Rafał Socha „Trzy razy NIE”
(Drugi tom serii Antykwariat
czerwonego tygrysa)
„Polska nie może żyć z połową serca. Choć ziemie na Zachodzie są nam bardzo drogie, musimy odpowiedzieć «nie» jako protest przeciwko oderwaniu od Polski ziem wschodnich” – argumentował major Marian Bernaciak „Orlik” w ulotkach przed „głosowaniem ludowym” z 30 czerwca 1946 roku. Wbrew oficjalnemu stanowisku kierownictwa Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, sugerującemu udzielanie pozytywnej odpowiedzi na trzecie z postawionych pytań, referent bezpieczeństwa Inspektoratu Puławskiego WiN nawoływał głośno i wyraźnie:
– Głosujmy trzy razy „nie”!
Tylko czy wiara w moc kartki wyborczej mogła mieć jakikolwiek sens w realiach „demokracji ludowej”?
Marian Bernaciak nie dowiedział się tego nigdy. „Cudu przy urnie” nie ujrzał, nie poznał spreparowanych „wyników”, nie doświadczył pełni rozmachu narzuconej ze Wschodu rewolucji. Nie doczekał „referendum ludowego”. Poległ sześć dni wcześniej, z bronią w ręku, w potyczce pod Piotrówkiem, w obławie zorganizowanej w następstwie donosu. Kiedy koń zgubił podkowę w drodze powrotnej z odprawy w Życzynie, a partyzanci zdecydowali zjechać furmanką do niefartownego obejścia kowala Pyrki.
W walce pod Piotrówkiem padł wtedy jeszcze jeden żołnierz. Szary, prosty, nieznany przez wiele długich lat. Anonimowy, zwłaszcza przy legendarnym „Orliku”.
Tymczasem komuś nie są obojętne losy owego NN. Temu komuś zdaje się, że jest w stanie odmienić bieg wypadków i ocalić żołnierza-przyjaciela.
Dwa wydarzenia historyczne tworzą
ramę powieści Trzy razy „nie”, jej wypełnienie zawdzięczamy już fantazji
nietuzinkowego eksploratora przeszłości i poszukiwacza przygód, Stanisława
Rosoła, postaci znanej z kart książki Spóźniony
zrzut.
Powieść na stronie wydawcy:
http://memuar.pl/trzy-razy-nie
Antykwariat Czerwonego Tygrysa na
Facebooku:
https://www.facebook.com/AntykwariatCzerwonegoTygrysa
Wydawca: Memuar
Seria wydawnicza: Antykwariat czerwonego tygrysa
ISBN: 978-83-925041-8-4
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 232
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz