S. M. Borowiecky „Ani żadnej rzeczy”
Na dachu Bazyliki Świętego Piotra
zostaje ukrzyżowana kobieta. Po tym, jak cudem zostaje odratowana, jej pierwsze
słowa brzmią „Heil Hitler”. Jeszcze siedem dni wcześniej, nic nie zapowiada
tego makabrycznego wydarzenia... 28-letnia Zoja mieszka w Nowym Jorku. Pracuje
jako sprzedawca luksusowych europejskich nieruchomości. I nagle dowiaduje się,
że śmierć zebrała żniwo wśród jej najbliższych. Nie wie, dlaczego to akurat ją
wybrano do wypełnienia szaleńczej misji. W ciągu siedmiu dni, przemierzając pół
Europy, odkrywa swoją przeszłość i makabryczną tajemnicę, skrywaną przez
Kościół. Wszystkie drogi prowadzą do nazistów i ich haniebnych eksperymentów na
dzieciach, a także do Watykanu i początków chrześcijaństwa…
Trailer powieści
Jaką prawdę chce ukryć Kościół i
kardynał Giovanno? Czym jest tajemne Bractwo Chryzmonu i czy naprawdę istnieje?
Jaką rolę w całej sprawie odgrywa tajemniczy mężczyzna? Czy Hitler i Eva Braun
mieli dzieci? Co łączy Ewę Braun i Hitlera z prastarą historią prawdy o chrześcijaństwie?
Czy Chrystus przeżył ukrzyżowanie? Czy potomkinie Apostolic żyją i jaki związek
ma z nimi Zoja? Jaka jest w tej historii rola Świętej Anny, znanej jako matka
Maryi?
Źródło:
Recenzja powieści na blogu Subiektywnie o książkach:
Wydawca: Szpalta
ISBN: 978-83-943061-5-1
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 318
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz