Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Biała wódka czarny ptak. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Biała wódka czarny ptak. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 12 lutego 2017

„Biała wódka, czarny ptak”



Wiesław Weiss „Biała wódka, czarny ptak”


13 grudnia 1981 roku w Warszawie zniknęła bez wieści znana i ceniona pisarka Anna Eckart, obywatelka Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Polskie władze i służby nabrały wody w usta, nikt nic nie wie o losie Eckart. Kilka miesięcy później jej synowa, Polka, przyjeżdża do Warszawy i prosi znajomego dziennikarza – swego byłego kochanka – by przeprowadził prywatne śledztwo. Mężczyzna, niedawno w ramach represji wyrzucony z pracy w gazecie, angażuje się w sprawę, choć wie, że jest inwigilowany przez Służbę Bezpieczeństwa. Dość szybko wychodzi na jaw, że Anna Eckart opuściła Warszawę, i dziennikarz rusza w Polskę, do małego miasta w zachodniej części kraju, tam, gdzie w niewiadomym celu wybrała się pisarka. Bohater nie wie jeszcze, w jakie wpakował się kłopoty i że rozwiązania zagadki zaginięcia Anny Eckart powinien szukać w przeszłości – …w czasach II wojny światowej.

---

Biała wódka, czarny ptak to świetny przykład rasowego kryminału, gdzie najnowsza historia miesza się z nieco starszą. Bezbłędnie opisane realia pozwalają się wtopić w zagadkę kryminalną, jakby ta działa się wokół nas. Intryga jest przez to wciągająca i ani się obejrzysz, jak żałujesz, że dobrnąłeś do końca. – Kazik Staszewski

Początkujący dziennikarz, którego odsunęła od pracy cenzura, uwikłany w historię z udziałem gwiazd z NRD: dojrzałej damy literatury i młodej seksbomby. Pierwsze dni stanu wojennego w Warszawie i na wielkopolskiej prowincji, zbrodnia, demony przeszłości, obyczajowe skandale i tajemnice małego miasteczka. Wszystko to w thrillerze Wiesława Weissa, który pozostawia niedosyt i rozbudza apetyt, bo lektura wciąga i chce się czytać dalej. Na szczęście autor zapowiada ciąg dalszy. Oby jak najszybciej. Grzegorz Kalinowski – autor cyklu powieściowego Śmierć frajerom

--- 

Fragment:

Drzwi otworzyły się bezszelestnie. Kobieta, ubrana w granatowy sweter i czarne spodnie, poprawiła fryzurę i obejrzała się za siebie, jakby czegoś szukała. Zapomniała o dopełniających kamuflażu okularach? Miał wrażenie, że na kogoś czeka. Zdziwiła się, że na progu stoi ktoś, kogo się nie spodziewała.  Kiedy jej zimne, nieruchome spojrzenie przeszyło go na wylot, poczuł drżenie kolan. Bał się, że zabraknie mu odwagi i siły, by wykonać zadanie, które przyczajone czekało na niego od dawna. Wiedział, że jeśli teraz się zawaha, wszystko przepadnie. Zrobił krok do przodu i całym ciałem pchnął kobietę do środka.  Nie rozumiała, co się dzieje. Powinna krzyknąć, wezwać pomoc. Tymczasem, zdezorientowana, zrobiła jedynie krok do tyłu. Na jej twarzy malowało się zmęczenie. Bruzdy zmarszczek wydawały się głębsze niż podczas spotkania w aptece. Ale w stalowoszarych oczach nie było strachu.

Źródło:


Wydawca: Grupa Wydawnicza Foksal Sp. z o.o.
Seria wydawnicza: Mroczna seria
ISBN: 978-83-280-3426-6
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 527