Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ciekawe Miejsca. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ciekawe Miejsca. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 15 listopada 2015

„Grobowiec Ozyrysa”




Adam Nasielski „Grobowiec Ozyrysa”


Piąty tom przygód detektywa Bernarda Żbika wydany w serii „Kryminały przedwojennej Warszawy” nosi tajemniczy tytuł: „Grobowiec Ozyrysa”. Bernard Żbik jest jednym z najpopularniejszych detektywów jacy pojawiali się na kartach przedwojennych powieści kryminalnych. Trzydziestopięcioletni przystojny mężczyzna o przenikliwym spojrzeniu wzbudza strach u przestępców i podziw u podkomendnych. Nic dziwnego, genialny inspektor w mig rozwiązuje nawet najbardziej skomplikowane zagadki i żaden, nawet najbardziej przebiegły morderca nie jest w stanie wywieść go w pole. Tym razem jednak Żbik zmierzy się ze sprawą, nie podobną do żadnej innej z jakimi wcześniej miał do czynienia w bogatej policyjnej karierze.

Historia przedstawiona Adama Nasielskiego rozpoczyna się na pozór niewinnie. Bernard Żbik wraz z przyjacielem, aspirantem Adamem Billewskim goszczą na balu w Resursie Obywatelskiej. Z wielu prominentnych osób którzy przybyli do budynku przy Krakowskim Przedmieściu, uwagę obdarzonego niezwykłą spostrzegawczością Żbika zwraca pewien człowiek w średnim wieku. Detektyw zauważa, że mężczyzna jest śmiertelnie przerażony. Niezawodna intuicja podpowiada mu, że obiekt jego zainteresowania niedługo pożegna się z życiem. Swoim podejrzeniem dzieli się z nie dostrzegającym niczego niepokojącego Billewskim.




W przygotowaniu kolejne tomy „Kryminałów przedwojennej Warszawy”.


Wkrótce Żbik otrzymuje zaproszenie do złożenia wizyty w Banku Południowym, którego dyrektorem jest człowiek poznany na balu – Erazm Stokowski. Dyrektor dzieli się z asem przedwojennych detektywów nieprawdopodobną opowieścią związaną ze swoim pobytem w Afryce i odkryciem egipskiego grobowca. Stokowski wyznaje inspektorowi iż jest przekonany, że  niebawem zostanie zamordowany. Żbik podejrzewa jednak, że dyrektor nie mówi mu całej prawdy…

Podobnie jak w przypadku innych powieści Nasielskiego z cyklu „Wielkie gry Bernarda Żbika”, także akcja niniejszej rozgrywa się w latach trzydziestych ubiegłego wieku. Tym razem tłem wydarzeń jest gmach olbrzymiego, pełnego pomieszczeń banku. Zogniskowanie fabuły w zamkniętej przestrzeni, stopniowanie napięcia, ograniczona liczba bohaterów i niezwykle trudna, wydawałoby się niemożliwa, sprawa do rozwiązania, wszystko to powoduje, że nie trudno zauważyć inspirację Adama Nasielskiego twórczością Agaty Christie, czy Arthura Conan Doyla. Fascynacja dokonaniami zachodnich klasyków powieści kryminalnej przejawia się także w innych książkach autora przygód Bernarda Żbika. Niniejsze wydanie „Grobowca Ozyrysa” Adama Nasielskiego jest pierwszym od 1936 r. Wydawnictwo CM zapowiada, że wznowi po latach także pozostałe tomy przygód genialnego detektywa.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
Podseria: Wielkie gry Bernarda Żbika
ISBN: 978-83-63424-79-4
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 201

---

Recenzje innych tomów serii „Wielkie gry Bernarda Żbika”:


sobota, 7 listopada 2015

„Sprawa Rity Gorgon. Reportaż kryminalny” (zapowiedź)




Marek Romański „Sprawa Rity Gorgon. Reportaż kryminalny” 


W 1931 roku w nocy z 30 na 31 grudnia w willi w Brzuchowicach została brutalnie zamordowana siedemnastoletnia Elżbieta „Lusia” Zaremba. O straszną zbrodnię oskarżono opiekunkę do dzieci, Ritę Gorgon. Stanęła ona przed Sądem Okręgowym we Lwowie i chociaż wszystkie dowody świadczyły przeciwko niej, usilnie twierdziła, że jest niewinna.

Proces Rity Gorgon to jedna z najgłośniejszych spraw kryminalnych II Rzeczypospolitej, która zelektryzowała ówczesną Polskę, poruszyła publicystów oraz literatów i do dziś budzi wiele wątpliwości i pytań. Czy dopełniono wszelkich formalności? Czy należycie przeprowadzono śledztwo? Wreszcie, czy wyrok był sprawiedliwy? Marek Romański, który był naocznym świadkiem procesu Gorgonowej, przedstawia swój reportaż z tej trudnej, ciekawej i nadal kontrowersyjnej sprawy. Czy Rita Gorgon rzeczywiście zamordowała, czy też sama padła ofiarą wzburzonej opinii publicznej?


Źródło:


Patronat medialny nad książką objęła ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA


Zapraszam na profil FB cyklu oraz Wydawnictwa CM, 
gdzie znajdziecie najnowsze informacje wszystkich tomach serii:





Polecam!



piątek, 7 sierpnia 2015

Adam Nasielski „Mamba” (zapowiedź)




Adam Nasielski „Mamba” (zapowiedź)


W serii „Unikaty” wydawnictwa CM 
ukazują się trudno dostępne i zapomniane tytuły w bardzo niewielkich nakładach.


Już niebawem ukaże się powieść Adama Nasielskiego „Mamba”

Norman Denver, genialny dyplomata, zwany „apostołem pokoju” ma poprowadzić ważną konferencję w Melbourne w Australii. Intelligence Service zatrudnia doświadczonego detektywa Harry’ego Trenta, by za wszelką cenę chronił życie polityka. Ma on odebrać Denvera z portu, przewieźć bezpiecznie do hotelu, a potem nadzorować pracę ochrony. Pozornie proste zadanie szybko okazuje się śmiertelnie niebezpieczną rozgrywką, w której przeciwnicy dyplomaty zrobią wszystko, by go zabić. Dodatkowo Harry wpada na trop tajemnicy mamby, co – jak szybko zaczyna podejrzewać – jest kluczem do ocalenia życia zarówno Denvera, jak i własnego. Czy doświadczonemu detektywowi uda się rozwiązać zagadkę mamby i rozbić groźną szajkę?

Źródło:


Patronat medialny nad powieścią objęła ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA


Zapraszam także na strony wydawnictwa CM

oraz na profil FB serii „Unikaty”:



sobota, 27 czerwca 2015

„Dom tajemnic”




Adam Nasielski „Dom tajemnic”


„Dom tajemnic” to kolejna powieść Adama Nasielskiego, której bohaterem jest genialny warszawki detektyw Bernard Żbik. Konstrukcja fabuły nieco przypomina dwa inne kryminały Nasielskiego: „Opera śmierci” oraz „Alibi.”[1] W każdej z tych książek akcja rozgrywa się w odciętym od świata miejscu. Tym razem tłem dramatycznej historii jest willa położona w lesie pod Warszawą. Jej właścicielem jest Piotr Breda, przyjaciel wspomnianego wcześniej słynnego detektywa. Profesor kryminologii, doktor praw oraz psychiatra przybywa do warszawskiego mieszkania Żbika i prosi go, aby ten spędził urlop w Wilanowie. Dziwne zachowanie profesora, jego zdenerwowanie sprawia, iż Żbik zaczyna podejrzewać, że za zaproszeniem kryje się jakaś tajemnicza sprawa. Niestety, nic więcej nie udaje mu się dowiedzieć, lecz niezawodna intuicja podpowiada detektywowi, że wizyta w Wilanowie może dostarczyć wiele niezapomnianych i niebezpiecznych przeżyć.

Profesor przeczuwa, że wkrótce padnie ofiarą morderstwa. Niestety, mimo nalegań  Żbika, nie chce zdradzić na czym opiera swe przekonania. Przyznaje tylko, że przyszły zabójca znajduje się w willi. Tu warto dodać, że wszyscy mieszkańcy i goście rezydencji skrywają w głębi duszy jakieś mroczne sekrety. Inspektor Żbik cały czas odnosi wrażenie, ktoś śledzi każdy jego krok. W budynku zaczyna dochodzić do dziwnych, trudno wytłumaczalnych wydarzeń. Detektyw snuje podejrzenia, że niesamowite okoliczności mogą wskazywać na to, że ze sprawą mają związek niewyjaśnione rodzinne tajemnice sprzed wielu lat. Jest przekonany, że czeka go do rozwiązania najtrudniejsza zagadka w długiej, policyjnej karierze.

Adamowi Nasielskiemu udało się znakomicie wyczarować klaustrofobiczny, niepokojący klimat powieści. Atmosfera grozy, zimowa sceneria, stary, gęsty sosnowy las, usytuowana na odludziu, ponura willa oraz pełne sprzeczności postacie to idealne składniki dobrego, klasycznego kryminału. Dwuznaczne zachowania bohaterów sprawiają, że nie tylko as stołecznych detektywów, ale także czytelnicy do ostatniej strony powieści nie są pewni, jaką tajemnicę ukrywa willa profesora Bredy w Wilanowie. Na napisanie powieści „Dom tajemnic” Adam Nasielski potrzebował zaledwie trzech miesięcy. Książka powstała w 1934 r. i bez wątpienia należy do najlepszych dokonań tego klasyka polskiej literatury kryminalnej. Jest to już czwarta powieść Nasielskiego wydana w serii „Kryminały przedwojennej Warszawy.” Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
Podseria: Wielkie gry Bernarda Żbika
ISBN: 978-83-63424-59-6
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 214


niedziela, 7 czerwca 2015

„Tekturowy człowiek”




Aleksander Błażejowski „Tekturowy człowiek”

Patronat medialny: ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA


„Tekturowy człowiek” jest trzecią i ostatnią częścią trylogii kryminalnej Aleksandra Błażejowskiego. Pierwsza część nosi tytuł „Walizka P.Z.” a druga„Tajemnica doktora Hiwi.” Czytelnikom zalecam lekturę tych powieści właśnie w tej, właściwej kolejności.

Powieść „Tekturowy człowiek” Aleksandra Błażejowskiego otwiera krótkie streszczenie przygód bohaterów przedstawionych w poprzednich tomach trylogii.[1] Po dodarciu do Warszawy książę Strogow decyduje się na ujawnienie kochance swej prawdziwej tożsamości. Baronowa Luiza jest zdruzgotana kiedy dowiaduje się, że osoba którą obdarzyła bezgranicznym zaufaniem i miłością to w rzeczywistości polski pułkownik Andrzej Raszczyc. Celem misji Polaka w Berlinie było rozpracowanie wrogiej działalności „Trustu P.Z.” Pośrednio więc przyczynił się do śmierci męża Luizy, barona Teitelberga. Załamana kobieta w tajemnicy przed ukochanym wyjeżdża z Warszawy. Ucieczka baronowej doprowadza do rozpaczy Raszczyca, który z nieszczęśliwą miną i rozpaloną głową, nie mogąc sobie znaleźć miejsca, wędruje wieczorami ulicami stolicy.

W tym samym czasie przed gmachem Ministerstwa Spraw Zagranicznych zostaje zastrzelony japoński naukowiec, doktor Hiwi. Mordercy zabierają ofierze tekę z ważnymi dokumentami. Raszczyc postanawia odnaleźć Luizę. Postanawia mu pomóc córka baronowej. Lecz czy mężczyzna może zaufać młodej kobiecie? Na drodze Raszczyca stają także cienie przeszłości. Andrzej przeczuwa, że każdy jego krok jest śledzony. Ciągle w pobliżu krąży tajemniczy osobnik, nazwany kiedyś przez doktora Hiwi „Tekturowym człowiekiem.”




Ostatnia część trylogii napisana jest z niebywałym rozmachem. To już nie tylko powieść kryminalna, ale także romans z dużą domieszką przygody i sensacji. Dramatyczne okoliczności zmieniają naszego bohatera. Z pewne go siebie, dumnego i uwodzicielskiego księcia (agenta) staje się zdesperowanym, targanym sprzecznościami człowiekiem.  Raszczyc niczym Syzyf pokonuje kolejne trudności by zbliżyć się do ukochanej, a kiedy wydaje mu się, że jego cel znajduje się niemal na wyciągnięcie ręki, niespodziewanie wyrasta przed nim nowa, trudniejsza do pokonania przeszkoda.

Zmienia się nasz bohater, zmieniają się także otaczające go postacie drugoplanowe. Znikają znani z Berlina policjanci, ginie doktor Hiwi, gdzieś na horyzoncie niewyraźnie majaczy nieosiągalna sylwetka Luizy. Karty zaczyna rozdawać wspominana wcześniej, córka baronowej Teitelberg – Erika. Raszczyc w ślad za Elizą wyjeżdża z Warszawy, dociera do Włoch i Wiednia gdzie przeżywa szereg niebezpiecznych przygód. Nocne wędrówki ulicami uśpionych miast, bójki ciemnych  zaułkach, wizyty w podejrzanych lokalach, ryzykowna wyprawa do starego klasztoru… Nie da się ukryć, że Aleksander Błażejowski lubił w młodości sięgać po dzieła Dumasa. W „Tekturowym człowieku” z łatwością możemy znaleźć fascynacje słynną powieścią jego imiennika „Hrabia Monte Christo.” Trylogia Aleksandra Błażejowskiego cieszyła się przed wybuchem II wojny światowej dużym powodzeniem. Mimo to wznowienia doczekała się dopiero po kilkudziesięciu latach w serii „Unikaty” wydawnictwa CM. Polecam.


Wydawca: CM
Patronat medialny: Zapomniana Biblioteka
Seria wydawnicza: Unikaty. Cykl kryminalny
ISBN: 978-83-63424-70-1
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 161



poniedziałek, 1 czerwca 2015

„Tajemnica doktora Hiwi”




Aleksander Błażejowski „Tajemnica doktora Hiwi”

Patronat medialny: ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA


„Tajemnica doktora Hiwi” jest drugą częścią trylogii kryminalnej Aleksandra Błażejowskiego. Pierwsza część nosi tytuł „Walizka P.Z.” a ostatnia „Tekturowy Człowiek.” Czytelnikom zalecam lekturę tych powieści właśnie w tej, właściwej kolejności.

Berlin, lata dwudzieste ubiegłego wieku. Po uroczystościach pogrzebowych barona Teitelberga, wdowa po potentacie finansowym zamieszkuje w berlińskim hotelu Adlon.[1] Częstym gościem w jej apartamencie bywa książę Strogow, z którym od dłuższego czasu kobietę łączy płomienny romans. Niespodziewanie do hotelu przybywa brat jej zamordowanego męża. Jego wizyta nie jest na rękę pani Luizie ani jej kochankowi. Na domiar złego w berlińskiej klinice chirurgicznej wybucha śmiercionośna epidemia. Zaraza rozprzestrzenia się i błyskawicznie ogarnia całe miasto. Codziennie umiera kilkaset osób. Sąsiednie państwa zamykają granice z Niemcami. Wśród naukowców usiłujących zwalczyć epidemię pojawia się japoński bakteriolog, doktor Hiwi. Azjata zaprzyjaźnia się z mieszkającymi w tym samym hotelu baronową i księciem. Czy uda mu się wynaleźć panaceum na tragedię trapiącą mieszkańców Berlina?

W dramatycznej sytuacji na nieco dalszy plan schodzi sprawa zabójstwa Teitelberga. Detektyw Blindow zmaga się z własnym problemami. Osią fabuły jest natomiast rozwój romansu Luizy i Strogowa. Znaczna część drugiego tomu trylogii Aleksandra Błażejowskiego rozgrywa się w Berlinie. W momencie największego nasilenia się zarazy, autor decyduje się jednak na ewakuację swoich bohaterów z ogarniętej atmosferą śmierci niemieckiej stolicy do Polski. Tam też mają miejsce kluczowe dla dalszej akcji wydarzenia.




Zaskakuje kontrast mrocznego, dusznego i przerażającego Berlina z zielenią polskich łąk i pól, czystością gospodarstw, rześkim powietrzem i uprzejmymi żołnierzami strzegącymi granicy. Pisząc swą trylogię Błażejowski nie mógł nawet przeczuwać, że za niewiele ponad dziesięć lat sam padnie ofiarą konfliktu rozpętanego przez państwo, którego stolicę przedstawił w tak niekorzystnych barwach.[2] Zbrodniczy niemiecki plan przeciwko Polsce ukazany w jego cyklu powieściowym był niczym w porównaniu z tym co narodziło się w zdegenerowanych umysłach przywódców III Rzeszy.

Lata 1928-1931 to szczytowy moment w karierze pana Aleksandra. Spod jego pióra wyszły wtedy tak udane powieści jak recenzowana właśnie trylogia, czy dwuczęściowa powieść „Korytarz podziemny B.” Nie zachowało się zbyt wiele informacji o życiu pisarza, stąd też nie wiadomo dlaczego po 1931 r. zwolnił tempo pracy. Przecież liczne listy jakie otrzymywał, wznowienia powieści a nawet ekranizacja jednej z nich[3] były doskonałą motywacją do pójścia śladem chociażby Stanisława Wotowskiego i obdarowania czytelników większą ilością swoich dzieł. Prawdopodobnie dwa ukończone rękopisy powieści kryminalnych autora zaginęły w czasie II wojny światowej.[4]

Cykl powieściowy Aleksandra Błażejowskiego zamyka książka „Tekturowy człowiek”, której recenzję niebawem zamieszczę na stronach ZAPOMNIANEJ BIBLIOTEKI.


Wydawca: CM
Patronat medialny: Zapomniana Biblioteka
Seria wydawnicza: Unikaty. Cykl kryminalny
ISBN: 978-83-63424-69-5
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 118





[1] Patrz: recenzja powieści „Walizka P.Z.”: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/2015/05/walizka-pz.html
[2] Wg niepotwierdzonych informacji aresztowany przez Sowietów w 1940 r. Aleksander Błażejowski zmarł w łagrze w Chersoniu.
[3] W 1926 r. powieść Aleksandra Błażejowskiego „Czerwony Błazen” została zekranizowana przez Henryka Szaro. Kopie filmu nie przetrwały II wojny światowej.

czwartek, 28 maja 2015

„Walizka P.Z.”



Aleksander Błażejowski „Walizka P.Z.”

Patronat medialny: ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA


„Walizka P.Z.” jest pierwszą częścią trylogii kryminalnej Aleksandra Błażejowskiego. Kolejne części to: „Tajemnica Doktora Hiwi” oraz „Tekturowy Człowiek.” Czytelnikom zalecam lekturę tych powieści właśnie w tej, właściwej kolejności.

W bogatej karierze zawodowej Aleksandra Błażejowskiego można znaleźć szereg epizodów związanych z pracą w redakcjach wielu gazet. W czasie pracy dla „Gońca Krakowskiego” powstała najsłynniejsza książka pisarza „Czerwony Błazen.” Wielu czytelników popełnia błąd i właśnie na tej pozycji zaczyna i kończy swą przygodę z twórczością Błażejowskiego. Napisana w 1925 r. powieść nie jest moim zdaniem najlepszym utworem pana Aleksandra. Daleko mu do znakomitego „Korytarza podziemnego B”, który uważam za lekturę obowiązkową dla wszystkich miłośników przedwojennych kryminałów.

Błażejowski po przeniesieniu się do redakcji „Ilustrowanego Kuriera Codziennego” otrzymał propozycję napisania kolejnej powieści detektywistycznej, która miała przyczynić się do zwiększenia sprzedaży czasopisma. Owocem pracy pisarza była właśnie „Walizka P.Z.” Autor spełnił zapewne oczekiwania wydawcy i czytelników, od których otrzymywał setki listów z wyrazami uznania. Książka zbierała także pochlebne recenzje, nic więc dziwnego, że wkrótce ukazały się kolejne tomy: „Tajemnica Doktora Hiwi” oraz „Tekturowy Człowiek.”[1] Dzięki temu Błażejowski zapisał się w historii polskiej literatury jako autor pierwszej trylogii kryminalnej.




Akcja powieści „Walizka P.Z.” rozgrywa się w przedwojennym Berlinie. W pałacyku znajdującym się w jednej z najbogatszych dzielnic miasta zostaje popełnione morderstwo. Ofiara to zamożny baron Teitelberg. Tuż przed tragedią baron spotyka się niejakim Kannerem, którego zamierza wysłać do Warszawy z poufną misją. Kanner ma przewieźć walizkę oznaczoną literami P.Z. do siedziby firmy dostarczającej lekarstwa dla polskiej armii. Misja wysłannika nie dochodzi oczywiście do skutku, na domiar złego znika tajemnicza walizka, której zawartość znała jedynie ofiara. Do prowadzenia śledztwa zostaje wyznaczony radca policji Blindow. To doświadczony, skuteczny, sześćdziesięcioletni policjant. Sprawa zabójstwa Teitelberga ma być ukoronowaniem jego bogatej, zbliżającej się do końca kariery. Zanim jednak dopisze do swego życiorysu kolejny sukces, musi zmierzyć się z niezwykle niebezpiecznym, sprytnym przeciwnikiem.

„Walizka P.Z.” to mroczna powieść kryminalna. Noc, deszcz, atmosfera zbrodni, opustoszałe ulice i zimne pokoje rezydencji potentata finansowego tworzą niesamowity klimat.[2] Nastrój grozy potęguje stojący w jednym z pałacowych pokojów katafalk z wystawionymi zwłokami Teitelberga. Autor oprowadza czytelnika po ulicach i zaułkach Berlina, gdzie ambitny radca wraz z podkomendnymi usiłuje znaleźć jakikolwiek punkt zaczepienia i zastawić sidła na nieuchwytnego zbrodniarza. Odpowiedź na pytanie kto zwycięży w tym pojedynku znajdziemy w kolejnych tomach trylogii Aleksandra Błażejowskiego.


Wydawca: CM
Patronat medialny: Zapomniana Biblioteka
Seria wydawnicza: Unikaty. Cykl kryminalny
ISBN: 978-83-63424-6808
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 130



piątek, 22 maja 2015

„Wywiadowczynie I wojny światowej”



Michał Godlewski „Wywiadowczynie I wojny światowej”

Patronat medialny: ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA


W książce Michała Godlewskiego znajdziemy sześć pasjonujących historii z lat I wojny światowej. Bohaterkami są kobiety, które rzadko trafiały na pierwsze strony gazet, a ich działalność w czasie działań wojennych zazwyczaj spowijała mgiełka tajemnicy. Choć główne decyzje dotyczące ruchów wojsk zapadały w sztabach po obu stronach linii frontu, znaczny wpływ na nie miały meldunki dostarczane przez agentów wywiadu.

Książkę otwiera opowieść o Niemce Annie Marii Lesser. Mieszkająca w Berlinie młoda dziewczyna mimo sprzeciwu rodziców wiąże się z ubogim rotmistrzem von Vinancke. Oficer postanawia wstąpić do niemieckiego wywiadu i otrzymuje polecenie wyjazdu w okolice Verdun. Wraz z nim wyrusza oczywiście doskonale znająca język francuski Anna Maria. Wkrótce okazuje się, że piękna kobieta posiada bardzo pożądaną w tej profesji umiejętność zdobywania zaufania i wyciągania informacji od żołnierzy wrogich armii. Po śmierci ukochanego decyduje się na kontynuację współpracy z wywiadem. Zdobywa cenne informacje o rozmieszczeniu wojsk, uzbrojeniu przeciwnika i nowych fortyfikacjach.



W ramach nowego cyklu powieściowego Edgara Wallace`a 
ukazała się już pierwsza powieść „Tajemniczy włóczęga.”


Większość opowieści Michała Godlewskiego poświęcona jest działalności agentek zbierających informacje dla wywiadów państw Ententy. Najwięcej miejsca poświęcił autor na przypomnienie postaci Louisy de Bettignies, którą uważał za bohaterkę wojenną. Pani Louise stworzyła jedną z największych w latach I wojny światowej sieci wywiadowczych. Bohaterka wielokrotnie narażała życie. Często w ostatniej chwili udawało jej się wystrychnąć na dudka agentów kontrwywiadu przeciwnika.

Jedna, bardzo komiczna historia opisana przez autora rozgrywa się w Polsce. Jej bohaterką jest rzekoma kobieta-szpieg Rachela Mandelbaum oraz radiotelegrafista Natan Lewin.

Książka zawiera dziesiątki wojennych epizodów z udziałem kobiet, które łączy inteligencja i uroda. Ta zabójcza mieszanka sprawia, że udaje im się wychodzić obronną ręką z większości pozornie patowych sytuacji. W książce znajdziemy także wiele ciekawostek dotyczących pracy wywiadu i kontrwywiadu wojskowego w drugiej dekadzie ubiegłego wieku. Warto tu nadmienić, że mimo postępu technicznego i użycia nowoczesnego uzbrojenia w pracy szpiegowskiej nadal wykorzystywano do przenoszenia meldunków gołębie pocztowe.

„Wywiadowczynie I wojny światowej” to druga pozycja cyklu szpiegowskiego w serii Unikaty. Nie tak dawno ukazała się w nim także powieść Adama Nasielskiego „Dr Maxwell nie odpowiada."[1] Polecam.


Wydawca: CM
Patronat medialny: Zapomniana Biblioteka
Seria wydawnicza: Unikaty. Cykl szpiegowski
ISBN: 978-83-63424-64-0
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 84


środa, 20 maja 2015

Powieści Aleksandra Błażejowskiego




Właśnie dotarła do mnie przesyłka z książkami Aleksandra Błażejowskiego. W serii Unikaty zostały wznowione po wielu latach trzy trudnodostępne tytuły tego klasyka przedwojennej powieści kryminalnej: „Walizka P.Z”, „Tajemnica doktora Hiwi” oraz „Tekturowy człowiek.” Dzięki wydawnictwu CM udało mi się już skompletować wszystkie powieści tego autora. Wcześniej w znakomitej serii „Kryminały przedwojennej Warszawy” ukazały się bowiem: „Czerwony Błazen”, „Sąd nad Antychrystem”, oraz „Korytarz podziemny B.”




Recenzje tych trzech ostatnich powieści oraz informacje o pozostałych książkach 
znajdziecie oczywiście w Zapomnianej Bibliotece:


Zapraszam także na strony wydawnictwa CM:

na profil FB serii „Unikaty”:

oraz „Kryminałów przedwojennej Warszawy”:


W ramach nowego cyklu powieściowego Edgara Wallace`a 
ukazała się już pierwsza powieść „Tajemniczy włóczęga” tegoż autora:



Polecam!





sobota, 25 kwietnia 2015

Trylogia Aleksandra Błażejowskiego (zapowiedź)



Już 30 kwietnia 2015 r. w serii „Unikaty” wydawnictwa CM 
ukaże się długo oczekiwana trylogia klasyka polskiej powieści kryminalnej 
Aleksandra Błażejowskiego:



1. Aleksander Błażejowski „Walizka P.Z.”


W willi na Grunewaldzie w Berlinie w tajemniczych okolicznościach zostaje zamordowany baron Teitelberg. Śledztwo w tej sprawie podejmuje radca policji Blindow. Odkrywa on, że Teitelberg był właścicielem zagadkowej teczki z literami „P. Z.”, która została skradziona. Blindow podejmuje nierówną walkę z nieznanym sprawcą, który ciągle wymyka się policji. Szybko okazuje się, że odnalezienie tajemniczej walizki „P. Z” jest dużo ważniejsze niż rozwikłanie sprawy morderstwa. Niestety baron Teitelberg jako jedyny znał prawdziwe znaczenie zaginionej teczki i wszystkie jej sekrety zabrał do grobu. Czy doświadczony detektyw zdoła pochwycić mordercę, odnaleźć walizkę i odkryć jej tajemnicę?

Źródło:



2. Aleksander Błażejowski „Tajemnica doktora Hiwi”


Tajemnica doktora Hiwi to druga część trylogii Błażejowskiego, przedstawiająca dalsze losy bohaterów Walizki P.Z. oraz zaginionej teczki. Baronowa Luiza Teitelberg przebywa wraz z księciem Strogowem w hotelu Adlon, gdzie rozwija się ich romans. Baronowa próbuje zacząć nowe życie z kochankiem, chociaż tajemnica śmierci jej męża nie została dotąd rozwikłana. Tymczasem w Berlinie nagle wybucha straszna epidemia, na którą nie ma lekarstwa. Gdy wydaje się, że miasto jest stracone, do przybywa niego tajemniczy lekarz z Japonii, doktor Hiwi. Podejmuje on rozpaczliwą próbę wynalezienia lekarstwa na nieznaną chorobę, która dziesiątkuje Berlin. Czy japoński uczony zdoła ocalić miasto i zapobiegnie dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby? 

Źródło:



3. Aleksander Błażejowski „Tekturowy człowiek”


Tekturowy człowiek stanowi zakończenie trylogii Błażejowskiego i przynosi rozwiązanie wątków z Walizki P. Z. oraz Tajemnicy doktora Hiwi. Kiedy książę Strogow, czyli Andrzej Raszczyc, ujawnia baronowej Luizie swoje prawdziwe nazwisko, ta bez słowa opuszcza Warszawę i znika bez śladu. Raszczyc postanawia za wszelką cenę odnaleźć ukochaną i wyrusza jej śladem do Wiednia. Sprawę komplikuje pojawienie się pięknej Eriki, córki Luizy, która zaczyna fascynować Andrzeja. Na jego drodze staje również mroczny i zagadkowy „Tekturowy człowiek”, który prześladuje go na każdym kroku.  Raszczyc będzie musiał zmierzyć się ze strasznym przeciwnikiem i przeszłością, by odnaleźć ukochaną. Nie podejrzewa nawet, że wszystko powiązane jest z dawną zbrodnią w Berlinie.

Źródło:


Patronem medialnym trylogii Aleksandra Błażejowskiego 
oraz serii „Unikaty” jest oczywiście ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA

Zapraszam na stronę wydawnictwa CM:

oraz na profil FB serii „Unikaty”:

---

Wkrótce pojawi się także pierwsza publikacja specjalna 
z serii „Kryminały przedwojennej Warszawy”:
„Przedwojenny słownik polsko-złodziejski” (wraz z rozmówkami!). 
Z pewnością ułatwi zrozumienie niektórych książek. 
Szczegółowe informacje na profilu FB serii:




Polecam!


sobota, 18 kwietnia 2015

„Wywiadowczynie I wojny światowej” (zapowiedź)




Michał Godlewski „Wywiadowczynie I wojny światowej” (zapowiedź)


W serii „Unikaty” wydawnictwa CM
ukazują się trudno dostępne i zapomniane tytuły w bardzo niewielkich nakładach.

Już 24 kwietnia 2015 r. ukaże się kolejny tom 
w ramach cyklu szpiegowskiego:

Michał Godlewski „Wywiadowczynie I wojny światowej.”


Podczas pierwszej wojny światowej, gdy mężczyźni walczyli na froncie, nie wszystkie kobiety czekały z utęsknieniem na ich powrót. Niektóre jako sanitariuszki opatrywały rannych i przynosiły ukojenie w bólu, inne pracowały w kuchniach polowych lub w inny sposób usiłowały pomóc mężczyznom. Były też takie, które codziennie narażały swoje życie, by dostarczyć tajne informacje swoim rządom. Zajmowały się one zawodowym szpiegostwem. Kobiety te trzymały się w cieniu, ale ich praca była niezwykle ważna dla krajów, którym służyły.

Michał Godlewski przypomina historie tych odważnych wywiadowczyń, które dzięki swoim niezwykłym talentom i działalności szpiegowskiej w znacznym stopniu wpłynęły na wygląd powojennej mapy Europy.

Źródło:


Patronat medialny nad książką objęła ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA


Zapraszam na profil FB serii oraz Wydawnictwa CM
gdzie znajdziecie najnowsze informacje wszystkich tomach:




Polecam!



czwartek, 16 kwietnia 2015

„Czarny adept”




Stanisław Wotowski „Czarny adept”


Warszawa, lata dwudzieste ubiegłego wieku. Po mieście krążą się plotki o pojawieniu się niebezpiecznej sekty. Na jej czele stoi tajemniczy mag, zwany czarnym adeptem. Członkowie sekty spotykają się na zakonspirowanych zebraniach, w czasie których mają ponoć miejsce orgie i inne niecne praktyki. Na domiar złego, w Warszawie dochodzi do szeregu samobójstw młodych, zamożnych kobiet. Rodziny ofiar, chcąc uniknąć skandalu nie ujawniają żadnych okoliczności tragedii, odmawiają także współpracy z policją. W tym samym czasie do znanego autora książek o tematyce okultystycznej zgłasza się zapłakana, młoda dziewczyna – Rena Łomnicka, córka bogatego fabrykanta.

Panna Rena zaobserwowała dziwne zachowanie swej starszej siostry. Energiczna dotychczas Mary stała się bowiem ponurą, smutną i apatyczną osobą. Kiedy Rena przypadkowo znalazła zgubioną przez siostrę karteczkę z tajemniczym rysunkiem nabrała przekonania, że Mary wpadła w sidła jakiegoś tajnego stowarzyszenia. Nie mogąc sama pomóc bliskiej osobie, postanowiła poszukać dla niej ratunku u specjalisty od  zjawisk nadprzyrodzonych.

„Czarny adept” to kolejna książka Stanisława Wotowskiego, w której pojawiają motywy okultystyczne. Konstrukcja powieści jest nieco zbliżona do innego kryminału tego autora „Sekta diabła.” I tu i tam mamy bowiem do czynienia z omotaniem pięknych niewiast przez demonicznego przywódcę sekty. I tu i tam bliska osoba zwraca się o pomoc do znawcy zagadnień tajemnych, który toczy walkę o wyrwanie ofiary ze szponów wszechmocnej organizacji.

Tłem klimatycznej powieści są mroczne uliczki, zaułki, kamienice oraz spelunki międzywojennej stolicy. Bohater, nieodporny na wdzięki pięknych kobiet, nieco naiwny i dobroduszny badacz nauk tajemnych ma wiele problemów, aby skutecznie rywalizować z przebiegłym czarnym adeptem. Ten zaś wykorzystując sobie tylko znane sztuczki potrafi wykaraskać się niemal z każdej zastawionej na niego pułapki. Uczestniczymy w przerażających, wyuzdanych obrzędach oraz seansach z duchami, w których to lubował się zresztą sam autor powieści. Możemy z dużą dozą pewności przyjąć, że postać głównego bohatera była inspirowana barwnym, pełnym przygód życiorysem  Stanisława Wotowskiego. Warto bowiem przypomnieć, że Wotowski nie tylko zgłębiał tajniki okultyzmu, a zdobytą wiedzę wykorzystywał pisząc poczytne powieści, lecz był również właścicielem biura detektywistycznego. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-63424-10-7
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 148



sobota, 4 kwietnia 2015

Seria „Unikaty” (zapowiedzi)





W serii „Unikaty” wydawnictwa CM ukazują się trudno dostępne 
i zapomniane tytuły w bardzo niewielkich nakładach.

Patronat medialny nad serią objęła ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA

--- 

Dotychczas zostały wydane trzy pozycje:

1. Arkadiusz Francewicz Koszko „Z pamiętników szefa rosyjskiej policji śledczej”
2. Marek Romański „Gród szatana”
3. Adam Nasielski „Dr Maxwell nie odpowiada"

Ich recenzje znajdziecie oczywiście w ZAPOMNIANEJ BIBLIOTECE:



Już niebawem ukażą się nowe tytuły w serii. Będą to:

1. Michał Godlewski „Wywiadowczynie I wojny światowej”
2. Rafał Czeczott „Wojna morska na Bałtyku 1914-1918”

Będziemy mieli także okazję przeczytać trzy książki 
klasyka przedwojennej powieści kryminalnej – Aleksandra Błażejowskiego:

1. „Walizka P.Z.”
2. „Tajemnica dr Hiwi”
3. „Tekturowy człowiek”

---

Zapraszam do odwiedzenia profilu FB serii "Unikaty" oraz Wydawnictwa CM
gdzie znajdziecie najnowsze informacje o wszystkich tomach serii:





Polecam!



czwartek, 2 kwietnia 2015

„Człowiek, który zapomniał swego nazwiska”




Stanisław Wotowski „Człowiek, który zapomniał swego nazwiska”


Przełom lat dwudziestych i trzydziestych ubiegłego wieku. Do podwarszawskiego zakładu dla nerwowo chorych, w niezwykle tajemniczych okolicznościach zostaje przywieziony trzydziestoletni mężczyzna. Młody człowiek stracił pamięć, nie pamięta nawet swojego nazwiska. Dziwne zachowanie kierującego lecznicą doktora Trettera oraz jednego z pielęgniarzy sprawia, iż mężczyzna zaczyna podejrzewać, że z jego pobytem w zakładzie związana jest jakaś podejrzana historia. Zauważa, że podawana mmikstura nie tylko mu nie pomaga, lecz po każdej kolejnej dawce czuje się coraz gorzej. Pewnego dnia korzystając z pomocy dobrodusznej i uroczej pielęgniarki, panny Janiny ucieka z lecznicy z zamiarem znalezienia odpowiedzi na pytanie: kim naprawdę jest?

Rozpoczyna się trudna walka o odzyskanie własnej tożsamości.  Mężczyznę bez nazwiska ściga zawzięty dyrektor Tretter. Osaczają go także nie zawsze dobrze mu życzące osoby z dawnego, zapomnianego świata. Uciekinier zdaje sobie sprawę, że skoro jego prześladowcy są w stanie zrobić wszystko, aby nie odzyskał pamięci i znalazł się ponownie za murami zakładu, jego przeszłość musi skrywać jakąś mroczną zagadkę. Na domiar złego bohater okazuje się łudząco podobno do pewnego oszusta i uwodziciela, co przysparza mu nie tylko nowych kłopotów lecz również kilku zabawnych, czasem nieco nieprawdopodobnych przygód.

Tym razem w powieści Wotowskiego nie znajdziemy często wykorzystywanych przez pisarza motywów okultystycznych. Mamy natomiast okazję zajrzeć do przedwojennych nocnych lokali, czy też uczestniczyć w nocnym pościgu ulicami starej Warszawy. Stanisław Wotowski oprowadza czytelnika nie tylko po ociekających zbytkiem salonach, ale także mieszkaniach skromnie zarabiających urzędników. Pojawia się kilka odrażających postaci płci obojga, którym ucieczka naszego bohatera może przysporzyć poważnych kłopotów. Na szczęście drogi uciekiniera krzyżują się także z życzliwymi osobami, w tym wspomnianą wcześniej Janeczką. Nie zdradzę chyba zbyt wiele gdy dodam, że serca dwojga młodych ludzi zabiją mocniej ku sobie już po pierwszym spotkaniu.

Książka „Człowiek, który zapomniał swego nazwiska” ukazała się rok po głośnej powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza „Kariera Nikodema Dyzmy.” Niektóre z wątków pozwalają domniemywać, że być może autor poczytnych kryminałów inspirował się nieco tą niezwykle popularną książką. Z notki „Od autora” zamieszczonej na ostatnich stronach możemy dowiedzieć się, że powieść została oparta na faktach, a podobne przygody stały się udziałem młodzieńca z jednej ze znanych, stołecznych rodzin arystokratycznych. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-63424-00-8
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 230


niedziela, 29 marca 2015

„Gród szatana”



Marek Romański „Gród szatana”

Patronat medialny: ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA


Pewien amerykański miliarder Ned Harrison, pragnąc urzeczywistnić swoje marzenie postanowił na pustkowiach, gdzieś na pograniczu Nowego Meksyku i Teksasu zbudować Miasto Wiecznej Szczęśliwości. Miasto miałoby zostać całkowicie odcięte od świata zewnętrznego a także wyposażone we wszelkie najnowsze udoskonalenia technologiczne. W zamierzeniach fundatora, do miasta nazwanego Theopolis miało nigdy nie dotrzeć zło. Harrisom pragnął aby mieszkańcy nigdy nie dowiedzieli się czym jest zbrodnia i przestępstwo.

W mieście mogli się osiedlać jedynie ludzie o kryształowo czystych życiorysach. Osoba, która przekroczyła mury miasta, nie mogła nigdy już go opuścić. Theopolis rządziło się własnymi prawami. Na czele miasta stała Rada Dwunastu, która wybierała gubernatora, obywatele porozumiewali używając języka esperanto. W mieście wyrosło dziesiątki drapaczy chmur, powstały piękne parki i ogrody. W centrum, w podziemiach dziewięćdziesięciopiętrowego wieżowca umieszczono skarbiec, w którym zostały zdeponowane ogromne fundusze Harrisona, dzięki którym społeczeństwo Theopolis miało nie zaznać nigdy niedostatku.




Wizja ekscentrycznego miliardera zapewne ziściłaby się, gdyby któregoś dnia w mieście awaryjnie nie wylądował samolot, a w bagażu uratowanego pilota nie znaleziono nie znanej w Theopolis księgi – Starego Testamentu. Od tej chwili miasto stało się siedzibą zła i występku – grodem szatana. O władzę w mieście zaczyna walczyć tajemnicza organizacja przestępcza „Związek Tysiąca.” Na straży porządku w Theopois stają dzielny major policji Sidney Clark Murphy oraz prokurator Rafl Fingal.

Fabuła powieści wypełniona jest skomplikowanymi intrygami. Główni bohaterowie muszą mieć oczy szeroko otwarte, nie mogą obdarzyć zaufaniem żadnego z przyjaciół, każdy może się bowiem okazać członkiem organizacji usiłującej opanować miasto. Romański w dynamiczną akcję wplótł także wątek miłosny, nie zabrakło szczypty humoru oraz oczywiście niespodziewanego zakończenia. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w wydanej po raz pierwszy w 1932 r. powieści znajdziemy tak wiele wzmianek o nowinkach technicznych. Choć akcja rozgrywa się po 1980 roku, autor przewidział, że czymś powszechnym będą wówczas lądowiska na dachach wieżowców, nie mówiąc już o radio, telewizorach, czy też wideodomofonach. Interesujące jest też również, jak w latach trzydziestych pisarz wyobrażał sobie życie oraz funkcjonowanie przyszłych wielkich aglomeracji.

„Gród szatana” to jedna z pierwszych poważnych prób literackich Marka Romańskiego. Została napisana przez 22-letniego autora, stąd też w treści natrafiamy na niewielkie niedoskonałości stylistyczne. Jednak już w tej książce można łatwo dostrzec talent drzemiący w przyszłym autorze wielu doskonałych powieści kryminalnych. Książki Marka Romańskiego od 1951 r. były usuwane z polskich bibliotek. Niniejsze wydanie „Grodu szatana” jest pierwszym po II wojnie światowej. Polecam.


Wydawca: CM
Patronat medialny: Zapomniana Biblioteka
Seria wydawnicza: Unikaty. Cykl kryminalny
ISBN: 978-83-63424-60-2
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 143