Jacek Wołowski „Oset pleni się w mroku”
Początek lat 60-tych ubiegłego
wieku. Po zakończeniu kolejnej udanej akcji, do bazy w Krakowie wraca radiowóz
Milicji Obywatelskiej. Niestety funkcjonariuszom nie jest dane spokojnie dotrzeć
do komendy. Jadący przed radiowozem samochód nie pozwala się bowiem wyprzedzić.
Auto zwiększa prędkość, ktoś wyrzuca z niego kulki z bolcami, czyli tzw. „osty”.
Wszystkie opony radiowozu zostają
przebite. Na szczęście funkcjonariuszom MO udaje się ocalić życie. Kolejnego
dnia zostaje zamordowany zajmujący się sprawą przemytu dewiz kapitan Suchy. Na
miejscu zbrodni śledczy znajdują podobną kulką z bolcami. Milicjanci są pewni,
że zabójcy kapitana mają związek z tajemniczym samochodem, który tak nie dawno
umknął przed radiowozem.
„Oset pleni się w mroku” to
niezwykle udany, klimatyczny kryminał milicyjny. Z każdą kolejną stroną fabuła
komplikuje się coraz bardziej. Pojawianie się nowych postaci wprowadza
niepewność w działania stróżów prawa. Oficerowie milicji kierujący akcją przeciw
bezwzględnym przemytnikom muszą mieć się na baczności aby nie popełnić fałszywego
ruchu mogącego spłoszyć członków gangu. Zmęczeni, niewyspani milicjanci
odwiedzają hotele, podejrzane mieszkania w starych kamienicach, prowadzą
przesłuchania w zadymionych, niewielkich pokojach w gmachu komendy MO. Przestępcy
stawiają wszystko na jedną kartę, nie cofają się przed niczym pragnąc nie
dopuścić do rozbicia bandy przez depczących im po piętach mundurowych.
Jacek Wołowski „Walther 45771”
Najlepsze kryminały PRL. Lata 50
Zmarły w 1978 r. dziennikarz
Jacek Wołowski (prawdziwe nazwisko Stanisław Sachnowski) ma w swoim dorobku
kilka kryminałów milicyjnych. W serii Najlepsze kryminały PRL ukazała się
dotychczas jedna, oparta na prawdziwych wydarzeniach powieść tego autora, „Walter
nr 45771” [1]. Nie
wykluczone więc, że i niniejsza książka powstała w oparciu o materiały zebrane przez lata w trakcie
wieloletniej pracy dziennikarskiej.
Pisząc „Oset pleni się w mroku”
Wołowskie nie zapomniał, że jest reporterem. Na kartach powieści napomyka
bowiem o sprawach społecznych a także o kłopotach mieszkaniowych i trudach
życia rodzinnego milicjantów. Również na portretach stróżów prawa nakreślonych
przez autora można od czasu do czasu dostrzec jakąś rysę. To swego rodzaju
rzadkość. W kryminałach milicyjnych spotykamy się przecież zazwyczaj z wyidealizowanym
wizerunkiem funkcjonariusza MO. Milicjant ukazywany bywał w nich jako samotny
mężczyzna, poświęcający niemal całą dobę na walkę ze światem przestępczym i
eliminowanie niepełnowartościowych jednostek z socjalistycznego społeczeństwa. Polecam.
Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL. Lata 60
ISBN: 978-83-65499-46-2
Rok wydania: 2017
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 143
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz