czwartek, 30 lipca 2020

Świętokrzyskie regionalia (cz. 86)



Longin Kaczanowski 
„Góry Świętokrzyskie pod okupacją niemiecką. Ludzie, obrazy, wydarzenia”


Książka pt. „Góry Świętokrzyskie pod okupacją niemiecką. Ludzie, obrazy, wydarzenia” Longina Kaczanowskiego odznacza się się wysokim poziomem merytorycznym i pisarskim. Przy jej tworzeniu autor korzystał z bogatej bazy archiwalnej i licznej literatury. Istotę publikacji trafnie oddaje podtytuł „Ludzie, obrazy, wydarzenia”. To książka o ludziach właśnie, którzy byli bohaterami i współtwórcami opisywanych wydarzeń. Głównymi bohaterami są konspiratorzy, partyzanci i żołnierze, wśród nich wywodzący się z Kielecczyzny obrońcy Westerplatte, bohaterowie jakby drugiego planu akcji wojennej, co nie znaczy, że mniej ważni.


Klasztor w Św. Katarzynie, w którego zabudowaniach gospodarczych kwaterował pluton Schustera. 

Żandarmi wyruszali z nich na częste rajdy śmierci w rejonie Łysogór



                                                                                    Spis treści
Przedsłowie…
Przed burzą, czyli na progu wojny…
Rozdział I. Cień września…
Rozdział II. Czwartacy…
Rozdział III. Hubal, 1940…
Rozdział IV. Dnie i noce okupacji…
Rozdział V. W konspiracji i w walce…
Rozdział VI. Pieczęć gestapo…
Rozdział VII. Krzyżowa droga chłopów polskich…
Rozdział VIII. Skazani na totalną zagładę…
Rozdział IX. Prawo kuli i bagnetu…
Rozdział X. Michniów i mauzoleum…
Rozdział XI. Brudne dusze, nikczemne twarze…
Rozdział XII. Lektury…
Rozdział XIII. Pamięć…



Prezentacja publikacji "Góry Świętokrzyskie pod okupacją niemiecką. 
Ludzie, obrazy, wydarzenia" w ramach Salonu Dobrej Książki.


Longin Kaczanowski – historyk, dziennikarz i publicysta, znawca dziejów Regionu Świętokrzyskiego. Absolwent historii na Uniwersytecie Warszawskim oraz Studium Dziennikarskiego przy Uniwersytecie Jagiellońskim. Autor m.in. mapy ściennej Kieleckie i Radomskie w latach okupacji 1939 – 1945, Warszawa 1980. 1987. Hitlerowskie fabryki śmierci na Kielecczyźnie, Warszawa 1984, Miejsca pamięci narodowej w województwie kieleckim (wspólnie z Bogusławem Paprockim) Kielce 1989, pomysłodawca i współautor Pamiętnika Świętokrzyskiego. Studia z dziejów kultury chrześcijańskiej, Kielce 1991 wydanego z okazji pobytu w mieście Jana Pawła II, Płonęły niebo i ziemia (wspólnie z Januszem Gmitrukiem) Warszawa 1999 oraz kilkaset artykułów o tematyce historycznej i kulturalnej publikowanych w prasie krajowej i regionalnej.

Źródło:


Wydawca: Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego
ISBN: 978-83-7901-21405
Liczba stron: 494
Rok wydania: 2020




środa, 29 lipca 2020

„Archanioł”



Anna Karbownik „Archanioł”


Powieść „Archanioł” to pierwsza część trylogii „Czarna legenda”, której fabuła osadzona jest w XV-wiecznej Hiszpanii w czasach Królów Katolickich, Inkwizycji i Tomása de Torquemady.

Mam na imię Antonio.
Mój surowy ojciec dawno temu zaciągnął u Boga pewien dług, który ja miałem spłacać w jego imieniu, wiodąc pobożne życie mnicha w klasztorze dominikanów Santa Cruz la Real w Segowii. W dniu moich czternastych urodzin przybyłem więc do opactwa i niechcący znalazłem się w samym centrum nadciągającej nad Hiszpanię katastrofy.
Okazało się, że klasztor pełen jest mrocznych tajemnic, jego mnisi zamiast wieść ciche i spokojne życie mają swoje ambicje i dążenia, zaś przeor Santa Cruz, padre Tomás de Torquemada zamierza narzucić Hiszpanii jarzmo złowrogiej Inkwizycji
i zniewolić jej lud strachem i płomieniami stosu.
W klasztorze oddano mnie pod opiekę ojca Armanda Castellano de Corell, wyjątkowo niebezpiecznego prawnika i genialnego lekarza. Starałem się czerpać z jego nauk
i służyć mu pokornie, ale jego okrucieństwo, niepohamowana ambicja, duma
i bezkompromisowość naznaczyły moje życie potwornym piętnem. Na zawsze.
W murach tego opactwa dzieją się straszne rzeczy, które niebawem ogarną cały kraj. Mój dziennik jest wiernym zapisem tych wydarzeń i świadkiem nadciągającej zawieruchy dziejów. Niech Bóg ma w opiece Hiszpanię…




HISTORIA W POWIEŚCI: Fabuła dotyczy 1478 roku i obejmuje kilka miesięcy przygotowań Królów Katolickich oraz Tomása de Torquemady do utworzenia w Hiszpanii trybunałów Świętej Inkwizycji, a także planów reformy tej instytucji i podporządkowania jej w całości hiszpańskiej Koronie. Następnie Królowie Katoliccy czynią starania w Watykanie o ustanowienie w kraju trybunałów inkwizycyjnych. W tej części trylogii zostaje także zarysowany plan Torquemady dotyczący rozstrzygnięcia losów Żydów na Półwyspie Iberyjskim. Papież Sykstus IV tymczasem powołuje w Hiszpanii Inkwizycję, zaś Torquemada – będący do niedawna przeorem klasztoru dominikanów Santa Cruz w Segowii – wyjeżdża na dwór, by budować system i zostać Inkwizytorem Generalnym Królestwa. 

Źródło:

Czarna legenda na Facebooku:


Wydawca: Enterprise
Seria: Czarna legenda
ISBN: 978-83-7847-535-4 
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 525



wtorek, 28 lipca 2020

„Wielka gra”



Zofia Bardówna „Wielka gra”


Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1946.




Dopiero na ostatniej zbiórce przedobozowej dowiedziały się dziewczęta, że niedaleko od ich obozu, po drugiej stronie rzeki zamieszka inna drużyna, prowadzona przez druhnę Halinę.
Druhna Halina, dziewczęta wiedziały o tym dobrze, była najbliższą przyjaciółką ich drużynowej
— druhny Danusi, która teraz właśnie zwróciła się do nich z zapytaniem:
— Co o tym myślicie? Czy jesteście zadowolone?
— Ach, druhno, to może być bardzo przyjemne — zauważyła Krysia.
— Będziemy mogły urządzać różne gry polowe, bo tak to nas by było trochę za mało — dodała żywo Kazia. — A ile ich będzie w tamtej drużynie, druhno? — spytała Marysia, dwunastoletnia blada dziewczynka.
— Jeszcze nie wiadomo ściśle, ale zdaje się, że tyle co nas, to znaczy osiem.



Przywrócić Pamięć - reprinty harcerskie 1911–1946



Źródło:

Więcej o serii wydawniczej "Przywrócić pamięć":


Wydawca: Oficyna Wydawnicza „Impuls”
Seria wydawnicza: Przywrócić pamięć
ISBN: 978-83-7850-719-0 
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 52



niedziela, 26 lipca 2020

„Mroczny zew”



Maciej Liziniewicz „Mroczny zew”


Zima 1632 r. W niewielkiej wiosce Wygnanka czas płynie niespiesznym rytmem. Mieszkańcy przesiadują w chatach, ogrzewają kości i cieszą się, że nie przymierają głodem, jak to bywało za czasów dawnego dzierżawcy. Na szczęście dwa lata temu powrócił do wsi Żegota Nadolski. Wiele przeżył dzielny szlachcic w trakcie wojennej tułaczki, niejedno widział, ale najgorsze było to co zastał w rodzinnych stronach. Zamordowani ukochana żona z dziećmi, zrujnowane domostwo. Żegota robił co tylko mógł by nie oszaleć po życiowej tragedii, czynił wszystko by znaleźć winnych śmierci swych najbliższych. Niemal dwie zimy musiało upłynąć nim dwór odbudował a u jego boku ponownie pojawiła się białogłowa. Cenił sobie Nadolski szczęśliwe, beztroskie chwile. Niewiele takich przeżył w burzliwym życiu. Spoglądał z czułością na panią Agnieszkę, smakował trunki z przyjacielem, imć Wawrzyńcem Sulatyckim, i modlił się w duchu by nie wydarzyło się nic takiego co mogłoby zmącić błogi spokój.

Na nieszczęście dla niego, lecz z pożytkiem dla czytelników Maciej Liziniewicz postanowił przerwać tę sielankę. Pewnego grudniowego wieczoru do uszu siedzących przy stole mieszkańców dworu dobiegło gwałtowne ujadanie psów. Po dłuższej chwili do izby weszło dwóch odzianych w ciepłe futra mężczyzn. Rozpoznał od razu Nadolski przyjaciół, oficerów w służbie biskupa Próchnickiego, Wernera Stillera i Williama Murraya. Z jednej strony ucieszył się widząc w dobrym zdrowiu towarzyszy dawnych przygód, z drugiej zaś w sercu jego zakiełkowało ziarenko niepewności. Obawiał się Żegota, że wraz z przybyszami do jego domu zawitają kłopoty. Nie w smak było Nadolskiemu opuszczać będącą przy nadziei małżonkę, dlatego z niepokojem oczekiwał, jakie wieści usłyszy od gości. Nie zawiodła niestety szlachcica intuicja. Kiedy tylko Stiller z Murrayem pokrzepili się jadłem i rozgrzali napitkiem, opowiedzieli mu o zadaniu jakie powierzył im biskup Próchnicki.




Tym razem dwaj mężowie będą musieli rozwiązać zagadkę związaną z tajemniczymi wydarzeniami do jakich od pewnego czasu dochodziło w Zatwarnicy. Lud tamtejszy przerażony był bowiem porwaniami i bestialskimi zabójstwami chłopów. Ciała zaginionych znajdowane były po kilku dniach, zupełnie zmasakrowane, porozrywane na strzępy. Kto wie jakim rezultatem zakończyłaby się misja biskupich wysłanników gdyby do akcji nie włączył się odważny, obdarzony prawym charakterem i biegle władający szablą Żegota Nadolski. Na kartach książki oprócz dobrze już znanych czytelnikom, wymienionych wyżej bohaterów, występuje cała galeria postaci drugoplanowych. Każda z nich, czy to szlachcic zaściankowy, magnat, czy też prosty chłop, odciska na fabule swoje piętno.

Nie brakuje w powieści także mocnych, brutalnych a nawet makabrycznych scen. Znajdziemy w niej również pierwiastek nie z tego świata. Na szczęście, podobnie jak w wydanym w ubiegłym roku „Czasie pomsty”, Maciej Liziniewicz zręcznie balansuje na cienkiej granicy pomiędzy rzeczywistością a ułudą, przez co jego dzieło powinno zaskarbić sobie przychylność zarówno miłośników historii XVII-wiecznej Rzeczpospolitej jak i zwolenników powieści fantasy[1]. Autor potrafił znakomicie wykreować nastrój grozy i tajemniczości, o czym mieli już okazję przekonać się czytelnicy jego pierwszej powieści historycznej. Nie sposób nie dostrzec, że dzieje Rzeczpospolitej szlacheckiej od dawna pasjonują Macieja Liziniewicza, który i tym razem wplótł w fabułę swej powieści niezliczone ciekawostki historyczne związane z wydarzeniami jakie zaistniały niegdyś w życiu bohaterów. Dzięki temu, a także dzięki delikatnej archaizacji języka możemy zapomnieć w trakcie lektury, że autor nie jest rówieśnikiem Hena, Królikowskiego czy Korkozowicza lecz na świat przyszedł dopiero w połowie lat 70. ubiegłego wieku. Polecam.


Wydawca: Wydawnictwo Dolnośląskie
Seria wydawnicza: Dzikie Pola
ISBN: 978-83-245-8438-3
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 352




[1] Recenzja powieści „Czas pomsty” Macieja Liziniewicza: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/2019/06/czas-pomsty.html

piątek, 24 lipca 2020

„Kartel stalowy”



Piotr Godek „Kartel stalowy”


Warszawa, lata 30. ubiegłego wieku. W jednym z lokali odbywa się spotkanie z okazji pierwszej rocznicy przyjęcia do pracy Zoriki Wiesnowskiej. Młoda i piękna dziewczyna, mimo krótkiego stażu, zdążyła już zawrócić w głowie dyrektorowi naczelnemu kartelu stalowego panu Borońskiemu. Jeden z najbogatszych ludzi w Polsce, podobnie jak jego siostrzeniec i wielu innych mężczyzn pracujących w przedsiębiorstwie, darzył dziewczynę głębokim uczuciem i skrycie marzył, że ta być może kiedyś spojrzy na niego przychylniejszym okiem. Trzeba bowiem dodać, że Zorika mimo iż natura nie poskąpiła jej atutów, była panną nadzwyczaj skromną i wprost oznajmiała każdemu z adoratorów, że klucz do jej serca zdobędzie wyłącznie ten, którego ona sama pokocha.




W trakcie wspomnianego przyjęcia dyrektor nie czuje się najlepiej. W pewnym momencie mężczyzna sięga po filiżankę i po wypiciu łyka kawy spada z krzesła na podłogę. Obecny na sali lekarz oznajmia, że Boroński nie żyje. Prowadzący śledztwo komisarz Marski i jego przyjaciel, prokurator Juliusz Karyna są przekonani, że za tajemniczym zgonem dyrektora stoi ktoś, kto feralnego dnia siedział z nim przy stoliku. Karyna, który od pierwszej chwili także zakochuje się w Wiesnowskiej, zauważa wypadającą z torebki dziewczyny buteleczkę z trucizną. Dokładnie takim samym środkiem został otruty dyrektor kartelu stalowego. Mimo to Juliusz uważa, że dziewczyna nie przyczyniła się w żadnym stopniu do śmierci swego przełożonego. Rozpoczyna się żmudne śledztwo.




Piotr Godek to pseudonim, pod którym ukrywała się jedna z niewielu przedwojennych polskich autorek kryminałów - Stefania Osińska. Niemal w każdej z powieści tej autorki niezwykle istotną rolę odgrywał wątek miłosny[1]. Tak jest i tym razem. Zaślepiony uczuciem do głównej podejrzanej prokurator łamie wszelkie procedury, by tylko uchronić ukochaną przed aresztowaniem. Autorka dość luźno podchodzi w swych książkach do ścisłego przestrzegania procedur przez przedstawicieli organów ścigania. Jej kryminały wyróżniają się natomiast wartką akcją i solidną dawką humoru. Zgodnie z wszelkimi zasadami gatunku czytelnikowi zręcznie podrzucane są mylne tropy. Dzięki temu osoba odpowiedzialna za skrócenie życia dyrektora zostaje zdemaskowana dopiero na ostatnich stronach książki. Trzeba przyznać, że powieści Piotra Godka (Stefanii Osińskiej) niewiele ustępują dokonaniom Stanisława Wotowskiego, Adama Nasielskiego, czy Marka Romańskiego. Polecam.

Powieść na stronie wydawcy:


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-66371-75-0
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 149



środa, 22 lipca 2020

„Heretyk”



Witold J. Ławrynowicz „Heretyk”


Ciężko chory węgierski bolszewik, uciekinier z Sowietów, przebywa w szpitalu w Budapeszcie. Wie, że jego dni są policzone i na łożu śmierci zdradza opiekującemu się nim lekarzowi, Imre Narhwoldowi, straszną tajemnicę i daje mu na przechowanie notes. Następnej nocy umiera, a niedługo potem zostaje zamordowany doktor Nahrwold, na jego ciele widoczne są ślady tortur, a mieszkanie wygląda, jakby sprawcy czegoś szukali. Po kilku dniach wdowa znajduje notes byłego bolszewika wśród rzeczy, które jej zmarły mąż trzymał w szafce w szpitalu. Agata Narhwold, Polka z pochodzenia, zastanawia się, dlaczego zamordowano jej męża i czego mogli szukać mordercy w ich mieszkaniu. Wkrótce atmosfera wokół niej zagęszcza się, postanawia przekazać znaleziony notes policji, ale wtedy dowiaduje się czegoś zupełnie niespodziewanego.




Na warszawskich Powązkach odbywa się pogrzeb Karola Czerskiego. Ceremonię obserwują sowieccy agenci. Postanawiają przez kilka miesięcy śledzić Annę, aby uzyskać pewność, że udało im się zlikwidować jej męża. Tymczasem wdowa nie jest do końca przekonana o jego śmierci i wykorzystuje swoje zdolności jako medium, by dowiedzieć się prawdy.

Ninon, agentka sowiecka, podczas rutynowej misji uwiedzenia mężczyzny popełnia przypadkowo bardzo poważny błąd, czym wywołuje niezadowolenie swoich mocodawców. Po powrocie do Berlina, gdzie pracuje dla wywiadu, stwierdza, że ktoś ją śledzi i jednocześnie dostaje polecenie do stawienia się w agenturze INO w Pradze. Postanawia zatrzeć za sobą ślady. OGPU nigdy nie zapomina, ma bardzo długie ręce i jest całkowicie bezwzględne.

Źródło:

Wydawnictwo LTW na Facebooku:


Wydawca: LTW
ISBN: 978-83-7565-650-3
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 310




poniedziałek, 20 lipca 2020

„Zdjęcia lotnicze Polski z okresu II wojny światowej”



Sebastian Różycki, Katarzyna Osińska-Skotak, Artur Świątek
„Zdjęcia lotnicze Polski z okresu II wojny światowej”


Autorzy monografii podjęli próbę ukazania różnych aspektów dotyczących zdjęć lotniczych z okresu II wojny światowej. Przedstawiono w niej niepublikowane do tej pory informacje o technicznych parametrach kamer lotniczych, wykonywanych przez nie zdjęciach lotniczych i produktach pochodnych, pozyskanych w trakcie działań wojennych. Zarysowano także problemy, jakie mogą się pojawić podczas opracowywania tych zdjęć, aby możliwe było uzyskanie materiału o dobrej jakości kartograficznej i wysokich walorach interpretacyjnych, co dla specjalistów spoza branży fotogrametrycznej może być ważne i interesujące. Całość uzupełniają niepublikowane do tej pory zdjęcia lotnicze przedstawiające wybrane miejsca w Polsce wykonane w latach 1939–1944.

Źródło:


Wydawca: Oficyna Wydawnicza Politechniki Warszawskiej
ISBN: 978-83-8156-003-0
Rok wydania 2020
Liczba stron: 186




niedziela, 19 lipca 2020

„Telewizja Dziewcząt i Chłopców (1957–1993)”



Sławomir W. Malinowski „Telewizja Dziewcząt i Chłopców (1957–1993)”


Monografia autorstwa Sławomira W. Malinowskiego Telewizja Dziewcząt i Chłopców (1957–1993). Historia niczym baśń z innego świata to książka niezwykła. Mimo że jej tytuł sugeruje kronikarskie opracowanie na temat jednej z redakcji polskiej telewizji publicznej, to w rzeczywistości jest to opowieść (auto) biograficzna. Posiłkując się fragmentami wywiadów, publikacji oraz dokumentów związanych z programami telewizyjnymi i audycjami radiowymi, autor przedstawia okoliczności, w których działania i doświadczenia redaktorów Telewizji Dziewcząt i Chłopców (TDC) wzbogaciły życie tysięcy dzieci i młodzieży, ich rodzin, znajomych, podopiecznych w masowych akcjach. Jest to więc wielobarwna mozaika osobistych historii, podana w formie gawędy, którą charakteryzuje przystępność języka, lekkość stylu i czytelność przykładów. Strukturę treści książki współtworzą dwie komplementarne części. Na pierwszą z nich składają się rozdziały, w których mowa o pracy edukacyjnej zespołów oraz współpracowników TDC, „Świata Młodych”, społecznych efektach ich wysiłku, a także o ich recepcji w różnych środkach masowego komunikowania. Autor przypomina niewątpliwie unikalne okoliczności realizacji programów dla dzieci takich jak „Ekran z Bratkiem”, „Klub Pancernych”, „Latający Holender”, „Niewidzialna Ręka”, „Zwierzyniec” i innych mniejszych produkcji.

Część druga to wywiady z ludźmi ekranu i nie tylko, w których przewijają się wyjątkowe osobowości TDC, takie jak (w układzie alfabetycznym): Artur Barciś, Bohdan Butenko, Maciej Damięcki, Bohdan Sienkiewicz, Michał Sumiński i - oczywiście - Maciej Zimiński. Zarówno w rozdziałach o charakterze kronikarskim, jak i w tych zawierających wywiady z gwiazdami TDC, Autor odwołuje się do archiwalnych wydawnictw, listów od widzów, artykułów prasowych itp., jednocześnie wyjaśniając mniej doświadczonym i młodszym czytelnikom fakty z przeszłości charakterystyczne tylko dla PRL-owskiej rzeczywistości, a także przybliżając w przypisach sylwetki cytowanych osób, charakterystyki wspominanych miejsc i instytucji. Dzięki temu książka ta ma niewątpliwy walor edukacyjny. Przybliżanie spraw tamtych lat, dziś często źle rozumianych, wręcz deprecjonowanych w propagandzie tzw. polityki historycznej, to istotne podejście do przeszłości, które wielu czytelnikom tej książki pozwoli odnaleźć w niej samych siebie i z dumą oświadczyć: - Ja też to oglądałem, też byłem członkiem tych klubów, też wraz z przyjaciółmi radośnie bawiłem się i pomagałem innym.

Autor ukazał jasną stronę życia dzieci w PRL, dla których mimo trudności materialnych, uczestnictwo w akcjach TDC i możliwość rozwijania swych pasji w dobrym towarzystwie było nie tylko sposobem spędzania czasu wolnego, ale także wartościowej edukacji, hartowania charakteru i spełniania marzeń na miarę możliwości. Można stwierdzić, że książka ta stanowi jedyny w swoim rodzaju oparty na faktach elementarz masowych działań edukacyjnych w przestrzeni publicznej, podejmowanych z inicjatywy i inspiracji pełnych pasji dziennikarzy.

Autor wykazuje, jak efektywnie ludzie z pasją są w stanie zachęcić dzieci i młodzież do działań prospołecznych, do wspólnego robienia rzeczy małych i wielkich. W wielu miejscach tej książki zarówno Autor, jak i jego rozmówcy podkreślają, że dziennikarze TDC nie mówili do dzieci, lecz rozmawiali z dziećmi. Realizowali przez to korczakowski ideał traktowania dziecka jak równoprawnego partnera w dyskusji i działaniach. [...]
prof. UKW dr hab. Przemysław Paweł Grzybowski Uniwersytet Kazimierza Wielkiego




Telewizja Dziewcząt i Chłopców (1957–1993). Historia niczym baśń z innego świata Sławomira W. Malinowskiego obejmuje swoim zasięgiem niemal cztery dekady historii polskich powojennych mediów. I już tylko dlatego jest pozycją cenną i godną popularyzacji. Autor postawił sobie bardzo ambitny cel. Podjął się komplementarnego opisu pewnego fenomenu kulturowego i medialnego, jakim był blok programów skierowanych do dzieci i młodzieży wyprodukowanych przez Telewizję Polską. Pomysł zrealizowany został ręką dziennikarza i producenta filmowego, członka środowiska, który od wielu lat jest związany z dziennikarstwem prasowym, radiowym i telewizyjnym. I właśnie ta środowiskowa perspektywa nadaje narracji piętna wyjątkowości. Sławomir W. Malinowski zaproponował współczesnemu odbiorcy fascynującą podróż w przeszłość zorientowaną na przywołanie dawno wygaszonych emocji i fascynacji związanych z percepcją komunikatów medialnych młodych ludzi. A to spojrzenie z punktu widzenia odbiorcy uzupełnił perspektywą badacza, rekonstruktora, dokumentalisty. Bezcenne poznawczo są partie, w których autor przywołuje opinie dziennikarzy i osób odpowiedzialnych za emisję programów, w których zdradza się sekrety produkcji, opowiada o warsztacie, zdradza spektakularne „wpadki”. Dostęp do tych wartościowych źródeł mógł mieć tylko człowiek mocno wpisany w środowisko. [...] Dr hab. Joanna Szydłowska, prof. UWM Instytut Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie


Odbieram tę książkę szczególnie mocno. Z niesłabnącym zainteresowaniem przeczytałam maszynopis książki Telewizja Dziewcząt i Chłopców. Podtytuł Historia niczym baśń z innego świata w pełni oddaje moje wrażenia. Ale najważniejsze, że byłby to świat możliwy, gdyby decydenci myśleli o społeczeństwie a nie o swojej karierze. Znamienne, że jest to pierwsza praca wykazująca – nie tylko w sferze teoretycznej – pozytywne oddziaływanie telewizji. [...] Pragnę podkreślić wielki talent literacki Sławomira Malinowskiego i piękną, coraz rzadziej spotykaną polszczyznę. Prof. Maria Szyszkowska Uniwersytet Warszawski

Źródło:

Nowości Oficyny Wydawniczej „Impuls”:


Wydawca: Oficyna Wydawnicza „Impuls”
ISBN: 978-83-8095-813-5
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 358




czwartek, 16 lipca 2020

Świętokrzyskie regionalia (cz. 85)



Krzysztof Ślusarek „Mieszkańcy Jędrzejowa Anno Domini 1886”


Mieszkańcy Jędrzejowa Anno Domini 1886 należeli do ludzi młodych. Na ogólną liczbę 4506 osób na stałe zamieszkujących miasto dzieci i młodzież w wieku do 19 lat stanowiły 43,41% Odsetek dwudziestolatków wynosił natomiast 18,89% a trzydziestolatków – 13,67%. Blisko 40% ogółu mieszkańców to ludność napływowa. Najwięcej przybyszów pochodziło z najbliższych okolic, tj. z powiatu jędrzejowskiego oraz guberni kieleckiej. Wśród osiedleńców najwięcej było katolików (66,16%) i wyznawców judaizmu (32,50%). Ci pierwsi wywodzili się głównie z sąsiadujących z Jędrzejowem gmin Raków i Prząsław, drudzy natomiast z najbliżej położonych osad i miast, takich jak Chęciny, Wodzisław i Sobków.

Źródło:


Wydawca: Towarzystwo Wydawnicze „Historia Iagellonica”
ISBN: 978-83-66304-13-0
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 199





wtorek, 14 lipca 2020

„Atlas legend”



Paweł Zych „Atlas legend”
Tom I


Bogato ilustrowana książka „Atlas legend” Pawła Zycha, autora popularnych „Bestiariuszy słowiańskich”, rozpoczyna nowy cykl poświęcony polskim podaniom. Podzielona na pięć części, przedstawia barwne historie z województw: śląskiego, opolskiego, dolnośląskiego, lubuskiego i wielkopolskiego. Autor nie tylko przytacza opowieści z poszczególnych miast i wiosek, lecz przenosi je także na mapy, odwzorowując opisywane postaci, miejskie uliczki i zabytki architektoniczne. 




Dzięki lekturze można się między innymi dowiedzieć, w którym mieście grasował afrozbójnik, skąd się wzięła nazwa Ząbkowice, gdzie kąsał prawampir, czym zaowocowało spotkanie Władysława Łokietka z drwalami w Puszczy Noteckiej oraz którędy przechodzi wrocławska upiorna procesja. To wspaniała pozycja, która w zabawny i przystępny sposób pozwoli starszym i młodszym czytelnikom na lepsze poznanie polskich miejscowości i legend.




Paweł Zych – rocznik ‘80, urodzony w Starachowicach, absolwent Wydziału Architektury Politechniki Poznańskiej. Mieszka i pracuje (jako architekt) w Poznaniu. Z zamiłowania rysownik i komiksiarz, ma na koncie kilkanaście publikacji komiksowych, w tym autorski album „Chomik zagłady”. W 2004 otrzymał Grand Prix XV Międzynarodowego Festiwalu Komiksów w Łodzi za pracę „Życie to nie bajka”. Od 4 lat rysuje dla „Focus Historia" do scenariuszy S. Frąckiewicza. Lubi: architekturę drewnianą, sarmacką Rzeczpospolitą i słowiańskie fantasy.




Źródło:

Więcej o publikacji:

Recenzja książki:

Inne publikacje wydane w serii Legendarz:


Wydawca: BOSZ
Seria wydawnicza: Legendarz
ISBN: 978-83-7576-455-0
Rok wydania 2020
Liczba stron: 264
Liczba zdjęć: 262