W tym najobszerniejszym ze
wszystkich wydanych dotychczas tomie „Kresowej Atlantydy” autor przedstawia
siedem miejscowości: garnizonowy Włodzimierz Wołyński, Sarny – torfową stolicę,
Uściług – jako granicę cywilizacji, cukrowo-miodowy Mizocz, Zdołbunów –
miasteczko na wołyńskim rozdrożu i magnacką stolicę – Ostrów. Ostatnim opisanym
miastem jest Berdyczów, kojarzony zwykle z powiedzeniem „pisz na Berdyczów”
oraz słynnymi na całą Europę jarmarkami. To także trzecie sławne sanktuarium
maryjne Rzeczypospolitej, bastion konfederatów barskich, miejsce urodzenia
wybitnego pisarza Josepha Conrada, którego aż cztery powieści znalazły się
wśród 100 najlepszych książek literatury światowej. Tom XVIII jest bogato
ilustrowany, a indeks liczy ponad 1000 nazwisk.
Wrocław, 1934 r. Kilkanaście dni
po zabójstwie emerytowanego urzędnika pocztowego Seppa Frömla zostaje
zamordowana jego kochanka. Opiekę nad niepełnosprawnym synem pary, Rolfem, przejmuje
radca kryminalny Eberhard Mock. Niebawem Mock odkrywa, że jego mały podopieczny
obdarzony jest pewnym niezwykłym przymiotem. Chłopiec potrafi błyskawicznie
dokonywać w pamięci skomplikowanych obliczeń. Talent ten stanowi dla dziecka
poważne zagrożenie, nie brak bowiem osobników, którzy dali by wiele za to, aby móc
wykorzystać jego umiejętności. Prowadzący śledztwo Mock błyskawicznie odkrywa, że
obydwa zabójstwa są ze sobą ściśle powiązane. Trop prowadzi do grupy osób,
które łączy pewna tajemnica sprzed wielu lat…
Co ciekawe, kiedy pokiereszowany
przez los dzieciak trafia pod opiekę Eberharda Mocka, ten na pozór gruboskórny,
twardy policjant odkrywa w sobie niezwykłą wrażliwość, dzięki czemu udaje mu
się zbudować z osieroconym chłopcem niezwykłą więź. Kto wie, czy Mock mógłby
prowadzić kolejne skomplikowane śledztwo, naginając przy tym wiele procedur,
gdyby nie jego wyrozumiały zwierzchnik. W najbliższym otoczeniu Radcy
kryminalnego Eberharda Mocka nie brak jednak i takich funkcjonariuszy, którzy
tylko czekają na jego fałszywy krok. Wraz z głównym bohaterem czytelnik
odwiedza nielegalne wrocławskie domy gry i obskurne spelunki, zagląda do
brudnych, zaniedbanych mieszkań i urządzonych z przepychem gabinetów.
Tym razem radca kryminalny
natrafił na godnego siebie przeciwnika. Zgodnie ze starym przysłowiem, które
mówi: „jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one”, Mock
nie przebiera w środkach, starając się za wszelką cenę doprowadzić do wykrycia
sprawców zbrodni. Na każdego stara się znaleźć haka, a jeśli mu się to nie
udaje, przy pomocy typów spod ciemnej gwiazdy, jest w stanie wydobyć pożądane
informacje. Jak zawsze w powieściach Marka Krajewskiego, także w niniejszej nie
brakuje mocnych, brutalnych scen. Mock nie waha się kiedy musi „przycisnąć”
mocniej swego rozmówcę. Zmienia się Mock, zmienia się również jego miasto. W
połowie lat 30. coraz więcej ważnych stanowisk we Wrocławiu obsadzanych zostaje
przez zwolenników Hitlera. Rosnące wpływy hitlerowców stają się zagrożeniem
nawet dla szefa Mocka. Nasz bohater potrafi się zazwyczaj wykaraskać z
największych opałów. Czy tym razem również to mu się uda? Polecam.
Nieprzebrane źródło pasjonującej wiedzy na temat obrzędowości i świąt
na ziemiach polskich. Przed wiekami ludzie
wierzyli, że żelazo odstrasza istoty duchowe, dlatego na stole
wigilijnym nie kładli żadnych żelaznych przedmiotów. Wiosną gromadzili się
nad rzeką, by topić zimę-śmierć pod postacią słomianej kukły.
Obrzęd ten przetrwał do dziś jako topienie marzanny. Z kolei Zielone
Świątki w XV wieku były świętem ostro krytykowanym – jeden
z ówczesnych kaznodziejów mocno gorszył się faktem, że stare kobiety
i dziewczęta chadzają w te dni nie do kościoła,
lecz na tańce. I to nie po to, by wzywać
imienia Pana Boga, lecz diabła!
W Rytuałach, obrzędach, świętach Leonard J. Pełka przedstawia
najważniejsze polskie zwyczaje rodzinne, kultywowane dorocznie od czasów
prasłowiańskich do końca wieku XX. Uwzględnia ich typologię, opisuje
rodowody oraz ścieżki przeobrażeń obrzędowości polskiej. Omawia także
funkcje społeczne obrzędów i świąt. Z wielką pieczołowitością przedstawia
tradycje ludowe, szlacheckie i mieszczańskie, nie zapominając przy
tym o współczesnych rytuałach i świętach.
Poznań, kwiecień 1930 roku.
Podczas seansu spirytystycznego przywołana z zaświatów postać pułkownika
Hermana von Zanthiera wieszczy śmierć jednego z uczestników spotkania. Można by
było uznać to za żart, gdyby nie fakt, że po niedługim czasie, wskazany przez
ducha, wicekonsul Albrecht von Pieskow znika bez śladu. Czy przepowiednia się
spełniła, czy powodów absencji należy szukać gdzie indziej? Jeśli jest w Poznaniu
ktoś, kto może rozwiązać tę zagadkę, to jest nim bez wątpienia komisarz Antoni
Fischer.
Dramaty rozgrywają się nie tylko
na salonach. Stróża gospody Pod Świńskim Uchem znaleziono martwego w jego
własnym łóżku. Śmiertelny cios zadano profesjonalnie, prosto w serce. Motyw i
sprawca pozostają nieznani.
Tymczasem szef złodziejskiej
szajki, Tolek Grubiński, przyjmuje zlecenie, które wymaga od niego opuszczenia
kraju i wizyty w Stettinie. Musi się dostać do sejfu znajdującego się w
miejscu, do którego włamać się niełatwo. Waga tego zadania jest spora, a ryzyko
warte podjęcia.
Ryszard Ćwirlej gawędziarskim
stylem snuje opowieść, która przenosi w przeszłość, i ożywia ją na oczach
czytelników. Jako przemytnik historii dba o to, by fikcyjnych bohaterów osadzić
w międzywojennych realiach. W tle coraz bardziej napięte stosunki
polsko-niemieckie, a na pierwszym planie kryminalne intrygi i bohaterowie, z
którymi nie sposób się nudzić.
Ryszard Ćwirlej skończył
socjologię na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Pracował jako dziennikarz w
TVP Katowice, a później w TVP Poznań. Był zastępcą redaktora naczelnego
poznańskiego Radia Merkury. Jest twórcą świetnie przyjętych kryminałów retro o
Antonim Fischerze i międzywojennej Wielkopolsce: „Tam ci będzie lepiej”, „Tylko
umarli wiedzą”, „Już nikogo nie słychać”, „Pójdę twoim śladem”. Książka „Już
nikogo nie słychać” została nagrodzona Nagrodą Wielkiego Kalibru 2018 oraz
Nagrodą Czytelników Wielkiego Kalibru 2018.
Krzysztof Goluch „W tajnej służbie II Rzeczypospolitej”
Tom II. Napad
Czy w świecie naznaczonym wojenną destrukcją jest miejsce na prawdziwe uczucie?
Dla młodego agenta wywiadu, Wiktora Adamczewskiego, to pytanie wkrótce nabierze
wyjątkowego znaczenia. Zgadzając się na zapewnienie ochrony córce szefa
polskiego wywiadu, Jerzego Dobrowolskiego, nie spodziewa się, jak wielkie
niebezpieczeństwo grozi dziewczynie. I jak bardzo zaangażuje się w wypełnienie
tego zadania… Tymczasem w Wersalu wciąż ważą się losy młodej Polski, a
polityczna zawierucha pochłania kolejnych bohaterów. Niebawem wszyscy przekonają
się, że zmiany, jakie przyniosła Wielka Wojna, są dotkliwsze, niż ktokolwiek
mógł przypuszczać.
Kocim krokiem zbliżył się do nich. Ani na
jedną sekundę nie spuszczał ich z oka. Pamiętał, że było ich czterech. I choć
prawdopodobnie żaden z nich nie dorównywał mu ani pod względem doświadczenia,
ani wyszkolenia, to sama ich liczba dawała im przewagę. On sam miał po swojej
stronie jedynie obycie w walce oraz element zaskoczenia. Ten ostatni postanowił
więc wykorzystać do samego końca.
Sięgnął po rewolwery.
Zważył je w dłoniach i ustawił równolegle do siebie. Spokojnym ruchem odwiódł
kurki. Cichy dźwięk rozległ się w jego uszach z siłą kościelnego dzwonu. Co gorsza
nie tylko w jego. Zbójcy także zorientowali się, że coś jest nie tak. Odwrócili
się błyskawicznie w jego stronę, lecz dwa czarne otwory rewolwerów
sparaliżowały ich wolę działania. Pobledli trupio, ręce zadrżały im
konwulsyjnie i patrzyli bezosobowym, nierozumiejącym wzorkiem. Trwało to może
sekundę, może dwie, nie dłużej.
Ale dla Johanna była to wieczność…
Krzysztof Goluch urodził się w 1994 roku w Puławach.
Mieszka w Pogonowie, małej miejscowości położonej w przepięknej dolinie
Wieprza. Od małego uwielbiał słuchać o minionych wydarzeniach, później
fascynowało go opowiadanie o przeszłości, a teraz ma ogromną satysfakcję z
popularyzowania historii. W wolnych chwilach sam dużo czyta, głównie literaturę
historyczną i sensacyjną, a także dobre kryminały. Jego zainteresowania, poza
historią, to sport, kino i polityka. W 2019 roku nakładem wydawnictwa Novae Res
ukazała się jego debiutancka powieść, osadzona w realiach II wojny światowej,
pt. Czerwona zemsta, a rok później wydana została jej kontynuacja. W tajnej
służbie Rzeczypospolitej to nowa seria powieści osadzona w realiach
najnowszej historii Polski.
Trzecia edycja Festiwalu
Kryminału Retro Kryminalny Magiel już za nami. W trakcie festiwalu zaprezentowane
zostały komiksy „Kotek i Kot. Na tropie zbrodni” oraz „Kotek i Kot. Tajemnica
Nullachty”, stworzone przez rysowników gostyńskiej pracowni komiksowej - Laurę
Fornalik i Kubę Krzyżosiaka. Scenariusz napisał Przemysław Pawlak, a
konsultacji dokonał Witold Tkaczyk.
Splendor rodziny książąt
Sanguszków i środki jego manifestacji od XV do XVIII wieku
5 tom serii Monografie Towarzystwa Naukowego Societas Vistulana — monografia
Jakuba Rogulskiego Insignia ducalis
splendoris. Splendor rodziny książąt Sanguszków i środki jego manifestacji od
XV do XVIII wieku. To książka niezwykle oryginalna, poruszająca zagadnienia
bardzo rzadko podejmowane przez historyków. Można ją uznać za pewien przełom i
narodziny nowego nurtu badawczego w historiografii polskiej.
Jakie treści składały się na
splendor rodziny książąt Sanguszków? Za pomocą jakich środków był on
komunikowany? Jakie cele przyświecały manifestacji chwały rodzinnej i jaka była
skuteczność takich działań? — oto najważniejsze pytania, na które odpowiedzi
poszukujemy w niniejszej pracy. Jednak podjęta problematyka badawcza,
przedstawiona w szerszym kontekście funkcjonowania elit politycznych
Rzeczypospolitej Obojga Narodów, odsłania zarazem mniej znane oblicza kultury
tej społeczności.
Praca ma charakter wybitnie
interdyscyplinarny, odnosi się do wielu dziedzin nauk historycznych,
klasycznych nauk pomocniczych historii, takich jak sfragistyka, heraldyka i
falerystyka, a także licznych dyscyplin humanistycznych i nurtów badań
naukowych. Autor analizuje między innymi takie środki manifestacji splendoru,
jak pieczęcie, herby, tytuły rodzinne i urzędnicze, atrybuty orderowe, wreszcie
portrety. Książka jest efektem wieloletnich kwerend i wnikliwej pracy badawczej
autora. Czytelnikom zainteresowanym dziejami kultury staropolskiej umożliwi
poznanie osobliwych, a zarazem szczególnie spektakularnych przejawów owej
kultury oraz jej zapomnianych na ogół reliktów.
Monografię dopełniają znakomicie
obszerny wykaz zabytków źródłowych wraz z bogatym materiałem ilustracyjnym,
tablice genealogiczne oraz indeks.
Publikacja wydana dzięki
dofinansowaniu ze środków Wydziału Historycznego Uniwersytetu Jagiellońskiego w
Krakowie oraz wsparciu finansowemu ze środków Fundacji im. Zofii i Jana
Włodków.
Piotr Łopuszański„Mikołaj Kopernik. Nowe oblicze geniusza”
Kopernikański
przewrót w badaniach nad losami Kopernika
Biografia oparta na źródłach, a nie spekulacjach i hipotezach
Mimo, iż po wielkim astronomie
zachowało się sporo dokumentów, w tym jego listy, Kopernik pozostaje
wielką zagadką. Data urodzin podawana w encyklopedii
nie jest w istocie prawdziwa. Ciągle nie wiemy, kim byli
jego przodkowie? Niemieccy biografowie starają się stworzyć wrażenie, że
astronom był Niemcem i praktycznie nie miał związków z Polską.
Jakie tytuły osiągnął na uczelniach,
na których pobierał naukę? Czy w Krakowie został magistrem sztuk
wyzwolonych? Czy możliwe były młodzieńcze romanse
Kopernika w Krakowie, Bolonii i Padwie?
Śledztwo w
sprawie zagadek związanych z genialnym astronomem
Autor zweryfikował wszystkie dostępne
fakty, bazując na dokumentach, biografiach, znajomości epoki. Ocenił rzetelność
pracy autorów dotychczasowych biografii, konfrontując ich karkołomne tezy
z faktami, realiami i ówczesnymi obyczajami. Przedstawił
ostateczne argumenty rozstrzygające wieloletni spór, czy Kopernik miał
święcenia kapłańskie. A wreszcie - zaprezentował nowe spojrzenie na
kwestię domniemanego romansu doktora Kopernika.
Kim był wszechstronnie uzdolniony toruńczyk,
który
zrewolucjonizował nowożytny światopogląd europejczyków?
Był kanonikiem fromborskim,
scholastykiem wrocławskim, człowiekiem Kościoła i humanistą,
tłumaczem, astronomem, lekarzem, prawnikiem z dyplomem doktora
prawa. W kapitule warmińskiej pełnił obowiązki kanclerza
i administratora. Napisał traktaty o monecie i zaproponował
reformę uzdrowienia finansów w Prusach Królewskich i w Polsce.
Został nominowany do godności biskupa, lecz nie chciał poświęcić się
karierze kościelnej. Jako lekarz przychodził z pomocą zarówno ubogim
mieszkańcom Warmii, jak i możnym tego świata.
Gdzie został
pochowany i jak naprawdę wyglądał Kopernik?
Pierwsza od wielu lat kompleksowa biografia wielkiego astronoma
Pułkownik Paweł Szymański,
pracujący w szczecińskiej milicji, otrzymuje zadanie rozwikłania zagadki
śmierci obywatela NRF, Eryka Bauera. Niemiec został zasztyletowany podczas
nurkowania. Miesiąc wcześniej inny członek tego samego zespołu badawczego
utonął w trakcie pracy. Jego aparat tlenowy doznał awarii i śmierć uznano za
nieszczęśliwy wypadek. Czy naprawdę tak było? Czy wody jeziora Wicko Wielkie
kryją jakąś tajemnicę? Pawłowi Szymańskiemu rusza z pomocą jego przyjaciel,
znany detektyw Arystoteles Bax.