Józef Hen „Prawo i pięść”
(Toast)
Czy to polski western ?
…U nas też wozy toczyły się na Zachód. I te nowe ziemie, zachodnie, nazwano od razu Dzikim Zachodem.
Od pierwszej chwili te Ziemie Zachodnie mnie fascynowały. Lata całe
szukałem klucza, który pomógłby mi otworzyć drzwi do tego tematu. Pionierstwo,
western — zgoda. Ale jak do tego dojść? Pewnego dnia, zupełnie niespodziewanie,
przyszło olśnienie: u nas polegało to na pionierstwie a rebours. Nie na
zaorywaniu ugorów, budowaniu osad, ale na upilnowaniu tego, co zastaliśmy, na
ochronie wspólnego dobra. Skoro to zobaczyłem, od razu w wyobraźni wypłynęło
wszystko: bohater, jego przeciwnicy, konflikt, miasteczko. Nie były to rzeczy
mi obce: znałem takie miasteczka. Brałem udział w bitwie o Nysę…
Dlaczego western ?
A przy tym wszystko to nie jest wcale odlegle od realnego życia. Przy
takich wielkich przemieszczeniach ludności zawsze znajdzie się pole działania
dla niebieskich ptaków, dla ciemnych typów i elementów zbrodniczych. Zarazem
jest to świat w jakimś stopniu kreowany — wszyscy ci nieustraszeni, szlachetni
i przystojni kowboje, wysublimowani na użytek filmu i literatury. Stworzono
mit, bo taka była potrzeba, uszlachetniony wobec swego autentycznego
pierwowzoru, o którym, zapewne z pogardą, pisano współcześnie w nowojorskich
gazetach — jak u nas o tym, że szwagier szwagra zarąbał siekierą…
Źródło:
http://www.wydawnictwomg.pl/prawo-piesc-toast
Wydawca: Wydawnictwo MG
ISBN: 978-83-7779-804-1
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 160
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz