Anna Kłodzińska „Potem przychodzi ktoś inny”
Warszawa, przełom lat 60. i 70. Patrolujący
Wisłę milicjanci znajdują w wodzie zwłoki mężczyzny. Okazuje się, że ofiara to
niedawno zaginiony zdolny chemik Adam Zieliński. Naukowiec kończył właśnie pracę
nad ważnym wynalazkiem. Działalnością Zielińskiego zainteresowany był potężny
niemiecki koncern chemiczny „Camilla”. Niemcy proponowali chemikowi współpracę,
ten jednak wykazał się patriotyzmem. Nie skusiły go olbrzymie pieniądze i
odrzucił lukratywną propozycję. Jedną z hipotez przyjętych przez milicjantów
jest więc zabójstwo dokonane na zlecenie kogoś z zachodniej firmy chemicznej.
Oficerom MO zależy na rozbiciu
całej siatki, stojącej za zamordowaniem polskiego chemika. Pierwsze zadanie to wytropienie
tajemniczego egzekutora. Tradycyjne metody śledcze nie przynoszą jednak rezultatów.
Kapitan Szczęsny wpada więc na niekonwencjonalny i bardzo ryzykowny pomysł. Wykorzystując
swoje podobieństwo do zabitego naukowca, przy pomocy specjalistów od
charakteryzacji, postanawia „wcielić się” w Zielińskiego. Liczy na to, że
sprowokuje zdezorientowanego zabójcę do ponownego ataku, a to z kolei naprowadzi
milicję na właściwy trop. Mimo sceptycyzmu i obaw przełożonych, kapitan realizuje
swój karkołomny plan. Do dyspozycji ma nowoczesne gadżety, jakich pozazdrościć
by mu mogli bohaterowie filmów
sensacyjnych z Jamesem Bondem na czele. Rozpoczyna się pojedynek Szczęsnego z
niewidzialnym przeciwnikiem. Jego stawką jest życie dzielnego kapitana.
W powieści znajdziemy jak zwykle szereg
ważnych informacji z życia kapitana Szczęsnego. Poznamy datę urodzenia oficera
(1928 r.), dowiemy się m.in., że kiedy był jeszcze dzieckiem stracił oboje
rodziców a w wieku młodzieńczym brał udział w powstaniu warszawskim. Szczęsny
po zakończeniu działań wojennych uzupełnił wykształcenie. Studiował krótko
medycynę, po czym w 1956 r. rozpoczął naukę w szkole milicyjnej. Ojciec
kapitana był zapewne dowcipnym człowiekiem. On to bowiem zdecydował, że jego
syn będzie nosił imię dokładnie takie samo jak nazwisko - Szczęsny. Poznamy
kulisy zawiązania się przyjaźni Szczęsnego i majora Daniłowicza. Okaże się
również, że chluba warszawskiej milicji potrafi uronić łzę na przedstawieniu
teatralnym inspirowanym życiem partyzanckim, a od czasu do czasu lubi poczytać
sobie „Barwy walki” Mieczysława Moczara. Z lektury powieści wynika, że w
czasach Gomułki zawód milicjanta nie należał do najlepiej płatnych, i
funkcjonariuszom często brakowało do pierwszego. Książka Anny Kłodzińskiej
miała premierę w 1970 r. Polecam.
Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL
ISBN: 978-83-65499-81-3
Rok wydania: 2017
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 195
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz