czwartek, 25 lipca 2019

„Panaceum”



Agnieszka Sudomir „Panaceum”
Miasto Obiecane, tom II


Z nieba leje się żar, Łódź dusi się w kurzu, a komisarz Blattner walczy z własnymi demonami. W takich warunkach przychodzi mu prowadzić kolejne trudne śledztwo. W jednym z apartamentowców policja odkrywa ciało pięknej młodej kobiety – uzdolnionej lekarki, której życie przypominało bajkę. W trakcie dochodzenia Blattner musi przyjrzeć się środowisku neurochirurgów. Światek wybitnych specjalistów okazuje się jednak bardziej hermetyczny, niż komisarz się spodziewał. Czy to specyfika zawodu, czy też pracownicy szpitala coś ukrywają?

Pojawiają się kolejne ofiary, a ślady zdają się prowadzić do znanego neurochirurga, niepodważalnego autorytetu w swojej dziedzinie. Nic tu jednak nie jest proste ani oczywiste. Rozwiązanie sprawy zaskakuje nie tylko śledczych, ale także środowisko medyków. 




Agnieszka Sudomir - pisarka i poetka. Absolwentka filologii polskiej na UŁ. Urodzona w Łodzi, mieszka w Warszawie. Publikowała wiersze, a także artykuły w czasopismach literackich Topos i Fraza. Pisała dla wydawnictw Axel Springer i Phoenix Press. Nakładem SLKKB ukazały się jej dwa tomy poetyckie: Albo krzycz, Hiszpańskie koronki (pod nazwiskiem Jabłońska). Autorka powieści: Faza REM, Panaceum (cykl kryminalny Miasto Obiecane) oraz Szablon (antyutopia). Jej opowiadania znalazły się w antologiach: Ten pierwszy raz, Fantazmaty i Siła jej piękna. Obecnie pracuje nad kolejną częścią Miasta Obiecanego i książką dla dzieci. Lubi mieć pod ręką dobrą powieść, dobrą płytę oraz filiżankę kawy. I filmy. Domatorka, ale zdarza się, że niespodziewanie pakuje walizki. Zamiast fitnessu woli koncerty. Nałogowo słucha muzyki. Czasem ludzi. Miasto to jej naturalne środowisko. Fascynuje ją swoją złożonością i stanowi niewyczerpane źródło inspiracji.

Źródło:


Wydawca: Literate
ISBN: 978-83-7995-229-8
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 477



środa, 24 lipca 2019

„Królowa i kanclerz”



Robert Nowak „Królowa i kanclerz”



Złoty Wiek Rzeczpospolitej, ostatni Jagiellonowie, królowa Bona, prymas Łaski i kanclerz Krzysztof Szydłowiecki – to bohaterowie powieści Roberta Nowaka „Królowa i kanclerz”. Książka w barwny sposób opisuje konflikt i rywalizację kanclerza Szydłowieckiego i królowej Bony. Starcie tych dwóch wielkich osobowości powoduje podział na królewskim dworze. W tle poznajemy wspaniałość wawelskiego dworu, wielką politykę i dworskie intrygi, widziane oczami królewskiego błazna Stańczyka.

 

Więcej o powieści:

http://literacka.pkp-jazda.pl



  Wydawca: Komograf

ISBN: 978-83-64739-47-7

Rok wydania: 2016

Liczba stron: 228




wtorek, 23 lipca 2019

„Widowisko”



Przemysław Borkowski „Widowisko”


Podczas parady ulicznej rozpoczynającej festiwal teatralny w Olsztynie ginie jeden z miejskich urzędników. Morderstwo zostało rozegrane w widowiskowy sposób, a policjanci odkrywają, że narzędzie zbrodni służyło wcześniej jako rekwizyt na scenie. Psycholog Zygmunt Rozłucki po raz kolejny zostaje poproszony przez policję o pomoc w śledztwie. Morderca zostawił po sobie niewiele śladów i wszystkie zdają się prowadzić w stronę miejscowego teatru, w którym rządzi despotyczny dyrektor. Czy to jego kontrowersyjne metody są przyczyną ciągu tragicznych wydarzeń? A może to on jest demiurgiem, reżyserem nie tylko przedstawień, lecz również zbrodni? Rozłucki podąża tropem mordercy, jego dochodzenie komplikuje jednak znajomość z piękną aktorką, która zdaje się być w samym centrum dramatycznych wydarzeń. Wkrótce bowiem okazuje się, że pierwsze morderstwo było zaledwie początkiem.

Źródło:


Wydawca: Czwarta Strona
ISBN: 978-83-66381-22-3
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 493



poniedziałek, 22 lipca 2019

„Po drugiej stronie Księżyca”



Dorota Bałuszyńska-Srebro „Po drugiej stronie Księżyca”


Wartka akcja, szalona przygoda, humor, niezwykli bohaterowie! Ona – córka króla i wnuczka słowiańskiego boga. On – syn boga z krainy po drugiej stronie Księżyca. Czy ich związek ma szanse? Jak bardzo my, ludzie z różnych stron świata, jesteśmy do siebie podobni, a jak bardzo jesteśmy różni? Wspaniałe krajobrazy, niekończące się górskie łańcuchy pokryte lasami, wijące się srebrnymi wstęgami rzeki, przerzucone nad nimi kamienne mostki i kryjące się wśród gór świątynie o spadzistych dachach, tajemnicze i milczące jak bóg, któremu są poświęcone. A za jedną z gór – pierwsza miłość…

Powieść pod tytułem „Po drugiej stronie Księżyca” jest kolejną częścią słowiańskiej sagi „Imir” i „Czarowne opowieści” przedstawiającej przygody bohaterów wśród bogów i nadprzyrodzonych istot z mitologii słowiańskiej. W książce „Po drugiej stronie Księżyca” słowiańska bohaterka udaje się w podróż  łodzią księżyca i trafia do kraju łudząco przypominającym jedno z państw Dalekiego Wschodu...




Dorota Bałuszyńska-Srebro - absolwentka Filologii Polskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim (specjalność teatrologia) oraz Reżyserii Teatrów Dzieci i Młodzieży w Wyższej Szkole Teatralnej we Wrocławiu. Na początku swojej drogi zawodowej pracowała jako nauczyciel języka polskiego i reżyser teatrów dziecięcych i młodzieżowych. Od dziesięciu lat zajmuje się twórczością literacką.

Nagrody: Grand Prix I Ogólnopolskiego Konkursu Na Scenariusz Teatralny „Nie do szuflady” -  Inowrocław, marzec 2008. Wyróżnienie w konkursie  na bajkę dla dzieci zorganizowanym przez wydawnictwo „Muzyka w duszy gra”, nominacja w konkursie „Książka roku 2010” Polskiej Sekcji Stowarzyszenia Ibby za powieść „Księga Julii”. 

Współpracowała m.in. ze Stowarzyszeniem „Ojczyzna-Polszczyzna” przygotowując finalistów do konstruowania finałowych opowiadań, w latach 2010-2012 współpracowała z czasopismem „Płomyczek”, gdzie po raz pierwszy opublikowany został cykl artykułów o postaciach z polskich książek dla dzieci i młodzieży pt. „Bohaterowie zaczarowani”. Dwie powieści dla młodzieży Doroty Bałuszyńskiej-Srebro „Ostatni rycerz czyli opowieść o Mieście” oraz „Mikołaj i Droga św. Jakuba” zostały umieszczone przez Bibliotekę Polską w Londynie na liście 11 najlepszych książek dla dzieci i młodzieży w projekcie Eurotoolbox 2016. W 2018 roku powieść pt. „Księga Julii” została wydana w języku francuskim w paryskim wydawnictwie Publibook.

Źródło:

Rozmowa z autorką:

Wydawnictwo Ambaje na Facebooku:


Wydawca: Ambaje
ISBN: 987-83-63606-40-4
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 194



sobota, 20 lipca 2019

Siedem pytań do Macieja Liziniewicza (Część 1)




Maciej Liziniewicz – autor wysoko ocenionej przez kapitułę konkursu na najlepszą Samochodzikową Książkę 2017 Roku powieści „Scheda”. W czerwcu tego roku ukazała się jego pierwsza powieść historyczna „Czas pomsty”. Jej akacja rozgrywa się w czasach Rzeczpospolitej szlacheckiej. Przodkowie Macieja Liziniewicza wywodzą się z Ziemi Świętokrzyskiej, on sam zaś osiadł w Krakowie.


1. W trakcie pracy nad „Czasem pomsty” korzystałeś z pamiętników wielu postaci, jakie w różnym stopniu zaznaczyły się na kartach historii dawnej Rzeczypospolitej. Sięgałeś również po słynne dzieło Władysława Łozińskiego „Prawem i lewem”. Bracia Łozińscy nie pozostawili po sobie niestety zbyt wielu powieści historycznych. Których zatem z klasyków polskiej powieści historycznej cenisz najwyżej?

Bardzo trudno znaleźć prostą odpowiedź na to pytanie. Nie mam bowiem jakiegoś jednego ulubionego pisarza, którego mógłbym bez namysłu wymienić. Do głowy przychodzą mi Karol Bunsch, Antoni Gołubiew, Wacław Gąsiorowski, Zofia Kossak-Szczucka, Kazimierz Korkozowicz, Józef Hen a z bardziej współczesnych Jacek Komuda czy Mariusz Wollny. To z pewnością jednak nie wyczerpuje długiej listy autorów, których książki miałem przyjemność przeczytać. Oczywiście mówię tu o beletrystyce, gdyż równie często sięgam do opracowań tematycznych, czy biografii postaci historycznych. Podsumowując, nie mam skłonności, to tworzenia rankingu twórców, świadomy, że każdemu może przytrafić się dzieło bardziej, lub mniej udane.

2. Kiedy do księgarń trafią kolejne tomy poświęcone przygodom dzielnego szlachcica z Wygnanki, zapewne pojawią się pierwsze porównania Twoich powieści z twórczością Jacka Komudy. Autor „Banity” przyznaje, że jego fascynacja literaturą historyczną rozpoczęła się od lektury „Trylogii” Sienkiewicza. Po latach jednak nie ceni już tak wysoko jego utworów. Zarzuca im, że tworzący „ku pokrzepieniu serc” Sienkiewicz pisał powierzchownie m.in. o relacjach polsko-ukraińskich i zdarzało mu się mijać z prawdą. Jaki jest Twój stosunek do powieści historycznych Sienkiewicza? Czy Twoje spojrzenie na twórczość noblisty także zmieniało się na przestrzeni lat?

Gdzieniegdzie takie porównania już się zdarzyły, co chyba jest nieuchronne. Podkreślę, że cenię bardzo twórczość pana Jacka Komudy i to po części on swoimi książkami zainspirował mnie do pisania. Co do Henryka Sienkiewicza, to po prostu lubię jego powieści. Jak całe moje pokolenie zostałem na nich wychowany, dlatego mam do nich również sentyment. Umykają mi więc mankamenty, które mogą zniechęcać innych. Lektura książek tego noblisty to dla mnie powrót do lat dzieciństwa i młodości z całą ich naiwnością i prostodusznością. Pewnym zgrzytem jest tu mniej znana powieść „Na polu chwały”. Stanowi ona jednak na swój sposób symptom niejakiej zmiany stosunku autora do opisywanej epoki. Można w niej dostrzec bardziej surową ocenę szlachty i jej zachowań pełnych pychy, chciwości i pogardy. Gdyby wyszła spod innego pióra, należałoby by ją uznać za poprawną. Po Sienkiewiczu jednak spodziewano się więcej. Zresztą, sam autor Trylogii miał chyba podobne odczucia.

Co do przedstawianej przez Henryka Sienkiewicza historii, z pewnością jest ona jednostronna. Należy jednak pamiętać, że Trylogia to cykl powieści, którym przyświecał pewien nadrzędny cel. Do dziś zresztą ten obraz jest bardzo krzepiący, stąd wciąż wielka popularność autora. Dlatego nie czynię Sienkiewiczowi zarzutu z tej subiektywności, jak i czasem mijania się z prawdą. To po prostu autorska wizja przeszłości, ze wszystkimi jej wadami i zaletami.




3. Czytając „Czas pomsty”, w pewnym momencie zacząłem się zastanawiać czy nie poślesz bohatera swej powieści na ziemie opanowane przez Turków, tak jak to uczynił z Hanuszem Bystrym wspomniany wyżej imć pan Łoziński w powieści „Oko proroka”. Okazało się jednak, że wybrałeś inną drogę, dzięki temu Żegocie Nadolskiemu pozostała jeszcze jedna sprawa do rozwiązania. Czy będziemy mogli o tym przeczytać w kolejnym tomie sagi o jego przygodach?

Miejmy nadzieję, że to dopiero początek przygód szlachcica z Wygnanki. Do rozwiązania pozostało mu jeszcze wiele zagadek, a czas w którym żyje, to cisza przed nadciągającą burzą. W takich chwilach ludzie coraz bardziej ulegają  skrajnym emocjom i nasila się w nich wiara w to, co nadnaturalne. Proszę nie zapominać, iż Czas pomsty to nie tylko powieść historyczna, ale i fantasy. Uważny czytelnik zauważył z pewnością, iż wśród nieodkrytych tajemnic jest także kilka, zasygnalizowanych tylko, małych sekretów, które powoli zostaną odsłonięte. No i co z sąsiedzkim, przyziemnym problemem siwowłosego weterana? Starałem się, aby powieść miała wiele warstw, zarówno tych dotyczących codzienności, jak i spraw o szerszym znaczeniu. Ta książka to także opowieść o uwikłaniu jednostki w historię, jak i pewnym fatum, które zaciążyło na bohaterze. Opisane w Czasie pomsty zdarzenia wprowadzają dopiero czytelnika w mroczny świat, z jakim będzie się musiał zmierzyć Żegota Nadolski. Przyszłość zaś fechmistrza z Wygnanki jest co najmniej niepewna, bowiem wiele z tego, co sądził, może okazać się tylko złudzeniem. Gdzie zaś los zawiedzie bohatera? Z pewnością tam, gdzie czekają na niego nowe wyzwania. Na razie przygotowałem ostatecznie drugi tom książki, który, wierzę, spotka się z życzliwym przyjęciem przez czytelników.

4. Wspomniani przez Ciebie autorzy mieli swoje ulubione okresy w dziejach naszego kraju. Od czasu do czasu zdarzało im się jednak zrobić mały „skok w bok”. Czy kiedyś Maciej Liziniewicz pójdzie śladem choćby Kazimierza Korkozowicza i przeniesie fabułę którejś z kolejnych powieści np. do czasów Władysława Jagiełły?
Nie jestem przywiązany do konkretnej epoki historycznej, choć rzeczywiście darzę sentymentem siedemnaste stulecie. Jednak tak samo lubię na przykład wiek pary i elektryczności. Z pewnością chciałbym umieścić akcję którejś z kolejnych powieści w tym czasie. Fascynuje mnie bowiem zderzenie racjonalizmu z romantyzmem, dające szerokie pole do popisu dla kogoś, kto próbuje pisać książki z pogranicza historii i fantasy. Od kilku lat leży w mojej szufladzie niedokończony rękopis powieści z czasów II wojny światowej. A średniowiecze? Napisałem książkę, można by rzec opasłe tomiszcze, z gatunku historycznej fantastyki, której akcja dzieje się w średniowiecznym uniwersum. Jeśli znajdzie się zainteresowany wydawca, z pewnością książka mogłaby zaspokoić oczekiwania czytelników co do tej epoki.

5. Kto był pierwowzorem Żegoty Nadolskiego, głównego bohatera „Czasu pomsty”?

Nie było konkretnej postaci, którą mógłbym wymienić. Pomysł na książkę zrodził się od jednej sceny, która przyszła mi kiedyś do głowy i nie dawała spokoju. Naturalnie wiem, że motyw powracającego do domu żołnierza to dość popularny sposób zawiązania akcji. Można by szukać w postaci Żegoty Nadolskiego podobieństw do Tomasza Błudnickiego, ale również do Robin Hooda czy Odyseusza. Istotne w tym jest jednak coś innego – ludzkie pragnienie cofnięcia czasu i odnalezienia utraconego świata z przeszłości. W tym sensie każdy z wymienionych przeze mnie bohaterów to postać tragiczna, mierząca się z bolesną stratą, z którą, mimo prób, nigdy nie uda się do końca pogodzić.

6. Co sprawiło Ci najwięcej trudności w pracy nad powieścią?

Zaskoczę Cię, ale nie mam w pamięci żadnych trudniejszych chwil. Może wynika to z faktu, że lubię szukać ciekawostek z przeszłości i nie traktuję konieczności uzupełniania wiedzy historycznej jako utrapienia. Poza tym polubiłem swojego bohatera, a to chyba klucz do tego, aby nie męczył autora. Z tego ostatniego wynika też to, iż w głowie i notatkach mam już ułożone dalsze losy Żegoty. Jeśli więc czytelnicy będą zainteresowani, czeka na nich kolejna porcja przygód szlachcica z Wygnanki.

7. W trakcie pracy nad „Czasem pomsty” balansowałeś pomiędzy światem realnym a nierzeczywistym. Jako miłośnik powieści historycznych, muszę stwierdzić, że na szczęście udało Ci się nie przekroczyć cienkiej granicy dzielącej te wymiary. Czy na dzisiejszym rynku księgarskim widzisz jeszcze miejsce dla powieści historycznych bez domieszki fantasy?

Czy „Czas pomsty” jest bardziej powieścią historyczną, czy fantasy? Na to pytanie muszą odpowiedzieć sobie czytelnicy. Jeśli czytać powieść wprost, zjawiska nadnaturalne wypełniają tę książkę. Ale chciałem też, aby nie było to tak do końca jednoznaczne. Patrzymy na świat otaczający bohaterów ich oczami, przyjmując też ich sposób myślenia o zaistniałych zdarzeniach. Z drugiej strony wiele z nadprzyrodzonych zdawałoby się zjawisk, można by wytłumaczyć racjonalnie. Chciałem w książce zatrzeć tę granicę pomiędzy realnością a złudą, pozostawiając pole do przemyśleń i interpretacji. Przy okazji podkreślę, iż rzetelność starałem się zachować nie tylko w zakresie faktograficznym, ale też odwołując się do wierzeń sprzed kilkuset lat i sposobów radzenia sobie z niewyjaśnionym.

Co do powieści historycznych i ich miejsca w literaturze, myślę, że wiele osób czeka na takie książki. Istotą problemu jest odkrycie przez współczesnych autorów nowego sposobu pisania o przeszłości, takiego, jakim posłużyła się na przykład Kristina Sabaliauskaite. A włączenie do powieści historycznej świata nadprzyrodzonego, moim zdaniem, wcale jej nie przeszkadza, lecz uzupełnia ją, o ile i na ten świat autor spojrzy z perspektywy swoich bohaterów.

Ciąg dalszy nastąpi.


Recenzja powieści „Czas pomsty”:

Strona autorska Macieja Liziniewicza:

Wątek poświęcony twórczości Macieja Liziniewicza 
na Forum Miłośników Pana Samochodzika:






piątek, 19 lipca 2019

„Jad”



Daniel Karpiński „Jad”


Czy gorące hiszpańskie słońce zdoła rozświetlić drogę zagubionych mieszkańców Toledo? Budujący ołtarz w toledańskiej katedrze architekt, Narcizo Tome, podczas ucieczki od swojej kochanki niechcący przyczynia się do śmierci prokuratora Toledo. W strachu przed inkwizycją wydostaje się z miasta balonem. Jego żona, Esperanza, postanawia pod przebraniem kontynuować prace w katedrze. Tymczasem Narcizo zostaje pastuchem i torreadorem w hodowli byków, wędruje przez Sierra Madre z bandą wyjątkowo wykształconych zbójców, zajmuje się wypasem owiec i produkcją serów, aż wreszcie po wielu latach powraca do miasta w dniu konsekracji ołtarza. Czy będzie mu dane odnaleźć spokój duszy i przebaczenie? 

Ta wielowarstwowa powieść zabiera czytelnika do fascynującego świata pełnego kolorów, zapachów i smaków, od których nie sposób się uwolnić. Znajdziemy tu fikcyjną opowieść o losach Mai z obrazów Goyi, autentyczną historię skonstruowania pierwszego balonu, legendę o uzdrowieniu Giacomo Girolamo Casanovy i cudownych właściwościach ołtarza „Transparente”. To również opowieść o zdradzie, pokucie, zadośćuczynieniu, odkupieniu win, przebaczeniu i miłości. Pod maską romansu z gatunku „płaszcza i szpady”, kryje się w niej głęboka etyczna refleksja, jakże aktualna w naszych czasach. 


Daniel Karpiński urodził się w Tarnowie, ale od 1989 mieszka z rodziną w Toronto. Jest autorem książek, które były nominowane do nagrody Nike I jak inni (WL, 1998) i /,Fikcja (WL, 2000). Został laureatem konkursu na słuchowisko - jego Czwarta osoba dramatu miała swoją premierę w krakowskiej rozgłośni w roku 1984 . Jego opowiadanie Junk było publikowane w „Outreach” w Toronto w 1994 roku. Pisze po polsku i angielsku. 

Źródło:

Więcej o książce:


Wydawca: Novae Res
ISBN: 978-83-8147-046-9
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 2018



czwartek, 18 lipca 2019

„Dzieciństwo w cieniu rózgi”



Anna Golus „Dzieciństwo w cieniu rózgi”
Historia i oblicza przemocy wobec dzieci


Nie dla każdego okres dzieciństwa jest sielanką. Było tak od wieków, i niestety nadal nie brak domów oraz rodzin, w których zamiast ciepłem i miłością najmłodsi dorastają otoczeni strachem i przemocą. „Dzieciństwo w cieniu rózgi” nie należy do lektur lekkich, łatwych i przyjemnych. Autorka stara się uzmysłowić czytelnikom iż już czasach biblijnych uważano, że „bicie dziecka ma sprawić, że mały człowiek zostanie wyzwolony ze szponów zła i oczyszczony, a ból cielesny ma zapewnić wejście do nieba”. Składająca się z dwunastu rozdziałów książka Anny Golus porusza problem, który przez lata bywał niedostrzegany, pomijany lub marginalizowany.

W publikacji znajdziemy szereg informacji o kształtowaniu się różnych modeli rodzicielstwa i wychowania na przestrzeni wieków. Trzeba przyznać, że przez stulecia wychowanie dziecka polegało na szkoleniu go oraz i przystosowywaniu go do pełnionych później ról w społeczeństwie. Dopiero w XIX wieku można zauważyć pierwsze symptomy stosowania łagodniejszych metod wychowawczych. Mimo to przez długi okres nadal w wielu domach pokutowały jeszcze praktyki oparte na biciu, poniżaniu i maltretowaniu dzieci a osoby usiłujące wprowadzić łagodniejsze wzorce wychowawcze uważano za „niepraktycznych wizjonerów”.

W książce „Dzieciństwo w cieniu rózgi” autorka pisze ponadto o zakamuflowanych formach przemocy, krzywdzeniu psychicznym i ekonomicznym dzieci, o mobbingu w placówkach szkolnych a nawet o cyberprzemocy wobec najmłodszych. Anna Galus posiada w dorobku szereg publikacji, w których przybliża problematykę związaną z prawami dziecka oraz przemocą wobec dzieci. Jej artykuły ukazywały się m.in. w „”Tygodniku powszechnym”, „Niebieskiej Linii”, „Przekroju”, „Gdańskich Zeszytach Kulturoznawczych”, „Kulturze Popularnej” oraz „Studiach Edukacyjnych”.



W książce między innymi:

- Kary cielesne jako „metoda” wychowawcza stosowana od zarania dziejów
- Dobroczynny wpływ rózgi na rozwój dzieci
- „Czarna pedagogika” i jej wpływ na dorosłe życie (Adolf Hitler, zbrodniarze wojenni)
- Przemoc w białych rękawiczkach
- Klaps to nie bicie?
- Skutki przemocy fizycznej i psychicznej
- Statystyki dotyczące przemocy wobec małoletnich

Chciałabym napisać, że przeczytałam książkę Pani Anny Golus z prawdziwą przyjemnością, ale nie pozwala na to jej problematyka. Napiszę więc inaczej, że przeczytałam ją z zainteresowaniem i swoistym niedowierzaniem, że tak było (o czym z racji moich zainteresowań dzieckiem i dzieciństwem w dawnych czasach wiedziałam), ale co gorsze, że tak jest!  I jeszcze gorsze jest to, że nadal znajdują się dorośli, którzy uzasadniają stosowanie przemocy wobec dzieci, twierdząc, jak przytoczony przez Autorkę profesor filozofii polityki Z. Stawrowski, że klaps „jest czynem o wysokiej wartości wychowawczej i dlatego zasługuje na pochwałę”! (z recenzji prof. zw. dr hab. Dorota Żołądź-Strzelczyk, UAM Poznań)

Źródło:


Wydawca: Helion
ISBN: 978-83-283-3680-3
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 256



środa, 17 lipca 2019

„Parabellum 1. Prędkość ucieczki”



Remigiusz Mróz „Parabellum 1. Prędkość ucieczki”


Pierwszy tom kultowej sagi historycznej Remigiusza Mroza. Misternie skonstruowana, wielowątkowa fabuła, której wątki łączą się ze sobą w najmniej oczekiwanych momentach. Jest sierpień 1939 roku, nad Polskę nieuchronnie zbliża się widmo wojny. Życie dwóch braci zmienia się z dnia na dzień, kiedy staje się jasne, że świat, jaki dotychczas znali, chyli się ku upadkowi. Starszy sierżant Bronek Zaniewski będzie musiał zmierzyć się z wrogiem na linii frontu, podczas gdy Staszek, młodszy z braci, zrobi wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo Żydów­ce, której oświadczył się tuż przed niemiecką inwazją…




Seria Parabellum to nie tylko pełna napięcia opowieść o polskiej historii, ale także okazja do spojrzenia na konflikt oczami oficera Wehrmachtu, Christiana Leitnera – jednej z ciekawszych postaci na firmamencie współczesnej polskiej literatury.

Źródło:


Wydawca: Czwarta Strona
ISBN: 978-83-66381-16-2
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 376



wtorek, 16 lipca 2019

„Dwa bieguny”



Eliza Orzeszkowa „Dwa bieguny”


Wspaniała, aktualna w swej wymowie powieść. Narratorem jest pochodzący z warszawskich elit dekadent, który poznaje „dziką” (taki zresztą powieść pierwotnie miała tytuł), młodą kobietę, Sewerynę. Przyjechała do Warszawy po dobre rady – przekonana, że zamieszkujący stolicę pisarze i dziennikarze staną się dla niej drogowskazem. Chce wiedzieć, jak prowadzić, realizując cele dobra publicznego, majątek, który otrzymała po śmierci brata (zginął  –  w domyśle – w powstaniu styczniowym). Okazuje się jednak, że elity intelektualne czas spędzają głównie na zabawach salonowych. Nie w głowie im praca od podstaw, a tym bardziej ograniczanie własnego życia. Narrator coraz bardziej fascynuje się Seweryną, ale są przecież tak odlegli, jak dwa bieguny. Przyciągają się i odpychają jednocześnie.

Powieść ta jest w prozie Orzeszkowej wyjątkowa. Autorka chlaszcze wielkomiejską inteligencję ironią subtelną, ale celną. Ówczesne emancypantki (wcale nieodległe w myśleniu od dzisiejszych feministek) to w jej opisie najwartościowsza część narodu. Tylko one potrafią zmienić otaczający je świat, co uważają za swoją misję i powinność.

Eliza Orzeszkowa jest jedną z najważniejszych pisarek polskich epoki pozytywizmu. Jej utwory cechuje ogromne wyczucie problemów społecznych — w mowie pogrzebowej Józef Kotarbiński nazwał ją „czującym sercem epoki”.

Źródło:


Wydawnictwo: MG
ISBN: 978-83-7779-538-5 
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 256




niedziela, 14 lipca 2019

Historyczny konkurs książkowy



Historyczny konkurs książkowy


Zapomniana Biblioteka oraz wydawnictwo Novae Res http://novaeres.pl 
zapraszają do udziału w historycznym konkursie książkowym. 
Aby wygrać jedną z czterech książek ufundowanych przez wydawnictwo Novae Res 
(dwa egzemplarze każdego z tytułów):

1. Violetta Domagała „Zabijcie wszystkich, Bóg swoich rozpozna” Tom I. Żądza.

2. Przemysław Dębski „Magnaci. Ostatni polski król”

wystarczy wymienić co najmniej trzy inne tytuły powieści historycznych 
jakie ukazały się nakładem wydawnictwa Novae Res w latach 2017-2019.

---

Odpowiedzi proszę przesyłać na adres e-mail: zbkonkurs@interia.pl 
w terminie do 31 lipca 2019 r.

Wygrywa 1, 3, 5 i 7 nadesłana poprawna odpowiedź.

Laureat konkursu wyraża zgodę na przekazanie danych do wysyłki książki wydawnictwu Novae Res.
 Każdy laureat może otrzymać jedną książkę. 
Wszelkie wątpliwości i reklamacje rozstrzyga organizator konkursu - Zapomniana Biblioteka.

Powodzenia :)