sobota, 6 lutego 2021

„Dobrowolski i skarb z Meroe”

 

Artur Pacuła „Dobrowolski i skarb z Meroe”

 

Twórczość Artura Pacuły znana jest już od kilku lat wielu miłośnikom literatury przygodowej. Dwie powieści tego autora: „Gdzie jest skrzynia z karabinami?” oraz „Gdzie jest skrytka generała Grota?” zyskały uznanie członków kapituły Konkursu na Najlepszą Samochodzikową Książkę Roku. W organizowanym przez Forum Miłośników Pana Samochodzika prestiżowym konkursie zajęły pierwsze miejsca. Główne role w książkach tej serii odgrywali uczniowie, którzy pod opieką swojego nauczyciela rozwiązywali pasjonujące zagadki historyczne. Akcja powieści, których tytuły kończyły się znakiem zapytania rozgrywała się na terenie Polski[1]. Artur Pacuła postanowił jednak odpocząć od młodych bohaterów, a fabułę swej najnowszej książki przeniósł aż na kontynent afrykański, do Egiptu.

Najbardziej znaną polską powieść przygodową, której akcja rozgrywa się w Afryce, stworzył przed ponad wiekiem Henryk Sienkiewicz. Artur Pacuła wykonał mały ukłon w jego kierunku, i czytelnik który sięgnie po niniejszą książkę, spotka się na jej kartach z dwoma bohaterami o znajomo brzmiących nazwiskach: Tarkowski i Rawlison. Główna postać powieści, Konstanty Dobrowolski, to potomek bohaterskiego powstańca styczniowego i pięknej Francuzki. Dobrowolski jest inżynierem, dla którego praca przy budowie Kanału Sueskiego będzie pierwszym poważnym wyzwaniem zawodowym w karierze. Wychowany z dala od ojczyzny ojca Kostek uważa się za Francuza, zna jednak historię powstań narodowych i potrafi się porozumieć w języku polskim. Wydarzenia w których centrum znajdzie się młodzieniec sprawią jednak, że osoby z którymi przecięły się jego losy, nie raz i nie dwa zapytają go, czy naprawdę nie czuje się Polakiem.

 


Na kartach powieści pojawia się także piękna młoda Włoszka. I to ona właśnie sprawi, że główny bohater uwikła się w cały szereg niebezpiecznych przygód. Kobieta przybywa do Afryki aby odnaleźć legendarny skarb z Meroe. Wskazówki, które mogą być pomocne w dotarciu do niego są ponoć zaszyfrowane w zapiskach sporządzonych przez przodka dziewczyny. Niejaki Giuseppe Ferlini kilkadziesiąt lat wcześniej dotarł do miejsca, w którym ukryto skrzynie ze skarbem, lecz do Europy zdołał wywieźć tylko niewielką ich cząstkę. Chrapkę na odnalezienie cennych znalezisk poza panną Fiorenzą ma również wiele innych osób. Nie wszyscy jednak grają fair, przez co Konstanty wraz z towarzyszami znajdzie się w nie byle jakich opałach. Kto wie czy nasz bohater wyszedłby obronną ręką z tylu opresji, gdyby nie jego wierny arabski służący Hosni.

W krótkiej biografii autora zamieszczonej na okładce książki znajdziemy informację, że Artur Pacuła zajmuje się marketingiem filmowym i telewizyjnym. Nie trudno zauważyć, że zawodowe zainteresowania autora znalazły swoje odbicie także na kartach jego najnowszej powieści. Nie brakuje w niej bowiem widowiskowych scen. Mamy więc karkołomną ucieczkę po dachach, a później pościg ulicami egipskiego miasta. W dynamiczną fabułę autor wplótł liczne ciekawostki związane z budową Kanału Sueskiego, poświęcił też nieco miejsca aby przybliżyć czytelnikom uwarunkowania polityczne związane z dziejami Egiptu w drugiej połowie XIX stulecia. Warto podkreślić, że autorowi udało się oddać klimat epoki i umiejętnie wykorzystał potencjał tkwiący w architekturze dawnego Kairu. Polecam.


Powieść na stronie wydawcy:

http://www.4em.pl/produkt/dobrowolski-i-skarb-z-meroe

 

Wydawca: Oficyna 4eM

ISBN: 978-83-66242-48-7

Rok wydania: 2021

Liczba stron: 384



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz