Jolanta Maria Kaleta „RIESE. Tam gdzie śmierć ma sowie oczy”
Ponura, mglista jesień 1946 r. W
położonej w Górach Sowich Głuszycy pojawia się tajemniczy osobnik. Mężczyzna
podejmuje pracę w miejscowych zakładach tekstylnych. Prawdziwy cel jego pobytu
w tym odludnym miejscu jest jednak
zupełnie inny. Gustaw Zaremba, pod takim bowiem nazwiskiem oficjalnie występuję
mężczyzna, każdą wolną chwilę wykorzystuje na penetrowanie tunelów wydrążonych
przez Niemców w zalesionym, masywie górskim. Żaden jego krok nie umyka jednak
uwadze pracowników Urzędu Bezpieczeństwa.
Oficjalny trailer nowej powieści Jolanty Marii Kalety,
która
zabiera Czytelników w Góry Sowie.
Wykute przez Niemców w ich wnętrzu sztolnie
skrywają jedną z największych tajemnic II wojny światowej.
Ponad czterdzieści lat później, wiosną
1992 r. pracująca w Okręgowej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi
Polskiego sędzia Laura Szeliga natrafia na akta, których lektura wywraca do
góry nogami całe jej dotychczasowe, spokojne i ustabilizowane życie. Dokumenty z
1947 r., które przegląda kobieta sugerują, że jej nieżyjący od dawna ojciec,
którego nigdy nie poznała, mógł być majorem SS. Laurze trudno się pogodzić z
przerażającymi podejrzeniami. Postanawia jednak za wszelką cenę odkryć prawdę,
bez względu na to, jak bolesna się ona okaże. Rozpoczynając podróż do czasów
kiedy polska administracja na Dolnym Śląsku była jeszcze w powijakach, a prawo
stanowili funkcjonariusze NKWD i UB, kobieta nie zdaje sobie sprawy z
niebezpieczeństw na jakie się naraża. Choć od zakończenia II wojny światowej
upłynęło już niemal 40 lat nadal żyją osoby, którym zależy aby tajemnice
kompleksu Riese nie ujrzały nigdy światła dziennego.
Na każdej stronie powieści
autorka odsłania nowe, mroczne fakty i tragiczne, przerażające historie
związane z losami postaci, których wiatr historii przywiał na Ziemie Zachodnie.
Trudne wybory, wahania, chwile słabości, dramaty i złudzenia pierwszych
polskich mieszkańców, krzyżują się z bezwzględnością i brakiem skrupułów
enkawudzistów i ubeków oraz iluzorycznymi nadziejami hitlerowców liczących na
wybuch nowego konfliktu zbrojnego, którego rezultat mógłby przywrócić porządek
minionego świata.
Najnowsza książka Jolanty Marii
Kalety nie jest dla mnie zaskoczeniem. Po przeczytaniu kilku bardzo udanych poprzednich
powieści autorki spodziewałem się, że także na kartach niniejszej nie zabraknie
wyrazistych bohaterów, solidnej dawki emocjonujących przygód i rozwiązywanej
krok po kroku, pasjonującej zagadki historycznej[1]. Mocną
stroną pisarki jest również umiejętność tworzenia wciągającej fabuły poprzez stopniowania
napięcia i tworzenie charakterystycznego klimatu, dokładnie takiego jaki
panował na ziemiach włączonych w granice naszego kraju po zakończeniu działań
wojennych i po transformacji ustrojowej w 1989 r. Polecam.
Wydawnictwo: Psychoskok
ISBN: 978-83-7900-525-3
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 494
[1] Recenzje innych powieści Jolanty Marii Kalety: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/search/label/Jolanta%20Maria%20Kaleta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz