piątek, 22 lutego 2019

„Eleonora z Habsburgów Wiśniowiecka. Miłość i korona”



Janina Lesiak „Eleonora z Habsburgów Wiśniowiecka. Miłość i korona”
                                                   
                                
Bywa, że kobieta musi wybierać między obowiązkiem, stanowiskiem, władzą a miłością… W przypadku królowej taki wybór wydaje się oczywisty, bo cóż może być ważniejszego od korony? A jednak Eleonora z Habsburgów Wiśniowiecka udowadnia, że kto umie kochać prawdziwie, może się spodziewać nagrody, bo miłość jest szczodra i potrafi wynagrodzić tych, którzy jej wiernie służą. 

Królowa Eleonora to kolejna bohaterka cyklu opowieści o polskich władczyniach, które przypomina Janina Lesiak. Niezwykła, lojalna, uczciwa i mądra; zasługuje na pamięć i sympatię, choć na Zamku Królewskim w Warszawie, gdzie mieszkała przez trzy lata, nie pozostał po niej żaden ślad. A ponieważ wyjątkowe kobiety nadają życiu smak i urodę, trzeba się od nich uczyć rozumu, odwagi, charakteru, piękna i wdzięku. Eleonora z Habsburgów Wiśniowiecka jest świetną nauczycielką; wystarczy tylko jej posłuchać…




Przyjaciel królowej biskup Andrzej Trzebicki mówił o niej: Pisklę przedzierzgnęło się w łabędzicę. Teraz to dojrzała kobieta, rozwinęła się, nawet chyba trochę urosła… Zachowała wdzięk dziecka, ale połączyła go z powagą matrony, co daje niezwykłą implikację. Nadal jest giętka i lekka, jednak już umie trzymać się prosto, zna swą wartość i wymaga szacunku. Jest urocza i dostojna, stateczna i wesoła, ale głównie jest niezłomna w swej wierności dla męża i króla. To należy w niej najbardziej cenić!

Źródło:


Wydawca: Wydawnictwo MG
ISBN: 978-83-7779-524-8
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 224



czwartek, 21 lutego 2019

„Krok w ciemność”



Małgorzata Kochanowicz „Krok w ciemność”


Mroczne tajemnice i morderca grasujący w krakowskich zaułkach – ten kryminał w stylu retro wciąga intrygującą historią i pozwala wczuć się w dekadencką atmosferę Krakowa z przełomu XIX i XX wieku.

Witold Korczyński, krakowianin z wyboru, zostaje poproszony o pomoc przez bogatego przemysłowca Juliana Dobruckiego. Ma przekonać niejakiego Roznera do pozostawienia rodziny Dobruckiego w spokoju. Ów Rozner pojawia się zupełnie nieoczekiwanie w życiu pana Juliana, by przypomnieć mu o umowie zawartej w 1893 roku. W trakcie wykonywania poufnego zlecenia Korczyński powoli odkrywa mroczną tajemnicę rodziny Dobruckich. A kiedy na jego drodze pojawia się piękna córka przemysłowca, wszystko dodatkowo się komplikuje… Wątki plączą się, przybywa pytań, na które brakuje odpowiedzi, i nic nie jest takie, jak na początku się wydawało. Chcesz poczuć dreszczyk grozy? Zanurzyć się w mroczny klimat krakowskiego Kazimierza? Nie wahaj się! Zrób „Krok w ciemność”…

---

Małgorzata Kochanowicz – autorka popularnych powieści kryminalnych, lubianych przez Czytelników za umiejętne połączenie wartkiej akcji z tłem obyczajowym i realiami epoki. Dotąd opublikowała trzy książki: dwa kryminały retro: „Latarnie umarłych” i „Poszukiwaną” oraz kryminał współczesny „Piramida śmierci”. „Krok w ciemność” to pierwszy tytuł Autorki wydany nakładem Liry.

Źródło:

Recenzje powieści:



Wydawnictwo: Lira
ISBN: 78-83-66229-00-6
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 416


środa, 20 lutego 2019

„Oni tu przyszli”



Jacek Kiełpiński „Oni tu przyszli”

Wspomnienia Marianny Piątek z domu Wojdan, 
świadka mordu w Lubieszowie na Polesiu, 
gdzie dwustu Polaków spalono żywcem


Naprawdę ciepło było. Wyjątkowo ciepło. I cicho. Oni szli z bronią.  […]  Pięciu  było  tych  banderowców.  Wszyscy  uzbrojeni.  Szli szybko,  zamaszyście,  od  strony  Derewka  w  stronę  Lubieszowa. Przeraziliśmy  się.  Przecież  nasz  tato  pojechał  do  miasta!  Zginie! Niewiele minęło czasu, a dym zaczął lecieć i unosić się nad miastem. […] A tu nagle tato jedzie! Wraca z Lubieszowa, stoi na wozie, konia popędza,  a konia miał takiego dobrego, młodego.  […]  Gdy wpadł do domu, zaraz zaczął opowiadać. Jeden Ukrainiec mu dał znak, powiedział: „Oni tu przyszli”. Chyba tylko to powiedział: „Oni tu przyszli”. I tato od razu zrozumiał.



Kościół i klasztor oo. Kapucynów w Lubieszowie na Polesiu


Źródło:


Wydawnictwo: IPN
ISBN: 978-83-8098-505-6
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 184



wtorek, 19 lutego 2019

„Dawno temu na Dzikim Zachodzie”



Piotr Korczyński „Dawno temu na Dzikim Zachodzie”


Dawno temu na Dzikim Zachodzie nieprzypadkowo nawiązuje tytułem do słynnego spaghetti westernu Sergia Leone. Zawarte tu historie opowiadają o pogoni za marzeniem, która dla niektórych kończyła się odkryciem skarbu na cmentarzu, a dla innych, nawet częściej – samym cmentarzem. Dzieje amerykańskiego pograniczna, zwłaszcza XIX-wiecznego Dzikiego Zachodu, wciąż inspiruje historyków, filmowców czy pisarzy. Także w Polsce przeżywa swój renesans, tym bardziej że w historii Ameryki zapisało się wielu Polaków, nie tylko osadników przybywających tam „za chlebem”, lecz także żołnierzy i rewolwerowców, awanturników, po których zostały groby na teksańskich cmentarzach, a których rzadko wymienia się na kartach książek historycznych.

Książka dzieli się na trzy części: historyczną, filmową i suplement polski. Autor barwnie opisuje dzieje amerykańskiego pogranicza nie tylko w XIX wieku. W swojej opowieści cofa nas aż do czasów hiszpańskich konkwistadorów i misjonarzy, wykracza także poza granice dzisiejszych Stanów Zjednoczonych. Przedstawia losy znanych bohaterów, jak „apostoł Indian” Bartolomé de Las Casas, Geronimo, „Dziki” Bill Hickok czy Buffallo Bill, ale i tych mniej lub zupełnie nieznanych, w tym wielu postaci o polskich korzeniach, jak kondotier Krzysztof Arciszewski czy kawalerzyści cesarza Maksymiliana w Meksyku, a nawet... Henryk Sienkiewicz. Historia Dzikiego Zachodu to nie tylko historia mężczyzn. Na kartach książki pojawiają się i kobiety: amerykańska „dziewczyna z tatuażem” Olive Oatman i miłość polskiego rewolwerowca Helen Beulah-M’Rose.

W historii o amerykańskim pograniczu fakty splotły się nierozerwalnie z mitami. Autor opowiada nam także o tworzeniu się tych mitów i wrastaniu Dzikiego Zachodu w kulturę popularną. Western, powstały jako filmowy gatunek opowieści awanturniczej dziejącej się na Dzikim Zachodzie w połowie XIX wieku lub na przełomie XIX i XX wieku, jest charakterystyczny dla Stanów Zjednoczonych, stał się jednak tak popularny, że wybiegł daleko poza granice USA. Bez niego opowieść o zdobywaniu Dzikiego Zachodu nie byłaby pełna.




Piotr Korczyński - historyk, dziennikarz. Absolwent historii na Uniwersytecie Jagiellońskim, był redaktorem Oddziału Krakowskiego Zakładu Narodowego im. Ossolińskich. Publikuje regularnie w czasopismach „Ale historia”, „Focus Historia”, „Newsweek Historia”, „Do Rzeczy Historia”, „Mówią wieki”. Obecnie redaktor naukowy i autor tekstów publikacji wydawanych przez Wojskowy Instytut Wydawniczy w Warszawie – „Polski Zbrojnej Historia” i „Polski Zbrojnej”. Na UJ przygotowuje się do doktoratu na temat oddziałów karnych w II wojnie światowej. Specjalizuje się w historii powszechnej XIX i XX wieku, z naciskiem na historię wojskowości, a historia Dzikiego Zachodu i jej recepcja w westernie, zwłaszcza jego europejskiej odnodze – spaghetti westernie – jest jego prawdziwą pasją. Autor m.in. książek Elitarne jednostki specjalne Wojska Polskiego 1939–1945 (2013) i Wojownicy, żołnierze i śmierć nie zawsze pełna chwały (2015).

Źródło:

Recenzja książki:


Wydawnictwo: PWN
ISBN: 978-82-01-20136-4
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 334




poniedziałek, 18 lutego 2019

„Husaria. Duma polskiego oręża”



Radosław Sikora „Husaria. Duma polskiego oręża”


Kopie skrzydlatych jeźdźców dosięgną cię, zanim zdążysz zrobić im jakąkolwiek krzywdę. Jeśli przetrwasz pierwszą szarżę, Polacy zaatakują ponownie. Nie obronisz się, nawet jeśli masz piętnastokrotną przewagę. A jeśli jest was stu na jednego husarza? Nie atakuj. Przegrasz.

Najskuteczniejsza jazda w dziejach świata powstała na naszej ziemi. Przez 300 lat broniła Rzeczpospolitej. Stanowiła jej kluczową siłę ofensywną i decydowała o jej najwspanialszych zwycięstwach. Na polach bitew wzbudzała strach i podziw. Choć zwykle mierzyła się z kilkukrotnie liczniejszym przeciwnikiem, niewielu potrafiło stawić jej czoła.



Fragment obrazu Szymona Boguszowicza, przedstawiającego bitwę pod Kłuszynem


Jaka naprawdę była polska husaria? W czym tkwił fenomen jej zabójczej skuteczności? Jak wyglądali husarze? Jak walczyli i co robili, gdy przeciwnika nie było w pobliżu? Czemu ich czas bezpowrotnie minął? Husaria obrosła legendami, jednak jej prawdziwa historia jest dużo bardziej niezwykła.


Źródło:

Recenzja książki:

Więcej o książce:


Wydawca: Znak
ISBN: 978-83-240-5468-8
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 400



niedziela, 17 lutego 2019

„Demon wyścigów”



Stanisław A. Wotowski „Demon wyścigów”


Stanisław Wotowski był synem utytułowanego jeźdźca i znakomitego znawcy koni. Nie dziwi więc fakt, że kiedy napisał książkę kryminalną, której głównym bohaterem jest dżokej, zadedykował ją właśnie swemu ojcu. Akcja powieści „Demon wyścigów” rozgrywa się w latach 30. ubiegłego wieku w Warszawie. Tor wyścigów konnych na Polu Mokotowskim jest miejscem, które przyciąga setki spragnionych emocji kibiców. Wielu z nich traci tu dorobek całego życia. Nie brakuje także osobników, którzy próbują pomóc szczęściu w nie zawsze dozwolony sposób. Są pośród nich płotki, ale nie brakuje także graczy wielkiego kalibru. Jeden z takich rekinów ukrywa się pod tajemniczym pseudonimem „Demon wyścigów”.




Jeżdżący w barwach stajni hrabiego Świtomirskiego znakomity dżokej Jan Grot od pewnego czasu zaczyna otrzymywać propozycje przegrywania wyścigów. Ambitny i niezwykle uczciwy młody człowiek nie bierze ich jednak pod uwagę, a nawet informuje o próbie przekupienia go dyrekcję wyścigów. Obawia się jednak, że niebezpieczny przeciwnik, wspomniany wyżej „Demon wyścigów”, nie podda się tak łatwo, i będzie próbował innych sposobów, aby uniemożliwić Grotowi odnoszenie zwycięstw. Dżokej zwiększa więc czujność i postanawia nawet do czasu najważniejszego wyścigu sezonu zamieszkać w stajni, aby uniemożliwić dostęp do swego wierzchowca Magnusa niepowołanym osobom. Wkrótce okazuje się, że niestety przeczucia jeźdźca potwierdziły się w całej rozciągłości.

Akcja powieści rozgrywa się nie tylko na torze wyścigowym i w jego bezpośrednim otoczeniu. Wraz z bohaterami zachodzimy również do podejrzanych spelunek oraz odwiedzamy podejrzane meliny, w których zbierają się liczący na wielką wygraną amatorzy karcianych gier. Znajdziemy oczywiście w książce liczne ciekawostki związane z wyścigami konnymi organizowanymi przed wojną w Warszawie. Fabuła powieści obfituje w szereg wciągających wydarzeń, takich jak porwania czy uwięzienia. Wotowski nie byłby sobą, gdyby zapomniał o wątku miłosnym. Tym razem wokół dżokeja Grota pojawiają się aż dwie piękne kobiety. „Demon wyścigów” to jedna z najlepszych powieści Stanisława Wotowskiego wydanych dotychczas w serii Kryminały przedwojennej Warszawy[1]. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-66022-29-4
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 241




[1] O innych powieściach Stanisława Wotowskiego przeczytacie na stronach: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/search/label/Stanis%C5%82aw%20Wotowski

sobota, 16 lutego 2019

„Stara Ziemia”



Jerzy Żuławski „Stara Ziemia”
(Trylogia księżycowa, tom 3)


Akcja toczy się równocześnie z akcją powieści „Zwycięzca”, tylko na Ziemi, na przełomie XXIX i XXX wieku. Po pokonaniu Niemiec przez Cesarstwo Austriackie Europa zjednoczyła się w jedno państwo z centrami w Paryżu i w Warszawie. Mieszkańcy Ziemi osiągnęli dobrobyt dzięki niezwykłym wynalazkom, ułatwiającym m.in. przemieszczanie się. Niezadowoleni są jednak robotnicy, których do buntu próbuje podsycić część intelektualistów. Pragną oni zdobyć wynalazek polskiego naukowca, Jacka, który może unicestwiać materię - i w ten sposób zmienić losy świata. Jednocześnie na pustyni ląduje statek kosmiczny Marka, wykorzystany przez Księżycanów - Rodę i Matareta. Poznają oni Ziemię na swój sposób, jednak szybko lądują w klatce jednego z Arabów. Jaki będzie ich dalszy los - oraz los Ziemi?




Źródło:


Wydawca: CM
ISBN: 978-83-66022-69-0
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 286



piątek, 15 lutego 2019

„CzasyPismo” nr 1(13)/2018



„CzasyPismo” nr 1(13)/2018


Mija sto lat od czasu, kiedy po ponad stuleciu nieistnienia powstało niepodległe państwo polskie. Wprawdzie Górny Śląsk przestał uczestniczyć w państwowości polskiej już w XIV w., ale przetrwały związki językowo-etnograficzne polskojęzycznej ludności tego regionu z mieszkańcami innych ziem polskich. W drugiej połowie XIX w. nasiliło się wśród części Górnoślązaków poczucie jedności z Polakami, zaś w początkach XX w. powstał silny polski ruch narodowy na Górnym Śląsku. Po trzech powstaniach śląskich, w latach 1919–1921, i plebiscycie z roku 1921, wschodnia część regionu połączyła się z Rzeczpospolitą. Tym kwestiom poświęcona została część tekstów w aktualnym numerze „CzasyPisma”, przy czym z tematyką powyższą łączą się też zagadnienia walki o niepodległość w latach II wojny światowej i po jej zakończeniu. 



Podpisanie na rynku w Rybniku aktu przekazania Górnego Śląska 
i powiatu rybnickiego władzom polskim w dniu 3 VII 1922 r.


Ale jak w każdym numerze, tak i tu znaleźć można także wiele innych wątków. Agresja wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację w 1968 r., dzieje Policji Województwa Śląskiego, niemieckie zbrodnie eutanazji w czasach Trzeciej Rzeszy, służba Górnoślązaków w Wehrmachcie, a także sprawy lżejszego kalibru – jak przemysł kosmetyczny w międzywojennych Katowicach. Wiele biografii, studiów przypadku, ale też krótkich syntez, jak zawsze bardzo bogato ilustrowanych składa się na ten – trzynasty już – tom przewodnika po meandrach górnośląskiej historii, jakim jest „CzasyPismo”.


Spis treści na stronie:


Wydawnictwo: IPN
ISSN: 2299-2812
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 208



czwartek, 14 lutego 2019

Ranking „Kryminałów przedwojennej Warszawy”



Ranking „Kryminałów przedwojennej Warszawy”


W maju 2012 r. ukazał się pierwszy tom serii Kryminały przedwojennej Warszawy. Serię otworzył „Czerwony Błazen” Aleksandra Błażejowskiego, uznawany przez wielu za pierwszą polską powieść kryminalną. Czy naprawdę tej właśnie powieści należy się palma pierwszeństwa? Mam wątpliwości. Nie jest to jednak najistotniejsze dla miłośników dawnych kryminałów. Ważne jest to, że seria ma się bardzo dobrze i ukazało się już ponad 50 tomów w charakterystycznej szacie graficznej.

Klimatyczne okładki to nie jedyne atuty Kryminałów przedwojennej Warszawy. W serii wydawane są tytuły, których nierzadko próżno szukać w księgarniach i antykwariatach. Wiele książek na swoje drugie życie musiało czekać kilkadziesiąt lat. W latach powojennych książki Błażejowskiego, Romańskiego czy Nasielskiego były masowo usuwane z bibliotek. Stąd też w obiegu antykwarycznym krąży znikoma ilość, często bardzo zniszczonych, zdekompletowanych egzemplarzy. Kilka tytułów było drukowanych jedynie na łamach przedwojennych gazet i nie miało dotychczas wydania książkowego.

Po przedwojenne powieści kryminalne sięgamy nie tylko ze względu na skomplikowane zagadki kryminalne. W trakcie lektury chcemy przenieść się choć na kilka godzin do innego świata. Świata dawnej Warszawy. Klimatu dawnych kabaretów, nocnych lokali, kamienic, ulic, teatrów i melin lepiej od Błażejowskiego, Romańskiego, Wotowskiego czy Nasielskiego nie są w stanie oddać nawet najlepsi współcześni autorzy kryminałów retro.

Z dodanych ostatnio tytułów szczególnie polecam znakomity kryminał Marka Romańskiego „Mord na Placu Trzech Krzyży” oraz kolejne tomy opowiadań oficerów przedwojennej policji: Ludwika Kurnatowskiego i Daniela Bachracha. Jest to już czwarty ranking Kryminałów przedwojennej Warszawy zamieszczony na stronach Zapomnianej Biblioteki. Głównymi kryteriami jakimi kierowałem się przy jego opracowaniu są wierne oddanie klimatu dawnej stolicy oraz oczywiście wciągająca zagadka kryminalna. Ostatnio dodane pozycje zaznaczono pogrubioną czcionką.


  1. Aleksander Błażejowski, Korytarz Podziemny B
  2. Henryk Nagiel, Sęp
  3. Ryszard Braun, Manekin nr 6
  4. Henryk Nagiel, Tajemnice Nalewek
  5. Marek Romański, Odwet
  6. Marek Romański, Mirko Borkowicz, Szajka Biedronki
  7. Marek Romański, Mirko Borkowicz, Akcje ATN
  8. Stanisław A. Wotowski, Tajemniczy wróg
  9. Marek Romański, Mord na Placu Trzech Krzyży
  10. Marek Romański, Czarny trójkąt
  11. Marek Romański, Człowiek z Titanica
  12. Adam Nasielski, As Pik (Wielkie gry Bernarda Żbika)
  13. Józef Jeremski, Tajemnica komisarza policji
  14. Adam Nasielski, Puama E (Wielkie gry Bernarda Żbika)
  15. Walery Przyborowski, Widmo na Kanonii, t. 1
  16. Walery Przyborowski, Widmo na Kanonii, t. 2
  17. Ludwik Kurnatowski, Tajemnica Belwederu
  18. Leon (Ludwik) Kurnatowski, Zagadkowi milionerzy
  19. Stanisław A. Wotowski, Upiorny dom
  20. Antoni Hram, Upiór podziemi
  21. Adam Nasielski, Dom tajemnic (Wielkie gry Bernarda Żbika)
  22. Adam Nasielski, Pociąg w nieznane
  23. Adam Nasielski, Koralowy sztylet (Małe gry Bernarda Żbika)
  24. Jan Grom, Bokser i dziewczyna. Hazardzista
  25. Ludwik M. Kurnatowski, Samochodwa banda Kłaka
  26. Otto Stemin, Musiałem zabić
  27. Adam Nasielski, Człowiek z Kimberley (Wielkie gry Bernarda Żbika)
  28. Rafał Scherman, Samobójstwo zmarłego
  29. ELMAR, Mord przy Chmielnej
  30. Stanisław A. Wotowski, Człowiek, który zapomniał swego nazwiska
  31. Adam Nasielski, Alibi (Wielkie gry Bernarda Żbika)
  32. Stanisław A. Wotowski, Czarny Adept
  33. Marek Romański, Żółty szatan
  34. Marek Romański, Ostatnia gra Yoshimury
  35. Daniel Bachrach, Król sutenerów Rozenberg działa
  36. Adam Nasielski, Opera śmierci (Wielkie gry Bernarda Żbika)
  37. Adam Nasielski, Skok w otchłań (Wielkie gry Bernarda Żbika)
  38. Ludwik M. Kurnatowski, Szczury hotelowe
  39. Adolf Doliński, Opowiadania kryminalne. Część 1.
  40. Stanisław A. Wotowski, Sekta diabła
  41. Walery Przyborowski, Szkielet na Lesznie
  42. Walery Przyborowski, Czerwona skrzynia
  43. Daniel Bachrach, Epidemia samobójstw
  44. Daniel Bachrach, Kobieta, wino i hazard
  45. Adolf Doliński, Opowiadania kryminalne 2
  46. Adam Nasielski, Grobowiec Ozyrysa (Wielkie gry Bernarda Żbika)
  47. Aleksander Błażejowski, Czerwony Błazen
  48. Tadeusz Starostecki, Krwawy reporter
  49. Antoni Starzewski, Męty
  50. Aleksander Błażejowski, Sąd nad Antychrystem

Strona wydawcy:

Kryminały przedwojennej Warszawy na Facebooku:

Recenzje wszystkich tomów znajdziecie w ZAPOMNIANEJ BIBLIOTECE:

CDN.


środa, 13 lutego 2019

„Tyko umarli wiedzą”



Ryszard Ćwirlej „Tyko umarli wiedzą”


Ekscytująca powieść mistrza kryminału z burzliwą historią z pierwszej połowy XX wieku w tle. Lipiec 1932 roku. Europa pogrążona jest w głębokim kryzysie ekonomicznym. Z każdym dniem przybliżającym termin wyborów do Reichstagu społeczeństwo niemieckie coraz bardziej się radykalizuje. Tymczasem urzędujący w Schneidemühl (dzisiejsza Piła) kapitan Carl Aschmutat, dawny znajomy  Antoniego Fischera, wpada w poważne kłopoty. W mieście dochodzi do morderstwa, którego ofiarą jest znany działacz komunistyczny. Aschmutat musi jak najszybciej odkryć, kto stoi za atakiem, by zdążyć przed wizytą w mieście kandydata do urzędu kanclerza – Adolfa Hitlera.




Tylko umarli wiedzą to druga część serii o przygodach Antoniego Fischera. Tym razem poznański policjant pomaga swojemu dawnemu przyjacielowi rozwiązać zagadkę zbrodni, która tylko na pierwszy rzut oka wydaje się prosta. Równocześnie Fischer ma do wykonania najtrudniejsze zadanie, z jakim przyszło mu kiedykolwiek się zmierzyć. Major Jażdżewski, oficer polskiego wywiadu powierza mu niezwykle delikatną i wymagającą misję. Misję, której przyjęcia Fischer nie mógł odmówić, gdyż zależy od niej dobro Rzeczypospolitej.

Źródło:

Recenzja powieści:


Wydawca: Czwarta Strona
ISBN: 978-83-7976-597-3
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 517