Anna Kłodzińska „W pogardzie prawa”
Rok 1981. Przez Polskę przetacza
się fala strajków i niepokojów społecznych. Wnętrza lodówek świecą pustkami. Aby
cokolwiek kupić trzeba swoje odstać w długiej kolejce. Funkcjonariusze Milicji
martwią się wzrostem przestępczości i brakiem zrozumienia dla swych działań ze
strony zwykłych obywateli. Wszyscy w tej trudnej rzeczywistości starają się
jakoś wiązać koniec z końcem. Są nawet i tacy, którzy pragną aby chaos na
ulicach trwał jak najdłużej. Zdają sobie sprawę, że im więcej czasu milicjanci
będą poświęcać innym sprawom, tym mniej będą mogli przyglądać się ich nie
zawsze legalnym postępkom. Pośród takich osobników jest także jeden z głównych
bohaterów powieści Anny Kłodzińskiej. To paser mieszkający w obskurnej kamienicy
niedaleko ulicy Targowej w Warszawie. Do drzwi jego lokum co pewien czas pukają
osobnicy z półświatka i spieniężają zrabowane kosztowności.
Fabuła powieści osnuta została
wokół romansu pewnej mężatki, Moniki
Kropińskiej z Kazimierzem Pasowskim. Pewnego dnia pani Monika otwiera list. Z
rozdartej koperty wysypują się zdjęcia przedstawiającą kobietę i jej kochanka w
intymnej sytuacji. Tajemniczy szantażysta domaga się pokaźnej sumy pieniędzy. W
przypadku odmowy, grozi przekazaniem fotografii małżonkowi kobiety. List o
podobnej treści otrzymuje również pan Kazimierz. W tym samym czasie w Warszawie
dochodzi do kilku napadów na sklepy jubilerskie. Fanty zdobyte w ten sposób
trafiają do wspomnianego wcześniej pasera. Milicja ma problem z natrafieniem na
jakikolwiek ślad. Przełom następuje dopiero w momencie odkrycia w jeziorze
zwłok młodego mężczyzny. Do akcji wkracza etatowy bohater powieści kryminalnych
Anny Kłodzińskiej, major Szczęsny.
„W pogardzie prawa” to książka usiana
akcentami propagandowymi na niespotykaną dotąd w twórczości tej autorki skalę.
Co kilkanaście stron Kłodzińska nawiązuje do tego, że funkcjonariusze MO „ślubowali
przestrzegać praworządności socjalistycznej, chronić życie, zdrowie i mienie
obywateli. Także tych nienawidzących. I tych ogłupiałych[1].” Bo
w mniemaniu pisarki, która debiutowała w roku śmierci Józefa Stalina, w okresie
którym rozgrywa się akcja powieści „atakuje się władzę za wszystko, co robi. Z
zasady. Za to, że w ogóle istnieje[2].”
Pisarka niemalże porównuje głównego aktora stanu wojennego, generała Wojciecha
Jaruzelskiego do zwycięzcy spod Wiednia, króla Jana III Sobieskiego. Według
niej, po drugiej stronie barykady stoją jedynie złodzieje, gwałciciele,
awanturnicy i wszelkiej maści element przestępczy. Kłodzińska głęboko wierzy w słuszność
tego co pisze. Podobnie jak major Szczęsny i umundurowani bohaterowie jej
książek jest przekonana, że tylko jedna droga może doprowadzić socjalistyczną
ojczyznę do wyjścia z głębokiej zapaści.
Jak zawsze w powieściach tej
autorki znajdziemy wiele obrazków z życia codziennego. Kłodzińska opisuje życie
zwykłych obywateli, również tych potrafiących odnaleźć się w realiach kryzysu
gospodarczego, na kartach książki pojawia się także wielu przedstawicieli
ówczesnego przestępczego półświatka. Pierwsze wydanie powieści ukazało się w
1983 r. Polecam.
Książka na stronie wydawcy:
Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL
ISBN: 978-83-66371-23-1
Rok wydania: 2019
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 194
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz