Zbigniew Białas „Tal”
„Tal” jest już trzecią powieścią
Zbigniewa Białasa, z którą miałem okazję spędzić kilka długich jesiennych
wieczorów. Po książkach „Korzeniec” oraz „Puder i pył”[1] ostrzyłem
sobie zęby na kolejną podróż do dawnego Sosnowca, mając nadzieję na spotkanie znanych
mi dobrze bohaterów. Lektura mnie nie zawiodła, choć jedynym śladem po postaciach
z wymienionych wcześniej książek jest krótka wzmianka o kafelkach, kładzionych
przez pana Alojzego Korzeńca 20 lat przed wypadkami opisanymi przez autora w
niniejszej powieści.
Kanwą książki są prawdziwe
wydarzenia do jakich doszło w latach 30-tych ubiegłego wieku w Sosnowcu. W
mieszkającej przy ulicy Rybnej rodzinie Pawła Grzeszolskiego dochodzi do serii
tajemniczych zgonów. Po długotrwałej chorobie umiera jego żona Anna. Podejrzewając, że kobieta została
zatruta, wezwany do Grzeszolskich lekarz kontaktuje się z policją. Niebawem
zaczynają chorować dzieci – bliźnięta Lucyna i Jurek a także służąca - Cabajówna.
Wszyscy mają podobne objawy, wypadanie włosów, wymioty, osłabienie. Tu trzeba
nadmienić, że Grzeszolski jest
inżynierem chemikiem, z łatwością może więc zdobyć dowolną substancję. Po śmierci dzieci, Grzeszolski
zostaje aresztowany. Mieszkańcy Sosnowca już przed procesem wydają na niego
wyrok. Sekcje zwłok wykazują, że przyczyną śmierci Lucyny i Jurka było zatrucie
talem. Wokół podejrzanego rozpętuje się piekło.
Wkrótce rozpocznie się jeden z
najgłośniejszych procesów jakie toczyły się przed sądami w II Rzeczypospolitej.
Nic dziwnego, że obrony oskarżonego podjął się sam Zygmunt Hofmokl-Ostrowski,
chyba najbardziej znany i kontrowersyjny z polskich adwokatów tamtego okresu. Gęstniejąca
atmosfera drugiej części powieści (proces sądowy), budzi moje
skojarzenia z wydaną przed II wojną światową „Sprawą przy drzwiach zamkniętych”
Leo Belmonta.
Autor w przeciwieństwie do
przedwojennych mieszkańców Sosnowca nie feruje wyroków, pozostawiając
czytelnikom furtkę do własnej oceny częstokroć dwuznacznego postępowania Pawła
Grzeszolskiego. Proces „truciciela z Sosnowca” ukazał w całej rozciągłości
nieudolność i niekompetencję ówczesnego wymiaru sprawiedliwości. Zbigniew
Białas dużo uwagi poświęcił warstwie obyczajowej powieści, wiele miejsca przeznaczając
na przedstawienie skomplikowanych relacji rodzinnych i uczuciowych w rodzinie
dotkniętej tragedią. Choć zdaniem wielu recenzentów, z trzech powieści
Zbigniewa Białasa, w których pojawia się motyw związany z „kafelkową profesją”
na najwyższą ocenę zasługuje „Korzeniec”, nie ukrywam, że dla mnie, miłośnika
starych kryminałów największą gratką jest właśnie „Tal”. Polecam.
Wydawca: Wydawnictwo MG
ISBN: 978-83-7779-332-9
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 303