Stanisław Kluczek „Zamek Gardłorzeziec”
Pierwsze lata XVI wieku. Tatarzy pustoszą wschodnie ziemie Rzeczypospolitej. Wsie i miasteczka spowijają łuny pożarów. Ludność szuka schronienia w lasach lub za murami zamków. Ci, którym nie udaje się znaleźć bezpiecznego miejsca giną lub wraz z taborami tatarskimi wędrują na Krym. Z jednego z takich taborów ucieka pod osłoną nocy matka z ośmioletnim synem. Niestety, wycieńczona kobieta niebawem umiera. Osamotnionego chłopca ratuje przejeżdżający na czele oddziału rycerzy, rotmistrz Tworowski. Chłopiec nie potrafi wytłumaczyć skąd pochodzi, wie tylko, że ma na imię Zbyszko i pieczętuje się herbem Szreniawa. Rotmistrz oddaje dziecko na wychowanie przyjacielowi, mieszkającemu w pobliskim dworze w Wygnance.
Mijają lata, chłopiec dorasta i zakochuje się z wzajemnością w pięknej córce swoich opiekunów. Ci jednak mają wobec Jadwisi zupełnie inne plany. Załamany i upokorzony Zbyszko postanawia opuścić Wygnankę. Przystaje do oddziału rotmistrza Tworowskiego i wsławia się męstwem walkach z Tatarami. Książka obfituje w sceny batalistyczne, czytelnik otrzyma więc kilka okazji by zanurzyć się w bitewnym zgiełku i usłyszeć szczęk szabel. Bohater skrzyżuje je nie tylko z Tatarami, na jego drodze staną także piraci.
Napisana z niebywałym rozmachem powieść Stanisława Kluczka składa się z dwóch części. W trakcie lektury pierwszych rozdziałów śledzimy przygody dzielnego Zbyszka, jego walkę o miłość, oraz potyczki z Tatarami, którzy odcisnęli krwawe piętno na życiu młodzieńca, jego najbliższych, i nadal nie pozwalają o sobie zapomnieć. Akcja tej części rozgrywa się na Kresach Rzeczypospolitej.
Fabuła części drugiej została natomiast osadzona wokół wydarzeń rozgrywających się w państwie rządzonym przez Sulejmana Wspaniałego. Znajdziemy tu zatem solidną dawkę egzotyki. Skąd mieszkający pod Siedlcami autor, którego pasją było sadownictwo i szkółkarstwo, czerpał informacje o odległych krainach i postaciach historycznych, które pojawiały się na kartach jego powieści? W jednym z wywiadów wnuczka pisarza, prof. dr hab. Agata A. Kluczek zdradziła, że Dziadek był ciekawy świata. Jego możliwości zdobywania wiedzy zmieniały się w zależności od okresu jego życia i szerszej sytuacji. Na pewno wiele mu dały kontakty nawiązane w czasie służby wojskowej, rozmowy z kolegami, tam pewnie zrodziły się pierwsze inspiracje jego późniejszej twórczości[1]. Mieszkający w niewielkiej wsi autor prenumerował wiele czasopism, zgromadził również imponujący księgozbiór. Z dziełami Orkana, Iwaszkiewicza i Szajnochy sąsiadowały powieści Rzewuskiego czy Ossendowskiego. Należy także dodać, że w biografii Stanisława Kluczka znajdziemy ważny rozdział związany z udziałem w wojnie polsko-bolszewickiej.
Nie wykluczone, że powieść inspirowana była w pewnym stopniu losami szlachcica Marka Jakimowskiego, który trafił do osmańskiej niewoli, poczym udało mu się zbiec, opanował turecką galerę i wraz z około dwustoma chrześcijanami dopłynął aż do Sycylii. Równie istotne dla rozwoju fabuły są również wątki miłosne. Tu w rolach pierwszoplanowych występuje oczywiście główny bohater Zbyszko, a także dwie urocze krasawice Ksenia i Jadwisia. Pisarz sprawnie splata wątek awanturniczy z miłosnym, dzięki czemu otrzymujemy barwną opowieść, która wciągnie, wzruszy i rozbudzi emocje u każdego miłośnika przygodowych powieści historycznych. Niniejsza edycja powieści została oparta na wydaniu z 1930 roku. Polecam.
Powieść na stronie wydawcy:
https://replika.eu/tytul/zamek-gardlorzeziec
Powieści z serii „Szabla i miecz”:
https://replika.eu/tytul/szabla-i-miecz
Recenzje książki:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5117330/zamek-gardlorzeziec
Wydawca: Replika
Seria: Szabla i miecz
ISBN: 978-83-67867-98-6
Rok wydania: 2024
Liczba stron: 400
[1] Wywiad, w którym wnuczka autora, prof. dr
hab. Agata A. Kluczek dzieli się ciekawostkami związanymi z
życiem i twórczością zapomnianego dziś pisarza: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/2024/07/wywiad-z-prof-dr-hab-agata-kluczek.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz