Pokazywanie postów oznaczonych etykietą historia Polski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą historia Polski. Pokaż wszystkie posty

sobota, 20 lipca 2019

Siedem pytań do Macieja Liziniewicza (Część 1)




Maciej Liziniewicz – autor wysoko ocenionej przez kapitułę konkursu na najlepszą Samochodzikową Książkę 2017 Roku powieści „Scheda”. W czerwcu tego roku ukazała się jego pierwsza powieść historyczna „Czas pomsty”. Jej akacja rozgrywa się w czasach Rzeczpospolitej szlacheckiej. Przodkowie Macieja Liziniewicza wywodzą się z Ziemi Świętokrzyskiej, on sam zaś osiadł w Krakowie.


1. W trakcie pracy nad „Czasem pomsty” korzystałeś z pamiętników wielu postaci, jakie w różnym stopniu zaznaczyły się na kartach historii dawnej Rzeczypospolitej. Sięgałeś również po słynne dzieło Władysława Łozińskiego „Prawem i lewem”. Bracia Łozińscy nie pozostawili po sobie niestety zbyt wielu powieści historycznych. Których zatem z klasyków polskiej powieści historycznej cenisz najwyżej?

Bardzo trudno znaleźć prostą odpowiedź na to pytanie. Nie mam bowiem jakiegoś jednego ulubionego pisarza, którego mógłbym bez namysłu wymienić. Do głowy przychodzą mi Karol Bunsch, Antoni Gołubiew, Wacław Gąsiorowski, Zofia Kossak-Szczucka, Kazimierz Korkozowicz, Józef Hen a z bardziej współczesnych Jacek Komuda czy Mariusz Wollny. To z pewnością jednak nie wyczerpuje długiej listy autorów, których książki miałem przyjemność przeczytać. Oczywiście mówię tu o beletrystyce, gdyż równie często sięgam do opracowań tematycznych, czy biografii postaci historycznych. Podsumowując, nie mam skłonności, to tworzenia rankingu twórców, świadomy, że każdemu może przytrafić się dzieło bardziej, lub mniej udane.

2. Kiedy do księgarń trafią kolejne tomy poświęcone przygodom dzielnego szlachcica z Wygnanki, zapewne pojawią się pierwsze porównania Twoich powieści z twórczością Jacka Komudy. Autor „Banity” przyznaje, że jego fascynacja literaturą historyczną rozpoczęła się od lektury „Trylogii” Sienkiewicza. Po latach jednak nie ceni już tak wysoko jego utworów. Zarzuca im, że tworzący „ku pokrzepieniu serc” Sienkiewicz pisał powierzchownie m.in. o relacjach polsko-ukraińskich i zdarzało mu się mijać z prawdą. Jaki jest Twój stosunek do powieści historycznych Sienkiewicza? Czy Twoje spojrzenie na twórczość noblisty także zmieniało się na przestrzeni lat?

Gdzieniegdzie takie porównania już się zdarzyły, co chyba jest nieuchronne. Podkreślę, że cenię bardzo twórczość pana Jacka Komudy i to po części on swoimi książkami zainspirował mnie do pisania. Co do Henryka Sienkiewicza, to po prostu lubię jego powieści. Jak całe moje pokolenie zostałem na nich wychowany, dlatego mam do nich również sentyment. Umykają mi więc mankamenty, które mogą zniechęcać innych. Lektura książek tego noblisty to dla mnie powrót do lat dzieciństwa i młodości z całą ich naiwnością i prostodusznością. Pewnym zgrzytem jest tu mniej znana powieść „Na polu chwały”. Stanowi ona jednak na swój sposób symptom niejakiej zmiany stosunku autora do opisywanej epoki. Można w niej dostrzec bardziej surową ocenę szlachty i jej zachowań pełnych pychy, chciwości i pogardy. Gdyby wyszła spod innego pióra, należałoby by ją uznać za poprawną. Po Sienkiewiczu jednak spodziewano się więcej. Zresztą, sam autor Trylogii miał chyba podobne odczucia.

Co do przedstawianej przez Henryka Sienkiewicza historii, z pewnością jest ona jednostronna. Należy jednak pamiętać, że Trylogia to cykl powieści, którym przyświecał pewien nadrzędny cel. Do dziś zresztą ten obraz jest bardzo krzepiący, stąd wciąż wielka popularność autora. Dlatego nie czynię Sienkiewiczowi zarzutu z tej subiektywności, jak i czasem mijania się z prawdą. To po prostu autorska wizja przeszłości, ze wszystkimi jej wadami i zaletami.




3. Czytając „Czas pomsty”, w pewnym momencie zacząłem się zastanawiać czy nie poślesz bohatera swej powieści na ziemie opanowane przez Turków, tak jak to uczynił z Hanuszem Bystrym wspomniany wyżej imć pan Łoziński w powieści „Oko proroka”. Okazało się jednak, że wybrałeś inną drogę, dzięki temu Żegocie Nadolskiemu pozostała jeszcze jedna sprawa do rozwiązania. Czy będziemy mogli o tym przeczytać w kolejnym tomie sagi o jego przygodach?

Miejmy nadzieję, że to dopiero początek przygód szlachcica z Wygnanki. Do rozwiązania pozostało mu jeszcze wiele zagadek, a czas w którym żyje, to cisza przed nadciągającą burzą. W takich chwilach ludzie coraz bardziej ulegają  skrajnym emocjom i nasila się w nich wiara w to, co nadnaturalne. Proszę nie zapominać, iż Czas pomsty to nie tylko powieść historyczna, ale i fantasy. Uważny czytelnik zauważył z pewnością, iż wśród nieodkrytych tajemnic jest także kilka, zasygnalizowanych tylko, małych sekretów, które powoli zostaną odsłonięte. No i co z sąsiedzkim, przyziemnym problemem siwowłosego weterana? Starałem się, aby powieść miała wiele warstw, zarówno tych dotyczących codzienności, jak i spraw o szerszym znaczeniu. Ta książka to także opowieść o uwikłaniu jednostki w historię, jak i pewnym fatum, które zaciążyło na bohaterze. Opisane w Czasie pomsty zdarzenia wprowadzają dopiero czytelnika w mroczny świat, z jakim będzie się musiał zmierzyć Żegota Nadolski. Przyszłość zaś fechmistrza z Wygnanki jest co najmniej niepewna, bowiem wiele z tego, co sądził, może okazać się tylko złudzeniem. Gdzie zaś los zawiedzie bohatera? Z pewnością tam, gdzie czekają na niego nowe wyzwania. Na razie przygotowałem ostatecznie drugi tom książki, który, wierzę, spotka się z życzliwym przyjęciem przez czytelników.

4. Wspomniani przez Ciebie autorzy mieli swoje ulubione okresy w dziejach naszego kraju. Od czasu do czasu zdarzało im się jednak zrobić mały „skok w bok”. Czy kiedyś Maciej Liziniewicz pójdzie śladem choćby Kazimierza Korkozowicza i przeniesie fabułę którejś z kolejnych powieści np. do czasów Władysława Jagiełły?
Nie jestem przywiązany do konkretnej epoki historycznej, choć rzeczywiście darzę sentymentem siedemnaste stulecie. Jednak tak samo lubię na przykład wiek pary i elektryczności. Z pewnością chciałbym umieścić akcję którejś z kolejnych powieści w tym czasie. Fascynuje mnie bowiem zderzenie racjonalizmu z romantyzmem, dające szerokie pole do popisu dla kogoś, kto próbuje pisać książki z pogranicza historii i fantasy. Od kilku lat leży w mojej szufladzie niedokończony rękopis powieści z czasów II wojny światowej. A średniowiecze? Napisałem książkę, można by rzec opasłe tomiszcze, z gatunku historycznej fantastyki, której akcja dzieje się w średniowiecznym uniwersum. Jeśli znajdzie się zainteresowany wydawca, z pewnością książka mogłaby zaspokoić oczekiwania czytelników co do tej epoki.

5. Kto był pierwowzorem Żegoty Nadolskiego, głównego bohatera „Czasu pomsty”?

Nie było konkretnej postaci, którą mógłbym wymienić. Pomysł na książkę zrodził się od jednej sceny, która przyszła mi kiedyś do głowy i nie dawała spokoju. Naturalnie wiem, że motyw powracającego do domu żołnierza to dość popularny sposób zawiązania akcji. Można by szukać w postaci Żegoty Nadolskiego podobieństw do Tomasza Błudnickiego, ale również do Robin Hooda czy Odyseusza. Istotne w tym jest jednak coś innego – ludzkie pragnienie cofnięcia czasu i odnalezienia utraconego świata z przeszłości. W tym sensie każdy z wymienionych przeze mnie bohaterów to postać tragiczna, mierząca się z bolesną stratą, z którą, mimo prób, nigdy nie uda się do końca pogodzić.

6. Co sprawiło Ci najwięcej trudności w pracy nad powieścią?

Zaskoczę Cię, ale nie mam w pamięci żadnych trudniejszych chwil. Może wynika to z faktu, że lubię szukać ciekawostek z przeszłości i nie traktuję konieczności uzupełniania wiedzy historycznej jako utrapienia. Poza tym polubiłem swojego bohatera, a to chyba klucz do tego, aby nie męczył autora. Z tego ostatniego wynika też to, iż w głowie i notatkach mam już ułożone dalsze losy Żegoty. Jeśli więc czytelnicy będą zainteresowani, czeka na nich kolejna porcja przygód szlachcica z Wygnanki.

7. W trakcie pracy nad „Czasem pomsty” balansowałeś pomiędzy światem realnym a nierzeczywistym. Jako miłośnik powieści historycznych, muszę stwierdzić, że na szczęście udało Ci się nie przekroczyć cienkiej granicy dzielącej te wymiary. Czy na dzisiejszym rynku księgarskim widzisz jeszcze miejsce dla powieści historycznych bez domieszki fantasy?

Czy „Czas pomsty” jest bardziej powieścią historyczną, czy fantasy? Na to pytanie muszą odpowiedzieć sobie czytelnicy. Jeśli czytać powieść wprost, zjawiska nadnaturalne wypełniają tę książkę. Ale chciałem też, aby nie było to tak do końca jednoznaczne. Patrzymy na świat otaczający bohaterów ich oczami, przyjmując też ich sposób myślenia o zaistniałych zdarzeniach. Z drugiej strony wiele z nadprzyrodzonych zdawałoby się zjawisk, można by wytłumaczyć racjonalnie. Chciałem w książce zatrzeć tę granicę pomiędzy realnością a złudą, pozostawiając pole do przemyśleń i interpretacji. Przy okazji podkreślę, iż rzetelność starałem się zachować nie tylko w zakresie faktograficznym, ale też odwołując się do wierzeń sprzed kilkuset lat i sposobów radzenia sobie z niewyjaśnionym.

Co do powieści historycznych i ich miejsca w literaturze, myślę, że wiele osób czeka na takie książki. Istotą problemu jest odkrycie przez współczesnych autorów nowego sposobu pisania o przeszłości, takiego, jakim posłużyła się na przykład Kristina Sabaliauskaite. A włączenie do powieści historycznej świata nadprzyrodzonego, moim zdaniem, wcale jej nie przeszkadza, lecz uzupełnia ją, o ile i na ten świat autor spojrzy z perspektywy swoich bohaterów.

Ciąg dalszy nastąpi.


Recenzja powieści „Czas pomsty”:

Strona autorska Macieja Liziniewicza:

Wątek poświęcony twórczości Macieja Liziniewicza 
na Forum Miłośników Pana Samochodzika:






środa, 3 lipca 2019

„Olsztyński Rocznik Konserwatorski”



„Olsztyński Rocznik Konserwatorski”
Tom 3. „Odbudowa i dekoracje Starego Miasta”


Pod koniec 2017 r. nakładem Urzędu Miasta Olsztyna ukazał się trzeci tom „Olsztyńskiego Rocznika Konserwatorskiego”, w całości poświęcony powojennej odbudowie i dekoracjom Starego Miasta w Olsztynie. Intencją przygotowanego przez Wydział Kultury i Ochrony Zabytków w Urzędzie Miasta Olsztyna wydawnictwa jest zwrócenie uwagi na interesującą i przemyślaną architekturę z czasów powojennej odbudowy staromiejskiej dzielnicy, współtworzącą wyjątkowy charakter oraz wartość zabytkową i kulturową olsztyńskiego Starego Miasta. Dostrzegając rysującą się w ostatnich latach potrzebę i konieczność ochrony staromiejskiego zespołu architektonicznego wraz z jego oryginalnymi powojennymi dekoracjami, olsztyński samorząd zaprosił do współpracy historyków sztuki, konserwatorów oraz wykonawców dekoracji, którzy w swoich tekstach przybliżają to złożone zagadnienie.

Poznajemy okoliczności odbudowy zniszczonego po wojnie Starego Miasta (artykuły Zbigniewa Czernika i Andrzeja Rzempołucha), środowisko artystyczne ówczesnego Olsztyna (tekst Anny Szymańskiej) oraz historię i technikę dekorowania elewacji odbudowanych domów staromiejskich (artykuły Jarosława Wolskiego, Danuty Pestki-Bajer, Małgorzaty Korpały). To także opowieść o ludziach, którzy tworzyli wyjątkowy klimat olsztyńskiej starówki (katalog oryginalnych projektów dekoracji w technice sgraffito, opracowanych przez artystę Bolesława Wolskiego). Praktyczną pomocą w poznawaniu i odkrywaniu olsztyńskich sgraffit, płaskorzeźb, mozaiki czy metaloplastyki może natomiast służyć bogato ilustrowany Katalog dekoracji staromiejskich (w opracowaniu Katarzyny Rutkowskiej i Leszka Wawrykiewicza), który może być wykorzystany także jako przewodnik. Prezentowane teksty pozwalają spojrzeć na powojenną odbudowę i dekorację Starego Miasta jak na ważną i ciekawą część historii miasta. Historii, która nadała najstarszej dzielnicy Olsztyna kształt oryginalny i unikatowy.

Egzemplarz Rocznika otrzymać można pisząc na adres: mkz@olsztyn.eu


Wydawca: Urząd Miasta Olsztyna
ISSN: 2353-8864
ISBN: 978-83-64736-79-7
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 148


piątek, 28 czerwca 2019

„Instrukcja nadużycia”



Alicja Urbanik-Kopeć „Instrukcja nadużycia”
Służące w XIX-wiecznych polskich domach


Pod koniec XIX wieku w samej tylko Warszawie pracowało prawie 40 tysięcy pokojówek, garderobianych i panien do wszystkiego. Większość w wieku do 25 lat, a 70% analfabetek. Młodych imigrantek ze wsi, samotnych w dużym mieście, bezbronnych. Ta książka jest opowieścią o nadużyciach, których na służących dopuszczali się właściwie wszyscy, którzy się z nimi stykali. Od Kościoła, zainteresowanego zbawieniem ich duszy, ale już nie sprawiedliwą karą dla molestujących panów domu, przez panie, które służbę ignorowały, poniżały i zwalniały z byle powodu, aż do emancypantek i socjalistów, którzy chcieli pomóc, ale nie wiedzieli jak. A wszystko to w czasach wynalazków, odkryć naukowych i walki o prawa kobiet. Ta książka przypomina, że nawet w wieku pary i elektryczności nowoczesność była, ale tylko dla wybranych.

---

Alicja Urbanik-Kopeć – urodzona w 1990 roku badaczka historii literatury i kultury polskiej XIX wieku, obroniła doktorat w Instytucie Kultury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego. Oprócz kulturoznawstwa ukończyła też filologię angielską w ramach MISH na UW. Pisze o spirytyzmie, wynalazkach, emancypacji i klasie robotniczej.

Źródło:

Więcej o publikacji:


Wydawnictwo: Sonia Draga
ISBN: 978-83-8110-726-6
Rok wydania: 2019
Liczba stron:  310




środa, 26 czerwca 2019

„Czas pomsty”



Maciej Liziniewicz „Czas pomsty”


Rok 1630. Z wojennej tułaczki powraca Żegota Nadolski. Niezamożny, pokiereszowany na duszy i ciele szlachcic, dokonując przed laty niewłaściwych wyborów opuścił rodzinny dwór. Wyruszając na wojaczkę, i mając nadzieję na uzupełnienie pustki rodowym skarbczyku, nie zastanawiał się nad tym, czy pozostawiona z dziećmi żona sprosta trudom codziennej egzystencji. Zapewne, gdyby wiedział, że za kilka lat, kiedy wróci do swego domostwa, powitają go puste ściany, i krzyże nad grobami najbliższych jego decyzje byłyby inne. Czasu jednak nie można cofnąć. Szlachcicowi, który na bitewnych polach dziesiątki razy wychodził bez większego szwanku z rozmaitych opresji, i po wielokroć udawało się śmierć okpić, pozostała jedynie zemsta. Żegota nie wierzy w pogłoski o tym, że zbrodni na jego rodzinie dopuścili się Tatarzy. Nie zdaje sobie jeszcze sprawy, że okoliczności śmierci ukochanej żony i dzieci spowite są mrokiem przerażającej tajemnicy.

Akcja powieści obfitująca w cały szereg dramatycznych, często budzących grozę wydarzeń, z każdą stroną nabiera tempa. Można bez trudu dostrzec, że każdy kolejny krok bohaterów jest dokładnie przemyślany i zaplanowany przez autora. Dzięki temu ich poczynania zyskują na wiarygodności. Aby dociec prawdy i rozwikłać zagadkę śmierci najbliższych, Nadolski zmuszony jest ponownie wyruszyć na długą wędrówkę. Wraz z towarzyszami przemierza leśne dukty i uroczyska, odwiedza stare szlacheckie siedziby, podrzędne gospody a także dociera do murów starego zamczyska. Żegocie towarzyszy szczęk szabli i świst strzał, a wyrzuty sumienia i rozterki duchowe krzyżują się z nieśmiało jeszcze kiełkującym zalążkiem nowego uczucia. Niespodziewanie powiększa się szczupłe grono wspierających Nadolskiego towarzyszy. Nie brakuje jednak i takich, którzy pragnęliby aby szlachcic pochodzący z niewielkiej wioski Wygnanka przeniósł się na tamten świat.

Biblią każdego z współczesnych autorów piszących o czasach Rzeczypospolitej szlacheckiej jest bez wątpienia wydane ponad sto lat temu dwutomowe dzieło „Prawem i lewem. Obyczaje na Czerwonej Rusi w pierwszej połowie XVII wieku” Władysława Łozińskiego. Maciej Liziniewicz zapewne oparł się na pracy tego zasłużonego powieściopisarza i historyka. Dostrzegłem tu jednak także inspirację dwiema powieściami przygodowymi dla młodych czytelników napisanych przez Łozińskiego jeszcze w schyłkowych latach XIX stulecia. Mam tu na myśli „Oko proroka” oraz „Skarb watażki”.

Nim bohaterowie „Czasu pomsty” odbyli pełną niebezpiecznych przygód eskapadę mrocznymi podziemnymi korytarzami, ponad sto lat wcześniej podobne emocje przeżywało trzech chłopców wraz z rajcą miejskim panem Rafałowiczem na kartach powieści „Szwedzi w Warszawie” Walerego Przyborowskiego. Pewnie niejeden z miłośników polskich powieści historycznych dostrzeże też w utworze Macieja Liziniewicza echa dzieł Józefa Ignacego Kraszewskiego, Zofii Kossak oraz znakomitej książki historyczno-kryminalnej „Crimen” Józefa Hena. Zapewne większość z tych powieści odcisnęła swój ślad na wrażliwości literackiej autora przygód Żegoty Nadolskiego.

W rolach epizodycznych pojawia się na kartach książki kilka postaci, które zapisały się, nie zawsze chlubnie, w dziejach XVII-wiecznej Polski. Niewątpliwie Maciej Liziniewicz spędził wiele czasu wertując pamiętniki z epoki, ale dla osoby pasjonującej się historią, a taką jest autor „Czasu pomsty”, praca z materiałami źródłowymi jest przyjemnością[1]. To co dziś wydaje się nam niepojęte bądź niezrozumiałe, dla naszych żyjących niemal czterysta lat temu przodków, było chlebem powszednim. Niespotykane już sposoby kojarzenia małżeństw, wszechobecna brutalizacja życia, załatwianie swoich spraw z szablą w dłoni, lęk przed zjawiskami trudnymi do wytłumaczenia, czy niekonwencjonalne metody egzekwowania prawa, dla mieszkańców ówczesnej Rzeczypospolitej nie były niczym dziwnym. Tworząc postacie bohaterów Maciej Liziniewicz wziął to wszystko pod uwagę, oddając jak najwierniej sposób patrzenia na świat osób wywodzących się z różnych warstw społecznych.

Znajdą w powieści coś dla siebie również amatorzy wrażeń rodem nie z tego świata. Pojawia się tu postać wiedźmy, a Żegota Nadolski wraz z kompanami musi zmierzyć się z pewnym demonicznym „osobnikiem”. Na szczęście jednak szczypta fantasy nie przesłania fabuły osadzonej niezwykle solidnie w realiach historycznych. Odpowiednie zrównoważenie elementów nadprzyrodzonych z odtworzeniem barwnych realiów życia na skrawku XVII-wiecznej Rzeczypospolitej uważam za jeden z najważniejszych walorów książki.

Maciej Liziniewicz debiutował powieścią „Scheda”, która została doceniona przez członków kapituły konkursu na Najlepszą Samochodzikową Książkę 2017 roku. W jednym z wywiadów autor zdradził, że prace nad drugim tomem „Czasu pomsty” zostały już ukończone[2]. Mam zatem nadzieję, że na pojawienie się w księgarniach kolejnej książki z pasjonującymi przygodami doświadczonego przez los szlachcica pieczętującego się herbem Bojno, nie będziemy musieli zbyt długo czekać. Cieszę, się, że do Jacka Komudy i Jacka Piekary dołączył kolejny autor potrafiący barwnie i ze swadą pisać o czasach szlacheckiej Rzeczypospolitej. Polecam.


Wydawca: Wydawnictwo Dolnośląskie
Seria wydawnicza: Dzikie Pola
ISBN: 978-83-245-8368-3
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 416


czwartek, 13 czerwca 2019

„Wspomnienia”



Zbigniew Karpiński „Wspomnienia”


Publikacja zawiera wspomnienia architekta Zbigniewa Karpińskiego, profesora Politechniki Warszawskiej, projektanta budynków biur i urzędów w Warszawie, którego dziełem życia była wzniesiona w l. 1962-1969 Ściana Wschodnia - ostatni wielkomiejski kompleks urbanistyczny, jaki powstał w centrum Warszawy, jedno z najwybitniejszych osiągnięć modernizmu w Polsce. Książkę uzupełnia posłowie Tomasza Markiewicza oraz wspomnienia jego synów Jakuba i Marka.

Biblioteka Kroniki Warszawy to nowa seria varsavianistyczna wydawnicza Domu Spotkań z Historią i Archiwum Państwowego w Warszawie popularyzująca nieznane źródła i świadectwa związane z Warszawą.



Widok na budynek Metalexport od ulicy Pięknej 


Przyszło mi żyć w ciekawych i burzliwych czasach. Dzieciństwo jeszcze w czasie ukształtowanym na swój sposób przez XIX wiek. Potem I wojna, rewolucja, wreszcie niepodległość okresu międzywojennego. Wrzesień, okupacja, zburzenie Warszawy, jej odbudowa po II wojnie światowej. Wiele podróży i przeżyć, dla architekta szczególnie cennych. (Zbigniew Karpiński)
                                                                                            
Zbigniew Karpiński należał do grupy zdolnych absolwentów przedwojennego Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej, którzy hołdowali ówczesnej awangardzie architektonicznej spod znaku Le Corbusiera i kongresów CIAM (Congrès international d’architecture moderne, Międzynarodowy Kongres Architektury Nowoczesnej). Wielu przedwojennych nowatorów, podobnie jak Karpiński, włączyło się w wielkie dzieło odbudowy Warszawy, pracowali oni nad projektami wielkich gmachów użyteczności publicznej, lecz unikali zaangażowania w politykę. To na pewno udało się Karpińskiemu. Pozostał w PRL-u cenionym bezpartyjnym fachowcem. Warszawskie budynki profesora Karpińskiego do dziś są ozdobą naszego miasta i przetrwały z powodzeniem próbę czasu, a zwłaszcza Ściana Wschodnia ulicy Marszałkowskiej, która nadal pełni przewidzianą dla niej funkcję komercyjną, handlową, rekreacyjną i mieszkalną. (Z posłowia Tomasza Markiewicza)

Źródło:


Wydawca: Dom Spotkań z Historią
Seria wydawnicza: Biblioteka Kroniki Warszawy 
ISBN: 978-83-62020-95-9
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 150


środa, 12 czerwca 2019

„Uwikłane w historię. Bohaterki i zdrajczynie”



Jarosław Molenda „Uwikłane w historię. Bohaterki i zdrajczynie”


Która arystokratka została agentką? Czy „Krwawą Lunę” dręczyły wyrzuty sumienia? Dlaczego Irena Gelblum zmieniła nazwisko? Co, oprócz zainicjowania w Polsce Uniwersytetów Trzeciego Wieku, zawdzięczamy Halinie Szwarc? Najnowsza książka z serii biografii historycznych wydawnictwa Lira przedstawia sylwetki dziesięciu Polek, którym przyszło igrać z własnym życiem i historią. Bohaterki? Zdrajczynie? A może ofiary czasów, w jakich przyszło im żyć? Jarosław Molenda, znany pisarz i publicysta, przybliża nam losy Polek uwikłanych w tragiczną historię XX wieku. Kontrowersyjne postaci, tajemnice wywiadów i biograficzne ciekawostki gwarantują pasjonującą lekturę!


Jarosław Molenda – pisarz, publicysta, niestrudzony globtroter. W 2015 roku został odznaczony przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Srebrnym Krzyżem Zasługi za upowszechnianie kultury i propagowanie historii. W 2016 roku Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznał mu Honorową Odznakę „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Jest autorem ponad trzydziestu książek popularno-naukowych o tematyce historycznej i podróżniczej, dziennikarzem magazynu „Dookoła Świata”. Nakładem Liry ukazały się dotychczas „Podróżniczki. Dziewczyny, które nie znały granic”.

Źródło:


Wydawca: Lira
ISBN: 978-83-66229-30-3
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 288




czwartek, 6 czerwca 2019

„Katastrofy”



Leszek Adamczewski „Katastrofy”
Zapomniane i przemilczane tragedie w powojennej Polsce


Kto, poza mieszkańcami Wapna, wie o zagładzie tej górniczej osady? Dlaczego na komendzie MO w Krośnie Odrzańskim chciano zastrzelić szeregowca Armii Radzieckiej? Dlaczego ZOMO-wiec z Warszawy, który wiele na służbie widział, w Osiecku przeżył szok? Między tragicznym wypadkiem tramwajowym w Wałbrzychu z 1945 roku, o którym wiadomo niewiele, a powodzią tysiąclecia, która 7 lipca 1997 roku zalała Kłodzko, wydarzyło się w Polsce tysiące katastrof lądowych. Były to zarówno wypadki, jak i klęski żywiołowe czy epidemie.

Leszek Adamczewski wybrał i opisał w swej książce kilkadziesiąt z nich. Obok zdarzeń znanych i dobrze pamiętanych przedstawia również te mało znane, całkowicie zapomniane bądź oficjalnie przemilczane, bo swego czasu politycznie bardzo niewygodne.


Leszek Adamczewski – poznański pisarz i dziennikarz. Autor blisko trzydziestu książek. Od 2009 roku współpracuje z Wydawnictwem Replika. Począwszy od debiutanckich Złowieszczych gór, aż do tej pory pozostawał wierny tematyce zagadkowych i tajemniczych wydarzeń z lat drugiej wojny światowej, w tym nieznanych losów skarbów kultury. Katastrofy są pierwszą jego książką poświęconą tematom innym niż wojna. Niemniej są to kwestie nadal bardzo mu bliskie, bowiem podczas pracy w prasie poznańskiej wielokrotnie pisał o największych katastrofach.

Źródło:

Recenzja książki:


Wydawca: Replika
ISBN: 978-83-66217-20-1
Data wydania: 2019
Liczba stron: 336



poniedziałek, 3 czerwca 2019

„Bagnet, piórnik, czarny chleb”



Anna Wołosik „Bagnet, piórnik, czarny chleb”
Jak młodzi ludzie pomogli Polsce wybić się na niepodległość


Książka „Bagnet, piórnik, czarny chleb. Jak młodzi ludzie pomogli Polsce wybić się na niepodległość” została przygotowana z okazji przypadającego w ubiegłym roku jubileuszu odzyskania niepodległości przez Polskę. Wśród szeregu wydawnictw znajdujących się w dorobku autorki publikacji Anny Wołosik, warto wymienić serię podręczników „Opowiem Ci ciekawą historię”. Również niniejsza książka adresowana jest do uczniów. Tym razem jednak można ją zarekomendować tym z młodych ludzi, którzy dotychczas niezbyt chętnie sięgali po lektury przedstawiające obfitujące w wydarzenia historyczne dzieje naszego kraju.

Na ponad 130 stronach książki zostało zamieszczonych około 300 archiwalnych fotografii, reprodukcji kart pocztowych, rysunków, plakatów i karykatur sprzed ponad stu lat. Wiele z tych ilustracji nie pojawiało się często w na kartach publikacji książkowych. Młody czytelnik zamiast długich i nudnych elaboratów, znajdzie tu przedstawione w zajmujący sposób wiadomości o rówieśnikach, którzy przed wiekiem zapisali na kartach naszej historii. Autorka ukazuje losy przedstawicieli młodego pokolenia w czasie I wojny światowej. Uwypukla wkład uczniów, studentów, harcerzy a także innych młodych mieszkańców miast i wsi w walkę o to aby Polska powróciła na mapę Europy. Autorka przedstawia sceny z codziennego życia młodych mieszkańców oraz zestawia z nimi dramatyczne wydarzenia jakie miały miejsce na linii frontu. Czytelnik który sięgnie po publikację będzie miał możliwość dowiedzenia się jaki wpływ na plany i marzenia prababć i pradziadków miał wybuch Wielkiej Wojny. Dużą zaletą książki jest niewątpliwie są zamieszczone fragmentów listów, pamiętników oraz  wspomnień z lat 1914-1918.



Wśród uczennic pensji były też członkinie drużyny skautek


Dlaczego z przyjemnością przeczytasz tę książkę?

Bo to nie jest kolejny nudny podręcznik do historii, a fascynująca opowieść o młodych ludziach, dziewczętach i chłopcach, tyle że żyjących ponad sto lat temu, w czasach, kiedy Polski w ogóle nie było na mapach. Była za to w ich sercach i umysłach i to w dużej mierze dzięki nim, my możemy teraz cieszyć się życiem w wolnej Polsce.

To książka o polskim sukcesie. Odzyskanie niepodległości to w ocenie Polaków jedno z najważniejszych wydarzeń w naszej historii. Ważne i radosne. Polacy niepodległość zdobyli odwagą, sprawnością bojową, poświęceniem. Ale też pomysłowością, zaradnością, umiejętnością radzenia sobie w każdej sytuacji.

W tej książce młodzi ludzie mają głos. Sami opowiadają o swoich przygodach, przeżyciach doświadczeniach i emocjach w pamiętnikach i wspomnieniach, listach, wierszach i opowiadaniach. Młody czytelnik lepiej zrozumie miniony świat, kiedy pozna relacje ludzi podobnych sobie, którzy ten świat tworzyli, i którzy tego świata doświadczyli na własnej skórze.



Należący do Polskiej Organizacji Wojskowej uczniowie częstochowskiego gimnazjum 
z bronią odebraną Niemcom


Anna Wołosik – historyczka, współautorka pakietów edukacyjnych poświęconych historii i kulturze: Kobiety dla Polski. Bojowniczki, liderki, wizjonerki; Jej portret. Dolnośląskie artystki dawniej i dziś; Malala, Istahil i Marilaine. Opowieści dziewczyn z Południowych Krain; Klio przy tablicy. Czy nauczać historii kobiet w szkole i jak to robić? Jak sama mówi, lubi uczyć, opowiadać o dawnych dziejach, otwierać drzwi między tym, co znane i nieznane. Mottem swojej pracy uczyniła słowami Józefa Piłsudskiego z jego listu do mężczyzn i kobiet działających w Polskiej Organizacji Wojskowej: …byście nigdy nie wstydzili się przeszłości i w odróżnieniu od wielu, bardzo wielu Polaków kochali swoje piękne „wczoraj”. 


Więcej informacji o książce znajdziecie na stronie wydawcy:

Recenzje publikacji:



Wydawca: Animusz
ISBN: 978-83-951291-0-0
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 136



czwartek, 9 maja 2019

„Klątwy, sekrety i skandale”



Sławomir Koper „Klątwy, sekrety i skandale”
Historia Polski przez dziurkę od klucza


Amory, żony i kochanki Kazimierza Wielkiego.

Dynastia Gryfitów wymiera po klątwie Sydonii von Borck.

Miłosne porażki Władysława Jagiełły.

Czy potop szwedzki był skutkiem uwiedzenia żony podkanclerza Hieronima Radziejowskiego?

Ognisty romans Napoleona i pani Walewskiej – wpływ alkowy na wielką politykę.

Czy generał Zagórski zaginął, bo wiedział za dużo o przeszłości Marszałka Piłsudskiego?

Tajemnicza śmierć Eugenii Lewickiej, domniemanej kochanki Józefa Piłsudskiego.




Miłosne perypetie generałów Orlicz-Dreszera i Tadeusza Kasprzyckiego.

 Igo Sym – filmowy amant w życiowej roli agenta gestapo.

Czy Sztuka kochania Michaliny Wisłockiej zmieniła pościelowe życie Polaków?

Seks, szybkie kobiety i szybkie samochody czerwonego księcia PRL-u.

Klątwy, sekrety i skandale opisane brawurowo drapieżnym piórem Sławomira Kopra 
– znanego popularyzatora historii.

Źródło:

Recenzja książki:


Wydawca: Fronda
ISBN: 978-83-8079-422-1
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 359



poniedziałek, 29 kwietnia 2019

„Zwrotnice dziejów”



Andrzej Chwalba, Wojciech Harpula „Zwrotnice dziejów” 

Alternatywne historie Polski


Jaka byłaby teraz Polska, gdyby zwrotnice dziejów ustawiono inaczej?
Kto mógł odmienić losy naszego kraju, a kto tego nie zrobił?
Autor bestsellerowych książek historycznych i jego alternatywna historia Polski


Nasze „tu i teraz” jest sumą wyborów i zdarzeń sprzed lat. Ta zasada obowiązuje zarówno w przypadku jednostek, jak i całych narodów. Czasami warto zastanowić się, jak wyglądałoby polskie „dziś”, gdyby wydarzenia z przeszłości przybrały inny bieg.


Jakie byłoby nasze państwo bez rozbicia dzielnicowego i sprowadzenia Krzyżaków?
Czy dynastia Jagiellonów okazała się dla Polski źródłem wielkości czy nieszczęść?
A może pod władzą Habsburgów nasz kraj stałby się częścią paneuropejskiej potęgi?
Czy Polska mogła uniknąć rozbiorów?


Wybitny i ceniony historyk, prof. Andrzej Chwalba, z epickim rozmachem, wizjonerstwem, ale i właściwą sobie naukową precyzją kreśli fascynującą panoramę alternatywnych losów Polski. Opierając się na swojej rozległej wiedzy, prowadzi czytelnika przez świat, który – z powodu takich, a nie innych decyzji i okoliczności – nigdy nie stał się polityczną rzeczywistością, choć był realnym jej wariantem. W tej intelektualnej podróży towarzyszy mu dziennikarz Wojciech Harpula, który w wielu momentach inspiruje, ale i prowokuje do coraz odważniejszych odpowiedzi na pytanie „co by było, gdyby?”.

Źródło:

Recenzje książki:



Wydawca: Wydawnictwo Literackie
ISBN: 978-83-08-06818-2
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 352


piątek, 26 kwietnia 2019

„Legiony - droga do legendy”



Marek A. Koprowski „Legiony - droga do legendy”
Tworzyli Wojsko Polskie 1916-1918


Bogate dzieje Legionów Polskich opisane głosem wszystkich, którzy wnieśli istotny wkład w dzieło odzyskania niepodległości. Tom Tworzyli Wojsko Polskie opiera się, podobnie jak poprzednie, na wspomnieniach, relacjach oraz dokumentach powstałych w latach 1917–1918. Autor ponownie udziela głosu zarówno piłsudczykom, jak i zwolennikom innych orientacji politycznych. W swym opracowaniu Koprowski ukazuje bogactwo całego obozu niepodległościowego, który nie składał się wyłącznie z piłsudczyków, ale był znacznie szerszy. Z jego rozważań jednoznacznie wynika, że Piłsudski traktował Legiony instrumentalnie i gdy uznał, że są argumentem zgranym, był skłonny je rozwiązać, koncentrując się na nielegalnych metodach pracy w Polskiej Organizacji Wojskowej.

Tym bardziej autor konsekwentnie podkreśla istotny wkład w odzyskanie niepodległości nie tylko I Brygady, ale także żołnierzy innych formacji tworzonych na Wschodzie, zwłaszcza II Brygady. Wskazuje na ważką dla funkcjonowania Legionów rolę środowiska konserwatystów krakowskich, przede wszystkim stworzonego przez nich Naczelnego Komitetu Narodowego i jego Departamentu Wojskowego. Przywołuje na łamy głosy działaczy i polityków wszystkich opcji. Lektura tych źródeł pozwoli czytelnikowi wyrobić sobie własny pogląd na historię i legendę Legionów Polskich.




Marek A. Koprowski - pisarz, dziennikarz, historyk zajmujący się losami Polaków. Plonem jego wypraw i poszukiwań jest wiele książek, z czego kilkanaście ukazało się nakładem Wydawnictwa Replika. Za serię Wołyń. Epopeja polskich losów 1939–2013 otrzymał Nagrodę im. Oskara Haleckiego w kategorii „Najlepsza książka popularnonaukowa poświęcona historii Polski w XX wieku”. Jest też laureatem nagrody „Polcul – Jerzy Bonicki Fundation” za działalność na rzecz utrzymania kultury polskiej na Wschodzie.

Tworzyli Wojsko Polskie jest trzecim tomem cyklu, który kompleksowo zarysowuje pełną, a często mało znaną historię Legionów Polskich. Bogate dzieje Legionów Polskich opisane głosem wszystkich, którzy wnieśli istotny wkład w dzieło odzyskania niepodległości.

Źródło:


Wydawca: Replika
ISBN: 978-83-7674-729-3
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 432



środa, 17 kwietnia 2019

„Moniuszko. Powieść biograficzna”



Władysław Fabry „Moniuszko. Powieść biograficzna”


Stanisław Moniuszko w zasadzie całe życie zmagał się z niedostatkiem. Jak to życie wyglądało i od strony sceny, i od kulis, opowiada barwna powieść biograficzna znakomitego muzykologa, literata oraz publicysty Władysława Fabry’ego. 

Stanisław Moniuszko (1819–1872), herbu Krzywda, nie bez powodu nazywany jest ojcem polskiej opery narodowej, choć duchem patriotycznym przesiąknięta była cała jego twórczość, także liczne pieśni, kantaty, operetki, utwory symfoniczne. Do dziś wykonywane są dzieła kompozytora z dwunastu „Śpiewników domowych” zawierających 268 pieśni do słów różnych wybitnych poetów romantycznych, polskich i obcych tłumaczonych na nasz język, a także do utworów ludowych. Moniuszko żył dość krótko, 53 lata, ale niezwykle intensywnie. Poświęcił się bez reszty muzyce i rodzinie (miał dziesięcioro dzieci). Gdy zamieszkał w Wilnie, został organistą i wciąż komponował, ale także nauczał, organizował życie muzyczne w mieście. W 1858 r. osiadł z rodziną w Warszawie, gdzie objął stanowisko dyrektora Opery. Kilka lat później został także wykładowcą w Instytucie Muzycznym.



Młody Stanisław Moniuszko w okresie wileńskim.
Rysunek z I połowy XIX w.


Niezapomnianą sławę i miejsce w panteonie polskiej sztuki przyniosły mu przede wszystkim opery „Halka” i „Straszny dwór”. Jak entuzjastycznie były przyjmowane te utwory, najlepiej świadczy fakt, że Paulina Rivoli, odtwórczyni roli Halki, musiała po premierze 17 (!) razy bisować. Wówczas jednak sława i sukcesy artystyczne niekoniecznie przekładały się na materialne. Stanisław Moniuszko w zasadzie całe życie zmagał się z niedostatkiem. Jak to życie wyglądało i od strony sceny, i od kulis, opowiada barwna powieść biograficzna znakomitego muzykologa, literata oraz publicysty Władysława Fabry’ego.



„Witaj, gościu miły!”, obraz Jana Czesława Moniuszki (1853-1908), malarza,
absolwenta Akademii Sztuk Pięknych w Petersburgu, syna Stanisława Moniuszki.


Źródło:


Wydawca: Biały Kruk
ISBN: 978-83-7553-265-4
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 272



poniedziałek, 15 kwietnia 2019

„Powstania śląskie 1919-1920-1921”



Ryszard Kaczmarek „Powstania śląskie 1919-1920-1921”
Nieznana wojna polsko-niemiecka


Był 15 sierpnia 1919 roku. Oczekujący od wielu godzin na wypłatę tłum górników stracił cierpliwość i wtargnął na plac mysłowickiej kopalni. Oddziały niemieckiego Grenzschutzu otworzyły ogień do nieuzbrojonych ludzi. Według oficjalnych danych zginęło sześć osób, w tym dwoje dzieci, a mysłowicka masakra stała się iskrą, która rozpoczęła otwarty konflikt o najcenniejsze i najlepiej rozwinięte gospodarczo ziemie zamieszkałe wówczas przez Polaków. Ryszard Kaczmarek, niezrównany znawca historii Ślązaków, określa powstania śląskie mianem nieznanej wojny polsko-niemieckiej.


Powstańcza kuchnia polowa, 1921 rok.


Powstania śląskie 1919-1920-1921 to pierwsza od dekad popularna publikacja dotycząca tych najgłośniejszych we współczesnej historii Śląska wydarzeń. Ryszard Kaczmarek dał się dotychczas poznać jako autor, który z równą uwaga przygląda się i spisom regimentów, i relacjom cywilów – również tym razem w ręce czytelników trafia pasjonująca książka nie tylko o realiach bitewnych, lecz także o życiu zwykłych Ślązaków wtrąconych w tryby wielkiej historii.

Powstania śląskie… składają się, wraz z Polakami w Wehrmachcie i Polakami w armii kajzera, na wielki tryptyk pozwalający poznać i w pełni zrozumieć historyczne uwarunkowania skomplikowanej śląskiej tożsamości.



Międzysojusznicza Komisja Rządząca i Plebiscytowa na Górnym Śląsku –
Przyjazd do Katowic przewodniczącego Komisji generała Henriego Le Ronda.


Źródło:

Więcej o publikacji:



Wydawca: Wydawnictwo Literackie
ISBN: 978-83-08-06841-0
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 624



poniedziałek, 8 kwietnia 2019

"Kołyma. Polacy w sowieckich łagrach"



„Kołyma. Polacy w sowieckich łagrach”
Wspomnienia i dokumenty


Kołyma - sowieckie łagry, podlegające NKWD, utworzone na początku lat trzydziestych po odkryciu na bezludnych obszarach bogatych zasobów naturalnych: węgla, platyny, uranu, i ropy naftowej, a nawet złota. W lutym 1931 roku na tereny przyszłych łagrów przybyli pierwsi więźniowie. W początkowych latach funkcjonowania obozów śmiertelność wśród łagierników wynosiła ok. 80%. Kołymskie obozy budziły grozę z powodu surowego klimatu oraz złych warunków bytowych – pracę przerywano dopiero przy -54 °C. Kierowani tam byli więźniowie „szczególnie niebezpieczni” dla władzy sowieckiej. 




Książka zawiera w większości nigdy nie publikowane drukiem relacje tych, którzy przeżyli białe piekło sowieckich łagrów dalekiej północy. Ze wzruszeniem spisywaliśmy tekst ze starych maszynopisów i odręcznie pisanych świadectw. Publikujemy także reprodukcje listów, pamiątek i dokumentów, które pozostały w archiwach. Ci, którzy ocaleli, opowiadają o obozowym życiu na Kołymie, o dramatycznych zajściach, których byli świadkami i ofiarami. Tragedia odcisnęła na ich życiu krwawe piętno - już na zawsze.

Źródło:

Więcej o publikacji:


Wydawnictwo: Zona Zero
ISBN:  978-83-66177-42-0
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 495




środa, 3 kwietnia 2019

„Kapitan Żbik. Portret pamięciowy”



Mateusz Szlachtycz „Kapitan Żbik. Portret pamięciowy”


Książka pokazuje nieopisaną sferę pop kultury PRL. Tak zwane kolorowe zeszyty o kapitanie Żbiku zostały wymyślone w Wydziale Propagandy Komendy Głównej Milicji Obywatelskiej. Miały być propagandową pułapką zastawioną na młode pokolenia mieszkańców PRL.




Niezależnie od genezy projektu komiksy o kapitanie Żbiku stały się początkiem kariery najwybitniejszych polskich rysowników, takich jak Grzegorz Rosiński i Bogusław Polch. Książka ma pokazać związki między kultura o propagandą w państwie komunistycznego totalitaryzmu, ale też pokazać fenomen serii oraz wypełnić białe plamy w historii polskiego komiksu.



W Bukbuk Historia Michał Wójcik rozmawia z Mateuszem Szlachtyczem i Maxem Suskim 
- autorami książki "Kapitan Żbik .Portret pamięciowy", 
na temat bohatera popkultury z czasów PRL, 
kapitana Milicji Obywatelskiej, Jana Żbika.

Źródło:


Wydawca: The Facto
ISBN: 978-83-61808-97-8
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 262