Grzegorz Wielgus „Czarcie słowa”
Austria, rok 1279. Po zakończeniu
krwawej wojny o koronę Królestwa Niemiec kraj cieszy się chwilowym spokojem.
Chcąc zadowolić krnąbrnych wasali, król Rudolf Habsburg nakazuje zorganizować
turniej na zamku Rappottenstein − zaprasza na niego wojowników i władców z
ościennych krajów. Atmosfera towarzysząca rycerskim zmaganiom wydaje się
beztroska, jednak wystarczy iskra, aby na nowo wzniecić wojenną pożogę.
Kiedy możni ścierają się o doczesną chwałę, na traktach wokół zamku dochodzi do serii brutalnych ataków. W miejscach masakry pozostają tylko okaleczone zwłoki i wyryte na drzewach słowa. Ci, którzy je widzieli, mawiają, że kraj nawiedził Titivillus – demon słów. Do walki z czartem staje brat Gotfryd, doświadczony inkwizytor i członek zakonu dominikanów – oraz jego wierni towarzysze z Małopolski: Jaksa Gryfita i Lambert z Myślenic. Szybko okazuje się, że krążący po gościńcu diabeł nie jest jedynym złem, jakie wkroczyło między austriackie doliny.
Źródło:
Recenzje
powieści:
Wydawca: Initium
ISBN: 978-83-62577-88-0
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 356
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz