czwartek, 26 marca 2020

„Boski znak”



Krzysztof Bochus „Boski znak”


Skarby ukryte w zamku Czocha, w schyłkowym okresie II wojny światowej, przez lata rozpalały wyobraźnię poszukiwaczy, kolekcjonerów, dziennikarzy i literatów. Wielu z nich gotowych byłoby zrobić bardzo wiele aby wejść w posiadanie informacji lub planów umożliwiających dotarcie do pieczołowicie zamaskowanych podziemnych korytarzy i skrytek. Od dawna w mediach pojawiają się sensacyjne artykuły poświęcone dziejom tej okazałej rezydencji, przebudowanej na początku ubiegłego wieku na zlecenie Ernsta Gütschowa. Specjalizujący się w kryminałach retro i powieściach kryminalno-sensacyjnych z wątkami historycznymi Krzysztof Bochus, bohatera swej najnowszej książki obarczył niezwykle trudnym zadaniem, odnalezienia ukrytych w zamku Czocha dzieł pochodzących z pracowni Petera Carla Fabergé.

Główny bohater, lubujący się w rozwiązywaniu zagadek historycznych dziennikarz Adam Berg, znany jest już czytelnikom powieści Krzysztofa Bochusa. To właśnie Berg kilka miesięcy temu, na kartach „Listy Lucyfera”[1], stoczył nierówny i dramatyczny lecz zwycięski pojedynek z psychopatycznym mordercą. Tym razem dziennikarz staje przed równie niebezpiecznym wyzwaniem. Przyjmując zlecenie od kilku polskich miliarderów, nie spodziewa się, że już wkrótce życie nie tylko jego, ale także najbliższych, zawiśnie na włosku, a on zmuszony będzie odbyć krwawą potyczkę z demonami przeszłości.




Już pierwsze strony powieści dają przedsmak tego, co czeka Berga w ciągu następnych dni i tygodni. Ktoś bezcześci grobowiec jego matki, a także włamuje się do mieszkania dziennikarza i podrzuca mu narkotyki. Wszystko wskazuje na to, że komuś niezwykle zależy na tym, aby dziennikarskie śledztwo prowadzone przez Adama Berga zakończyło się porażką. Mężczyzna zaczyna się zastanawiać jaki jest prawdziwy cel przyświecający tajemniczemu prześladowcy. Poczucie nieustannego zagrożenia towarzyszy Bergowi nawet wówczas, kiedy dziennikarz szukający kolejnego punktu zaczepienia zmuszony jest wyjechać do Włoch, czy też polecieć na wyspy Bahama.

Czytelnik, który sięgnie po najnowszą powieść Krzysztofa Bachusa, ponownie może liczyć na solidną dawkę emocji. Podobnie jak w przypadku „Listy Lucyfera” mamy tu znakomicie skonstruowaną intrygę i niezwykle dynamiczną, okraszoną solidną dawką dramaturgii, akcję. Autor ma dar plastycznego kreślenia scen. Wiele z nich do złudzenia przypomina kadry z sensacyjnych filmów. Wokół przystojnego i inteligentnego Adama Berga, który niczym magnes przyciąga kłopoty, ponownie pojawiają się interesujące kobiety. Wszystko wskazuje jednak na to, że jeśli Krzysztof Bochus powróci do postaci swego bohatera na kartach jednej z następnych powieści, serce Berga będzie należało tylko do jednej z nich. Polecam.


Wydawca: Skarpa Warszawska
ISBN: 978-83-66195-63-9
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 365


1 komentarz: