wtorek, 14 listopada 2017

„Niebieski płaszczyk”



Anita Smuga-Otto i Staszek Smuga-Otto „Niebieski płaszczyk”


Niebieski płaszczyk! Skąd taki tytuł?... Otóż Autorka pierwszych dwóch części, narratorka, a jednocześnie główna postać tej książki, gdy studiowała tuż przed wojną w warszawskiej Wyższej Szkole Nauk Politycznych, nosiła często swój ulubiony niebieski płaszczyk i takiż – z zawiniętym rondkiem – kapelusik. A był to rok 1938, czas, kiedy w Polsce narastała fala skrajnego nacjonalizmu, narodowo-prawicowa młodzież dominowała w studenckich korporacjach, organizowała uniwersyteckie getta ławkowe...

Studentka ta w niebieskim płaszczyku starała się temu czynnie przeciwstawić, więc faszyzujący „koledzy-pałkarze” krzyczeli za nią: „niebieski płaszczyk, czerwona dusza!”. Studentka przeżyła wojnę, jej niebieski płaszczyk spłonął w powstańczej Warszawie, ale wrażliwość na ludzkie losy przetrwała! Anitka – bo o niej tu mowa – wzrastała w rodzinie nauczycielskiej, gdzie silne były tradycje niepodległościowe (Legiony Piłsudskiego, wojna z bolszewikami, powstania śląskie i plebiscyt), gdzie wyznawano zasadę pełnej tolerancji religijnej, narodowościowej i społecznej, gdzie wartość człowieka oceniano na podstawie osobistych cech, a nie jego pochodzenia czy wyznawanej religii. Wychowana w takiej atmosferze, zachowała ten sposób widzenia świata do końca swoich dni. I może właśnie dlatego rodzimi faszyści widzieli w niej „czerwoną duszę”.

Urodziła się i wczesną młodość spędziła w czarnym od dymów, robotniczym Sosnowcu lat 20-tych. Była dzieckiem uzdolnionym muzycznie. Chętnie siadała do pianina, grając z pamięci zasłyszane melodie, więc rodzice wysłali ją do katowickiego konserwatorium, gdzie odnosiła sukcesy na szkolnych koncertach już w wieku 12 lat. Z początkiem lat 30-tych rodzice Anitki przenieśli się do Żyrardowa, gdzie jej ojciec został dyrektorem gimnazjum. Anitka robi tam maturę, ale zamiast kontynuować karierę wirtuoza fortepianu, wybiera... studia ekonomiczne w Szkole Nauk Politycznych w Warszawie. Jej idealizm wziął górę nad muzycznym talentem!

W czasie wakacji spędzanych w różnych podkarpackich wioskach, widziała na własne oczy co to znaczy „galicyjska nędza”, poznała trochę Kresy,  ich żyzność, ale i skrajną biedę. Postanowiła, jak ongiś literacki Judym, poświęcić się pracy nad unowocześnieniem struktury rolnej tych ziem. Na uczelni poznała podobnie czujących i myślących „pozytywistów”, a także słynnego polskiego historyka, Marcelego Handelsmana, z którymi razem tworzyła Kluby Demokratyczne – jako przeciwwagę panoszącemu się wówczas nacjonalizmowi.

Nadszedł wrzesień ’39 roku – wojna, okupacja! Anita (jak również jej najbliżsi: ojciec, mąż, siostra) włączyła się do działalności podziemnej. Oprócz współpracy z wywiadem Tajnej Armii Polskiej, a później AK, wróciła do idei „pracy organicznej po wojnie”, włączając się do organizacji „Syndykalistów”, gdzie spotkała się ponownie z profesorem Handelsmanem i przyjaciółmi z dawnych Klubów Demokratycznych. W tym czasie przychodziły na świat dzieci. Anita dzielnie łączyła ze sobą obowiązki matki, studia i działalność w podziemiu!

Potem czas warszawskiego Powstania: dwa miesiące spędzone w podziemiach Mokotowa, wypełnione opieką nad malutkimi synkami i starszymi mieszkańcami piwnicznego schronu. Wreszcie wypędzenie z płonącej Warszawy, obóz w Pruszkowie, tułaczka – cały czas z dwuletnim dzieckiem na ręku i czterolatkiem prowadzonym za rękę... Kolejne etapy: udana ucieczka z kolumny wygnańców pędzonej przez Niemców (dokąd?), przystanek u krewnych w Łowiczu, kolejny w Częstochowie u przyjaciela rodziny, księdza Ufniarskiego, w końcu rodzinny Sosnowiec! Wreszcie koniec wojny: poszukiwanie nowego życia na Ziemiach Odzyskanych. Zmienne koleje losu, dyktowane przez nową władzę, nieufnie patrzącą na nią i męża, byłego AK-owca. W najgorszym okresie stalinowskim, w latach 49–56, Anita wraz z mężem leśnikiem musiała „gospodarzyć na roli” (była to część wynagrodzenia za pracę nadleśniczego), orząc, siejąc, kosząc i grabiąc siano, dojąc krowy...

Wieczorami jednak Anita wciąż miała siły siąść do pianina i zagrać preludia czy nokturny Chopina! Mało tego – podjęła korespondencyjne studia polonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim, ucząc się do egzaminów i chodząc czasem z książką w ręku za pasącymi się krowami. Ukończyła studia magisterskie pisząc i broniąc ciekawą pracę o warszawskich podziemnych wydawnictwach, a to pozwoliło jej podjąć pracę nauczycielki, idąc w ten sposób w ślady swych przodków. Wreszcie powrót do Warszawy, gdzie aż do emerytury uczyła historii literatury polskiej w liceum im. Struga na Ochocie. Przez cały ten czas oboje – Anita i jej mąż, Jurek, wyznawali zasadę przejętą od pozytywistów końca XIX wieku, a tak trafnie ujętą przez Wojtka Młynarskiego w piosence: „Róbmy swoje!” W latach groźnego, a później siermiężnego peerelu nie dali się otumanić żadną propagandą i chociaż przez całe swe życie byli konsekwentnie lewicowi – to jednak nigdy nie poszli na lep kłamliwej, oszukańczej „komuszej” ideologii.

Kolejny etap Jej życia, to emigracja do Kanady, gdzie spędziła ostatnie swoje lata. Ale to już zupełnie inna historia! Znałem Anitkę „od zawsze”. Pamiętam Ją „jak przez mgłę” oczami malucha z tamtych sosnowieckich lat trzydziestych i z opowiadań mojej Mamy – Muńki, a od jesieni ’44 aż do końca Jej dni – już osobiście, spędzając z Nią, Jurkiem i chłopakami miesiące w ich leśno-górskich samotniach. Anita, moja cioteczna siostra, była człowiekiem niezwykłym. Jej talent, odwaga, przedsiębiorczość, charyzma... Swoim optymistycznym nastawieniem do życia (mimo tak wielu tragicznych przeżyć), swoją postawą, dobrocią – była przykładem, jak należy walczyć z wszelkimi przeciwnościami, nie tracąc jednocześnie wiary w lepszą przyszłość. To, że jestem również obecny na kartach tej księgi (choć jako mały i śmieszny szkrab), że znam przedstawione tam wydarzenia z rodzinnych opowieści, a częściowo i z własnych przeżyć, ośmieliło mnie do napisania tych kilku zdań, aby zachęcić Czytelnika do bliższego zapoznania się z tą wziętą z życia historią! (Słowo wstępne – o Autorce i jej wspomnieniach)

Źródło:


Wydawca: Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza
ISBN: 978-83-205-5660-3
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 720


poniedziałek, 13 listopada 2017

„W Bi-ba-bo i gdzie indziej”



Janusz Dunin „W Bi-ba-bo i gdzie indziej”

O humorze i satyrze Miasta Łodzi 
od Rozbickiego do Tuwima


Opowieść o początkach łódzkiej literatury satyrycznej, humorystycznej (często także frywolnej) itp. daje czytelnikom spojrzenie z innej, dotychczas nieznanej, perspektywy na życie kulturalne, społeczne, a nawet niejednokrotnie polityczne Łodzi przełomu XIX i XX w. Dunin wnikliwie ukazuje m.in. powstanie i działalność pierwszego łódzkiego pisma satyrycznego – tygodnika „Śmiech” oraz historię kabaretu w Łodzi, oczywiście ze szczególnym uwzględnieniem tytułowego „Bi-Ba-Bo”. Z kabaretem tym oraz jego autorami był już wówczas związany młody łódzki literat – Julian Tuwim. Książka została wzbogacona licznymi ilustracjami, pochodzącymi z ówczesnych gazet i czasopism, w tym autorstwa między innymi Artura Szyka i Wacława Przybylskiego.




W najnowszym, drugim wydaniu znalazły się kolejne ilustracje z omawianego okresu, osoby pracujące nad wznowieniem postarały się odnaleźć i podać czytelnikom miejsce pierwszej publikacji każdej z nich. Dodatkowym walorem publikacji Dunina jest bogata bibliografia oraz sporządzony przez niego spis dawnych łódzkich wydawnictw kabaretowych. Książka zawiera również obszerny aneks, w którym znajdują się teksty nieopublikowanych we wcześniejszym wydaniu tzw. kupletów oraz rewietek. W aneksie zamieszczono również tekst Leo Belmonta o kabarecie „Bi-Ba-Bo”. Obecne wydanie jest poprzedzone wstępem doktora Tomasza Majewskiego z Instytutu Kulturoznawstwa UŁ, który opisuje szersze tło badań kulturowych prof. Dunina i, ogólnie, wszelkich badań poświęconych kulturze popularnej w Polsce w XIX i XX w. Książka Janusza Dunina inauguruje nową serię wydawniczą Officyny pod nazwą „Archiwa popkultury”.

Źródło:

Recenzja:


Wydawca: Officyna
Seria wydawnicza: Archiwa popkultury
ISBN: 978-83-62409-03-7
Rok wydania: 2010
Liczba stron: 176



niedziela, 12 listopada 2017

„Lawina”



Jolanta Maria Kaleta „Lawina”


Leżące u podnóża Karkonoszy niewielkie miasteczko Kowary może poszczycić się wielowiekową, burzliwą historią. W 1945 r. Kowary, które szczęśliwie uniknęły wojennych zniszczeń, znalazły się w granicach Polski. Trzy lata później skierowany został do tego miasta bohater powieści Jolanty Marii Kalety „Lawina” doktor Madej. To były akowiec, który po ujawnieniu się został aresztowany przez bezpiekę i spędził kilka lat w więzieniu. Funkcjonariusze SB przyczynili się także do śmierci żony i dziecka Madeja. Po dotarciu do Kowar, mężczyzna próbuje zapomnieć o tragicznych przeżyciach. Choć z trudem odnajduje się w socjalistycznej rzeczywistości, stara się jednak na nowo ułożyć sobie życie. Podejmuje pracę w miejscowym szpitalu, lecz nieustannie odnosi wrażenie, że jest obserwowany. Wkrótce angażuje się w sprawy, które są nie na rękę pewnemu porucznikowi z KBW. Dowiaduje się ponadto o ukrytym przez hitlerowców w okolicznych górach złocie oraz o wydobywanej w pobliskich kopalniach rudzie uranu. 




Chirurg Jędrzej Madej, ps. Lawina ma w sobie coś z Jamesa Bonda. Przystojny, wysportowany mężczyzna podoba się kobietom oraz gra na nosie funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa. Lekarz stara się uświadamiać pracowników kopalni na jakie śmiertelne niebezpieczeństwo narażają się pracując bez żadnych zabezpieczeń przy wydobywaniu promieniotwórczego surowca. Zdając sobie sprawę, że nie może sobie pozwolić na nawet najmniejszy błąd, ryzykuje życie realizując swój plan polegający na niedopuszczeniu aby sowieci weszli w posiadanie dokumentacji umożliwiającej zbudowanie bomby atomowej.

Skarby ukryte przez Niemców na Dolnym Śląsku przez dziesięciolecia rozpalały wyobraźnie wielu poszukiwaczy. Tematyka ta jest niezwykle bliska również wrocławskiej pisarce Jolancie Marii Kalecie. Fabuła większości jej powieści osnuta jest bowiem wokół poszukiwań zrabowanych w końcowej fazie wojny dzieł sztuki. Tłem dynamicznej akcji, która niczym śnieżna lawina porywa bohaterów są malownicze zimowe górskie plenery Dolnego Śląska. Gdzieś pośród bezkresnych lasów można się jeszcze natknąć na niedobitki Wherwolfu. Na przykładzie Kowar i okolicy autorka ukazała życie mieszkańców Ziem Odzyskanych w pierwszych latach po zakończeniu II wojny światowej. Czytelnikom, którym nieobca jest twórczość Jolanty Marii Kalety klimat „Lawiny” kojarzyć się będzie zapewne z wydaną zimą tego roku znakomitą powieścią „RIESE. Tam gdzie śmierć ma sowie oczy”[1]. Polecam.


Wydawnictwo: Psychoskok
ISBN: 978-83-7900-029-6
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 340


piątek, 10 listopada 2017

„Zamek Grodno”



Marek Dudziak „Zamek Grodno”
Dzieje, tajemnice, legendy


Zamek Grodno w Zagórzu Śląskim cieszy się bardzo długą historią, z którą splecione są niezwykłe tajemnice i legendy. Malownicze położenie na szczycie Góry Choina zapewnia widokowi z jego wieży jedną z najpiękniejszych na Dolnym Śląsku panoram na Góry Wałbrzyskie, Sowie i Pogórze Wałbrzyskie. Od wschodu u jego stóp rozpościera się malownicze jezioro, powstałe ze spiętrzenia rzeki Bystrzycy, z drugiej zaś strony wije się droga ze Świdnicy do Walimia, Głuszycy i Wałbrzycha.



Komnata rycerska na pocztówkach z lat 30. XX wieku


Grodno już od ponad dwustu lat przyciąga turystów, jest to bowiem jeden z pierwszych zamków na Śląsku udostępnionych do zwiedzania, a jego mury kryją liczne zagadki i sekrety. Wciąż żywe są wzmianki o zaginionych zamkowych podziemiach i ukrytych gdzieś w murach skarbach, o ukrytym alkoholu i dziełach sztuki zrabowanych podczas II wojny światowej…

Równie liczne są barwne legendy, wyrastające z burzliwych dziejów Grodna, które raz należało do wysokich, dostojnych rodów, a kiedy indziej trafiało pod panowanie rozbójników. Są wśród nich opowieśc o niewiernym słudze i Białej Damie, o kamiennym krzyżu, o wiernym psie i o zaginionych lochach.



Widok na dziedziniec zamku dolnego na grafice z końca XIX wieku


Obecnie, zgodnie z duchem czasu, na zamku odbywają się inscenizacje, festyny i popisy bractw rycerskich. Z roku na rok odwiedza go coraz więcej turystów. Nie doczekał się on wciąż tylko jednego ‒ rzetelnej monografii i przewodnika. Niniejsza książka, w której skrzętnie zebrano i uporządkowano wiedzę o Grodnie, lukę tę wypełnia. To tym istotniejsze, że za sprawą dziejowych burz wiele wątków oraz fragmentów historii zamku pozostaje nieznanych, a dostępne informacje są mocno rozproszone po rozmaitych źródłach, a niekiedy również poważnie zniekształcone. Tym samym Zamek Grodno stanowi znakomitą lekturę, którą wzbogaca mnóstwo zdjęć i grafik. Dzięki temu zainteresuje zarówno tych, którzy Grodno już znają, jak i dopiero zamierzających jego strzeliste mury odwiedzić.

Źródło:


Wydawca: Replika
ISBN: 978-83-7674-624-1
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 176


czwartek, 9 listopada 2017

„Foresta Umbra”



Paweł Jaszczuk „Foresta Umbra”


Rok 1936. W Rowach, letniskowej miejscowości położonej nieopodal Lwowa, mają miejsce tajemnicze morderstwa kobiet. Oprócz policji, w śledztwo włączają się dziennikarze, w tym Jakub Stern, który gotów jest poświęcić nawet rodzinę, byle odnieść zawodowy sukces. Kłopoty z bliskimi, bezwzględna rywalizacja w pracy i ciągła presja czasu doprowadzają dziennikarza do załamania nerwowego.

Atmosfera powieści gęstnieje z każdą stroną książki, niecodzienne wydarzenia i niesamowite osoby sprawiają, że nic do końca nie jest oczywiste, a Foresta Umbra budzi grozę. Foresta Umbra to znakomita powieść psychologiczno-sensacyjna, która zapoczątkowała cykl przygód Jakuba Sterna i została nagrodzona Nagrodą Wielkiego Kalibru. Obecne wydanie ukazuje się równolegle z nową historią bohatera w Lekcji martwej mowy.


Źródło:

Recenzja powieści:


Wydawca: Szara Godzina
ISBN: 978-83-65684-28-8
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 240


środa, 8 listopada 2017

„Przerwane igrzyska”



Gabriela Jatkowska „Przerwane igrzyska”
Niezwykli sportowcy II Rzeczypospolitej


Książka przedstawia sylwetki dziewięciu znanych polskich sportowców, których szczyt kariery przypadł na dwudziestolecie międzywojenne, a pasmo ich największych sukcesów gwałtownie przerwała II wojna światowa. Co ich łączy? Silne osobowości i fascynujące życiorysy: tajemnica, dramat, osobista tragedia. Niejednokrotnie życie prywatne tych bohaterów było ciekawsze od ich kariery sportowej albo chociaż równie ciekawe. Losy wielu z nich uwikłane są w wydarzenia wojenne: jedni walczyli w powstaniu, inni zostali brutalnie rozstrzelani, inni… okazali się zdrajcami. Wszystkich charakteryzowało jedno – bezwarunkowa miłość do sportu.




Autorka z zacięciem dziennikarki śledczej opowiada nam o losach przedstawicieli różnych dyscyplin, zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Dzięki niej mamy szansę poznać panoramę polskiego sportu w okresie międzywojennym. Dociera do relacji prasowych z tamtego okresu, sięga po pamiętniki, wspomnienia, opowieści przyjaciół, rodziny. Odkrywa przed nami nie tylko sportowca na podium, lecz także człowieka z krwi i kości.

Prezentujemy czytelnikowi postaci niezwykłych ludzi: wszechstronnego i odnoszącego sukcesy w wielu dziedzinach Wacława Kuchara, pierwszej polskiej złotej medalistki olimpijskiej Haliny Konopackiej, wielokrotnego mistrza i rekordzisty w biegach Janusza Kusocińskiego, wybitnej lekkoatletki Stanisławy Walasiewicz, skoczka narciarskiego Stanisława Marusarza, tenisistki Jadwigi Jędrzejowskiej, pływaka Jerzego Iwanowa-Szajnowicza, piłkarza Ernesta Wilimowskiego oraz oszczepniczki Marii Kwaśniewskiej. Razem z autorką śledzimy nie tylko ich sukcesy sportowe – rekordy, medale, tytuły olimpijskie – lecz także życie codzienne, losy wojenne i powojenne. Książka przyciągnie więc nie tylko pasjonatów sportu i jego bogatej historii w odradzającej się Polsce, lecz także miłośników literatury biograficznej zainteresowanych tymi jednymi z najciekawszych z postaci polskiego międzywojnia.

Źródło:


Wydawca: PWN
ISBN: 978-83-01-19517-5
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 360


wtorek, 7 listopada 2017

„Dziedzictwo obok Mnie”



„Dziedzictwo obok Mnie – poradnik zarządzania dziedzictwem w gminach”


Publikacja powstała w ramach projektu DoM – Dziedzictwo obok Mnie realizowanego przez Narodowy Instytut Dziedzictwa we współpracy z norweską Dyrekcją ds. Dziedzictwa Kulturowego. Poradnik powstał, by wesprzeć merytorycznie władze samorządowe, liderów lokalnych i organizacje pozarządowe w zarządzaniu dziedzictwem kulturowym rozumianym jako planowany proces ochrony i wykorzystanie potencjału dziedzictwa w rozwoju gospodarczym i społecznym gminy. Autorzy książki w sposób kompleksowy ujmują temat kompetencji samorządów lokalnych związanych z ochroną zabytków, poruszają też wiele aspektów zagospodarowania dziedzictwa i włączenia go w system rozwoju gminy. Wydawnictwo to zawiera szereg dobrych praktyk na polu zarządzania dziedzictwem, a także praktycznych wskazówek eksperckich. Zaletą poradnika jest ciekawa i przystępna formuła.



Dom Pomocy Społecznej w dawnym Pałacu w Rościsławicach


Źródło:

Publikacja dostępna na stronie:

Więcej o publikacji:


Wydawca: Narodowy Instytut Dziedzictwa
ISBN: 978-83-63260-46-0
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 255


poniedziałek, 6 listopada 2017

Publikacje Departamentu Edukacji i Wydawnictw NBP



Bankoteka (wydanie specjalne nr 1) grudzień 2013 r.​ 


Wystawa
- Dzieje bankowości centralnej – Polska i USA
- 185-lecie polskiej bankowości centralnej i 100-lecie Systemu Rezerwy Federalnej (FED)

Publikacja dostępna na stronie:




Bankoteka (wydanie specjalne nr 2) maj 2014 r. 


Władysław Grabski, Bank polski SA i stabilizacja ekonomiczna kraju

Publikacja dostępna na stronie:




Bankoteka (wydanie specjalne nr 3) wrzesień 2014 r. 


Wojenne losy polskiego złota

Publikacja dostępna na stronie:

---

Wydawca: Departament Edukacji i Wydawnictw NBP
Rok wydania: 2013, 2014, 2014
Liczba stron: 108 + 93 + 90


piątek, 3 listopada 2017

„Klechdy sezamowe”



Bolesław Leśmian „Klechdy sezamowe”


Sześć orientalnych baśni opowiedzianych przez jednego z najwybitniejszych polskich poetów i zilustrowanych przez jednego z najważniejszych przedstawicieli polskiej szkoły plakatu.

Młody perski książę wsiada na zaklętego drewnianego rumaka i znika w obłokach. Zanim odkryje, jak wylądować, doleci aż do Bengalu. Pewien rybak wyławia z morza miedzianą szkatułkę; kiedy ją otworzy, okaże się, że lepiej było tego nie robić. Afrykański czarnoksiężnik przybywa do Chin, by odnaleźć jedynego człowieka, który może wydobyć z podziemi cudowną lampę… Pamiętacie te historie? 




Trzeba bardzo natężyć uwagę, aby od początku do końca wysłuchać tych baśni. Są to bowiem baśnie pełne zdarzeń niespodzianych i cudów niesłychanych. Nieuważnemu i nieostrożnemu słuchaczowi łatwo zabłąkać się w nich tak samo, jak się pewien chłopiec zabłąkał w lesie czarodziejskim. O północy wszystkie ścieżki i drogi tego dziwnego lasu zaczęły ze śmiechem skakać i pląsać i rozpląsane uciekały przed chłopcem, ile razy chciał na jedną z nich nastąpić nogą, ażeby po niej wrócić do domu. Trzeba być bardzo uważnym wówczas, kiedy się wchodzi do czarodziejskiego lasu, albo wówczas, kiedy się słucha naprawdę czarodziejskich baśni. Nawet królowie perscy, arabscy i indyjscy natężali swoją królewską uwagę, gdy im opowiadano te dziwne i straszne, i osobliwe, i niepojęte baśni.  Prosimy więc o ciszę, gdyż oto opowieść się zaczyna!

Tekst został opracowany na podstawie I wydania (Kraków: Wydaw. J. Mortkowicza, 1913), z pominięciem skrótów i zmian wprowadzonych w edycjach opublikowanych po śmierci autora. Fleksja, pisownia i interpunkcja zostały uwspółcześnione.
---

Spis treści:

Baśń o rumaku zaklętym
Ali-Baba i czterdziesty zbójców
Rybak i geniusz
Opowiadanie króla Wysp Hebanowych
Baśń o Aladynie i o lampie cudownej
Baśń o pięknej Parysadzie i o ptaku Bulbulezarze 




Źródło:


Wydawca: Wydawnictwo Dwie Siostry
Ilustracje: Jan Lenica
ISBN: 978-83-65341-42-6
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 288



czwartek, 2 listopada 2017

„Turystyka kulturowa”



Tadeusz Jędrysiak „Turystyka kulturowa”


Turystyka należy do najszybciej rozwijających się dziedzin gospodarki. Jednym z najważniejszych jej segmentów jest turystyka kulturowa, zwłaszcza w Europie - uważanej za kolebkę światowej kultury. Turystyka kulturowa to podróżowanie ludzi z miejsc ich stałego zamieszkania do miejsc atrakcji kulturowych, aby poszerzyć wiedzę, zdobyć nowe doświadczenia czy zaspokoić własne potrzeby poznawcze. W książce Tadeusz Jędrysiak opisuje główne nurty turystyki kulturowej oraz zachęca do poznawania skarbów światowej kultury.

Książka jest przeznaczona dla studentów różnych typów szkół na kierunkach związanych z turystyką, krajoznawstwem, geografią turystyczną i hotelarstwem. Z pewnością zainteresuje również słuchaczy studiów podyplomowych oraz osoby profesjonalnie zajmujące się organizacją turystyki.



Cmentarz Powązkowski w Warszawie


Spis treści

Wstęp 
 
Rozdział I. Turystyka kulturowa i czynniki jej rozwoju 
1. Pojęcie turystyki kulturowej 
2. Kultura a turystyka 
3. Atrakcje i walory turystyczne 
4. Walory kulturowe w strukturze atrakcji turystycznych 
5. Związek walorów kulturowych z motywacjami podróży 
6. Turyści zainteresowani turystyką kulturową 
 
Rozdział II. Dziedzictwo kulturowe jako przesłanka rozwoju turystyki kulturowej 
1. Definicja dziedzictwa kulturowego 
2. Światowe dziedzictwo kulturowe i naturalne 
3. Lista światowego dziedzictwa. 
4. Polskie zabytki na Liście światowego dziedzictwa kulturowego i naturalnego UNESCO 
5. Dziedzictwo kulturowe a turystyka 
 
Rozdział III. Formy turystyki kulturowej 
1. Turystyka kulturowa w Polsce 
2. Kulturowa turystyka miejska 
- Zwiedzanie miast 
- Zwiedzanie obiektów architektury przemysłowej 
- Walory turystyczne muzeów 
- Udział w imprezach kulturalnych, rozrywkowych i sportowych 
- Turystyka sentymentalna 
- Cmentarze 
- Turystyka pielgrzymkowa 
- Tradycyjna kuchnia polska 
- Turystyka mniejszości seksualnych 
3. Kulturowa turystyka wiejska
 
Rozdział IV. Obecny stan i perspektywy rozwoju turystyki kulturowej 
1. Turystyka na świecie i perspektywy jej rozwoju 
2. Tendencje występujące na światowym rynku turystycznym 
3. Zagraniczna turystyka przyjazdowa do Polski 
4. Analiza SWOT polskiego potencjału turystycznego 
 
Rozdział V. Ekonomiczne aspekty rozwoju turystyki kulturowej 
1. Turystyka kulturowa jako element rozwoju gospodarki 
2. Produkt turystyczny 
3. Atrakcyjność i cechy produktu turystycznego w turystyce kulturowej 
4. Markowy produkt turystyczny w turystyce kulturowej 
5. Narodowy produkt turystyki kulturowej 
6. Działania mające na celu rozwój turystyki kulturowej w Polsce 
7. Ekonomiczne aspekty rozwoju kulturowej turystyki wiejskiej 
 
Rozdział VI. Szanse i zagrożenia w rozwoju turystyki kulturowej 
1. Turystyka zrównoważona przyszłością turystyki kulturowej 
2. Zrównoważona turystyka kulturowa miejska 
3. Zrównoważona turystyka kulturowa wiejska 
 
Bibliografia




Wrocław – metropolia nad Odrą


Źródło:


Wydawca: Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne
ISBN: 978-83-208-1759-1
Rok wydania: 2008
Liczba stron: 152