Jerzy Żukowski „Martwy punkt”
Warszawa, lata 50-te ubiegłego
wieku. W trudnych do wyjaśnienia okolicznościach zostaje zamordowany mecenas
Seweryn Marzec. Wyniki ekspertyzy lekarskiej wskazują, że przyczyną śmierci prawnika
był atak serca. Kilka innych wydarzeń jakie nastąpiły w czasie kiedy Marzec
rozstawał się ze światem, daje jednak pewne podstawy do przypuszczeń, że ktoś
mógł przyczynić się do jego zgonu. Sprawę rozwikłania zagadki tajemniczej
śmierci prowadzi kapitan Polikarp Rybka, nadzoruje ją natomiast prokurator
Klecz. Marzec był wziętym adwokatem, odwiedzało go wielu klientów. Nic
dziwnego, że kapitan Rybka nie wyklucza możliwości, iż zbrodnia może mieć
związek z którąś z licznych spraw jakie prowadził mecenas.
Marzec zamieszkiwał w otoczonej
wysokim murem willi przy ul. Czerwonych Maków. Prawdopodobnie więc obawiał się
zamachu na swoje życie. W trakcie rozwoju śledztwa okazuje się, że związek z
zabójstwem mecenasa może mieć bardzo wiele osób. Jerzy Żukowski sprytnie
podsuwa czytelnikom mylne tropy, dzięki czemu udaje mu się utrzymać ich w
niepewności niemal do ostatniej strony powieści. W miarę rozwoju śledztwa przybywa pytań, na które milicja nie potrafi znaleźć odpowiedzi. Kapitan Rybka znajduje się w martwym punkcie…
Jacek Wołowski „Oset pleni się w mroku”
Najlepsze kryminały PRL - Lata 60.
Bohater powieści, Kapitan Rybka to
typowy sumienny i skrupulatny funkcjonariusz MO. Nie spoufala się z ludźmi. Niemal
w każdym mijanym na ulicy przechodniu widzi potencjalnego złoczyńcę. Rybka nie
darzy sympatią, wręcz nie cierpi Klecza. Nie można mu się zresztą dziwić. Trudno
polubić wyposażoną przez autora w tak olbrzymi bagaż odpychających cech postać
ekscentrycznego prokuratora. Klecz to osobnik o ptasiej głowie osadzonej na
długiej, cienkiej szyi. W czasach kiedy milicjanci i przedstawiciele palestry
palą jednego papierosa za drugim, Klecz sięga do kieszeni po miętowe cukierki. Jego
maniery irytują poukładanego oficera MO. Kapitan jest przekonany, że za
dziwacznymi, częstokroć dwuznacznymi
zachowaniami Klecza kryje się jakaś tajemnica.
Z lektury powieści Żukowskiego
możemy wyłowić kilka obyczajowych ciekawostek. Autor kreśli obraz podnoszącej
się z wojennych zniszczeń stolicy. W czasie kiedy kapitan szuka tajemniczego
mordercy wiele budynków nadal straszy pustymi oczodołami okien. Tu i ówdzie można
dostrzec jeszcze szyldy informujące o tym jakie zakłady mieściło się w
poszczególnych kamienicach. Coraz mniej jest już jednak tabliczek z nazwiskami
dawnych, prywatnych właścicieli biur i sklepików. Powieść Jerzego Żukowskiego
ukazała się po raz pierwszy w 1957 r. Polecam.
Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL. Lata 50
ISBN: 978-83-65499-50-9
Rok wydania: 2017
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 156
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz