Tragiczny wrzesień 1939 roku. Niemiecki korpus pancerny
generała Heinza Guderiana uderza z całą mocą, usiłując zamknąć kleszcze wokół
wycofujących się spod Warszawy polskich armii. Zakładano, że jego sukces
przyniesie klęskę stronie polskiej po zaledwie dziesięciu dniach oporu.
Jednak na drodze pancernych
zagonów staje polska załoga odcinka Wizna. Dwie kompanie piechoty ukryte w
kilku betonowych schronach nad Narwią wsparte sześcioma działami. Mniej niż 700
żołnierzy przeciwko 40 tysiącom.
40 do 1.
Tak rozpoczyna się desperacka
walka kapitana Władysława Raginisa. Bój do ostatniej krwi, naboju i samobójczej
śmierci dowódcy, który przysiągł, że żywy swej pozycji nie opuści. Dziś epizod ten znany jest jako
legendarna obrona Wizny.
Data wprowadzenia do sprzedaży:
2018-03-08 Książka przedstawia dzieje fotografii tatrzańskiej i sylwetki niemal
wszystkich fotografów (indeks zawiera 230 nazwisk), którzy w latach 1859-1939
przebywali pod Giewontem lub Łomnicą. Obok życiorysów Czytelnik znajdzie w
książce również rozdział o technice wykonywania zdjęć dawnymi laty oraz pozna
sprzęt, jakim dysponowali fotografowie Tatr w różnych epokach. Najstarsze
zachowane zdjęcia Tatr powstały dokładnie 20 lat po ogłoszeniu wynalazku
fotografii w 1839 roku.
Widok z Hali Królowej. Awit Szubert, 1873 (MT)
Pionierzy górskiej fotografii byli zawodowcami
wyspecjalizowanymi w portretowaniu ludzi w atelier. Pracy w terenie musieli się
dopiero nauczyć. Książka FOTOGRAFOWIE TATR zawiera nigdy dotąd niepublikowane
zdjęcia Awita Szuberta i innych Polaków, a także fotografów słowackich,
węgierskich, czeskich, rosyjskich, austriackich i niemieckich. Osobny rozdział
poświęcono w książce wydawcom pocztówek tatrzańskich, gdyż niektóre fotografie
przetrwały do naszych czasów tylko na widokówkach.
Czy metropolita Andrzej
Szeptycki ponosi współodpowiedzialność za powstanie ukraińskiego
nacjonalizmu, zbrodniczego ruchu rozpowszechnionego przez Organizację
Ukraińskich Nacjonalistów w Małopolsce Wschodniej i na Wołyniu?
Czy gdyby metropolita ekskomunikował OUN, zdołałaby ona zdobyć takie
poparcie na Zachodniej Ukrainie?
Autor szuka odpowiedzi na te fundamentalne pytania. Przedstawia historię
ukraińskiego terroryzmu, który pojawił się za sprawą Ukraińskiej
Wojskowej Organizacji. Opisuje jej ofensywę przeciwko państwu polskiemu,
m.in. zamachy na Józefa Piłsudskiego i prezydenta Stanisława
Wojciechowskiego oraz innych polskich dostojników państwowych. Prezentuje
szczegóły rzadko przez historyków wspomniane, choćby dwie ofensywy UWO,
w trakcie których łuny pożarów rozświetlały niebo Małopolski
Wschodniej od Zbrucza do Sanu.
Lektura książki pozwala poznać korzenie i rozwój zbrodniczej Organizacji
Ukraińskich Nacjonalistów. Pogłębia wiedzę o roli, jaką w jej rozwoju
odegrali księża greckokatoliccy, w rodzinach których wychowała się
większość przywódców ze Stepanem Banderą na czele. Czytelnik dowie
się, kto i jak zamordował Tadeusza Hołówkę, którego śmierć oznaczała
fiasko filoukraińksiej polityki Józefa Piłsudskiego, realizowanej
przez jego ekipę. Pozna dzieje krwawego napadu bojówki OUN na pocztę
w Gródku Jagiellońskim i inne popełnione
przez nie morderstwa. Przypomni zabójstwo ministra Bronisława
Pierackiego, kolejnego ukrainofila zamordowanego z rozkazu Bandery.
To od tego morderstwa zbrodniarz ten rozpoczął swą wielką karierę.
Państwo polskie zamiast powiesić – darowało mu życie. Krótka odsiadka
w ciężkich więzieniach na Świętym Krzyżu, we Wronkach i Brześciu,
zamiast skruchy, dała Banderze legitymację do przeprowadzenia rozłamu
w OUN. Powołał jej zbrodniczą frakcję, która w myśl wskazań
swego przywódcy dokonała ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce
Wschodniej…
Rok 1926, Bydgoszcz. Znalezienie
zwłok młodej kobiety na wyspie na Zimnych Wodach staje się początkiem śledztwa
prowadzonego przez podwładnych aspiranta Andrzeja Fąferka. Krok po kroku, z
wykorzystaniem najnowszych ówczesnych technik śledczych, policjanci odkrywają
mroczną historię seryjnego mordercy, która odciska się na życiu wielu
mieszkańców miasta. Giną młode kobiety, morderca otacza ciała ofiar żołędziami.
Czy te morderstwa mają coś wspólnego z serią zabójstw kobiet sprzed trzech lat?
Wówczas mordercy nie znaleziono.
W tej historii fakty mieszają się
z fikcją. Miejsca, które naprawdę istniały, a często nadal istnieją, sąsiadują
ze stworzonymi na potrzeby książki. Otrzymujemy więc alternatywną historię
ludzi, miejsc i zdarzeń, bardzo mocno odwołującą się do realiów.
Bohdan Urbankowski ukończył
studia polonistyczne i filozoficzne na Uniwersytecie Warszawskim. Był aktywnym
działaczem „Solidarności”. Po wprowadzeniu stanu wojennego wyrzucono go z pracy
w Polskim Radio. Kilka miesięcy później został kierownikiem literackim Teatru
im. Jerzego Szaniawskiego w Płocku, pracował także jako zastępca redaktora
naczelnego miesięcznika „Poezja”. W jego bogatym dorobku znajdziemy ponad 50
publikacji, pośród których znajdują się sztuki teatralne, zbiór poezji,
dramaty, prace filozoficzne a także kilka monografii poświęconych między innymi
Józefowi Piłsudskiemu, Adamowi Mickiewiczowi czy Zbigniewowi Herbertowi.
Stefan Batory zapisał się w
historii jako jeden z największych królów polskich.
Pod Pskowem zmusił cara
Iwana Groźnego do oddania Rzeczypospolitej Inflant.
Obraz mistrza Jana Matejki.
W książce „Gniazdo polskie” dr Bohdan
Urbankowski odkrywa przed czytelnikami wiele nieznanych szerzej epizodów
związanych z życiem i działalnością kilkudziesięciu bohaterów, którzy zapisali
się w dziejach naszego kraju. Są pośród nich postacie o kryształowych
życiorysach, takie które od dziesięcioleci goszczą na kartach podręczników. Obok
nich pojawiają się także osoby, których postaw i zachowań często nie można
ocenić jednoznacznie. Na charakterach wielu skazy i pęknięcia dostrzegali już
im współcześni. Obok Rejtana i Kościuszki mamy tu zatem przywódców konfederacji
targowickiej, a obok Józefa Piłsudskiego i Witolda Pileckiego pojawia się
Władysław Broniewski.
akwaforta według akwareli Juliusza Kossaka.
Ilustracja do poematu Wincentego Pola „Mohort”.
Książka dr Urbankowskiego to
wędrówka przez kilka stuleci szlakiem największych dokonań Polaków w
najrozmaitszych dziedzinach. Przed oczami czytelników pojawia się cała galeria postaci
ze świata literatury ze Stefanem Żeromskim, Władysławem Broniewskim, Konstantym
Ildefonsem Gałczyńskim, Marią Dąbrowską czy Zbigniewem Herbertem na czele. Wiele
miejsca poświęca autor również przedstawicielom sztuk plastycznych, wśród
których poczesne miejsce zajmuje twórca obrazu „Bitwa pod Grunwaldem” Jan
Matejko. Nie mogło zabraknąć bohaterów licznych zrywów narodowowyzwoleńczych,
jakie tak często zapisywały się krwawymi zgłoskami w dziejach naszego kraju.
Stanisław Lorentz (1899-1991),
historyk sztuki, muzeolog,
profesor Uniwersytetu Warszawskiego,
poseł na sejm
PRL z ramienia Stronnictwa Demokratycznego.
Autor szuka odpowiedzi na
pytanie, czy dziś wśród naszych rodaków można jeszcze znaleźć naśladowców
romantycznej filozofii czynu. Bohdan Urbankowski pisze barwnie i ze swadą nie
stroniąc od trafnych, lecz nierzadko kąśliwych ocen. Jak zawsze w przypadku
wydawnictwa Biały Kruk należy powiedzieć wiele ciepłych słów pod adresem szaty
graficznej książki. Obszerna, licząca ponad 600 stron publikacja wypełniona
jest mnóstwem reprodukcji przedstawiających bohaterów. Nie brakuje również obrazów
ilustrujących wydarzenia potwierdzające iż przyciągająca światłe umysły z
niemal wszystkich krajów naszego kontynentu Rzeczpospolita przez setki lat
należała do największych potęg kulturowych w Europie. Polecam.
Józef Reinhold „Zarys prawa
karnego obowiązującego na ziemiach polskich”
Część ogólna. Zeszyt pierwszy.
Zarys prawa karnego
obowiązującego na ziemiach polskich autorstwa dr Józefa Reinholda
pochodzący z 1920 r. stanowi ówczesny podręcznik do nauki prawa karnego
materialnego będącym zarazem jednym z pierwszych źródeł dla nauki prawa
wydanych już w odrodzonej Polsce. Pozycja ta jest szczególnie ważna z tego
względu, że dotyczy stanu prawnego obowiązującego w II RP w 1920 r. i z tego
powodu dotyczy kodyfikacji karnych obowiązujących na ziemiach polskich, a więc
obowiązującego w byłym zaborze pruskim niemieckiego kodeksu karnego z 1871 r.,
na terenie byłego zaboru austriackiego kodeksu karnego z 1852 r. oraz na ternie
byłego Królestwa Polskiego rosyjski kodeks Tagancewa z 1903 r., a utrzymanych w
mocy do czasu wejścia w życie kodeksu karnego z 1932 r.
"Prawo karne, dziedzina
prawa publicznego, normuje stosunek prawny między sprawcą czynu, uznanego za
przestępstwo, a państwem. Prawo karne w znaczeniu przedmiotowem obejmuje
ogół norm prawnych, określających przestępstwo i jego skutki prawne; prawo
karne w znaczeniu podmiotowem oznacza zakres uprawnień, a raczej
zobowiązań, wynikających dla państwa z prawa karnego w znaczeniu
przedmiotowem (ius puniendi, dokładniej obowiązek karania). Prawo karne
materjalne czyli prawo karne w ściślejszem tego słowa znaczeniu
zajmuje się przestępstwem i reakcją państwa wobec przestępstwa; prawo karne
formalne czyli procesowe określa, które organa państwa i w jaki sposób są
powołane do stosowania prawa karnego materjalnego".
Gabriel Maciejewski, Hubert Czajkowski „Noc świętego
Bartłomieja”
Album, który oddajemy w Państwa
ręce, jest pierwszą chyba w historii próbą przełamania i zanegowania
obowiązującej narracji dotyczącej wypadków tak zwanej Nocy św. Bartłomieja.
Zdecydowaliśmy się dokonać tej próby poprzez wydawnictwo ilustrowane, ponieważ
obraz przemawia bardziej do emocji widza i komunikaty wyrażane za jego pomocą
są bardziej klarowne.
Autorem tego komiksu jest Hubert Czajkowski, znany naszym
czytelnikom z serii albumów wydanych pod zbiorczym tytułem „Lux in tenebris”.
Dziś Hubert rozpoczął nową serię, która mam nadzieję, nie zakończy się na
trzech albumach, ale będzie znacznie dłuższa i opowiadać będzie o wypadkach z
przełomu XVI i XVII wieku. (opis wydawcy)
Przewodnik historyczny po pałacu
królewskim w XVI wieku"
Wśród budowli rezydencjonalnych
władców europejskich w dobie Renesansu królewski pałac na Wawelu wyróżnia się
m.in. tym, że dzieje jego powstawania i użytkowania w czasach świetności można
prześledzić na podstawie zachowanych i w większości opublikowanych, rachunków
dworskich oraz archiwaliów miejskich i kościelnych. Waga tych materiałów, jest
tym większa, że renesansowy pałac opuszczony przez dwór królewski w początku
XVII wieku, długo zaniedbywany i niszczony pożarami, w tym zwłaszcza w latach
1595 i 1702, uległ ostatecznej dewastacji w czasie gdy go przerobiono na
koszary wojska austriackiego. Natomiast po odzyskaniu zamku przez społeczeństwo
polskie podczas wieloletnich prac restauracyjno-konserwatorskich, które z
przerwą wojenną trwały niemal cały wiek dwudziesty, wspomniane materiały
źródłowe z różnych powodów nie zostały w pełni wykorzystane. Toteż dzisiejsza
postać dawnej rezydencji królewskiej mimo okazałości, do której przyczynia się
zwłaszcza wspaniała kolekcja arrasów Zygmunta Augusta, jest bardzo odległa od
tej, jaką pałac wawelski miał w czasach swej świetności, pod koniec panowania
Zygmunta Starego.
Wieloletnie badania profesora
Stanisława Mossakowskiego (trzy książki wydane w latach 2013, 2015 i 2020)
pozwoliły na ukazanie różnic między dzisiejszym wyglądem pałacu a jego stanem w
szesnastym wieku. Podjętą przez autora próbę rekonstrukcji pierwotnego wyglądu
i sposobu użytkowania rezydencji zygmuntowskiej, w sposób przystępny dla
niefachowego czytelnika, przedstawia niniejszy przewodnik. Jego układ
dostosowany został do tradycyjnego sposobu zwiedzania pałacu. Kolejne rozdziały
zawierają zatem omówienia: budynku bramy wejściowej, dziedzińca arkadowego, a
następnie wnętrz pałacu w kolejności powstawania jego renesansowych skrzydeł,
od zachodniego po południowe (są to: Dom Królowej, czyli obecna ekspozycja
Sztuki Wschodu i wystaw czasowych, prywatne apartamenty królewskie i pokoje
gościnne na pierwszym piętrze, reprezentacyjne apartamenty królewskie i pokoje
gościnne drugiego piętra oraz pomieszczenia wielkorządów krakowskich na
parterze skrzydła wschodniego). Osobna cześć przewodnika obejmuje budowle
niezachowane (kolejne gmachy starostwa, dom królewien przed katedrą, kuchnie
królewskie, łazienki króla i królowej, piekarnię i infirmerię Bony oraz jej pawilon
letni pod zamkiem). Całość kończy krótka informacja o twórcach renesansowej
rezydencji zygmuntowskiej.
Książka ta, będąca katalogiem
opolskich fotografów, obejmuje najpiękniejszy 85-letni (1860-1945) okres
czarno-białej fotografii. Każda ówczesna uroczystość wymagała wizyty
u fotografa, a z czasem sami fotografowie zaczęli wychodzić ze
swoich w większości wykwintnych atelier i fotografować
w plenerze. Przedstawione w katalogu zdjęcia przykuwają wzrok
i ukazują nam nie tylko zmieniającą się modę u pań: krynoliny,
gorsety, „pufy” i „gołębie ogony” przy sukniach, a kapelusze „ogrody”
na głowach, u panów: fraki, surduty, laski, cylindry i meloniki.
Ukazują również zmieniające się miasto, jego budynki, wnętrza restauracji
i kawiarni, a także imprezy sportowe i manifestacje polityczne.
Katalog w zamiarze swoim
miał przedstawić wszystkich fotografów z lat 1860-1945, zarówno tych,
którzy bawili w Opolu tylko przejazdem, jak i tych, którzy prowadzili
swoje zakłady przez kilkadziesiąt lat. Znalazło się ich w książce
dziewięćdziesięciu w tym amatorzy.
W książce tej po raz pierwszy
opublikowana jest pełna biografia Alfreda „Hauptmanna” Böhmera,
pierwszego niemieckiego artysty fotografa, który 10 lat mieszkał i pracował w
Opolu. Pierwszy raz jest też zamieszczona pełna biografia Johanna i Augusta
Katzbachów. Są też nowo odkryci fotografowie, którzy pracowali w Opolu i nowe
jeszcze nigdzie nie publikowane zdjęcia.
Sławomir Koper „Sekretne życie
autorów lektur szkolnych”
Dlaczego Słowacki wzbudza w nas
zachwyt i miłość?
Dlatego, panowie, że Słowacki
wielkim poetą był!
Autorzy lektur szkolnych
przedstawiani są jako posągowe postacie pozbawione wad i namiętności. Niewiele
wiemy o ich prawdziwym życiu, które często było znacznie bardziej dramatyczne i
urozmaicone, niż dzieła, które po sobie pozostawili. A ze względów
wychowawczych nie wypadało informować dziatwy, że ich podręcznikowe wzorce
umierały na wstydliwe choroby, były uzależnione od alkoholu czy narkotyków,
albo miewały nieszablonowe skłonności intymne.
* Słowacki wielkim inwestorem
był! Finanse boskiego Juliusza.
* Dżuma i uprzedzenie. Tajemnica
śmierci Adama Mickiewicza
* Nie-Boskie problemy rodzinne
Zygmunta Krasińskiego
* Aleksander hr. Fredro.
Mizantrop o wielkim sercu (do sztuki)
* Bluszcz. Wolny związek Elizy
Orzeszkowej
* Samotność szpiega. Trudny los
pracoholika. Józef Kraszewski.
* „To jak się do Pani
zwracać?” Życie osobiste Marii Konopnickiej
* Cyborg nie tańczy na weselu.
Wielkie obsesje Stanisława Wyspiańskiego
* Rysy i przełęcze. Tragedia
Kazimierza Przerwy – Tetmajera
* Sezonowe zdrady. Gabriela
Zapolska i jej mężczyźni
* „Serce serc”. … i tylko wątroba
się przewraca. Fobie i pasje Bolesława Prusa
* Powinowactwo z wyboru. Sprawa
orientacji seksualnej Marii Rodziewiczówny
* Dzieje grzechu w szklanych
domach. Skrywane problemy Stefana Żeromskiego
* Wszystkie kobiety hazardzisty.
Notariusz geniuszu. Bolesław Leśmian
* Łoże z portalem do sławy. Zofia
Nałkowska. Uzależniona od partnerów.
* Olimpijski laur poezji.
Sportowe fascynacje Kazimierza Wierzyńskiego
* Pisma i uczucia rozproszone.
Najtrudniejsza miłość Marii Dąbrowskiej