środa, 18 maja 2016

„1914. Zdarzyło się w Krakowie”



Barbara Berska „1914. Zdarzyło się w Krakowie”


Wybuch wojny przyjęty został przez krakowian euforycznie, dawał bowiem nadzieję na wywalczenie wolności dla narodu. Ludność wiwatowała, a w szeregi powstających Legionów Polskich wstępowały setki ochotników. Mieszkańcy miasta nie szczędzili swego poparcia, wyrażanego ofiarnością na działalność niepodległościową.  Wojna jednak niosła ze sobą także głód, drożyznę, śmierć, rannych w licznych  zorganizowanych w mieście na czas działań zbrojnych szpitalach, zniszczenia czy w końcu przymusowe wysiedlenia. Szczególnie te ostatnie dotknęły ludność miasta, wszak Kraków był twierdzą. Wielu mieszkańców zmuszonych zostało do opuszczenia swych domów i czasowego osiedlenia się w nieogarniętych działaniami zbrojnymi rejonach monarchii austro-węgierskiej.

Kraków u progu Wielkiej Wojny był dużym, nowoczesnym miastem, z reprezentacyjnymi budynkami użyteczności publicznej, uregulowanymi w dużej części ulicami, ze sprawnie działającą i rozwijającą się komunikacją tramwajową i nowoczesnym oświetleniem. W wyniku przesunięcia granic miasta obszar Krakowa powiększył się w sposób znaczący, dając mu możliwości rozbudowy. Rozszerzenie obszaru administracyjnego z 5,77 km² w 1900 r. do 46,9 km² po połączeniu z Podgórzem, przy znaczącym udziale przemysłu, handlu, transportu i kapitału finansowego, pchnęło miasto do dynamicznego rozwoju.

Książka ma formę kroniki bogato ilustrowanej, głównie materiałami pochodzącymi z zasobu Archiwum Narodowego w Krakowie. Następujące po sobie opisy wydarzeń, mających miejsce w 1914 roku, obrazują rozwój sytuacji politycznej i stan narastającego napięcia w stosunkach między europejskimi mocarstwami. Równocześnie pozwalają zobrazować ich wpływ na życie spokojnego dotąd miasta i jego mieszkańców. Widoczne jest to również w prezentowanej publikacji. Pełne wydarzeń towarzyskich, kulturalnych pierwsze półrocze różni się znacznie od drugiej części, w której dominują okoliczności towarzyszące wojnie a zatem ranni i polegli żołnierze, jeńcy wojenni a także ograniczenia swobody przemieszczania się, niedobory aprowizacyjne, przymusowa ewakuacja, konieczność podporządkowania się mieszkańców miasta rozkazom dowódcy twierdzy Kraków. Publikacja wpisuje się w zadania statutowe Archiwum Narodowego w Krakowie, wśród których jest popularyzacja zasobu archiwalnego, działalność naukowa i wydawnicza.


Projekt zrealizowano przy udziale finansowym
Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych.


Więcej na:

Archiwum Narodowe w Krakowie na Facebooku:

Wydawca: Archiwum Narodowe w Krakowie
ISBN: 978-83-977907-9-1
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 242


czwartek, 12 maja 2016

„Zapomniane miejsca. Świętokrzyskie” (zapowiedź)



„Zapomniane miejsca. Świętokrzyskie” (zapowiedź)


Ziemia Świętokrzyska oprócz klasztoru benedyktynów na Łysej Górze, Pałacu Biskupów Krakowskich w Kielcach, czy urokliwej sandomierskiej starówki skrywa setki zabytków o bogatej historii, nie znanych szerzej turystom przybywającym tu z innych regionów kraju. Często wystarczy tylko skręcić z asfaltowej szosy w polną dróżkę, aby odnaleźć miejsca, o których zazwyczaj milczą popularne informatory turystyczne. Właśnie takie zabytki położone  z dala od popularnych szlaków turystycznych staraliśmy się przedstawić w przewodniku Zapomniane miejsca Świętokrzyskie. (ze wstępu)

Premiera na targach książki w Warszawie w dniach 19-22 maja  2016 r.

Patronat medialny: ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA

Więcej o książce:


Zapraszam na stronę Wydawnictwa CM:
oraz na profil Facebook:
gdzie znajdziecie najnowsze informacje 
o wszystkich tomach serii Zapomniane miejsca.


środa, 11 maja 2016

„Moi sąsiedzi nie żyją”



Przemysław Gulda „Moi sąsiedzi nie żyją”

Po II wojnie światowej do Gdańska, przybyły tysiące Polaków, którzy szukali tu lepszego miejsca na Ziemi. Historia nie rodzi się jednak w próżni i ich pojawienie się poprzedził dramat autochtonów, zamieszkujących Wolne Miasto od setek lat. Mowa o gdańskich Żydach, zmuszonych przez Niemców do emigracji lub zamordowanych w obozach zagłady. Szybko o tym zapomniano, a przedwojenna historia miasta nad Motławą była przez dekady niewygodna dla władzy i społeczeństwa. Dopiero po latach pojawiła się refleksja, że przecież nie byliśmy tu od zawsze, a koniec wojny nie był rokiem zerowym. Zaczęły się nawarstwiać pytania: Kim byli nasi poprzednicy? Co po nich zostało? Jak pamięć o nich wpływa na naszą tożsamość? Postanowił na nie odpowiedzieć Przemysław Gulda, a efektem jego pracy jest książka Moi sąsiedzi nie żyją (Wydawnictwo Oskar). Autor opisuje w niej historię swojego mieszkania we Wrzeszczu, mozolnie rekonstruując ją z przedwojennych dokumentów i zapisków. Postać Heleny Pulvermacher – lokatorki domu przy Johannistal we Wrzeszczu – stała się dla niego punktem wyjścia do opowieści o XX-wiecznym Gdańsku w skali mikro, ale nie tylko. Moi sąsiedzi nie żyją to książka, która uświadamia nam, że przeszłość niejednokrotnie wpływa na teraźniejszość, a szukanie własnych korzeni może prowadzić do zaskakujących wniosków.



Wydawca: Wydawnictwo Oskar
ISBN: 978-83-65175-10-6
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 92


poniedziałek, 9 maja 2016

Księgarnia ArtTravel poleca



Krzysztof R. Kowalczyński „Łódź 1915–1918. Czas głodu i nadziei”


Książka Krzysztofa R. Kowalczyńskiego Łódź 1915–1918. Czas głodu i nadziei omawia interesujący, lecz mało znany okres historii Łodzi i losy jej mieszkańców w czasie I wojny światowej. Autor opisuje życie łodzian od momentu zajęcia miasta przez oddziały armii niemieckiej do ostatnich dni okupacji. Ten niemal czteroletni okres pozostawił głęboki ślad w historii miasta. Informacje zawarte w książce zostały przedstawione w formie kalendarium, uzupełnionego opisami najważniejszych wydarzeń.

Publikacja wypełnia lukę w dostępnych opracowaniach dotyczących historii Łodzi. Zapoznanie się z nią pozwali Czytelnikowi lepiej zrozumieć problematykę funkcjonowania organizmu miejskiego Łodzi w okresie I wojny światowej. W 1917 r. wspólnymi siłami łódzkich społeczników otwarto Bibliotekę Publiczną, którą wkrótce zaczęło utrzymywać miasto. Działały teatry i kina wyświetlające najnowsze filmy europejskie i amerykańskie. Na łódzkich scenach występowali znani polscy aktorzy: Pola Negri, Konrad Tom, Karol Adwentowicz, Ludwik Solski, Kazimierz Junosza-Stępowski. Śpiewano piosenki Andrzeja Własta, bawiono się przy skeczach pióra Juliana Tuwima. To wtedy, podczas wieczorków muzycznych dla dzieci szkolnych zadebiutowało słynne, muzykalne rodzeństwo Bacewiczów. Ten trudny, ale i ciekawy, wojenny okres w dziejach miasta został również utrwalony na licznych fotografiach i pocztówkach, które wzbogacają publikację.


Więcej na stronie: Księgarnia turystyczna ArtTravel: 



sobota, 7 maja 2016

Konkurs na najlepszą samochodzikową książkę 2015 roku



Kapituła konkursu na najlepszą samochodzikową książkę 2015 roku,
w której obradach ponownie mam przyjemność uczestniczyć, zakończyła drugi etap swojej pracy.


Z piętnastu zgłoszonych książek wybrane zostało pięć, 
które zakwalifikowały się do decydującego etapu trzeciej edycji konkursu. Oto one:

Luiza Frosz - "Oficer widmo" 
Andrzej Irski - "Rabusie w sanktuarium" 
Zuzanna Orlińska - "Detektywi z klasztornego wzgórza" 
Artur Pacuła - "Gdzie jest korona cara?" 
Emil Roszewski - "Na tropie srebrnego kura"



Najlepszą samochodzikową książkę 2015 roku poznamy już na początku lipca!

---

Zapraszam serdecznie na Forum Miłośników Pana Samochodzika:


środa, 4 maja 2016

„Kazimierz Przerwa-Tetmajer”



Tadeusz Januszewski „Kazimierz Przerwa-Tetmajer”


Biografia Kazimierza Przerwy-Tetmajera (1865–1940) to próba przybliżenia dzisiejszemu czytelnikowi wybitnego poety Młodej Polski, którego twórczość literacką przerwała postępująca choroba psychiczna. Cieszył się ogromną popularnością i stał się w opinii współczesnych mu literatów ucieleśnieniem poety modernistycznego, czego wyrazem było umieszczenie go przez Stanisława Wyspiańskiego pod postacią Poety w Weselu. Był prezesem Towarzystwa Literatów i Dziennikarzy Polskich (1921). W 1928 r. przyznano mu Nagrodę Literacką miasta Warszawy, a w 1934 r. został członkiem honorowym Polskiej Akademii Literatury.

Odbywał liczne wycieczki po górach, i zafascynowany pięknem i folklorem Tatr napisał szereg lirycznych wierszy i opowieści o górskiej przyrodzie, gwarze i bohaterach zbójnickich. Kazimierz Przerwa-Tetmajer zerwał w swoich erotykach z pruderią, opisując śmiałe sceny miłosne i kobiece ciało, co wywołało niemały skandal.

Źródło oraz linki do recenzji:

Rozmowa z autorem:
           
Wydawnictwo Iskry na Facebooku:


Wydawnictwo: Iskry
ISBN: 978-83-244-0411-7
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 287


sobota, 30 kwietnia 2016

„Gotenhafen”



Izabela Żukowska „Gotenhafen”


Niezbyt często w polskiej literaturze kryminalnej zdarza się, aby autor uczynił bohaterem książki detektywa, który znajduje się u schyłku policyjnej kariery, lub też właśnie rozstał się ze swoją profesją. Franz Thiedtke, bohater powieści Izabeli Żukowskiej „Gotenhafen” jest emerytowanym komisarzem gdańskiej policji. Ostatnią sprawą w karierze tego doświadczonego, cenionego przez przełożonych i podwładnych detektywa było śledztwo związane ze znalezieniem zwłok młodej kobiety przy gdańskim molo. Tuż przed wybuchem II wojny światowej Thiedtke zostaje odsunięty od tej sprawy przez policję polityczną. Mimo to na własną rękę usiłuje rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci. Po zakończeniu służby Franzowi nie jest dane cieszyć się spokojnym życiem u boku ukochanej małżonki. Przeciwnie, na brak dramatycznych przeżyć nie może narzekać. Zaczyna go oplatać sieć trudnych do wyjaśnienia zdarzeń.




Pasmo nieszczęść bierze swój początek w hotelowym pokoju. Tam właśnie pewnego poranka Thiedtke  budzi się i z przerażeniem stwierdza, że nie pamięta skąd wziął się w tym właśnie miejscu. Nie potrafi sobie przypomnieć własnego nazwiska. Nie pamięta nic ze swojej przeszłości. Po odzyskaniu przytomności spostrzega w tym samym pomieszczeniu zwłoki mężczyzny. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie były komisarz jest zabójcą. Mimo to Franz postanawia za wszelką cenę wyjaśnić zagadkę morderstwa. Nie wszystkim jest to na rękę. W 1943 r. nie ma już polskiej Gdyni. Gotenhafen przepełnione jest niemieckim wojskiem. W zbudowanym przez Polaków porcie cumują niemieckie okręty. Wszelkie przejawy oporu oraz nielojalności wobec władz zwalcza gestapo.

Rozpoczynając najtrudniejsze w swym życiu śledztwo, którego celem jest poznanie prawdy o tym co wydarzyło się w hotelu, Franz Thiedtke walczy przede wszystkim odzyskanie utraconej tożsamości. Autorka przedstawiła zmagania samotnego człowieka, który nie mogąc nikomu zaufać dryfuje pośród domów i ulic, po których jeszcze tak niedawno przechadzał się z małżonką. Dziś każda kamienica wydaje mu się obca, a spojrzenie każdego napotkanego przechodnia wzbudza w nim lęk i niepewność. Musi przystosować się do nowej rzeczywistości. Nie jest to łatwe. Jeszcze w trakcie pracy w policji Franz nie wyrażał się z entuzjazmem o zmianach na niemieckiej scenie politycznej. Toteż ze zdziwieniem i przerażeniem obserwuje zachodzące wokół niego wydarzenia, wielu z nich nie jest wstanie wyjaśnić sobie w racjonalny sposób. Istnieją osoby, którym bardzo zależy, aby Thiedtke nigdy nie odzyskał pamięci i dużo by dali gdyby ex-komisarz rozstał się ze światem żywych.

Izabela Żukowska wiele miejsce poświeciła na uwypuklenie przeżyć wewnętrznych głównych bohaterów powieści. Znakomicie oddała także posępny i depresyjny klimat Gdyni i okolic w tragicznych latach II wojny światowej. Na kartach powieści epizody z życia obecnych niemieckich mieszkańców Gotenhafen przeplatają się z rozterkami i dramatami dawnych gospodarzy portowego miasta. Spadające z samolotów alianckich bomby, burząc zasiedlone przez Niemców domy, dają okupantom do zrozumienia, że ich potęga przechodzi powoli do historii. „Gotenhafen” to druga część trylogii kryminalnej Izabeli Żukowskiej, w skład której wchodzą jeszcze tomy „Tufel” oraz „Nad miastem anioły”. Ich recenzje znajdziecie również w ZAPOMNIANEJ BIBLIOTECE.[1] Polecam.


Wydawnictwo: Oficynka
Seria wydawnicza: Komisarz Franz Thiedtke
ISBN: 978-83-64307-16-4
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 317


poniedziałek, 25 kwietnia 2016

„Z wiślanej delty”



Ludwig Passarge 
„Z wiślanej delty. Tczew, Gdańsk, Żuławy, Malbork. 
Szkice z podróży 1856”


„Tam gdzie kończy się rzeka, a zaczyna morze” – tak często określana jest delta Wisły. Miejsce niezwykłe, gdzie przez stulecia zgodnie żyli przedstawiciele różnych narodowości i wyznań: Polacy, Niemcy, Żydzi, Kaszubi i Holendrzy. Wprawdzie ten wielokulturowy tygiel należy już do przeszłości, ale pozostaje nam dostępny dzięki źródłom: zdjęciom, dokumentom, wspomnieniom. Jedną z najciekawszych, a dotychczas szerzej nieznaną, relacji opisujących ten region stworzył niemal 150 lat temu wschodniopruski Niemiec – Ludwig Passarge. Jego liczne podróże po „małej ojczyźnie” zaowocowały bowiem książką, której pierwsze polskie wydanie ukazuje się właśnie nakładem Wydawnictwa Oskar. 

Z wiślanej delty. Tczew, Gdańsk, Żuławy, Malbork to publikacja, która przenosi czytelnika do II połowy XIX wieku. Świata, w którym sąsiadują ze sobą nowoczesne gdańskie kamienice i prototyp dorożki – taradajki, a w tle widzimy bogactwo regionalne Żuław, z wysuwającą się na plan pierwszy wyjątkową siecią kanałów. Wszystko zaś okraszone filozoficznymi dygresjami, z których wiele zachowało aktualność do dziś. Jak stwierdza znany gedanista, Andrzej Januszajtis, „lektura tej książki jest jak przyjemny spacer z mądrym przewodnikiem, odsłaniającym naszym oczom pełnię piękna naszych stron”.

Źródło:


Wydawca: Wydawnictwo Oskar
ISBN: 978-83-63709-35-8
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 376



czwartek, 21 kwietnia 2016

„Leopold Pac-Pomarnacki”



Piotr Kacprzak „Leopold Pac-Pomarnacki”
Ptasznik i nemrod z Kresów i Radomia


Wydanie tej monografii jest jednym z  przedsięwzięć zrealizowanych przez RDLP w radomiu w roku jubileuszu 135-lecia. Książka autorstwa Piotra Kacprzaka, zastępcy dyrektora ds. gospodarki leśnej, powstawała ponad osiem lat. Jest obszernym opracowaniem w całości poświęconym Leopoldowi Pac-Pomarnackiemu – niezwykłej osobie związanej z Kresami, Radomiem, regionem, łowiectwem, leśnictwem i ochroną przyrody. A tak we wstępie sam autor pisze o genezie jej powstania: „W październiku 2007 r. w siedzibie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu odbyła się sesja popularnonaukowa poświęcona pamięci Leopolda Pac-Pomarnackiego, upamiętniająca jednocześnie setną rocznicę jego urodzin. Jednym z istotnych wniosków tej sesji była myśl opracowania monografii dotyczącej życia, działalności i twórczości L. Pac-Pomarnackiego. Tak się złożyło, że sam byłem inicjatorem tego przedsięwzięcia, a w związku z tym na mnie uczestnicy sesji scedowali obowiązek nie tylko zebrania materiałów i koordynacji wydania monografii, lecz także redakcji całego opracowania. Nie było to zadanie – z różnych powodów – łatwe. (…) Nie dane mi było nigdy poznać osobiście Leopolda Pac-Pomarnackiego. (…) Nie miałem również możliwości słuchania jego wykładów ani studiowania lektury jego dokonań pisarskich i publicystycznych aż do połowy lat 90. ubiegłego wieku. Wiedziałem, że w środowisku przyrodniczym, leśnym i łowieckim uchodził za osobę znaną, szanowaną i zacną, o której mówiło się tylko w ciepłych słowach, a czego wyrazem i ukoronowaniem było ufundowanie i odsłonięcie tablicy wraz z obeliskiem przy siedzibie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu, poświęconych jego pamięci. Nie był to jedyny znak pamięci dla jego osoby. Od roku 1996 organizowany jest w Radomiu ogólnopolski konkurs ornitologiczny nazwany jego imieniem, a od 1998 r. jedna z ulic Radomia nosi imię Leopolda Pac-Pomarnackiego. (…)

Źródło:


Wydawca: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Radomiu
ISBN: 978-83-62910-41-0
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 528




Piotr Kacprzak „Nadleśnictwo Marcule”
Historia lasów, gospodarki i administracji leśnej w zarysie


Autor wprowadza czytelnika w dzieje nadleśnictwa, zaznajamiając go wpierw z ogólnym kontekstem historii regionu. Pisząc o czasach przedrozbiorowych, opiera się na kilku opracowaniach, ale począwszy od początków XIX w., sięga już do zasobu dokumentów, szczęśliwie zachowanych w radomskim archiwum państwowym. Najwcześniejsze dotyczą Leśnictwa Iłża, protoplasty dzisiejszych Marculi. Piotr Kacprzak szeroko korzysta również z zasobów archiwalnych zgromadzonych w nadleśnictwie i RDLP. Ostatni rozdział to prezentacja współczesnego Nadleśnictwa Marcule, które w ub. roku obchodziło 20-lecie reaktywowania. Książka przypieczętowuje tę rocznicę.

Więcej na:


Wydawca: Drukarnia Panzet na zlecenie Nadleśnictwa Marcule
ISBN: 978-83-61240-66-2
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 304


środa, 20 kwietnia 2016

„Noc z 3 na 4 grudnia”



Walery Przyborowski „Noc z 3 na 4 grudnia”


Powieść kryminalna z 1875 r., wydana pierwotnie w odcinkach. W taką noc jak ta, kiedy szaleje śnieżyca i dmie zimny, grudniowy wicher, tylko nieliczni mieszkańcy nadgranicznego X*** przemierzają ulice swej mieściny. Wśród nich tajemniczy morderca i jego ofiara. Rano sędzia Kobylański rozpoczyna śledztwo. Kim jest zamordowany mężczyzna, a kim jego oprawca? Czyje buty pozostawiły swe odciski w świeżym śniegu na miejscu zbrodni i do czyjego szala pasuje znaleziony strzępek? Wszystko zdaje się wskazywać na to, że słowa: „Tak, to były moje ślady… nie szukano dobrze, mam nawet na nogach te same buciki, jego krwią zbryzgane”, mogą okazać się prawdziwe…




Źródło:

Wydawnictwo LTW na Facebooku:


Wydawca: LTW
ISBN: 978-83-7565-456-1
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 132