Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Opera śmierci. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Opera śmierci. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 12 lutego 2015

„Opera śmierci”




Adam Nasielski „Opera śmierci”


Dwaj warszawscy detektywi, inspektor Bernard Żbik oraz jego przyjaciel, aspirant Adam Billewski wybierając się pewnego wieczoru do gmachu opery warszawskiej, nie spodziewali się, że sceniczna uczta, której będą świadkami zakończy się krwawym, dramatycznym finałem, a właściwe przedstawienie rozpocznie się dopiero po zapadnięciu kurtyny. Już kiedy zasiedli na widowni inspektor podzielił się z młodszym kolegą dziwnym przeczuciem. Był przekonany, że wkrótce wydarzy się coś niezwykłego. Z niepokojem przyglądał się widzom, muzykom i aktorom. Zachowanie kilku osób wydawało mu się co najmniej podejrzane. Aż wreszcie oznajmił siedzącemu obok, zdumionemu aspirantowi, że w teatrze zostanie popełnione morderstwo. I rzeczywiście, kiedy w trakcie trzeciego aktu na chwilę gaśnie światło, od strzału z rewolweru ginie Alberta Ilińska, młoda i piękna aktorka operowa.

Adam Nasielski wzorem angielskich mistrzów kryminału lubuje się w lokowaniu akcji swych powieści w jednym, najczęściej zamkniętym pomieszczeniu. Dzięki temu udaje mu się wytworzyć unikalną, pełną napięcia atmosferę. Tak jest również w przypadku „Opery śmierci.” Przebywający na widowni, będący niemal świadkiem zbrodni, inspektor Bernard Żbik niemal natychmiast po objęciu śledztwa wydaje polecenie, aby nikogo nie wypuszczać z gmachu opery i niezwłocznie przystępuje do przesłuchań. Przebywamy więc na scenie, widowni, za kulisami i garderobach teatralnych. Nad każdym z tych miejsc unosi się duch zamordowanej artystki. Podczas całego śledztwa, zwłoki zastrzelonej śpiewaczki spoczywają na deskach scenicznych, wzbudzając u jednych przerażenie, a i innych strach. Żbik jest pewien, że wśród zatrzymanych osób znajduje się sprawca zbrodni, i liczy na to, że morderca zdenerwowany widokiem ciała ofiary zdradzi się jakimś nieopatrznym gestem. Grono podejrzanych osób jest bardzo szerokie, Żbika czeka więc skomplikowane śledztwo.

„Opera śmierci” Adama Nasielskiego ukazała się po raz pierwszy w latach trzydziestych ubiegłego wieku i nie była po wojnie wznawiana. Czytelnicy, którzy znają inspektora Żbika z innych powieści wydanych w serii „Kryminały przedwojennej Warszawy” powinni z przyjemnością przeczytać także i ten tom przygód genialnego detektywa. Znajdą w nim jak zwykle ciekawie, nieszablonowo skonstruowany wątek kryminalny, nieomylnego bohatera, który tym razem nie tylko zmierza do wykrycia sprawcy, lecz nawet potrafi przepowiedzieć nadchodzącą tragedię oraz specyficzny klimat życia warszawskiego środowiska teatralnego lat międzywojennych. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
Podseria: Wielkie gry Bernarda Żbika
ISBN: 978-83-63424-22-0
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 172