników nagrobnych oraz życiorysy wybitnych osobistości krajowych i wilnian.

Książka będzie pomocna osobom interesującym się przebogatą historią Wilna, życiem kulturalnym i społecznym wielonarodowościowego miasta. (z książki)




Fot. 1. Kaplica cmentarna. Ok. 1930 r. Fot. J. Bułhak. LMAVB RS, 
źródło: „Cmentarz Bernardyński w Wilnie 1810-2010”, s. 173.

Fot. 2. Grób Karola Dmiszewicza (1861-1896). Ok. 1900 r. Fot. S. Fleury. LNM, 
źródło: „Cmentarz Bernardyński w Wilnie 1810-2010”, s. 144.


Książka ukazała się w językach litewskim i polskim w nakładzie 1000 egzemplarzy w każdym języku.

---

Organizatorzy projektu:
Fundacja Wspierania Współpracy Litewsko-Polskiej im. Adama Mickiewicza
Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa


Wydawca: Versus aureus
ISBN: 978-9955-34-406-3
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 776


Więcej o książce:
oraz:


poniedziałek, 2 marca 2015

„Niezłomna”




Agnieszka Lewandowska-Kąkol „Niezłomna”


W pierwszych dniach września 1939 r. na kresową miejscowość Baranowicze, podobnie jak na setki polskich miast i miasteczek spadły niemieckie bomby. Wielu młodych ludzi ramię w ramię z dorosłymi przystąpiło walki w obronie ojczyzny. Jedną z takich osób była szesnastoletnia Anna Górska. Należąca przed wojną do harcerstwa młoda dziewczyna zaangażowała się w działania konspiracyjne w strukturach AK. Po wkroczeniu na wschodnie tereny II Rzeczypospolitej wojsk sowieckich nasza bohaterka zostaje aresztowana przez NKWD i bestialsko torturowana. W czasie licznych przesłuchań, śledczym nie udaje się jej złamać a dziewczyna nie wydaje nikogo ze znanych jej członków miejscowej organizacji Armii Krajowej. Zostaje skazana na karę 25 lat syberyjskiej katorgi. Z czasem wyrok zostaje zmniejszony do lat dziesięciu.





Książka Agnieszki Lewandowskiej-Kąkol to przepełniona bolesnymi wspomnieniami historia patriotki wychowanej w duchu tradycyjnych chrześcijańskich wartości. Głód, zimno, choroby, brutalne traktowanie oraz praca ponad siły, nie zwyciężyły młodej kobiety. Przeciwnie, zawsze wierna swoim zasadom Anna zyskuje podziw i uznanie współwięźniów a nawet z czasem swoich oprawców. Choć wielokrotnie mogła sprzeniewierzyć się swoim przekonaniom i zasadom moralnym, zyskując dzięki temu złagodzenie kary lub przeniesienie do obozu o łagodniejszym rygorze, nie tylko nigdy tego nie uczyniła, lecz sama niosła pomoc innym zesłańcom, narażając przy tym własne życie. Zawsze wtedy, kiedy bohaterce wydaje się, że zaczyna dostrzegać światełko w tunelu, na jej drodze krzyżowej pojawia się kolejna przeszkoda, która sprawia, że gehenna rozpoczyna się na nowo.

Po śmierci Stalina, kiedy zelżał nieznacznie sowiecki terror, kontakty pomiędzy Polakami skazanymi na syberyjską katorgę zaczęły się nieco bardziej zacieśniać. Zesłańcy zaczęli zdawać sobie sprawę, że pojawiła się nadzieja na powrót do ojczyzny i aby przetrwać, muszą trzymać się razem. 30 grudnia 1955 r., po ponad dwutygodniowej podróży pociągiem i dziesięcioletnim pobycie na wschodzie ZSRR, Anna Górska wraz z wieloma innymi zesłańcami przekroczyła granice Polski. Tysiące innym naszych rodaków nie doczekało takiej chwili. Ich groby na dalekiej Syberii zatarł czas… 

„Niezłomna” Agnieszki Lewandowskiej-Kąkol to czwarta pozycja, która ukazała się w serii „Kresy” wydawnictwa Fronda. Dwie inne „kresowe” książki Frondy: „Kresy we krwi” Marka Koprowskiego oraz „Strach” Stanisława Srokowskiego miałem okazję przeczytać w ubiegłym roku. Ich recenzje znajdziecie oczywiście na stronach ZAPOMNIANEJ BIBLIOTEKI.[1] Polecam.


Wydawnictwo: Fronda
ISBN: 978-83-64095-62-7
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 196


niedziela, 4 stycznia 2015

„Złamany miecz”




Kornel Makuszyński „Złamany miecz”


W 1937 r. ukazała się jedna z najbardziej znanych powieści Kornela Makuszyńskiego „Szatan z siódmej klasy.” Nieco wcześniej pan Kornel obdarował młodych czytelników inną, dziś już zupełnie zapomnianą książką, której akcja również rozgrywa się na Wileńszczyźnie - „Złamany miecz.” Zresztą nie tylko miejsce akcji łączy te powieści. Również bohaterowie książek są do siebie bliźniaczo podobni. Ba, są noszą nawet takie samo imię – Adaś. Obaj są szlachetni, dzielni, skromni. Obaj też muszą zmierzyć się zagadkową historią rodzinną. Przejdźmy więc do powieści „Złamany miecz” i przedstawmy pokrótce, jakąż to historię zmajstrował Kornel Makuszyński trzy lata przed wybuchem II wojny światowej.

Uczeń siódmej klasy warszawskiego gimnazjum, szesnastoletni Adaś Gilewicz otrzymuje list, z którego dowiaduje się o śmierci stryja Medarda. W spadku przypada chłopcu majątek Głodowce: pięknie położony, niewielki, stary dworek, kawał lasu i niezbyt urodzajne pola. Niespodziewana wiadomość zmienia całe życie Adasia. Tu muszę wspomnieć, że nasz bohater wiódł życie niezwykle ubogie i nawet znalezienie pieniędzy na wyjazd sprawiło mu wiele trudności. Kiedy jednak udało mu się zgromadzić trochę środków, wraz ze swoim przyjacielem, równie ubogim Wojtkiem oraz jego ojcem, stróżem nocnym, panem Kropką wyruszają w długą podróż wschód kraju.



Projekt okładki oraz ilustracje autorstwa Stanisława Bobińskiego


Po przyjeździe na miejsce okazuje się, że ród Gilewiczów jest od trzystu lat skłócony na śmierć i życie z rodziną Niemczewskich. Familia ta mieszka w dworku w Wiliszkach, położonym po drugiej stronie niewielkiego jeziora. Nastrój wrogości podsyca dobroduszny skądinąd zarządca majątku, przyjaciel zmarłego Medarda Gilewicza, poeta-marzyciel imć Antoni Rozbicki. W dworku Niemczewskich mieszka rezolutna dziewczyna, która nienawidzi Gilewiczów. Z czasem do panienki Irenki zaczyna bić niedoświadczone serce Adasia, powodując rumieńce na jej pięknej buzi. Wszak nie od dziś wiadomo, że kto się czubi, ten się lubi.

Wspomniałem wcześniej, że bohater powieści to godzien naśladowania młody człowiek. Kiedy więc dowiaduje się, że jedynym sposobem na zażegnanie konfliktu jest zwrot cennej rodzinnej pamiątki Niemczewskich – starego miecza, który przed wielu laty znalazł się w posiadaniu Gilewiczów, składa Irence przysięgę, że zrobi wszystko co w jego mocy aby go odnaleźć.

Fabuła powieści wypełniona jest zabawnymi wydarzeniami i nieporozumieniami pomiędzy mieszkańcami zwaśnionych rodów. Nie brakuje również wzruszających momentów. Muszę niestety przyznać, że po kilkudziesięciu latach niektóre ze scen wydają się bardzo naiwne, gawędziarski styl sprawia, że od czasu do czasu opadają czytelnikowi powieki a humor w pewnych miejscach trąci myszką. Niewielu jest jednak pisarzy, którzy podobnie jak Kornel Makuszyński potrafią oddać ciepły, nostalgiczny, wręcz magiczny klimat starych kresowych dworków i wiosek. Miłośnicy „Szatana z siódmej klasy” powinni więc sięgnąć po nieco starszą powieść autora i wraz z Adasiem Gilewiczem wybrać się na poszukiwanie złamanego miecza.


Wydawca: Gebethner i Wolf
Rok wydania: 1937
Liczba stron: 255



wtorek, 23 grudnia 2014

„Leksykon zabytków architektury Kresów południowo-wschodnich”




Magda i Mirek Osip-Pokrywka 
„Leksykon zabytków architektury Kresów południowo-wschodnich”


„Leksykon zabytków architektury Kresów południowo-wschodnich” to znakomicie edytorsko przygotowane albumowe wydawnictwo umożliwiające miłośnikom historii sentymentalną podróż szlakiem ocalonych z burz dziejowych obiektów historycznych na terenie województw należących do Polski przed wybuchem II wojny światowej.



Fot. 1. Podhajce Kościół pw. Trójcy Świętej,  
źródło: „Leksykon zabytków architektury Kresów południowo-wschodnich,” s. 68.


Wspaniale wydany leksykon wypełniają setki fotografii przedstawiających architektoniczne pamiątki związane dawnymi polskimi gospodarzami tych ziem. Zwiedzimy więc dziesiątki zamków, które przed setkami lat broniły Polski przed najazdami tatarskimi. Obejrzymy zdjęcia (często także plany) okazałych rezydencji magnackich, pałaców i dworków szlacheckich. Wiele obiektów sakralnych nie przetrwało lat powojennych, często bywały zamieniane na magazyny lub burzone. Mimo to autorom udało się uratować od zapomnienia i utrwalić w niniejszej publikacji szereg kościołów, kaplic, klasztorów, synagog, cerkwi i cmentarzy. W kresowych miastach przed wybuchem ostatniej wojny znaczny odsetek mieszkańców stanowili Polacy. Dlatego także na kartach książki spacerujemy ulicami Lwowa, Sambora i wielu innych miejscowości spoglądając od czasu do czasu na fasady starych kamieniczek, ratusze i pomniki. Z dworców kolejowych, po starych, kamiennych mostach i wiaduktach wyruszamy wraz z autorami, aby obcować ze świadectwami polskiej kultury narodowej.



Fot. 2. Ołyka. Kolegiata pw. Trójcy Świętej, wnętrze, 
źródło: „Leksykon zabytków architektury Kresów południowo-wschodnich,” s. 158.


Publikacja składa się z czterech części, z których każda poświęcona jest jednej krainie  historyczno-geograficznej: Podolu, Pokuciu, Wołyniowi oraz ziemi lwowskiej. Oprócz pięknych zdjęć znajdziemy w niej także rysy historyczne 160 miejscowości przedstawionych w wydawnictwie. Samych obiektów, do których dotarli Magda i Mirek Osip-Pokrywka jest ponad pół tysiąca. Wszystkie zamieszczone w leksykonie opisy nawiązują do przynależności danej miejscowości do I lub II Rzeczypospolitej. Zabytki Lwowa, zamki w Chocimiu czy Zbarażu są doskonale znane wszystkim pasjonatom historii Kresów, dlatego warto podkreślić, że autorzy zeszli ze ścieżek wydeptywanych przez turystów odwiedzając również wioski i miasteczka pomijane zazwyczaj w przewodnikach.

Celem autorów było ukazanie współczesnego stanu zabytków, stąd też główny nacisk położono na wierną dokumentację fotograficzną. Zdjęcia wykonane zostały wiosną i latem 2012 roku. Patrząc na znakomite fotografie, dostrzegłem na kilku z nich budowle zupełnie zaniedbane, lecz wiele obiektów sakralnych, czy obronnych doczekało się renowacji bądź rekonstrukcji. Napawa to pewnym optymizmem i pozwala dostrzec zmiany na plus w mentalności władz ukraińskich w stosunku do spuścizny po dawnych polskich mieszkańcach Kresów. Polecam.


Wydawca: Arkady
ISBN: 978-83-213-4847-6
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 352


wtorek, 9 grudnia 2014

„Dzieje kresów i granicy państwa polskiego na wschodzie”




Henryk Dominiczak „Dzieje kresów i granicy państwa polskiego na wschodzie 
od czasów najdawniejszych do roku 1945”


Już od zarania dziejów historia kształtowania się wschodnich granic Polski była niezwykle bogata i skomplikowana. Mimo to problematyka ta nie była zbyt często przedmiotem badań, stąd też brak wielu kompleksowych opracowań poświęconych temu zagadnieniu. Niestety wschodni sąsiedzi zadbali o to by nasi przodkowie już od czasów piastowskich musieli podejmować wiele zabiegów aby utrzymać ziemie między Bugiem a Dnieprem. Tak było już w X wieku, kiedy to najazdy wrogów miały w dużej mierze charakter rabunkowy, jak również  po zakończeniu II wojny światowej, kiedy na „konferencjach pokojowych” poprzez odcięcie od naszego kraju Wileńszczyzny, Wołynia i Ziemi Lwowskiej tereny te zostały zagrabione przez Związek Radziecki.

Książka płk. prof. dr hab. Henryka Dominiczaka składa się z sześciu obszernych części ułożonych w układzie chronologiczno-rzeczowym. W pierwszej przedstawiono podstawy kształtowania pogranicza i granicy wschodniej w okresie piastowskim. Część drugą autor poświęcił na ukazanie uwarunkowań politycznych i wojskowych unii polsko-litewskiej oraz przedstawił problemy związane przebiegiem granicy między Polską a Litwą i systemem obrony kresów wschodnich. Część trzecia obejmuje okres panowania królów elekcyjnych. Scharakteryzowano w niej m.in. stosunki polityczne z Moskwą, Tatarami, Turcją i Szwecją po zawarciu unii lubelskiej. Poruszono tu kwestię zaostrzenia sytuacji na Ukrainie i nasilenia walk z Kozakami oraz sporów z Rosją o terytorium Ukrainy. W ostatnim rozdziale tej części autor przedstawił schyłek i trzy rozbiory I Rzeczypospolitej oraz oczywiście związane z tym zmiany przebiegu granicy wschodniej.

Część czwarta ukazuje dążenia Polaków do odbudowy państwa polskiego w okresie zaborów. Po odzyskaniu niepodległości nasi pradziadkowie znów musieli walczyć o kształt granic naszego kraju. Zmagania polityczne i militarne oraz kształtujące się stosunki sąsiadami przedstawiono w części piątej. Wojna obronna w 1939 r., wcielenie wschodnich ziem polskich do ZSRR, zbrodnie UPA, sprawy polskich granic na konferencjach w Teheranie i Poczdamie to jedynie kilka z tematów szeroko omówionych przez autora w ostatniej, szóstej części niniejszej pracy.

Złożona sytuacja wewnętrzna na ziemiach wschodnich, sprawiła że Polska miała wiele trudności z zagospodarowaniem tego olbrzymiego terytorium. Na przekór tym problemom I Rzeczpospolita istniała na mapach Europy przez ponad cztery stulecia, stając się w pewnym okresie jedną z czołowych potęg na kontynencie. Po tragicznej II wojnie światowej i masowych wysiedleniach obywateli polskich, na kresach nadal pozostało wielu naszych rodaków. Mimo upływu już ponad siedemdziesięciu lat pozostała pamięć o historii tych ziem. Ziem, z których pochodzili nie tylko najwięksi twórcy naszej kultury narodowej jak Mickiewicz czy Słowacki lecz również wodzowie: Kościuszko i Piłsudski.


Wydawca: Adam Marszałek
ISBN: 978-83-7780-808-5
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 466

czwartek, 31 lipca 2014

"Kresy we krwi"




Marek Koprowski "Kresy we krwi"


W maju 1945 r. zakończyła się II wojna światowa. Zmienił się przebieg granic naszego kraju. Wielu naszych rodaków pozostało za Bugiem. Dla nich wojna jeszcze trwała, choć miała już inny charakter. Książka Marka Koprowskiego „Kresy we krwi” przedstawia dzieje Polaków, którzy po „wyzwoleniu” stali się obywatelami Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. To także książka o instytucji jednoczącej Polaków na Wschodnim Podolu – Kościele katolickim. Autor w swej pracy przedstawił historie kilku ośrodków polskości na wschodzie: w Gródku Podolskim, Barze, Chmielnickim, Murafie, Latyczowie, Starogrodzie, Miastkówce, Połonnem oraz Mańkowcach.



Cmentarz na Kresach. Fot. Autor Bloga


Polskie parafie na Ukrainie borykały się z prześladowaniami aż do 1989 r.  Marek Koprowski ukazał metody zastraszania i utrudniania działalności religijnej ze strony aparatu bezpieczeństwa oraz determinację i pomysłowość księży pracujących w środowiskach polonijnych, którzy broniąc swoich parafii narażali się na więzienie i zesłania. Duchowni byli stale inwigilowani. Bardzo często padali ofiarą mordów i napadów. Podczas niemal każdego nabożeństwa w kościołach przebywali agenci KGB. Księża zmuszeni byli do fałszowania ksiąg kościelnych, w których rejestrowali tylko ułamek udzielonych chrztów i ślubów. Władze pod byle pretekstem usuwały ich z parafii. Do historii przeszedł fortel jednego z proboszczów, który zainicjował akcję wysyłania do władz oszczerczych listów, w których przedstawiano go jako pijaka i lubieżnika oraz proszono o usunięcie go z parafii. Księdza oczywiście pozostawiono, licząc na to, ze swoim postępowaniem doprowadzi do zniszczenia katolickiej wspólnoty w regionie.

Głośnym echem odbiła się także akcja parafian, którzy w obronie swego duszpasterza udali się do miasta Chmielnicki, otoczyli pomnik Lenina, uklękli przed nim i zaczęli się modlić aby władze nie usuwały proboszcza. Akcja ta wzbudziła w mieście niemałą sensację, a ksiądz niebawem powrócił do swojej parafii. Wiele tego typu przykładów walki o kościół znajdziemy w książce Marka Koprowskiego. „Kresy we krwi” to reporterski zapis relacji osób które znały bohaterów trudnych czasów przymusowej rusyfikacji, laicyzacji i stalinowskiego terroru. To w głównej mierze dzięki bohaterskiej postawie księży i parafian władzom radzieckim nie udało się unicestwić ośrodków polskości na Kresach.


Wydawnictwo: Fronda
ISBN: 978-83-62268-77-1
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 250