Pokazywanie postów oznaczonych etykietą świętokrzyskie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą świętokrzyskie. Pokaż wszystkie posty

piątek, 2 października 2015

Świętokrzyskie regionalia (cz. 3)


Wydawnictwa Muzeum Diecezjalnego w Sandomierzu



"Stosunki chrześcijańsko-żydowskie w historii, sztuce i pamięci.
Europejski kontekst dzieł w katedrze sandomierskiej"


Książka dokumentuje przebieg konferencji, jaka miała miejsce w Sandomierzu 11 stycznia 2013 r., zorganizowanej przy współpracy Diecezji Sandomierskiej i Wesleyan University w Stanach Zjednoczonych.

Rozprawy zamieszczone w publikacji mają na celu przedstawienie wstępnego zarysu, ułatwiającego zrozumienie obrazów Martyrologium rzymskiego z katedry sandomierskiej, w ich szerszym kontekście artystycznym, historycznym i historiograficznym, na tle wydarzeń zarówno europejskich, jak i lokalnych.

Źródło:

Więcej o książce:

Wydawca: Muzeum Diecezjalne w Sandomierzu
ISBN: 978-83-257-0734-7
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 264 + ilustracje




„Muzeum pamiątek narodowych ks. Jana Wiśniewskiego”


Więcej o książce:
oraz:

Wydawca: Muzeum Diecezjalne w Sandomierzu
ISBN: 978-83-938050-1-3
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 36




„Sandomierski ogród kanonika Marcina z Urzędowa”


Więcej o książce:
oraz:

Wydawca: Muzeum Diecezjalne w Sandomierzu
ISBN: 978-83-938050-0-6
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 37



czwartek, 17 września 2015

Regionalia świętokrzyskie (cz. 2)



Roman Chyła „Dzieje Zawichostu do początków XIX wieku”


Książka 'Dzieje Zawichostu do początków XIX wieku” autorstwa dr Romana Chyły. To pierwsza naukowa monografia dziejów Zawichostu, która prezentuje ośrodek grodowo- miejski od czasów najdawniejszych do początków XIX wieku. Monografia jest wzbogacona zdjęciami. Są wśród nich fotografie dokumentów przechowywanych w archiwum sióstr klarysek w Krakowie.


Źródło:

Publikacja ukazała się dzięki wsparciu Urzędu Miasta i Gminy Zawichost

Więcej o książce:

Biblioteka Publiczna w Zawichoście na Facebooku:

Wydawca: Wydawnictwo Diecezjalne i Drukarnia w Sandomierzu
ISBN: 978-83-257-0251-9
Rok wydania: 2010
Liczba stron: 407


środa, 9 września 2015

Regionalia świętokrzyskie (cz. 1)


I wojna światowa w regionie świętokrzyskim



Marek Lis „By nie zatarł ich czas ...: Śladami mogił i cmentarzy wojennych I wojny światowej
 w powiatach: sandomierskim, opatowskim i staszowskim”


Wydawca: PAIR Sandomierz
ISBN: 83-86436-57-3
Rok wydania: 2001
Liczba stron: 100



Marek Lis „Krwawe Zaduszki wielkiej wojny: 
Bitwa nad Opatówką, 1 - 3 listopada 1914 roku”


Wydawca: PAIR Myjakpress
ISBN: 978-83-61435-52-5
Rok wydania: 2010
Liczba stron: 99



Marek Lis „Legioniści w Jakubowicach”


Wydawca: PAIR Sandomierz-Ożarów
ISBN: 8386436-33-6
Rok wydania: 2004
Liczba stron: 144


piątek, 20 lutego 2015

„My z pałacu”



Andrzej Nowak-Arczewski „My z pałacu”


Kilka kilometrów obok jednego z najstarszych ośrodków regionu świętokrzyskiego - Opatowa leży niewielka miejscowość Włostów. Jeszcze do niedawna funkcjonowała w niej znana w regionie cukrownia, która swe powstanie zawdzięcza związanej z Sandomierszczyzną rodzinie Karskich. Dziś po cukrowni oraz po znajdującym się nieopodal okazałym, neorenesansowym pałacu pozostało jedynie wspomnienie.



Fot. 1. Ruiny pałacu we Włostowie w 2009 r. Fot. Autor Bloga


Andrzej Nowak-Arczewski w książce „My z pałacu” przedstawia dzieje rodowej siedziby Karskich od czasów jej największej świetności aż po upadek w latach PRL-u. W tętniących przed wojną murach rezydencji gościł m.in. nuncjusz papieski Achille Ratti, który w 1922 zostając głową Stolicy Apostolskiej przybrał imię Pius XI. Autor pełną garścią czerpie ze wspomnień byłego mieszkańca pałacu Juliusza Karskiego, jednego z synów ostatniego właściciela Włostowa. Jest to dla niego sentymentalna podróż do miejsca nierozerwalnie związanego z dzieciństwem. Juliusz jako młody chłopiec opuścił Włostów w latach wojny i wraz z rodziną ewakuował się do Warszawy. Juliusz Karski często przywołuje postać ojca Szymona, który przejął majątek Włostów w 1928 r. znacznie go unowocześniając. W skład dóbr włostowskich wchodziły wówczas m.in. gorzelnie, stawy rybne, młyn, hodowla koni oraz cukrownia, które racjonalnie zarządzane przynosiły ogromne dochody. Dzięki Karskim setki mieszkańców Włostowa i ubogich okolicznych wiosek mogły liczyć na zatrudnienie w trudnych latach międzywojennych.



Fot. 2. Wnętrze kaplicy grobowej rodziny Karskich 
na włostowskim cmentarzu parafialnym w 2009 r. Fot. Autor Bloga


Jest jednak coś, co odróżnia tę publikację od podobnych wydawnictw. Andrzej Nowak-Arczewski dociera do ludzi, których przodkowie pracowali w pałacu. Dzięki czemu możemy spojrzeć na rodzinę Karskich oraz zajrzeć do ich rezydencji także z innej perspektywy. Autor zamieścił w książce również relacje starszych mieszkańców Włostowa, którzy pamiętają jeszcze pałac z lat II Rzeczypospolitej oraz z okresu przemian ustrojowych po 1945 r.

Pałac Karskich przetrwał czasy wojennych zawirowań dziejowych. Zajmowali go żołnierze niemieccy jak i radzieccy sołdaci. Jego mury wyszły zwycięsko z najtragiczniejszego okresu w historii naszego kraju. Opuszczony i niezabezpieczony budynek rozgrabili okoliczni mieszkańcy w czasach umacniania się władzy ludowej.  Ponoć do dnia dzisiejszego elementy wyposażenia pałacu można znaleźć w wielu domach na terenie gminy. Juliusz Karski po raz pierwszy odwiedził pałac 12 lat po zakończeniu działań wojennych. Już wtedy ich rodowa siedziba była poważnie zniszczona. Dziś pozostało po niej kilka mocno nadwyrężonych ścian i sterty gruzu, które porasta coraz więcej krzewów i drzew. W książce Andrzeja Nowaka-Arczewskiego znajdziemy reprodukcje przedwojennych fotografii, dzięki którym możemy wyobrazić sobie wygląd pałacu w latach największej świetności. Polecam.


Wydawca: Bellona
ISBN: 978-83-11-13419-5
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 174


wtorek, 5 sierpnia 2014

"Bunt w więzieniu na Świętym Krzyżu"


Bartosz Grzegorz Kułan "Bunt w więzieniu na Świętym Krzyżu w dniu 20 września 1925 roku"


Szczególne miejsce w moim księgozbiorze zajmują pozycje poświęcone historii ziemi świętokrzyskiej. Tereny od Iłży i Lipska na północy po Staszów na południu, Wisłę na wschodzie i Nową Słupię na zachodzie wielokrotnie przemierzałem w moich wędrówkach. Właśnie nad Nową Słupią wznosi się Łysa Góra, na której zlokalizowany jest kilkusetni klasztor.  W okresie międzywojennym miejsce to było domem nie tylko dla zakonników. Mieściło się tu także Więzienie Ciężkie, do którego trafili m.in. przywódca nacjonalistów ukraińskich Stefan Bandera a także skazany za napady na karę śmierci (zamienioną przez prezydenta na 15 lat więzienia) późniejszy pisarz Sergiusz Piasecki.




Widok ogólny zakładu karnego na Świętym Krzyżu od strony bramy głównej. 
Zdjęcie wykonane w dn. 25 września 1925 r. Źródło: Bartosz Grzegorz Kułan 
„Bunt w więzieniu na Świętym Krzyżu w dniu 20 września 1925 roku,” s. 170.


Trudne warunki klimatyczne i zaostrzony rygor sprawiły, że więzienie to było uważane za najsurowsze w II RP. Osadzano w nim osoby skazane za najcięższe przestępstwa, często z karami dożywocia. Nic więc dziwnego, że więźniowie, którzy nie mieli nic do stracenia podejmowali próby ucieczek. I właśnie dramatyczne wydarzenia, które miały miejsce u schyłku kalendarzowego lata 1925 r. w tymże zakładzie karnym przedstawił w swojej pracy Bartosz Grzegorz Kułan. Wtedy to kilku więźniów, którym przewodził były wojskowy Jan Kowalski próbowało sforsować więzienne mury.




W czasie II wojny światowej na Świętym Krzyżu Niemcy utworzyli obóz zagłady jeńców radzieckich.
Szacuje się, że zmarło w nim 7-8 tysięcy żołnierzy. Fot. Autor Bloga


Książka składa się z czterech rozdziałów. Pierwszy o charakterze wprowadzającym dotyczy zagadnień definicyjnych i metodologicznych. W drugim rozdziale autor opisał dzieje świętokrzyskiego więzienia od roku 1886 r.  aż do wybuchu II wojny światowej. W rozdziale tym znajdziemy także charakterystykę zakładu karnego: informacje o warunkach życia więźniów oraz stosowanych środkach ochrony. Rozdział trzeci poświecił autor na analizę przyczyn buntu oraz na rekonstrukcję wydarzeń, mających miejsce 20 września za murami wiezienia na Świętym Krzyżu. O skutkach buntu oraz procesach uczestników przeczytamy w rozdziale czwartym.

Autor w jednym z wywiadów przyznaje, że buntem zainteresował się w liceum, po przeczytaniu popularnonaukowej publikacji redaktora Zbigniewa Nosala "Piekło na świętej górze."[1] Praca Bartosza Grzegorza Kułana to pierwsza próba całościowego opracowania zagadnienia jakim było zbuntowanie się więźniów we wrześniu 1925 r. Próba bardzo udana, biorąc pod uwagę na trudności w dostępie do materiałów archiwalnych, które w znacznym stopniu uległy zniszczeniu lub zaginęły w okresie okupacji.[2] Mimo to autor postarał się nawet o przedstawienie charakterystyki oraz odtworzenie dalszych losów więźniów biorących udział nieudanej ucieczce.

Książka Bartosza Grzegorza Kułana została wyróżniona w Konkursie im. W. Pobóg-Malinowskiego na Najlepszy Debiut Historyczny 2012 r., organizowanym corocznie przez Instytut Historii Polskiej Akademii Nauk oraz Instytut Pamięci Narodowej.



Wydawnictwo: ECE, Adam Marszałek
ISBN: 978-83-62363-82-7
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 181



[2] Czytelników zainteresowanych dziejami więzienia na Świętym Krzyżu w okresie II wojny światowej zachęcam do lektury wydanych w 1997 r. wspomnień Aleksandry Polanowskiej-Libner „A jak tutaj była wojna.”