Antoni Belina Brzozowski „Kozłówka w moich wspomnieniach”
„Niezwykły gość”
„Kozłówka w moich wspomnieniach”
to niezwykłe wydawnictwo, stwarzające unikalną okazję do poznania życia
mieszkańców pałacu nie tylko w okresie jego świetności, lecz także w trudnych
czasach niemieckiej okupacji. Wypełniona fotografiami ze zbiorów rodzin
Brzozowskich, Zamoyskich oraz archiwów muzealnych publikacja umożliwia
czytelnikom wzięcie udziału w
dziesiątkach wydarzeń oraz spotkań w wieloma zapomnianymi już postaciami, którzy
skorzystali z gościnności rodziny Zamoyskich.
A jaki związek z urokliwym
pałacem ma autor wspomnień? Otóż Jadwiga i Maria Brzozowskie poślubiły braci
Aleksandra zwanego Leszkiem oraz Michała Zamoyskich, ostatnich właścicieli
pałacu w Kozłówce. Bratem panien Brzozowskich był z kolei Antoni Belina Brzozowski,
który miesiąc przed śmiercią, w 1995 r. zakończył spisywanie wspomnień,
wydanych przez Muzeum w Kozłówce trzy lata później. Wspomnienia obejmują lata
1924-1942.
Fot. 1. Gabinet Adama Zamoyskiego
w 1931 r.,
źródło: „Kozłówka w moich wspomnieniach”, s. 38.
Uczestniczymy zatem w obchodach Świąt
Bożego Narodzenia oraz Wielkanocy, gościmy na uroczystościach zaślubin i
polowaniach. Zaglądamy również do folwarku kozłowieckiego, gdzie wraz z
pracownikami i młodym Antonim poznajemy trudy rolniczej profesji. Uwagę
zwraca niezwykła wręcz dokładność i skrupulatność z jaką autor odtworzył
wygląd i wyposażenie pałacu. Warto pamiętać, że Antoni Belina Brzozowski w okresie
pobytu w Kozłówce był zaledwie kilkunastoletnim chłopcem.
W książce przedstawiono także
dalsze losy rodziny Zamoyskich na emigracji. Uzupełniono ją również dodając
wykresy genealogiczne, umożliwiające doprecyzowanie zawartych w niej
informacji. Publikacja „Kozłówka w moich wspomnieniach” zdobyła I nagrodę i
medal Prezydenta Miasta Lublina w konkursie na najpiękniej wydaną książkę w
Lublinie w 1998 roku.
Fot. 2. Kaplica pałacowa, ok.
1910 r., źródło: „Niezwykły gość”, s. 51.
W pałacu w Kozłówce w okresie
wojny znalazło schronienie bardzo wiele osób. Byli wśród nich ludzie kultury,
naukowcy, duchowni. Do najznamienitszych rezydentów należał niewątpliwie ksiądz
Stefan Wyszyński, który dotarł tam latem 1940 r. Przyszły Prymas Tysiąclecia
przebywał u rodziny Zamoyskich kilkanaście miesięcy. Nie zachowało się zbyt
wiele relacji związanych tym wydarzeniem, tym bardziej cenna po latach wydaje
się książka „Niezwykły gość.” Zawarte w niej wspomnienia są zapewne jedną z pierwszych
prób udokumentowania tego „wojennego epizodu” z życia niespełna
czterdziestoletniego wówczas kapłana.
Stefan Wyszyński pełnił
nieformalną funkcją duszpasterza osób ukrywających się w pałacu oraz
okolicznych partyzantów, którzy często odwiedzali Kozłówkę. Prowadził
rekolekcje dla mieszkańców oraz pracowników. We wspomnieniach osób, które
spotkały go na swej drodze pozostał jako osoba zakochana w liturgii, cechująca
się niezwykłą skromnością oraz brakiem przywiązania do spraw materialnych. Nie skorzystał
m.in. z propozycji otrzymywania dodatkowych posiłków, gdyż pragnął dzielić niedolę
i trudy okupacyjnej egzystencji na równi z innymi mieszkańcami Kozłówki. Podobnie
jak wspomnienia Antoniego Beliny Brzozowskiego, również niniejsze wydawnictwo
jest bogatą kopalnią informacji o funkcjonowaniu pałacu Zamoyskich w pierwszych
latach II wojny światowej. Polecam.
Wydawca: Muzeum Zamoyskich w Kozłówce
„Kozłówka w moich wspomnieniach”
ISBN: 83-905057-5-4
Rok wydania: 1998
Liczba stron: 125
„Niezwykły gość”
ISBN: 83-912588-2-3
Rok wydania: 2000
Liczba stron: 79