Grzegorz Skorupski „Smak błękitu”
Późna jesień 1911 r. Do Gostynia,
niewielkiego miasteczka leżącego kilkadziesiąt kilometrów od Poznania, zostaje
przysłany prokurator Adam Karski. Młody człowiek ma objąć stanowisko po
tragicznie zmarłym poprzedniku, asystencie sądowym Hermanie Pauzerze. Po
przybyciu na miejsce coś jednak nie daje Karskiemu spokoju. Adam nie potrafi
przystąpić do wykonywania obowiązków służbowych, ciągle dręczy go sprawa
śmierci Pauzera. Postanawia za wszelką cenę zrekonstruować ostatnie chwile
życia niemieckiego urzędnika i ustalić, kto może stać za jego zgonem. Już
początkowe odkrycia upewniają Karskiego co do tego, że Pauzerowi ktoś pomógł
rozstać się z życiem, a następnie upozorował jego wypadek.
Karski może liczyć na wsparcie ze
strony pięknej pracownicy sekretariatu, panny Ady Smołrzyńskiej oraz rezolutnego
posterunkowego Krzyżostaniaka. Asystent sądowy przemierza uliczki spowitego w
mroku lub we mgle Gostynia. Rozmawiając z mieszkańcami, wśród których są drobni
przedsiębiorcy, żydowski sklepikarz czy proboszcz, Karski stara się wychwycić coś
co mogłoby przybliżyć go do znalezienia odpowiedzi na pytanie dlaczego zginął
Pauzer. Krok po kroku na życiorysie swojego poprzednika zaczyna odkrywać coraz
więcej ciemnych plan. Niebawem okazuje się, że korzenie sprawy, której poświęca
mnóstwo cennego czasu, związane są z tajemniczymi wydarzeniami sprzed około stu
lat. Nieformalne śledztwo prowadzone przez młodego asystenta sądowego opiera
się nie tylko na prowadzeniu pogawędek z osobami, które mogłyby wnieść
cokolwiek istotnego do sprawy. Giną kolejne osoby. Karski zaczyna zdawać sobie
sprawę, że musi zdecydować się na podjęcie dość ryzykownych, niestandardowych,
a nawet karkołomnych kroków, aby doprowadzić do ujęcia zabójcy.
Adam Karski nie jest
superdetektywem znającym odpowiedzi na wszystkie pytania. Od czasu do czasu
zdarza się mu zabrnąć w ślepą uliczkę, nie raz obrywa po głowie. Wokół niego
pojawiają się osoby starające się pomóc, nie brakuje też i takich, którym nie
można zaufać. Na szczęście z niebezpiecznych sytuacji Karski zawsze potrafi wyjść
obronną ręką. To sympatyczny urzędnik o dość rozległych zainteresowaniach.
Kocha poezję, zdarza mu się wracać do książek z dzieciństwa. Wiemy, że do jego
ulubionych powieści należał „Winnetou” Karola Maya. Na kartach książki rozwija
się także wątek romansowy. Rozkwita uczucie pomiędzy Adamem, a jego ponętną i
inteligentną podwładną Adą.
Mieszkający w Gostyniu Grzegorz
Skorupski pieczołowicie odtwarza klimat swojego miasteczka. Autor oprowadza
czytelników po znaczących dla historii miasta miejscach, gotyckim kościele św.
Małgorzaty, czy starym cmentarzu. Gdzieś w tle powieści pobrzmiewają nawiązania
do wzajemnych relacji pomiędzy polskimi i niemieckimi mieszkańcami ówczesnego
Gostynia. Nie można zapominać, że już trzy lata później wybuchnie I wojna
światowa, po zakończeniu której miasto znajdzie się na mapie II
Rzeczypospolitej. Nagrodzony wyróżnieniem na Festiwalu Kryminalna Piła 2018 „Smak
błękitu” to pierwszy tom serii kryminałów, których bohaterem jest młody
asystent sądowy Adam Karski. W księgarniach pojawiła się już kolejna książka
serii „Dłonie śmierci”. Tym razem akcja powieści rozgrywa się już po odzyskaniu
niepodległości przez Polskę. Polecam.
Powieść na stronie wydawcy:
Wydawca: Oficynka
ISBN: 978-83-65891-71-6
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 332
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz