Józef Hen „Nikt nie woła”
„…Najpierw ucieczka ze
stalingradzkiego batalionu pracy, żeby dotrzeć do armii Andersa, gdzieś w
Uzbekistanie — tak, najpierw to: głód, nędza, upokorzenia. I znowu batalion
pracy, ale tym razem dobrowolnie. Żeby przetrwać. To ten batalion w Angrenie
pod Taszkientem. Znowu ucieczka (formalnie dezercja, za którą groziła czapa), dotarcie do armii
Andersa, dramatyczna komisja — już wiadomo, że ostatnia — kolejne upokorzenie —
ale wreszcie jakiś dokument, świadectwo istnienia, i do tego nieoczekiwany dar
niebios: mundur, płaszcz, buty, wspaniałe angielskie buty — całkowita odmiana.
A potem już Samarkanda, szkoła pedagogiczna, fabryka. I Ona…”
Tak, trzeba przeczytać, bo jakże
inaczej rozumieć te późniejsze strachy, emocje i tę ciszę…
A dzisiaj, zwłaszcza teraz, gdy szukamy odpowiedzi, dlaczego Rosja jest taka, jak
jest, warto się przyjrzeć radzieckiej duszy, jej dzikości, imperialnej
determinacji i romantyczności.
Powieść na stronie wydawcy:
https://wydawnictwomg.pl/nikt-nie-wola
Recenzje
powieści:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5060958/nikt-nie-wola
Wydawca: Wydawnictwo MG
ISBN: 978-83-7779-905-5
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 320
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz