Księżna Dominikowa to
biograficzna opowieść o Teofili z Morawskich Radziwiłłowej (1791–1828). Słynąca
z wielkiej urody Teofila wzbudzała skrajne emocje wśród współczesnych. Była
bohaterką romantycznych historii znaną z fantazji, brawury i nieliczenia się z
konwenansami. Przyjaciółka cara Aleksandra I oczarowała także króla pruskiego
Fryderyka Wilhelma i Hieronima Bonaparte, króla Westfalii.
Jej życie ukazane
zostało na tle pełnej blasku epoki napoleońskiej i Królestwa Kongresowego.
Historia pięknej damy splata się z legendą szwoleżerów Napoleona, małżeństwem z
agentem rosyjskiego wywiadu, walką o wielką Radziwiłłowską fortunę, polityką,
intrygami i barwnym życiem towarzyskim tamtych czasów.
Warszawa, rok 1926. Córka
sędziego Borzęckiego podsłuchuje przypadkowo rozmowę, z której wynika, że
Ryszard Robak, z którym była zaręczona nie jest tym za kogo się podaje.
Zakochana w inspektorze Piotrze Kuncewiczu dziewczyna już wie, że Robak to
przebiegły oszust. Po wyjeździe wraz z Murką do Sopotu, Robak całe noce spędza
w kasynie. Kiedy przegrywa znaczną sumę pieniędzy, postanawia grać dalej za
fałszywe pieniądze. Po pewnym czasie udaje się mu wywabić podstępem dziewczynę
z miasta i ukryć ją w sobie tylko znanym miejscu. Tymczasem w podziemnych
korytarzach prowadzących do skarbca Banku Polskiego zostają zamknięci dwaj
śmiertelni wrogowie, przywódca przestępczej szajki – Mistrz Marx oraz Policjant
nr 03721.
W trakcie lektury powieści
„Mistrz Marx” poznamy dalsze losy bohaterów książki Mieczysława Jarosławskiego
„Policjant nr 03721”[1]. Przygotowania
do spektakularnej akcji mającej na celu dotarcie do skarbca Banku Polskiego idą
pełną parą. Komplikuje się wątek miłosny. Nim Murka i Piotr powiedzą sobie
„Tak” będą musieli przezwyciężyć cały szereg przeszkód. Wiele krwi napsuje im
ten trzeci, gotowy na wszystko aby zdobyć bogactwo i dziewczynę – Ryszard
Robak. Na kartach powieści znajdziemy wielu różnorodnych bohaterów. Autor
zaludnił fabułę pracownikami banku oraz podejrzanymi indywiduami z
przestępczego półświatka. Pojawiają się postacie z ludu. Ważną rolę odgrywają
także dwie młode panienki. Nie są one, jak to zazwyczaj bywa w przedwojennych
powieściach, jedynie wzdychającymi ozdobnikami. Kiedy sytuacja tego wymaga, nie
bacząc na grożące im niebezpieczeństwo Murka i Ninka potrafią wziąć sprawy w
swoje ręce.
Mieczysław Jarosławski (1887-1960)
eksperymentował z wieloma gatunkami literackimi. Pisywał powieści przygodowe, podróżnicze,
sensacyjne a nawet okultystyczne[2]. Nie
stronił od romansów. W powieściach „Policjant nr 03721” oraz „Mistrz Marx” przeplatają
się wątki kryminalne z romansowymi. Trudno nie dostrzec, że druga z powieści
napisana została ze zdecydowanie większym rozmachem. Bohaterowie odwiedzają
jedno z sopockich kasyn. Jesteśmy świadkami zakończonego w leśnej głuszy efektownego
pościgu. Ta widowiskowa, niemal filmowa scena jest najmocniejszym punktem
książki. Polecam.
1921 rok. W pobliżu Zieleńca
zostają odkryte zwłoki. To zaginiona w 1916 roku Sabine Hunfeld, córka znanego
importera cygar. Sprawę przejmuje kłodzka policja w osobie Franza Koschelli,
szefa nowo utworzonego Wydziału Kryminalnego. Koschella mozolnie odkrywa
okoliczności zaginięcia dziewczyny. Przez pięć lat ktoś skutecznie zacierał
ślady. Wkrótce dochodzenie przybiera nieoczekiwany obrót, a Franz zostaje
okrzyknięty Mścicielem z Kłodzka. Czy zasłużył na ten przydomek? Do miasta
przybywa kapitan Wilhelm Klein. Wojskowy śledczy ma niewiele czasu by pomóc…
lub przeszkodzić wachmistrzowi Koschelli w jego szaleńczych planach. Kto stał
za porwaniem Sabine? Jak głęboko sięga sieć wzajemnych powiązań w strukturach
kłodzkiego hrabstwa? Ile jeszcze tajemnic kryje Kraj Pana Boga? Znakomity
kryminał i porywająca opowieść o ambicji, lojalności i ciemnej stronie lat 20.
Tomasz Duszyński –
dziennikarz (pracował w RFM FM i Radiu Aplauz), pisarz, w wolnych chwilach
maratończyk. Debiutował zbiorem opowiadań Produkt uboczny (2007). Jego
opowiadania ukazały się w antologiach: Jeszcze nie zginęła, Epidemie i
zarazy, Trupojad. Nie ma ocalenia oraz w magazynie „Science Fiction Fantasy i
Horror”. W Wydawnictwie SQN ukazała się jego powieść Impuls (2017).
Warszawa, rok 1926. Stołeczna
policja otrzymuje sygnały o pojawiających się w obiegu fałszywych banknotach. Do
sędziego śledczego co pewien czas napływają meldunki dotyczące działań
przestępczej organizacji, która ma być odpowiedzialna za produkcję i
rozpowszechnianie podrobionych pieniędzy. Ich nadawcą jest tajemniczy
funkcjonariusz podpisujący się pseudonimem „Policjant nr 03721”. Sędzia Borzęcki
lekceważy jednak otrzymywane informacje i nie podejmuje żadnych bardziej
zdecydowanych działań. W rozwikłanie sprawy zaangażowany jest natomiast
inspektor Piotr Kuncewicz. Niezwykle istotną, choć dwuznaczną, rolę odgrywa
również strażnik bankowego skarbca, niejaki Ryszard Robak.
Akcja wydanej w 1929 r. powieści
rozgrywa się w znacznej mierze w mrocznych tunelach pod warszawskimi ulicami.
Podkop prowadzący do miejsca, w którym znajduje się pilnie strzeżony bankowy
skarbiec, jest dziełem przestępczej szajki kierowanej przez tajemniczego
osobnika, zwanego Mistrzem Marxem. Przywódca grupy wymaga od swoich podwładnych
bezwzględnego posłuszeństwa. Zdarza się jednak od czasu do czasu, że niektórzy
z jego ludzi, zaczynają powątpiewać, czy kiedykolwiek uda im się uszczknąć
cokolwiek z obiecywanej fortuny i próbują na własną rękę zagarnąć choć trochę
sfabrykowanych już banknotów.
Nie wykluczone iż Mieczysław
Jarosławski pracując nad powieścią inspirował się książkami Walerego
Przyborowskiego. Mamy tu mianowicie kilka scen, jakby wyjętych ze wznowionej
kilka lat temu znakomitej powieści „Widmo na Kanonii”[1]. A
jak wiadomo pan Walery w swoim pokaźnym dorobku posiadał jeszcze kilka innych
powieści, na kartach których bohaterowie przemierzają pełne tajemniczych zakamarków
podziemne korytarze i docierają do miejsc, w których przed wieloma laty
znajdowały się trumny ze szczątkami zakonników. Znajdziemy w powieści także
wątek miłosny, a w zasadzie miłosny trójkąt. Marzenia sędziego Borzęckiego, by
wydać córkę Ninkę za inspektora Kuncewicza prawdopodobnie nie mają szans się
ziścić. Pan Piotr w czasie jednej z wizyt w teatrze przekonał się bowiem, że
serce sługa i zapałał uczuciem do panny Murki, która była bliską przyjaciółką
nieformalnej narzeczonej.
Czy inspektorowi Kuncewiczowi uda
się pokrzyżować zamiary szefa tajemniczej szajki? Jaki jest prawdziwy cel
zakrojonych na szeroką skalę prac w podziemnych korytarzach? Czy Kuncewicz
dopnie swego i uda mu się połączyć ze swoją piękną wybranką? Jaką rolę w całej
sprawie odgrywa Policjant nr 03721? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań
znajdziemy w drugiej części powieści Mieczysława Jarosławskiego „Mistrz Marx”.
Polecam.
Pan Samochodzik to kultowa postać
literatury przygodowej. Kilka pokoleń młodzieży podążało śladem pokracznej
amfibii skrywającej silnik Ferrari 410 Superamerica, aby wraz z
detektywem-muzealnikiem rozwiązywać kolejne historyczne zagadki. Słynny cykl
powieści Zbigniewa Nienackiego był bodźcem wyboru zawodu dla niejednego
archeologa, rozpalał wyobraźnię przyszłych detektorystów, zachęcał do żeglowania,
kajaków i włóczęgi. Dzięki przewodnikowi możemy znowu przeżyć tamte wyprawy,
zobaczyć miejsca z powieści, a nawet samemu zabawić się w poszukiwacza, bo
książki nadal kryją niejedną tajemnicę.
Przewodnik to przede wszystkim gratka dla fanów cyklu „Pan Samochodzik i…”, ale
znajdą w nim inspiracje do wycieczek również inni miłośnicy zagadek, przygody i
podróży bocznymi drogami. Bogaty materiał ilustruje blisko 250 zdjęć, a
orientację ułatwiają mapki i szkice wybranych okolic.
Magazyn „Bankoteka” poświęcony
jest powstającemu Centrum Pieniądza NBP. Zawiera on informacje o przebiegu prac
realizacyjnych, wywiady z twórcami koncepcji merytorycznej i artystycznej oraz
wypowiedzi ekspertów współpracujących z NBP przy projektowaniu przestrzeni
wystawienniczej.
W „Bankotece” prezentowane są
również najciekawsze eksponaty, jakie w przyszłości będzie można oglądać w
Centrum Pieniądza NBP. Wygląd kilkunastu ekspozycji przybliżają wizualizacje i
zdjęcia z realizacji kolejnych etapów prac.
Dotychczas ukazało się
dwadzieścia sześć numerów „Bankoteki” w wersji polskiej, angielskiej i
rosyjskiej. Trzy wydania magazynu zostały poświęcone tematyce wystaw czasowych
przygotowanych w holu Oddziału Okręgowego NBP w Warszawie.
Dziennikarz Damian Wolczuk ma
ogromnego pecha. Jego życie prywatne wali się w gruzy, później traci pracę i
przegrywa proces o zniesławienie. W poszukiwaniu drugiej szansy rusza więc do
Krakowa, gdzie planuje zacząć nowe życie. Nie jest mu jednak dane tam dotrzeć. W środku nocy na rozkopanym odcinku drogi dochodzi do kraksy. Auto Wolczuka
zostaje skasowane, sprawca zamieszania ucieka, a on sam udaje się do pobliskich
Chęcin, gdzie czeka go nocleg w miejscowym ośrodku leczenia uzależnień.
Z czasem Damian Wolczuk dowiaduje się, że w miasteczku grasuje morderca, a do
tego miejscowi przekazują sobie szeptem legendy o czającym się w okolicy złu.
Giną kolejni ludzie i Wolczuk decyduje się przeprowadzić własne śledztwo, pod
nosem policji i ekscentrycznego prokuratora, Arkadiusza Painera. Wieść niesie,
że w tym niepozornym miasteczku każdy ma swoje tajemnice. Wolczuk spróbuje
poznać je wszystkie…
„Małe miasteczko, mężczyzna z przeszłością i wielowątkowe śledztwo w
sprawie brutalnego zabójstwa. Odmęt to intrygująca i mroczna kryminalna
opowieść”. Wojciech Chmielarz
„Łukawski dba o niezwykły nastrój i klimat historii. Jest w jego
pisaniu realność szczegółu i surowe podejście do mistycyzmu”. Jakub Ćwiek
Aleksander Ordża-Dawid „Pamiętnik Wojenny
Harcerza 1918-1920”
Seria wydawnicza „Przywrócić
Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu
skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1939.
Wydając drukiem „Pamiętnik Wojenny Harcerza“, miałem na celu zapoznanie
ogółu z duchem harcerstwa w latach wojny polsko - rosyjskiej (1918—1920 r.). Harcerze,
widząc grożące Ojczyźnie niebezpieczeństwo, z gotowością stanęli pod broń, by
wraz z innymi walczyć o świętą sprawę niepodległości. Jedenasty rok mija od
wiekopomnego zwycięstwa Polaków nad Rosją, a jednak nie ukazała się dotąd
praca, która odzwierciedlałaby dokładnie udział w wojnie harcerza polskiego.
Postanowiłem lukę tę wypełnić, wydając niniejszą książkę. Zaznaczam, że
w pracy tej nie znajdzie Czytelnik nic zmyślonego. Wszystkie fakty są
autentyczne i przeżycia prawdziwe. „Pamiętnik Wojenny Harcerza“ jest moim osobistym pamiętnikiem, który kreśliłem,
jako harcerz, ot tak, dla siebie, nie przypuszczając nawet, że po jedenastu
latach posłuży mi jako materjał do książki. Treść pamiętnika, pisanego przeze
mnie, jako harcerza-gimnazistę, a później, jako harcerza-żołnierza, nie uległa
żadnym zmianom.
„Harcerz“ został ten sam, z przed jedenastu lat; uległa natomiast
pewnym modyfikacjom jego szata, jego mundur: ze skromniutkiego, ciasnego i z
konieczności w czasie wojny zaniedbanego, zrobił się obszerny, odświeżony i
przystrojony. Należy to rozumieć w tym sensie, że z suchych, zwięzłych,
pisanych w swoim czasie naprędce, notatek, nie zmieniając w niczem Prawdy,
stworzyłem tę oto książkę. Posiałem w niej niejedno zdrowe ziarno. Obym był
szczęśliwym siewcą! (Przedmowa autora)
Karol Czerski rozpoczął nowe
życie w Monte Carlo jako Karl Bauman. Podjął pracę w ekskluzywnym kasynie jako
szef ochrony. Pewnej nocy zauważa na tarasie kasyna Ninon, sowiecką agentkę, a
po chwili ktoś próbuje go zastrzelić. Bauman rozprawia się z zamachowcami, ale
zdaje sobie sprawę, że musi znaleźć nową kryjówkę przed wywiadem sowieckim.
Tymczasem jego przyjaciel, Józef
Niemojewski, odbywa służbę na pograniczu polsko-sowieckim. Jego żona Jadwiga
zostaje uprowadzona podczas podróży do męża. Niemojewski wyrusza jej na ratunek
i sam znika w Sowietach. U Baumana pojawia się ojciec Jadwigi i błaga o
ratowanie córki. Bauman podejmuje się niemal samobójczej misji i w towarzystwie
porucznika Radeckiego i jego oddziału, zaprawionych w walce z bolszewikami,
wyrusza do Sowietów z szaleńczym planem odbicia Niemojewskich.