Marta Strzelecka „Ziemianki”
Co panie z dworów łączyło z
chłopkami
Postępowe dobrodziejki czy
strażniczki patriarchatu?
Szkoła w Nałęczowie, działająca w
pierwszej połowie XX wieku, wpisuje się w ostatni rozdział historii polskiego
ziemiaństwa. W prowadzonej przez ziemianki placówce nauczano kobiety z różnych
klas – choć w założeniu przede wszystkim chłopki – fachowego prowadzenia
gospodarstwa.
Marta Strzelecka rozmawia z
rodzinami nauczycielek pracujących niegdyś w nałęczowskiej szkole oraz z
dziećmi i krewnymi absolwentek, zgłębia archiwa, międzywojenną prasę, prace
naukowe i zastanawia się, jak układały się relacje między ziemiankami i
chłopkami i jakie znaczenie miały starania pań z dworów, by zbliżyć do siebie
włościanki.
Ziemianki opisują, jak
rozwijał się system edukacji kobiet w Polsce, jak zmieniało się postrzeganie
roli pani domu, osoby wolnej i samodzielnej, oraz jak w ówczesnej
rzeczywistości kobiety wspierały się wzajemnie. I jak dużo my, w kolejnych
pokoleniach, możemy mieć wspólnego z tamtymi córkami, żonami, partnerkami czy
kobietami wybierającymi życie bez mężczyzn.
Opowieść o dawnych podziałach
klasowych i wyboistej drodze do emancypacji.
Książka Marty Strzeleckiej skupia uwagę na ziemiankach. Poznajemy ich
świat i rolę, jaką odgrywały w życiu chłopek, jak radziły sobie z zadaniami
płynącymi z obowiązków, które sobie wyznaczyły i które wymuszał na nich
patriarchat: edukatorek, społecznic, przewodniczek ludu, żon wspierających
mężów, kobiet prowadzących domy. Autorka pokazuje, że kobiety próbowały łączyć
niemożliwe do połączenia, i zwykle robiły to swoim kosztem. To kolejna
niezwykle ważna i ciekawa pozycja ukazująca ogromną siłę kobiet, ich
solidarność i wpływ na kształtowanie się społecznego i domowego życia. Sylwia
Chwedorczuk, autorka książki „Kowalska.
Ta od Dąbrowskiej”.

Postępowe dobrodziejki czy strażniczki patriarchatu? Autorka pokazuje
wielowymiarowy portret ziemianek, które zakładają szkoły i organizują kursy dla
kobiet, ale mają do emancypacji „podejście pełne kompromisów”. Same uwikłane w
sieć społecznych oczekiwań, kaganek oświaty traktują często jak narzędzie do
utrwalania panujących norm. Wydaje się, że wiele bohaterek tej książki
chciałoby powtórzyć słowa powieści Giuseppego Tomasiego di Lampedusy: „Jeśli
chcemy, by wszystko pozostało tak, jak jest, wszystko się musi zmienić”. Karolina
Dzimira-Zarzycka, autorka książki „Samotnica. Dwa życia Marii Dulębianki”
Strzelecka pokazuje ważny moment w historii polski z perspektywy
kobiet. Tego dzieci powinny się uczyć w szkołach.
Bohaterki Ziemianek były aktywne i działały społecznie, a walcząc o
swoje prawa, potrafiły się zjednoczyć ponad podziałami politycznymi. Szkoła w
Nałęczowie jest tego świetnym przykładem: kolektywny wysiłek przedwojennych kobiet
zaowocował stworzeniem miejsca, którego idea wyprzedzała swoje czasy. Anna
Jadowska, reżyserka i scenarzystka.
Książka na stronie wydawcy:
https://marginesy.com.pl/sklep/produkt/133801/ziemianki
Recenzje
książki:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5085655/ziemianki-co-panie-z-dworow-laczylo-z-chlopkami
Wydawnictwo: Marginesy
ISBN: 978-83-67790-91-8
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 261