Stanisława Platówna „Niezwykłe
wakacje A.B.C.”
Rodzina Ciekońskich nie jest tak zupełnie
zwyczajna. Imiona i nazwisko każdego z jej członków rozpoczynają się trzema
pierwszymi literami alfabetu. I tak: głowa rodziny to Andrzej Bronisław, mama –
Anna Barbara, syn - Artur Bogdan, a dwie córki noszą imiona Agnieszka Beata
oraz Alicja Bożena. Ale to nie wszystko, ulubieniec rodziny – pies zwie się Ali
Baba. Rodzina A.B.C. mieszka w domku z ogródkiem we Wrocławiu, w dzielnicy
Sępólno. Pan Andrzej pracuje w biurze konserwacji zabytków, pani Anna jest
absolwentką historii sztuki specjalizującą się w malarstwie ściennym. To
właśnie za jej sprawą wakacje 1967 r. na długo zapisały się w pamięci tej
niezwykłej familii.
W celu przeprowadzenia badań
fresków pani Ciekońska ma udać się do ruin starego zamczyska w Czarnym Stoku. W
pracy ma pomagać jej oczywiście mąż. Rodzice korzystając z faktu, że rok
szkolny dobiegł końca i za pasem wakacje postanawiają zabrać ze sobą także
trójkę latorośli. Przed wyjazdem, do domu rodziny A.B.C. ktoś dokonuje włamania.
Dzieci ukrywają to wydarzenie przed rodzicami, obawiając się opóźnienia
wakacyjnego wyjazdu.
Po przyjeździe do Czarnego Stoku,
Ciekońscy rozbijają namioty u stóp zamkowych ruin. Z zamkiem wiąże się
romantyczna i tragiczna legenda o okrutnym rycerzu Arnoldzie von Schwarzenberg
oraz jego małżonce Bercie. Młodzież oczywiście zaczyna podejrzewać, że gdzieś w
podziemiach zrujnowanego zabytku znajduje się ukryty skarb. Wkrótce w pobliże
obozowiska przybywa dwóch tajemniczych osobników. Artur oraz dziewczynki są
przekonani, że włamanie do ich domu nie było tak zupełnie przypadkowe…
Choć „Niezwykłe wakacje A.B.C.”
to znakomita wakacyjna lektura, znajdziemy w niej też nieco poważniejszy wątek
poświęcony trudnościom piętrzącym się przed marzącym o dalszej nauce w liceum i
studiach medycznych kilkunastoletnim chłopcem Adasiem. W bibliografii zmarłej w 1975 r. Stanisławy
Platówny nie brakuje zresztą powieści poruszających problemy nastolatków. W
książce wydanej ponad 40 lat temu nie mogło oczywiście zabraknąć inteligentnego
przedstawiciela milicji obywatelskiej. Autorka, unikając nadmiernego
moralizowania, skoncentrowała się na stworzeniu historii przygodowej dla
młodego czytelnika. Udało się jej to wyśmienicie. Szkoda, że powieść ta została
już niemal zupełnie zapomniana.
Pierwsze wydanie „Niezwykłych
wakacji A.B.C.” ukazało się w 1968 r., a więc dwa lata po bardziej znanej powieści
Jerzego Broszkiewicza „Długi deszczowy tydzień.” Obydwie książki cechuje bardzo
zbliżony, wakacyjny klimat. Również bohaterowie: garstka dzieciaków, rodzice,
stróż prawa oraz zagadka historyczna z wątkiem sensacyjnym sprawiają, że
książki te można postawić obok siebie na
bibliotecznej półce. Polecam.
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 1973
Liczba stron: 230