Marek Romański „Defraudant”
W trakcie lektury powieści
„Defraudant” poznamy dalsze losy Kamy Bartówny i Romana Gordona, z którymi
spotkaliśmy się już na kartach książki „Złote sidła”. Akcja obydwu części
romansu kryminalnego Marka Romańskiego rozgrywa się w pierwszej połowie lat 30.
ubiegłego wieku w Warszawie. Długotrwale bezrobotny Roman Gordon, który dzięki
szczęśliwemu zbiegowi okoliczności, i pomocy przypadkowo poznanego w barze pana
Karlińskiego, znajduje zatrudnienie, a później miłość, odkrywa druzgocącą
prawdę o swojej ukochanej. Okazuje się, że Kama jest utrzymanką dyrektora
przedsiębiorstwa, w którym Roman pracuje na stanowisku kasjera. Zdesperowany
mężczyzna, nie widzi sensu życia bez Kamy u swego boku. Nie może przeboleć, że
dziewczyna spędza noce i dnie w towarzystwie dyrektora. Decyduje się więc na
zabójstwo przełożonego. Zabiera do pracy rewolwer i postanawia zastrzelić Emila
Szkarwę. Kiedy jednak znajduje się w gabinecie szefa, niespodziewanie rezygnuje
ze swojego zamiaru.
Niebawem Bartówna przyrzeka Romanowi,
że opuści swego kochanka i bez względu na wszystko rozpocznie z Gordonem nowe
życie. Kasjer zdaje sobie jednak sprawę, że wiąże się to z jego odejściem z
przedsiębiorstwa. Przed oczami staje mu widmo głodu i bezrobocia, którego tak
niedawno doświadczył. Obawia się także, że nie będzie w stanie zaspokoić
zachcianek i pragnień przyzwyczajonej do luksusu Kamy, a pieniądze które
otrzyma z odprawy stopnieją bardzo szybko. Nie chce też aby dziewczyna
zabierała ze sobą cokolwiek, co otrzymała od swojego opiekuna. Zrozpaczony
Gordon, nie widząc innego wyjścia, postanawia przywłaszczyć sobie firmowej kasy
znaczną kwotę, a następnie wraz z ukochaną wyjechać do Wolnego Miasta Gdańska i
tam zacząć wszystko od nowa.
O ile pierwszy
tom przygód Romana i Kamy został zdominowany przez rozbudowany, melodramatyczny
wątek romansowy, tym razem akcja naprawdę zaczyna nabierać rumieńców. Choć
miłosnych dramatów i w tej części nie brakuje, na plan pierwszy wysuwają się
jednak nieśmiało motywy kryminalne. Oprócz bowiem wspomnianej wyżej
defraudacji, wychodzą na jaw mroczne tajemnice z przeszłości opiekuna Kamy
Bartówny. Okazuje się, że potrafiący zawsze postawić na swoim dyrektor Szkarwa
ma pewien słaby punkt. Sponsor Kamy prowadząc przed laty interesy nie zawsze
postępował zgodnie z literą prawa. Autor wyjaśnia również, jakie motywy
kierowały Kamą, kiedy decydowała się zostać kochanką zamożnego przedsiębiorcy. Powieść
Marka Romańskiego „Defraudant” ukazała się w 1935 r. Był to okres kiedy Polska
dopiero zaczynała dźwigać się z kilkuletniego kryzysu gospodarczego. Nadal jednak
jednym z najważniejszych problemów społecznych II RP pozostawało bezrobocie. Polecam.
Powieść na stronie wydawcy:
Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-663-7112-5
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 200
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz