"Sopot 1940. Ścieżki miłości i szyfry wojny"
Zofia i Jan Puszkarow "Sopot 1940. Ścieżki miłości i szyfry wojny"
Martę i Maksa Mortonów mieliśmy już
okazję poznać przy okazji lektury pierwszej powieści Zofii i Jana Puszkarow "Sopot
1939. Starcie wywiadów. Miłość i wojna. Thriller retro."[1]
Jak pamiętamy, młodych małżonków rozdzieliły wojna i Morze Bałtyckie. Marta po wielu
niebezpiecznych przygodach w Sopocie dotarła do ciotki Maksa mieszkającej w
Podkowie Leśnej, zaś jej męża los rzucił do neutralnej Szwecji.
Kobieta próbuje zorganizować
sobie życie w miasteczku pod Warszawą. Spędza w Polsce Święta Bożego
Narodzenia. Zaprzyjaźnia się z ciotką, znajduje pracę w warszawskiej kawiarni, nawiązuje
nowe znajomości, nie zawsze bezpieczne. Jednocześnie szuka możliwości
opuszczenia Polski, co niestety w wojennych realiach nie jest łatwe do
zrealizowania. Maks pracując dla wywiadu przeżywa cały szereg niebezpiecznych
przygód. Niestety uczucia młodych małżonków zostały wystawione na ciężką próbę.
W otoczeniu Maksa pojawiła się piękna agentka szwedzka Arnika, a Marta zacznie
baczniej spoglądać na Piotrka, z którym przygotowuje się do eksternistycznej
matury. W jej sercu zaczyna kiełkować podejrzenie, że jej mąż znalazł sobie
nowy obiekt westchnień. Mimo to wciąż o nim myśli i codziennie z utęsknieniem
wyczekuje od niego jakiejkolwiek wiadomości.
Choć w tytule książki pojawia się
Sopot, tym razem to kraje skandynawskie oraz Warszawa i okolice są głównymi arenami powieści. Mortonowie podróżują. Max pociągiem w
wagonie pierwszej klasy do dalekiej Kiruny, Marta zatłoczoną „ekadką” na trasie
Warszawa – Podkowa Leśna. Wraz z Maksem i Arniką zauroczeni obserwujemy zorzę
polarną. Spacerując warszawskimi ulicami widzimy zniszczenia dokonane przez
niemieckie bomby w pierwszych dniach wojny.
Podobnie jak w pierwszej części
powieści nieco przeszkadzało mi podzielenie jej na kilkadziesiąt krótkich
rozdziałów oraz związane z tym zbyt częste przeskoki akcji. Zbyteczne wydaje
się także umieszczenie w tekście wielu informacji historycznych o charakterze
niemal encyklopedycznym. Ich miejsce powinno się znaleźć raczej w przypisach.
Powieść jest bardzo dynamiczna i pełna niespodzianek – tak jak pełna
niespodzianek jest profesja Maksa – agenta wywiadu. Czy Morton poradzi sobie w
świecie intryg i szpiegów, czy jego żona odnajdzie się w nowej, polskiej
rzeczywistości, czy ich uczucie przetrwa pokusy i wojenną zawieruchę? Odpowiedź
na dwa pierwsze pytania znajdziecie w powieści „Sopot 1940. Ścieżki miłości i
szyfry wojny.” Odpowiedzi na ostatnie pytanie nie znam, pewnie poznamy ją
dopiero w trzecim tomie przygód małżeństwa Mortonów.
Wydawnictwo: Psychoskok
ISBN: 978-83-7900-162-0
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 242 (e-book)
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 242 (e-book)
Moja ocena: 4/6
Słowa "thriller szpiegowski retro" brzmią intrygująco... :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za wizytę u nas,
Sol