Anna Kłodzińska „Taniec szkieletów”
Okolice Zebrzydowic, lata 70.
ubiegłego wieku. W śnieżnej zaspie przy torach kolejowych, zostają znalezione
zwłoki mężczyzny. Wszystko wskazuje na to, że ofiara została ugodzona nożem, następnie
zaś wypchnięta z pociągu kursującego pomiędzy Warszawą a Wiedniem. Niestety
milicjanci nie natrafiają na żadne ślady, mogące przybliżyć ich do wykrycia
mordercy. Na szczęście w mieszkaniu zabitego znajdują pewien drobiazg – kartkę
z zapisem muzycznym utworu Camille Saint-Saënsa „Taniec Szkieletów”.
Główny bohater powieści - major Szczęsny nie ma wątpliwości, że w tym wypadku
nawet taki niepozorny detal może mieć kluczowe znaczenie dla przebiegu
śledztwa.
Wkrótce okazuje się, że sprawę
zabójstwa w pociągu można połączyć z kradzieżami platyny z magazynów pewnych
zakładów przemysłowych a także z próbami przemytu tego cennego surowca za
zachodnią granicę, do RFN. Do sprawy włączają się pracownicy kontrwywiadu
wojskowego. Choć od zakończenia II wojny światowej upłynęło już ponad 30 lat,
jej echa nadal są żywe we wspomnieniach bohaterów. Tematem rozmów wielu
funkcjonariuszy MO są wspólne przeżycia w partyzantce, a także walka z
niemieckim okupantem. Wydarzenia jakie rozegrały się w ostatnich latach
okupacji nie pozostają bez wpływu na poczynania czarnych charakterów, a takich
oczywiście nie brakuje na kartach powieści Anny Kłodzińskiej.
Po ponad dwudziestu latach
nienagannej służby w organach ścigania, awansu doczekał się ulubiony oficer
Anny Kłodzińskiej kapitan Szczęsny. Na kartach niniejszej powieści tropi on sprawców
zabójstwa będąc już w randze majora z Komedy Głównej. Długoletni przełożony i
przyjaciel Szczęsnego Major Daniłowicz, prawdopodobnie odszedł już na zasłużoną
emeryturę lub też pozostał w Komendzie Stołecznej MO, tego autorka niestety
czytelnikom nie wyjaśnia. Major Szczęsny podlega obecnie bezpośrednio pułkownikowi
Toporskiemu.
Mimo upływu lat oryginalna uroda Szczęsnego
nadal budzi zainteresowanie przedstawicielek płci pięknej. Co najważniejsze,
naszego asa nie opuściła energia oraz intuicja, która nie zawodzi go w
najważniejszych momentach prowadzonych śledztw. Jak zwykle Kłodzińska ukazuje
funkcjonariuszy MO w pozytywnym świetle. To przepracowani, sympatyczni stróże
prawa, nie wolni od trosk, a nawet problemów zdrowotnych. Wartka, pomysłowo
skonstruowana akcja, oraz splatające się wątki: kryminalny i szpiegowski,
sprawiają, że „Taniec szkieletów” można zaliczyć do bardziej udanych powieści w
dorobku Anny Kłodzińskiej[1].
Polecam.
Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL
ISBN: 978-83-66022-47-8
Rok wydania: 2018
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 184
[1] Więcej o innych
powieściach Anny Kłodzińskiej: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/search/label/Anna%20K%C5%82odzi%C5%84ska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz