czwartek, 6 sierpnia 2020

„Burza nad „Provinz Pommern”


Leszek Adamczewski „Burza nad „Provinz Pommern”

Upadek prowincji Pomorskiej Trzeciej Rzeszy

 

Od Stettina do Szczecina, czyli wojenne dramaty prowincji pomorskiej Trzeciej Rzeszy. W międzywojennym Stettinie Polaków można było policzyć na palcach kilku rąk. W połowie 1945 roku Szczecin znalazł się w granicach Polski, a miasto zostało szybko spolonizowane. Wśród kilkudziesięciu sensacyjnych i dramatycznych epizodów z wojennych dziejów prowincji pomorskiej w niniejszej książce znalazły się opisy skutków alianckich nalotów na Szczecin i Świnoujście. Poznamy tajemnice sanatorium w Połczynie-Zdroju i stodoły w Podgajach, w której żywcem spłonęli polscy żołnierze.

Wraz z Leszkiem Adamczewskim Czytelnik podąży tropem hitlerowskich „cudownych broni”, głównie rakiet V-2, Rheinbote i Rheintochter. Zwiedzi schrony bojowe Wału Pomorskiego i przeciwlotnicze w Szczecinie. Sporo miejsca autor poświęcił także wojennym losom pomorskich skarbów kultury.

Leszek Adamczewski – poznański pisarz i dziennikarz. Autor blisko trzydziestu książek. Od 2009 roku współpracuje z Wydawnictwem Replika. począwszy od debiutanckich Złowieszczych gór, zajmuje się tematyką zagadkowych i tajemniczych wydarzeń z lat drugiej wojny światowej, w tym nieznanych losów skarbów kultury.

Źródło:

https://replika.eu/tytul/burza-nad-provinz-pommern-upadek-prowincji-pomorskiej-trzeciej-rzeszy


Wydawca: Replika
ISBN:  978-83-66481-13-8
Rok wydania 2020
Liczba stron: 432



środa, 5 sierpnia 2020

„Akt wiary”


Anna Karbownik „Akt wiary”

Czarna Legenda – Część II

 

Fabuła obejmuje lata 1488-1489 i ukazuje Inkwizycję „w działaniu” na przykładzie świętego trybunału w Ávili. Spotkamy się z opisem codziennego życia w państwie totalitarnym, jakim Hiszpania faktycznie stała się dzięki reformie dokonanej według planu królowej Izabeli oraz Torquemady, który w tej części trylogii jest już Inkwizytorem Generalnym.

Mamy więc do czynienia z mechanizmami państwa policyjnego – donosami, aresztowaniami, terrorem, „znikaniem ludzi”, psychozą wszechobecnych wrogów wiary, przesłuchaniami, torturami oraz kaźnią na stosie. Na przykładzie losów bohaterów można dowiedzieć się, jak dokładnie wyglądał proces przed obliczem świętego trybunału, więzienia, sale tortur i metody śledcze. Można zajrzeć do kancelarii, na salę sądową, do archiwów i gabinetu przewodniczącego trybunału.

Innym wątkiem historycznym powieści jest konflikt chrześcijan i Żydów na tle religijnym oraz problem konwertytów, którzy z judaizmu przeszli na katolicyzm, oraz bezwzględna polityka Inkwizycji wobec tzw. judaizantów, czyli osób oskarżonych o to, że pomimo przyjęcia chrztu nadal praktykują poprzednią religię.

 


Mam na imię Elena. Przyszłam na świat w Ávili w rodzinie bogatego kupca bławatnego i czas dzieciństwa pamiętam jako sielankę. A potem nastała Inkwizycja, która od kilku lat rozsnuwa nad Hiszpanią zasłonę strachu i ciemności, śmierci i rozpaczy. Od niedawna w naszym mieście orzeka nowy przewodniczący świętego trybunału, ojciec Armand Castellano de Corell i nie ma dnia, by kogoś nie aresztowano i nie poddano torturom. Ludzie zaczęli znikać z ulic, a płomienie stosów na placu spaleń palą się niemal bez przerwy.

Nikt nie jest bezpieczny, zwłaszcza moja rodzina, która ukrywa przed Inkwizycją pewien sekret, przez który wszyscy możemy zostać skazani na śmierć. Pierścień strachu zaciska się wokół nas coraz ciaśniej, szpiedzy trybunału depczą nam po piętach, zaś nowy przewodniczący jest ponoć bardzo gorliwy i skuteczny w wymuszaniu zeznań na torturach.

Jednak ja poznałam brata Armanda jako cudownego lekarza i przyjaciela, który nigdy nie odmówił mi pomocy i chronił mnie na każdym kroku. Wraz z jego przyjazdem do Ávili zaświeciło dla mnie nowe słońce. Opowiem wam o nim. Opowiem o miłości niemożliwej w czasach największej pogardy dla człowieczeństwa. O miłości do inkwizytora…

 

Źródło:

https://www.wydawnictwoenterprise.pl/Czarna-Legenda-cz.-2-Akt-Wiary 

Recenzja powieści:

https://wasilka-slowajakmarzenia.blogspot.com/2019/01/miosc-w-czasach-inkwizycji-czyli.html


Czarna legenda na Facebooku:

 

Wydawca: Enterprise

Seria: Czarna legenda

ISBN: 978-83-7847-536-1

Rok wydania: 2018

Liczba stron: 904



poniedziałek, 3 sierpnia 2020

„Lato 1920”


Joanna Rolińska „Lato 1920”

 

Opowieść o warszawskiej ulicy roku 1920 – od 20 czerwca do 20 sierpnia. Tydzień po tygodniu, dzień po dniu. Strajki robotnicze, upał, drożyzna, premiery w teatrach i kabaretach, afery kryminalne i tajemnicza fala samobójstw. Letnie ogródki kawiarniane przy których przysiadają umundurowani już ochotnicy. Wreszcie apel Piłsudskiego, wielki zryw mobilizacyjny warszawiaków i uroczysty wymarsz pierwszych oddziałów. Wiece robotnicze i procesje błagalne. Na tym tle historie zwykłych ludzi i znacznych postaci zasłużonych dla miasta.



O czym dyskutowano, na jakie tematy się kłócono, gdzie bywano i co czytano? Gdzie wyjeżdżano na wakacje? Jakie lęki wewnętrzne władały wtedy społeczeństwem warszawskim?



Książka pokazuje stolicę roku 1920 jako miasto wewnętrznie skłócone, szarpane sprzecznymi namiętnościami, a jednocześnie potrafiące w obliczu niebezpieczeństwa zmobilizować się, zjednoczyć, zawiesić swary.

 

Źródło:

https://www.swiatksiazki.pl/lato-1920-6656970-ksiazka.html

 

Wydawca: Bellona

ISBN: 978-83-11-15882-5

Liczba stron: 456

Rok wydania: 2020



niedziela, 2 sierpnia 2020

„Agent policyjny”



Kazimierz Laskowski „Agent policyjny”
Z papierów po Hektorze Blau


Warszawa, początek ubiegłego wieku. Z nurtów Wisły zostają wyłowione zwłoki mężczyzny. Nie byłoby w tym nic nadzwyczaj dziwnego, gdyby nie fakt, że denat ubrany był stalową koszulkę kuloodporną, a do jego butów przytwierdzone były łyżwy. Znajdujący się przypadkowo w okolicy reporter gazety „Zwiastun Ranny” dokonuje identyfikacji zwłok. Topielec to zaginiony kilka miesięcy wcześniej słynny funkcjonariusz policji śledczej Hektor Blau. W czasopiśmie pojawia się sensacyjny artykuł przedstawiający sylwetkę policjanta oraz okoliczności jakie towarzyszyły znalezieniu ciała.




W początkowych latach kariery Blau był niezwykle ceniony przez przełożonych. Często powierzano mu trudne do rozwikłania sprawy, z których zawsze wzorowo się wywiązywał. Przeklinali go przedstawiciele stołecznego półświatka. Niestety po pewnym czasie na biografii policjanta zaczęły pojawiać się skazy. Rozzuchwalony sławą i sukcesami Blau zaczął prowadzić rozrzutne życie. Często uczestniczył w suto zakrapianych przyjęciach, stołował się w najlepszych restauracjach, nierzadko odwiedzał także domy uciech. Aby zdobyć wystarczające środki na realizowanie swych kaprysów policjant zaczął wchodzić w podejrzane kontakty z przestępcami. Szantażował osztustów, wymuszał łapówki. Życiorys Hektora Blau do złudzenia przypominał jak widać biografię Wiktora Grüna, policjanta który na przełomie wieków tropił przestępców na ulicach Warszawy. Postać Grüna została przywołana na kartach wznowionych po latach wspomnień naczelnika Urzędu Śledczego w Warszawie, nadkomisarza Ludwika Kurnatowskiego[1].




Książka Kazimierza Laskowskiego została dość oryginalnie skonstruowana. W przygodach warszawskiego policjanta uczestniczymy dzięki notesowi zakupionemu przez „narratora” od flisaka, który kiedyś płynął po Wiśle. Flisak ów, przypadkowo wyłowił z wody płaszcz, w którego kieszeni znajdował się szczelny futerał, a w jego wnętrzu wypełniony zapiskami, wspomniany wyżej gruby notes. Niemal cudem uratowane notatki posłużyły do otworzenia kilku epizodów z kariery policyjnej Hektora Blau. Na pierwszym planie mamy tu starania policjanta o wyciągnięcie jak największych korzyści majątkowych z tuszowania działalności szajki fałszerzy pieniędzy. Istotny jest również wątek związany ze śledztwem w sprawie kradzieży czterdziestu tysięcy rubli z mieszkania właściciela kamienicy przy ulicy Wspólnej. Polecam.

Powieść na stronie wydawcy:


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-66371-77-4
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 117




[1] Ludwik M. Kurnatowski „Życie i przygody Wiktora Gruena”: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/2020/02/zycie-i-przygody-wiktora-gruena.html

czwartek, 30 lipca 2020

Świętokrzyskie regionalia (cz. 86)



Longin Kaczanowski 
„Góry Świętokrzyskie pod okupacją niemiecką. Ludzie, obrazy, wydarzenia”


Książka pt. „Góry Świętokrzyskie pod okupacją niemiecką. Ludzie, obrazy, wydarzenia” Longina Kaczanowskiego odznacza się się wysokim poziomem merytorycznym i pisarskim. Przy jej tworzeniu autor korzystał z bogatej bazy archiwalnej i licznej literatury. Istotę publikacji trafnie oddaje podtytuł „Ludzie, obrazy, wydarzenia”. To książka o ludziach właśnie, którzy byli bohaterami i współtwórcami opisywanych wydarzeń. Głównymi bohaterami są konspiratorzy, partyzanci i żołnierze, wśród nich wywodzący się z Kielecczyzny obrońcy Westerplatte, bohaterowie jakby drugiego planu akcji wojennej, co nie znaczy, że mniej ważni.


Klasztor w Św. Katarzynie, w którego zabudowaniach gospodarczych kwaterował pluton Schustera. 

Żandarmi wyruszali z nich na częste rajdy śmierci w rejonie Łysogór



                                                                                    Spis treści
Przedsłowie…
Przed burzą, czyli na progu wojny…
Rozdział I. Cień września…
Rozdział II. Czwartacy…
Rozdział III. Hubal, 1940…
Rozdział IV. Dnie i noce okupacji…
Rozdział V. W konspiracji i w walce…
Rozdział VI. Pieczęć gestapo…
Rozdział VII. Krzyżowa droga chłopów polskich…
Rozdział VIII. Skazani na totalną zagładę…
Rozdział IX. Prawo kuli i bagnetu…
Rozdział X. Michniów i mauzoleum…
Rozdział XI. Brudne dusze, nikczemne twarze…
Rozdział XII. Lektury…
Rozdział XIII. Pamięć…



Prezentacja publikacji "Góry Świętokrzyskie pod okupacją niemiecką. 
Ludzie, obrazy, wydarzenia" w ramach Salonu Dobrej Książki.


Longin Kaczanowski – historyk, dziennikarz i publicysta, znawca dziejów Regionu Świętokrzyskiego. Absolwent historii na Uniwersytecie Warszawskim oraz Studium Dziennikarskiego przy Uniwersytecie Jagiellońskim. Autor m.in. mapy ściennej Kieleckie i Radomskie w latach okupacji 1939 – 1945, Warszawa 1980. 1987. Hitlerowskie fabryki śmierci na Kielecczyźnie, Warszawa 1984, Miejsca pamięci narodowej w województwie kieleckim (wspólnie z Bogusławem Paprockim) Kielce 1989, pomysłodawca i współautor Pamiętnika Świętokrzyskiego. Studia z dziejów kultury chrześcijańskiej, Kielce 1991 wydanego z okazji pobytu w mieście Jana Pawła II, Płonęły niebo i ziemia (wspólnie z Januszem Gmitrukiem) Warszawa 1999 oraz kilkaset artykułów o tematyce historycznej i kulturalnej publikowanych w prasie krajowej i regionalnej.

Źródło:


Wydawca: Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego
ISBN: 978-83-7901-21405
Liczba stron: 494
Rok wydania: 2020




środa, 29 lipca 2020

„Archanioł”



Anna Karbownik „Archanioł”


Powieść „Archanioł” to pierwsza część trylogii „Czarna legenda”, której fabuła osadzona jest w XV-wiecznej Hiszpanii w czasach Królów Katolickich, Inkwizycji i Tomása de Torquemady.

Mam na imię Antonio.
Mój surowy ojciec dawno temu zaciągnął u Boga pewien dług, który ja miałem spłacać w jego imieniu, wiodąc pobożne życie mnicha w klasztorze dominikanów Santa Cruz la Real w Segowii. W dniu moich czternastych urodzin przybyłem więc do opactwa i niechcący znalazłem się w samym centrum nadciągającej nad Hiszpanię katastrofy.
Okazało się, że klasztor pełen jest mrocznych tajemnic, jego mnisi zamiast wieść ciche i spokojne życie mają swoje ambicje i dążenia, zaś przeor Santa Cruz, padre Tomás de Torquemada zamierza narzucić Hiszpanii jarzmo złowrogiej Inkwizycji
i zniewolić jej lud strachem i płomieniami stosu.
W klasztorze oddano mnie pod opiekę ojca Armanda Castellano de Corell, wyjątkowo niebezpiecznego prawnika i genialnego lekarza. Starałem się czerpać z jego nauk
i służyć mu pokornie, ale jego okrucieństwo, niepohamowana ambicja, duma
i bezkompromisowość naznaczyły moje życie potwornym piętnem. Na zawsze.
W murach tego opactwa dzieją się straszne rzeczy, które niebawem ogarną cały kraj. Mój dziennik jest wiernym zapisem tych wydarzeń i świadkiem nadciągającej zawieruchy dziejów. Niech Bóg ma w opiece Hiszpanię…




HISTORIA W POWIEŚCI: Fabuła dotyczy 1478 roku i obejmuje kilka miesięcy przygotowań Królów Katolickich oraz Tomása de Torquemady do utworzenia w Hiszpanii trybunałów Świętej Inkwizycji, a także planów reformy tej instytucji i podporządkowania jej w całości hiszpańskiej Koronie. Następnie Królowie Katoliccy czynią starania w Watykanie o ustanowienie w kraju trybunałów inkwizycyjnych. W tej części trylogii zostaje także zarysowany plan Torquemady dotyczący rozstrzygnięcia losów Żydów na Półwyspie Iberyjskim. Papież Sykstus IV tymczasem powołuje w Hiszpanii Inkwizycję, zaś Torquemada – będący do niedawna przeorem klasztoru dominikanów Santa Cruz w Segowii – wyjeżdża na dwór, by budować system i zostać Inkwizytorem Generalnym Królestwa. 

Źródło:

Czarna legenda na Facebooku:


Wydawca: Enterprise
Seria: Czarna legenda
ISBN: 978-83-7847-535-4 
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 525



wtorek, 28 lipca 2020

„Wielka gra”



Zofia Bardówna „Wielka gra”


Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1946.




Dopiero na ostatniej zbiórce przedobozowej dowiedziały się dziewczęta, że niedaleko od ich obozu, po drugiej stronie rzeki zamieszka inna drużyna, prowadzona przez druhnę Halinę.
Druhna Halina, dziewczęta wiedziały o tym dobrze, była najbliższą przyjaciółką ich drużynowej
— druhny Danusi, która teraz właśnie zwróciła się do nich z zapytaniem:
— Co o tym myślicie? Czy jesteście zadowolone?
— Ach, druhno, to może być bardzo przyjemne — zauważyła Krysia.
— Będziemy mogły urządzać różne gry polowe, bo tak to nas by było trochę za mało — dodała żywo Kazia. — A ile ich będzie w tamtej drużynie, druhno? — spytała Marysia, dwunastoletnia blada dziewczynka.
— Jeszcze nie wiadomo ściśle, ale zdaje się, że tyle co nas, to znaczy osiem.



Przywrócić Pamięć - reprinty harcerskie 1911–1946



Źródło:

Więcej o serii wydawniczej "Przywrócić pamięć":


Wydawca: Oficyna Wydawnicza „Impuls”
Seria wydawnicza: Przywrócić pamięć
ISBN: 978-83-7850-719-0 
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 52



niedziela, 26 lipca 2020

„Mroczny zew”



Maciej Liziniewicz „Mroczny zew”


Zima 1632 r. W niewielkiej wiosce Wygnanka czas płynie niespiesznym rytmem. Mieszkańcy przesiadują w chatach, ogrzewają kości i cieszą się, że nie przymierają głodem, jak to bywało za czasów dawnego dzierżawcy. Na szczęście dwa lata temu powrócił do wsi Żegota Nadolski. Wiele przeżył dzielny szlachcic w trakcie wojennej tułaczki, niejedno widział, ale najgorsze było to co zastał w rodzinnych stronach. Zamordowani ukochana żona z dziećmi, zrujnowane domostwo. Żegota robił co tylko mógł by nie oszaleć po życiowej tragedii, czynił wszystko by znaleźć winnych śmierci swych najbliższych. Niemal dwie zimy musiało upłynąć nim dwór odbudował a u jego boku ponownie pojawiła się białogłowa. Cenił sobie Nadolski szczęśliwe, beztroskie chwile. Niewiele takich przeżył w burzliwym życiu. Spoglądał z czułością na panią Agnieszkę, smakował trunki z przyjacielem, imć Wawrzyńcem Sulatyckim, i modlił się w duchu by nie wydarzyło się nic takiego co mogłoby zmącić błogi spokój.

Na nieszczęście dla niego, lecz z pożytkiem dla czytelników Maciej Liziniewicz postanowił przerwać tę sielankę. Pewnego grudniowego wieczoru do uszu siedzących przy stole mieszkańców dworu dobiegło gwałtowne ujadanie psów. Po dłuższej chwili do izby weszło dwóch odzianych w ciepłe futra mężczyzn. Rozpoznał od razu Nadolski przyjaciół, oficerów w służbie biskupa Próchnickiego, Wernera Stillera i Williama Murraya. Z jednej strony ucieszył się widząc w dobrym zdrowiu towarzyszy dawnych przygód, z drugiej zaś w sercu jego zakiełkowało ziarenko niepewności. Obawiał się Żegota, że wraz z przybyszami do jego domu zawitają kłopoty. Nie w smak było Nadolskiemu opuszczać będącą przy nadziei małżonkę, dlatego z niepokojem oczekiwał, jakie wieści usłyszy od gości. Nie zawiodła niestety szlachcica intuicja. Kiedy tylko Stiller z Murrayem pokrzepili się jadłem i rozgrzali napitkiem, opowiedzieli mu o zadaniu jakie powierzył im biskup Próchnicki.




Tym razem dwaj mężowie będą musieli rozwiązać zagadkę związaną z tajemniczymi wydarzeniami do jakich od pewnego czasu dochodziło w Zatwarnicy. Lud tamtejszy przerażony był bowiem porwaniami i bestialskimi zabójstwami chłopów. Ciała zaginionych znajdowane były po kilku dniach, zupełnie zmasakrowane, porozrywane na strzępy. Kto wie jakim rezultatem zakończyłaby się misja biskupich wysłanników gdyby do akcji nie włączył się odważny, obdarzony prawym charakterem i biegle władający szablą Żegota Nadolski. Na kartach książki oprócz dobrze już znanych czytelnikom, wymienionych wyżej bohaterów, występuje cała galeria postaci drugoplanowych. Każda z nich, czy to szlachcic zaściankowy, magnat, czy też prosty chłop, odciska na fabule swoje piętno.

Nie brakuje w powieści także mocnych, brutalnych a nawet makabrycznych scen. Znajdziemy w niej również pierwiastek nie z tego świata. Na szczęście, podobnie jak w wydanym w ubiegłym roku „Czasie pomsty”, Maciej Liziniewicz zręcznie balansuje na cienkiej granicy pomiędzy rzeczywistością a ułudą, przez co jego dzieło powinno zaskarbić sobie przychylność zarówno miłośników historii XVII-wiecznej Rzeczpospolitej jak i zwolenników powieści fantasy[1]. Autor potrafił znakomicie wykreować nastrój grozy i tajemniczości, o czym mieli już okazję przekonać się czytelnicy jego pierwszej powieści historycznej. Nie sposób nie dostrzec, że dzieje Rzeczpospolitej szlacheckiej od dawna pasjonują Macieja Liziniewicza, który i tym razem wplótł w fabułę swej powieści niezliczone ciekawostki historyczne związane z wydarzeniami jakie zaistniały niegdyś w życiu bohaterów. Dzięki temu, a także dzięki delikatnej archaizacji języka możemy zapomnieć w trakcie lektury, że autor nie jest rówieśnikiem Hena, Królikowskiego czy Korkozowicza lecz na świat przyszedł dopiero w połowie lat 70. ubiegłego wieku. Polecam.


Wydawca: Wydawnictwo Dolnośląskie
Seria wydawnicza: Dzikie Pola
ISBN: 978-83-245-8438-3
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 352




[1] Recenzja powieści „Czas pomsty” Macieja Liziniewicza: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/2019/06/czas-pomsty.html

piątek, 24 lipca 2020

„Kartel stalowy”



Piotr Godek „Kartel stalowy”


Warszawa, lata 30. ubiegłego wieku. W jednym z lokali odbywa się spotkanie z okazji pierwszej rocznicy przyjęcia do pracy Zoriki Wiesnowskiej. Młoda i piękna dziewczyna, mimo krótkiego stażu, zdążyła już zawrócić w głowie dyrektorowi naczelnemu kartelu stalowego panu Borońskiemu. Jeden z najbogatszych ludzi w Polsce, podobnie jak jego siostrzeniec i wielu innych mężczyzn pracujących w przedsiębiorstwie, darzył dziewczynę głębokim uczuciem i skrycie marzył, że ta być może kiedyś spojrzy na niego przychylniejszym okiem. Trzeba bowiem dodać, że Zorika mimo iż natura nie poskąpiła jej atutów, była panną nadzwyczaj skromną i wprost oznajmiała każdemu z adoratorów, że klucz do jej serca zdobędzie wyłącznie ten, którego ona sama pokocha.




W trakcie wspomnianego przyjęcia dyrektor nie czuje się najlepiej. W pewnym momencie mężczyzna sięga po filiżankę i po wypiciu łyka kawy spada z krzesła na podłogę. Obecny na sali lekarz oznajmia, że Boroński nie żyje. Prowadzący śledztwo komisarz Marski i jego przyjaciel, prokurator Juliusz Karyna są przekonani, że za tajemniczym zgonem dyrektora stoi ktoś, kto feralnego dnia siedział z nim przy stoliku. Karyna, który od pierwszej chwili także zakochuje się w Wiesnowskiej, zauważa wypadającą z torebki dziewczyny buteleczkę z trucizną. Dokładnie takim samym środkiem został otruty dyrektor kartelu stalowego. Mimo to Juliusz uważa, że dziewczyna nie przyczyniła się w żadnym stopniu do śmierci swego przełożonego. Rozpoczyna się żmudne śledztwo.




Piotr Godek to pseudonim, pod którym ukrywała się jedna z niewielu przedwojennych polskich autorek kryminałów - Stefania Osińska. Niemal w każdej z powieści tej autorki niezwykle istotną rolę odgrywał wątek miłosny[1]. Tak jest i tym razem. Zaślepiony uczuciem do głównej podejrzanej prokurator łamie wszelkie procedury, by tylko uchronić ukochaną przed aresztowaniem. Autorka dość luźno podchodzi w swych książkach do ścisłego przestrzegania procedur przez przedstawicieli organów ścigania. Jej kryminały wyróżniają się natomiast wartką akcją i solidną dawką humoru. Zgodnie z wszelkimi zasadami gatunku czytelnikowi zręcznie podrzucane są mylne tropy. Dzięki temu osoba odpowiedzialna za skrócenie życia dyrektora zostaje zdemaskowana dopiero na ostatnich stronach książki. Trzeba przyznać, że powieści Piotra Godka (Stefanii Osińskiej) niewiele ustępują dokonaniom Stanisława Wotowskiego, Adama Nasielskiego, czy Marka Romańskiego. Polecam.

Powieść na stronie wydawcy:


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-66371-75-0
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 149



środa, 22 lipca 2020

„Heretyk”



Witold J. Ławrynowicz „Heretyk”


Ciężko chory węgierski bolszewik, uciekinier z Sowietów, przebywa w szpitalu w Budapeszcie. Wie, że jego dni są policzone i na łożu śmierci zdradza opiekującemu się nim lekarzowi, Imre Narhwoldowi, straszną tajemnicę i daje mu na przechowanie notes. Następnej nocy umiera, a niedługo potem zostaje zamordowany doktor Nahrwold, na jego ciele widoczne są ślady tortur, a mieszkanie wygląda, jakby sprawcy czegoś szukali. Po kilku dniach wdowa znajduje notes byłego bolszewika wśród rzeczy, które jej zmarły mąż trzymał w szafce w szpitalu. Agata Narhwold, Polka z pochodzenia, zastanawia się, dlaczego zamordowano jej męża i czego mogli szukać mordercy w ich mieszkaniu. Wkrótce atmosfera wokół niej zagęszcza się, postanawia przekazać znaleziony notes policji, ale wtedy dowiaduje się czegoś zupełnie niespodziewanego.




Na warszawskich Powązkach odbywa się pogrzeb Karola Czerskiego. Ceremonię obserwują sowieccy agenci. Postanawiają przez kilka miesięcy śledzić Annę, aby uzyskać pewność, że udało im się zlikwidować jej męża. Tymczasem wdowa nie jest do końca przekonana o jego śmierci i wykorzystuje swoje zdolności jako medium, by dowiedzieć się prawdy.

Ninon, agentka sowiecka, podczas rutynowej misji uwiedzenia mężczyzny popełnia przypadkowo bardzo poważny błąd, czym wywołuje niezadowolenie swoich mocodawców. Po powrocie do Berlina, gdzie pracuje dla wywiadu, stwierdza, że ktoś ją śledzi i jednocześnie dostaje polecenie do stawienia się w agenturze INO w Pradze. Postanawia zatrzeć za sobą ślady. OGPU nigdy nie zapomina, ma bardzo długie ręce i jest całkowicie bezwzględne.

Źródło:

Wydawnictwo LTW na Facebooku:


Wydawca: LTW
ISBN: 978-83-7565-650-3
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 310