Trzecia edycja Festiwalu
Kryminału Retro Kryminalny Magiel już za nami. W trakcie festiwalu zaprezentowane
zostały komiksy „Kotek i Kot. Na tropie zbrodni” oraz „Kotek i Kot. Tajemnica
Nullachty”, stworzone przez rysowników gostyńskiej pracowni komiksowej - Laurę
Fornalik i Kubę Krzyżosiaka. Scenariusz napisał Przemysław Pawlak, a
konsultacji dokonał Witold Tkaczyk.
Splendor rodziny książąt
Sanguszków i środki jego manifestacji od XV do XVIII wieku
5 tom serii Monografie Towarzystwa Naukowego Societas Vistulana — monografia
Jakuba Rogulskiego Insignia ducalis
splendoris. Splendor rodziny książąt Sanguszków i środki jego manifestacji od
XV do XVIII wieku. To książka niezwykle oryginalna, poruszająca zagadnienia
bardzo rzadko podejmowane przez historyków. Można ją uznać za pewien przełom i
narodziny nowego nurtu badawczego w historiografii polskiej.
Jakie treści składały się na
splendor rodziny książąt Sanguszków? Za pomocą jakich środków był on
komunikowany? Jakie cele przyświecały manifestacji chwały rodzinnej i jaka była
skuteczność takich działań? — oto najważniejsze pytania, na które odpowiedzi
poszukujemy w niniejszej pracy. Jednak podjęta problematyka badawcza,
przedstawiona w szerszym kontekście funkcjonowania elit politycznych
Rzeczypospolitej Obojga Narodów, odsłania zarazem mniej znane oblicza kultury
tej społeczności.
Praca ma charakter wybitnie
interdyscyplinarny, odnosi się do wielu dziedzin nauk historycznych,
klasycznych nauk pomocniczych historii, takich jak sfragistyka, heraldyka i
falerystyka, a także licznych dyscyplin humanistycznych i nurtów badań
naukowych. Autor analizuje między innymi takie środki manifestacji splendoru,
jak pieczęcie, herby, tytuły rodzinne i urzędnicze, atrybuty orderowe, wreszcie
portrety. Książka jest efektem wieloletnich kwerend i wnikliwej pracy badawczej
autora. Czytelnikom zainteresowanym dziejami kultury staropolskiej umożliwi
poznanie osobliwych, a zarazem szczególnie spektakularnych przejawów owej
kultury oraz jej zapomnianych na ogół reliktów.
Monografię dopełniają znakomicie
obszerny wykaz zabytków źródłowych wraz z bogatym materiałem ilustracyjnym,
tablice genealogiczne oraz indeks.
Publikacja wydana dzięki
dofinansowaniu ze środków Wydziału Historycznego Uniwersytetu Jagiellońskiego w
Krakowie oraz wsparciu finansowemu ze środków Fundacji im. Zofii i Jana
Włodków.
Piotr Łopuszański„Mikołaj Kopernik. Nowe oblicze geniusza”
Kopernikański
przewrót w badaniach nad losami Kopernika
Biografia oparta na źródłach, a nie spekulacjach i hipotezach
Mimo, iż po wielkim astronomie
zachowało się sporo dokumentów, w tym jego listy, Kopernik pozostaje
wielką zagadką. Data urodzin podawana w encyklopedii
nie jest w istocie prawdziwa. Ciągle nie wiemy, kim byli
jego przodkowie? Niemieccy biografowie starają się stworzyć wrażenie, że
astronom był Niemcem i praktycznie nie miał związków z Polską.
Jakie tytuły osiągnął na uczelniach,
na których pobierał naukę? Czy w Krakowie został magistrem sztuk
wyzwolonych? Czy możliwe były młodzieńcze romanse
Kopernika w Krakowie, Bolonii i Padwie?
Śledztwo w
sprawie zagadek związanych z genialnym astronomem
Autor zweryfikował wszystkie dostępne
fakty, bazując na dokumentach, biografiach, znajomości epoki. Ocenił rzetelność
pracy autorów dotychczasowych biografii, konfrontując ich karkołomne tezy
z faktami, realiami i ówczesnymi obyczajami. Przedstawił
ostateczne argumenty rozstrzygające wieloletni spór, czy Kopernik miał
święcenia kapłańskie. A wreszcie - zaprezentował nowe spojrzenie na
kwestię domniemanego romansu doktora Kopernika.
Kim był wszechstronnie uzdolniony toruńczyk,
który
zrewolucjonizował nowożytny światopogląd europejczyków?
Był kanonikiem fromborskim,
scholastykiem wrocławskim, człowiekiem Kościoła i humanistą,
tłumaczem, astronomem, lekarzem, prawnikiem z dyplomem doktora
prawa. W kapitule warmińskiej pełnił obowiązki kanclerza
i administratora. Napisał traktaty o monecie i zaproponował
reformę uzdrowienia finansów w Prusach Królewskich i w Polsce.
Został nominowany do godności biskupa, lecz nie chciał poświęcić się
karierze kościelnej. Jako lekarz przychodził z pomocą zarówno ubogim
mieszkańcom Warmii, jak i możnym tego świata.
Gdzie został
pochowany i jak naprawdę wyglądał Kopernik?
Pierwsza od wielu lat kompleksowa biografia wielkiego astronoma
Pułkownik Paweł Szymański,
pracujący w szczecińskiej milicji, otrzymuje zadanie rozwikłania zagadki
śmierci obywatela NRF, Eryka Bauera. Niemiec został zasztyletowany podczas
nurkowania. Miesiąc wcześniej inny członek tego samego zespołu badawczego
utonął w trakcie pracy. Jego aparat tlenowy doznał awarii i śmierć uznano za
nieszczęśliwy wypadek. Czy naprawdę tak było? Czy wody jeziora Wicko Wielkie
kryją jakąś tajemnicę? Pawłowi Szymańskiemu rusza z pomocą jego przyjaciel,
znany detektyw Arystoteles Bax.
…U nas też wozy toczyły się na Zachód. I te nowe ziemie, zachodnie,
nazwano od razu Dzikim Zachodem.
Od pierwszej chwili te Ziemie Zachodnie mnie fascynowały. Lata całe
szukałem klucza, który pomógłby mi otworzyć drzwi do tego tematu. Pionierstwo,
western — zgoda. Ale jak do tego dojść? Pewnego dnia, zupełnie niespodziewanie,
przyszło olśnienie: u nas polegało to na pionierstwie a rebours. Nie na
zaorywaniu ugorów, budowaniu osad, ale na upilnowaniu tego, co zastaliśmy, na
ochronie wspólnego dobra. Skoro to zobaczyłem, od razu w wyobraźni wypłynęło
wszystko: bohater, jego przeciwnicy, konflikt, miasteczko. Nie były to rzeczy
mi obce: znałem takie miasteczka. Brałem udział w bitwie o Nysę…
Dlaczego western ?
…Ponieważ zawsze wydawała mi się pociągająca walka Dobra ze Złem.
A przy tym wszystko to nie jest wcale odlegle od realnego życia. Przy
takich wielkich przemieszczeniach ludności zawsze znajdzie się pole działania
dla niebieskich ptaków, dla ciemnych typów i elementów zbrodniczych. Zarazem
jest to świat w jakimś stopniu kreowany — wszyscy ci nieustraszeni, szlachetni
i przystojni kowboje, wysublimowani na użytek filmu i literatury. Stworzono
mit, bo taka była potrzeba, uszlachetniony wobec swego autentycznego
pierwowzoru, o którym, zapewne z pogardą, pisano współcześnie w nowojorskich
gazetach — jak u nas o tym, że szwagier szwagra zarąbał siekierą…
Carla Valentine „Morderstwo nie jest takie proste”
Agatha Christie między kryminałem a true crime
Agatha Christie to jedna z
najpopularniejszych autorek kryminałów na świecie. Okazuje się, że była również
ekspertem kryminalistyki. W Morderstwo
nie jest takie proste technik patologii Carla Valentine odsłania
rozległą wiedzę Agathy Christie, kreując ją niejako na pionierkę
kryminalistyki. Christie, tworząc legendarne dziś zagadki kryminalne,
korzystała z najnowszych w tamtych czasach technik kryminalistycznych: od
balistyki przez toksykologię po analizę odcisków palców, interpretację odcisków
stóp lub śladów opon, analizę plam krwi i na etapie autopsji – samych ofiar. W
niektórych dziedzinach, zwłaszcza w technice analizy odcisków palców,
wprowadzała w fabułę innowacje, zanim zostały one formalnie przyjęte.
Agatha Christie była zagorzałą
czytelniczką doniesień prasowych o sprawach kryminalnych, śledziła nowe
techniki śledztw i angażowała się w debaty z innymi wybitnymi pisarzami
kryminalnymi, wymieniając się pomysłami i informacjami na ich temat. W
książce Morderstwo nie jest takie proste Carla udowadnia, jak wielką
wiedzą dysponowała jedna z najbardziej uwielbianych pisarek w historii. Książka
ta rzuca nowe światło na metody i badania Christie i przybliża kryminalistykę,
która wpłynęła na pokolenia pisarzy i naukowców.
Carla Valentine ukończyła studia
z zakresu medycyny sądowej i przez lata pomagała patologom
w sekcji zwłok, zanim ostatecznie została kuratorem technicznym najsłynniejszego
muzeum patologii na świecie – wiktoriańskiego Muzeum Patologii – gdzie zajmuje
się przywracaniem 5000 okazów ich dawnej świetności i pokazuje historie
zmarłych w inny sposób. Jest członkiem Stowarzyszenia Technologów
Patologii Anatomicznej (AAPT), członkiem Królewskiego Towarzystwa Zdrowia
Publicznego (RSPH) oraz członkiem stowarzyszonym Sieci Śmierci i Kultury
(DaCNet). Jest także prezenterką telewizyjną, konsultantką i mówcą
publicznym. Jedną nogą mocno tkwi w przyszłości patologii, a drugą
mocno w przeszłości.
Krzysztof Goluch „W tajnej służbie II Rzeczypospolitej”
Tom I. Operacja berlińska
Zima 1919 roku. Wielka Wojna
zmiotła imperia i stworzony przez nie ład, a zwycięskie mocarstwa usiłują
zaprowadzić nowy porządek. W Wersalu rozpoczyna się spotkanie przywódców państw
Ententy z udziałem premiera Ignacego Jana Paderewskiego i Romana Dmowskiego.
Polska ponownie pojawia się na mapie, a wszystkie jej ziemie dążą ku
zjednoczeniu – za pomocą dyplomacji lub czynu zbrojnego… Tymczasem młody Wiktor
Adamczewski trafia w szeregi wywiadu. Walczy na froncie, którego nie widać,
chroniąc młode państwo przed dawnymi zaborcami, czekającymi na szansę, by
upomnieć się o swoje dawne granice i pomścić porażkę. Na wschodzie rodzi się
nowy, groźny wróg, któremu wkrótce trzeba będzie stawić czoła. To początek gry,
której reguły nie są ustalone, a jeden nieostrożny ruch może kosztować życie…
Krzysztof Goluch urodził się
w 1994 roku w Puławach. Mieszka w Pogonowie, małej miejscowości położonej w
przepięknej dolinie Wieprza. Od małego uwielbiał słuchać o minionych
wydarzeniach, później fascynowało go opowiadanie o przeszłości, a teraz ma
ogromną satysfakcję z popularyzowania historii. W wolnych chwilach sam dużo
czyta, głównie literaturę historyczną i sensacyjną, a także dobre kryminały.
Jego zainteresowania, poza historią, to sport, kino i polityka. W 2019 roku
nakładem wydawnictwa Novae Res ukazała się jego debiutancka powieść, osadzona w
realiach II wojny światowej, pt. Czerwona zemsta, a rok później wydana
została jej kontynuacja. W tajnej służbie Rzeczypospolitej to nowa
seria powieści osadzona w realiach najnowszej historii Polski.
Stefan Downar wybiera się na
urlop do Zakopanego. Przed wyjazdem zagląda do komendy miasta, gdzie odbywa
rozmowę telefoniczną z rozhisteryzowaną kobietą, która twierdzi, że grozi jej
bliżej nieokreślone niebezpieczeństwo. Postanawia zabić czas do dojazdu pociągu
i udaje się do domu inżynierowej Krystyny Jarzęckiej. Podczas niedługiego
spotkania nie udaje mu się ani jej uspokoić, ani nawet dowiedzieć się, co lub
kto jej zagraża, a pod koniec rozmowy Jarzęcka stwierdza, że wszystko było
tylko żartem. Nieprzekonany Downar udaje się na dworzec, ale podczas podróży
jego obawy znikają, do czego przyczynia się nawiązana w przedziale znajomość z
uroczą, pełną energii dziennikarką Hanką. W Zakopanem już na pierwszym spacerze
spotyka zaprzyjaźnionego komisarza Borowicza, który oznajmia mu, że ostatniej
nocy zamordowano młodą kobietę, której ciało znaleziono koło skoczni. Została
już zidentyfikowana – to inżynierowa Jarzęcka z Warszawy.
Członkowie polskiej konspiracji
na Wołyniu występowali w obronie zagrożonej ludności, przeciwko
mordom i masowej eksterminacji. O polską rację walczyło wielu
bohaterów. Nie wolno pozwolić, aby ich imiona zatarły się w pamięci. Zorganizowany
opór wobec okupanta pojawił się na Wołyniu już w kilka tygodni
po zajęciu tego terenu przez Sowietów. Samodzielne grupy
konspiracyjne składały się najczęściej z młodych, niedoświadczonych
zapaleńców, dlatego Sowieci rozbijali je bez trudu. Kierownictwo polskiego
podziemia nie pozostawiło biegu spraw samemu sobie. Związek Walki Zbrojnej
skierował na Wołyń oficera mającego zmontować tam siatkę organizacyjną. Ją
również rozbito bardzo szybko, a Sowieci dokonali masowych aresztowań,
zatrzymując ponad dwa tysiące osób. Utrudniło to niezmiernie zbudowanie
struktur konspiracyjnych po wkroczeniu Niemców. Brakowało zwłaszcza osób
mających jakiekolwiek doświadczenie wojskowe.
Co prawda Komenda Główna ZWZ-AK powołała tam do istnienia struktury
„Wachlarza”, miał też powstać Okręg AK, ale wszystko skończyło się
gigantyczną „wsypą” i aresztowaniem kolejnych dwustu członków konspiracji,
co ponownie ogromnie ją osłabiło. Funkcjonująca na tych terenach administracja cywilna pozbawiona była
zaplecza wojskowego. W efekcie, wobec narastającej agresji ze strony Ukraińców,
niektórzy Wołyniacy zaczęli tworzyć samorzutne oddziały samoobrony. Były one
zalążkiem legendarnej 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK – formacji stanowiącej
absolutny fenomen nawet w skali Polskiego Państwa Podziemnego. Pamiętając,
że historia poznawana przez pryzmat indywidualnych ludzkich losów,
jest ciekawsza od narracji ogólnej, niniejsza książka przybliża kilkunastu
bohaterów, którzy trwale zapisali się w dziejach Wołynia. Praca ta
oparta jest na ich osobistych wspomnieniach i relacjach, a także
na dokumentach i innych opracowaniach. Są to zarazem dzieje
polskiego oporu wobec trzech wrogów: Sowietów, Niemców i Ukraińców.
---
Marek A. Koprowski - pisarz,
dziennikarz, historyk zajmujący się losami Polaków. Plonem jego wypraw
i poszukiwań jest wiele książek, z czego kilkadziesiąt ukazało się
nakładem Wydawnictwa Replika. Za serię książek pod wspólnym tytułem
Wołyń otrzymał Nagrodę im. Oskara Haleckiego w kategorii „Najlepsza
książka popularnonaukowa poświęcona historii Polski w XX wieku”. Jest też
laureatem nagrody „Polcul – Jerzy Boniecki Foundation” za działalność
na rzecz utrzymania kultury polskiej na Wschodzie.