Adolf Doliński „Opowiadania kryminalne” Część 2.
Przed wybuchem II światowej ukazało
się kilkaset numerów ilustrowanego tygodnika powieści, sensacyj i humoru[1] „Co Tydzień
Powieść” łódzkiego wydawnictwa Republika. Były to dwudziestokilkustronicowe
zeszyty zawierające m.in. krótkie opowiadania sensacyjne, kryminalne i romanse.
Jednym z autorów, którego utwory publikowano w tej popularnej serii był Adolf
Doliński. Pięć kryminalnych historii napisanych przez niego w 1938 i 1939 r.
zostało po raz pierwszy po wojnie zebrane przez Wydawnictwo CM i wydane w dwóch
tomach w cyklu „Kryminały przedwojennej Warszawy.”
„Blondynka czy brunetka?” to
tytuł pierwszego z opowiadań zamieszczonych w tomie drugim.[2] W
jednym z renomowanych warszawskich hoteli, w niecodziennych okolicznościach
znika pewna kobieta. Dzień wcześniej zaginiona wraz z tajemniczym mężczyzną
wynajęła jeden z pokoi. Pracownicy hotelu podejrzewają, że popełniono
morderstwo, a ciało ofiary zostało wyniesione w kufrze przez jej towarzysza. Kiedy
znajdują w pokoju plamy krwi oraz tajemniczy list decydują się na powiadomienie
policji. Do akcji wkraczają aspirant Szczygieł i komisarz Motalski. Policjanci
starają się ustalić jaki związek ze sprawą ma przystojny fordanser o przezwisku
„Jimmy.”
Akcja opowiadania „Amerykański
spadek” rozgrywa się głównej mierze za oceanem. Do Stanów Zjednoczonych
wyjeżdża panna Maryla Minorska. Zatrudniona w warszawskiej firmie importującej
kawę młoda kobieta, tak jak kilka innych urzędniczek otrzymuje wymówienie z
pracy. Wkrótce po tym przykrym wydarzeniu nadchodzi list z Ameryki, w którym
adwokat zawiadamia Marylę o śmierci stryja. Krewny zapisuje jej oraz niejakiemu
Janowi Stolarowiczowi cały swój majątek. Stawia jednakże jeden warunek: Maryla
musi poślubić Stolarowicza. Minorska waha się, nie wiedząc co czynić w tak
niespodziewanej sytuacji. Kiedy jednak w czasie trzech miesięcy nie udaje się
jej znaleźć nowego zatrudnienia, nie mająca nic do stracenia kobieta, decyduje
się opuścić Polskę i wyruszyć w nieznane.
Bohaterowie opowiadań Adolfa
Dolińskiego lubią odwiedzać nocne lokale, lub też w nich pracują. Mimo to autor
stara się spojrzeć obiektywnie na czasy, w których dane jest im żyć. Warto
pamiętać, że lata dwudzieste i trzydzieste ubiegłego wieku to nie tylko blask
neonów, kabarety i biesiady w „Ziemiańskiej” lecz przede wszystkim nękające
Polaków bezrobocie i bieda. Z takimi też problemami borykają się niektóre z
postaci występujące na kartach opowiadań pana Adolfa: zwolniona z pracy
stenotypistka, czy zdeprawowany, cyniczny i gotowy zrobić wszystko dla
pieniędzy fordanser.
Trudno porównywać poziom
literacki utworów Adolfa Dolińskiego do dzieł innych, poczytnych ówczesnych autorów
kryminałów. Piszący takowe powieści Stanisław Wotowski czy Adam Nasielski
potrafili znacznie lepiej konstruować intrygi kryminalne. Mający wieloletnie
doświadczenie w pracy śledczej Ludwik Kurnatowski sprawnie i interesująco przelewał
na papier swe policyjne wspomnienia. Tworząc opowiadania do popularnego,
cyklicznego wydawnictwa Doliński stara się natomiast wzruszyć i zaciekawić jak
najszersze grono swoich czytelników a
tym samym zaspokoić oczekiwania wydawcy. Warto w tym miejscu przypomnieć, jaką
poczytnością cieszył się przed wybuchem wojny choćby ilustrowany tygodnik
kryminalno-sądowy „Tajny Detektyw.” Stąd również każde z opowiadań
opublikowanych w serii „Co Tydzień Powieść” nasączone jest sensacyjnymi i
melodramatycznymi wątkami. Polecam.
Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-63424-75-6
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 137
[1] Pisownia oryginalna –
przedwojenna.
[2] Recenzja tomu pierwszego: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/2015/10/opowiadania-kryminalne-czesc-1.html