Maciej Żurawski „Czarna wołga”
Zima 1983 r. W zasypanym śniegiem
Wrocławiu dochodzi do kilku makabrycznych zabójstw. Wszyscy zamordowani to
mężczyźni. Ciała bestialsko okaleczanych ofiar znajdowane są windach. Miejscowa
Milicja robi wszystko co w jej mocy aby w tym trudnym okresie informacje o
seryjnym mordercy nie przedostały się do publicznej wiadomości. Do prowadzenia
śledztwa wyznaczony zostaje kapitan Kazimierz Zgrobel. Już wkrótce okaże się,
że sprawa, z którą się zmierzy będzie najważniejszą i
najtrudniejszą w jego dotychczasowej karierze.
Zgrobel to doświadczony milicjant
w średnim wieku, któremu życie dało nieźle w kość. Problemy małżeńskie
zakończone rozstaniem z żoną sprawiają, że zgorzkniały funkcjonariusz nie stroni
od alkoholu i uciech cielesnych w towarzystwie kobiet lekkich obyczajów, a większość wolnych chwil spędza w podrzędnych spelunkach, zadymionych barach
i restauracjach. Choć żona opuściła ich wymarzone przed laty M-3, tak naprawdę
nigdy nie znikła zupełnie z życia oficera Milicji Obywatelskiej. Paradoksalnie
właśnie wtedy jej osoba zaczęła pojawiać się w myślach kapitana tak często jak
nigdy dotąd.
Akcja powieści rozgrywa się w
środowisku wrocławskich milicjantów, a przede wszystkim w głowie głównego
bohatera. Na kartach powieści pojawiają się przedstawiciele wrocławskiego
półświatka. Autorowi doskonale udało się ukazać obraz Wrocławia pierwszej połowy
lat 80-tych ubiegłego wieku. Zgrobel po Wrocławiu porusza się fiatem 125p. Ponure,
ukryte w brudnym śniegu ulice, zadymione osiedla, zadymione knajpy, podobne do
siebie, skromnie umeblowane mieszkania, braki w zaopatrzeniu… Wszystko to powoduje,
że bez trudności możemy wtopić się w tkankę miejską nadodrzańskiego grodu i
obserwować poczynania milicjantów usiłujących natrafić na trop psychopatycznego
zabójcy. Dla jednego z nich sprawa schwytania mordercy ma wymiar nie tylko
zawodowy. Giną kolejne osoby. Do Wrocławia przybywają posiłki ze stolicy.
Rozpoczyna się wyścig z czasem.
Kolejna pozycja w serii ABC
wydawnictwa Oficynka jest jednocześnie debiutem literackim dziennikarza
telewizyjnego Macieja Żurawskiego. Debiutem jak najbardziej udanym. Dynamiczna fabuła,
wyraziste postacie oraz PRL-owski klimat to składniki mogące sprawić, że lektura
„Czarnej wołgi” przypadnie do gustu miłośnikom wydawanych w latach PRL-u
popularnych serii kryminalnych „Z Jamnikiem”, „Labirynt”, czy „Klub Srebrnego
Klucza”. Polecam.
Wydawca: Oficynka
ISBN: 978-83-64307-81-2
Rok wydania: 2016
Rok wydania: 2016
Liczba stron:182