Pokazywanie postów oznaczonych etykietą motoryzacja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą motoryzacja. Pokaż wszystkie posty

piątek, 19 lipca 2024

„Motocykle”

 

Bartosz Zakrzewski „Motocykle”

 

Niegdyś służyły przede wszystkim jako pojazdy użytkowe, wykorzystywane w pracy, dziś ich głównym przeznaczeniem jest turystyka. To również dopieszczone w każdym szczególe maszyny stworzone po to, by podziwiać ich kształty, design i możliwości.

Laverda 750, Harley-Davidson JD, Pannonia Csepel, Indian Big Chief, Benelli Tornado, Honda GL 1000 Gold Wing, Kawasaki Z650- to tylko kilka spośród 70 legendarnych modeli zaprezentowanych w książce – od Ardie TM 500 do Ducati 916/996. Pięknym zdjęciom towarzyszą interesujące opisy przybliżające historię i parametry każdego z prezentowanych jednośladów. Album to prawdziwa uczta dla koneserów motoryzacji.

 



Album na stronie wydawcy:

https://www.wydawnictwosbm.pl/ksiazka/motocykle-2

Recenzje publikacji:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5103028/motocykle

Wydawnictwo SBM na Facebooku:

https://www.facebook.com/WydawnictwoSbm

 

Wydawca: SBM

ISBN: 978-83-8348-150-0

Rok wydania: 2024

Liczba stron: 160



wtorek, 2 stycznia 2024

„STAR. Kolebka polskiej motoryzacji”

 

Robert Przybylski  „STAR. Kolebka polskiej motoryzacji” 

 

Kto i gdzie zaprojektował Stary? Kto był stylistą kabin starachowickich ciężarówek? Dlaczego nie powstał Star z niezależnym zawieszeniem i silnikiem V8 oraz dlaczego spalił na panewce pomysł współpracy Stara z IFĄ? Jaki był najmocniejszy silnik montowany w Starze i w jakim celu powstał półgąsienicowy Star?

Na te i inne pytania odpowie najnowsza książka Roberta Przybylskiego „Star. Kolebka polskiej motoryzacji”.

To pierwsza książka mówiąca nie tylko o modelach produkowanych w starachowickiej fabryce, ale opisująca dzieje samego zakładu oraz wyjaśniająca jak i dlaczego znalazły się w produkcji kolejne generacje samochodów.

Książka ma 160 zdjęć, z których wiele publikowanych jest po raz pierwszy, 30 tabel z danymi ekonomicznymi i technicznymi.

 


Dlaczego nazwałem Starachowice kolebką polskiej motoryzacji? Do takiego stwierdzenia upoważnia mnie nie tylko uruchomienie w tym mieście produkcji pierwszego w Polsce powojennego samochodu, ale i promieniowanie kadr tej fabryki na cały przemysł samochodowy PRL. To właśnie starachowicki personel pomagał tworzyć i rozwijać inne fabryki: FSO, dokąd służbowo trafił Emilian Matyka, Jelczańskie Zakłady Samochodowe, gdzie pierwszym głównym konstruktorem został Adam Trzciński, FSM, w której dyrektorem technicznym został Ryszard Kłapkowski. Dyrektorem technicznym Sanoka był Henryk Sikorski, a następnie Lucjan Saramak, obaj wcześniej pracujący w FSC. Specjaliści ze Starachowic (np. Henryk Porejko) trafili również do przemysłu narzędziowego. Pracownicy starachowickiej FSC zasilali kadry instytucji centralnych: dyrektorem technicznym BKPMot został Kazimierz Loesch, który taką samą funkcję sprawował w FSC. Dyrektorem Zjednoczenia Przemysłu Motoryzacyjnego władze mianowały byłego dyrektora naczelnego FSC Ignacego Maciejewskiego. Nie wspominam o licznych pracownikach niższych szczebli, którzy pomagali uruchomić produkcję m.in. kombajnów w Płocku, skrzyń biegów w Tczewie, odlewów w Końskich, hamulców we Wrocławiu. Wreszcie Starachowice jako jedyna polska fabryka opracowały i wdrożyły do produkcji dwie generacje samochodów rodzimej konstrukcji: od silnika i podwozia po kabinę. Zakład opanował cały zakres technologii i stworzył własny wydział produkcji specjalistycznych obrabiarek. Starachowicki zakład miał spory potencjał, w połowie lat 70. rozpościerał się na powierzchni 160 ha, podczas gdy IFA, jego największy konkurent w RWPG, dysponował terenem o powierzchni 170 ha.

 


Starachowicka fabryka zbudowana została dla potrzeb „obronności i gospodarki narodowej", jak w PRL nazywano kompleks militarny. Dokąd radzieccy marszałkowie potrzebowali tysięcy ciężarówek, były pieniądze na rozwój fabryki. Gdy upadło sowieckie imperium, nadeszli całkiem inni marszałkowie, którzy mieli samochody z innych fabryk i FSC straciła na znaczeniu. Nie chcieli jej także klienci cywilni, zrażeni marną jakością Starów i masowo sprowadzający używane ciężarówki z Europy Zachodniej. Lata 90. były niesprzyjającym okresem dla rodzimego przemysłu, niezdolnego do stawienia czoła europejskiej konkurencji, która już od końca lat 60. walczyła o panowanie na otwartym rynku, gdzie bariery administracyjne zostały zastąpione przez jakościowe. Zakłady Starachowickie nie były przygotowane do działania w takich warunkach i — jak przyznał jeden z architektów potęgi zakładu Antoni Chmielnicki — nie było w tej sytuacji wielkich szans na uratowanie fabryki. Zaprzepaszczenie dorobku starachowickiej fabryki to wymierna strata dla całego państwa. Polscy przewoźnicy, choć opanowali zo proc. przewozów samochodowych w Unii Europejskiej, korzystają wyłącznie z importowanych ciężarówek. To ewenement, bo własne marki mają Włosi, Holendrzy, Niemcy, Francuzi i Szwedzi. W rezultacie braku własnego producenta, firmy transportowe wydają na import taboru 15 mld zł rocznie. Polska wypadła z obiegu gospodarczego, pozostając jedynie konsumentem zagranicznych dóbr. Stary znikają z dróg. Samar podlicza, że w połowie 2023 roku zarejestrowanych było ponad 17,8 tys. aut tej marki, czyli 2,8 proc. wyprodukowanych. Mam nadzieję, że ta książka pomoże zachować pamięć o tych samochodach i ludziach, którzy je tworzyli. (Wstęp)

 


Źródło:

https://sklep.ekomuzeum.pl/?144,-star-kolebka-polskiej-motoryzacji

https://sklep.polskitraker.pl/p/robert-przybylski-star-kolebka-polskiej-motoryzacji

 

Recenzje książki:

https://e-truckbus.pl/2023/08/05/star-2

https://fleetlog.pl/aktualnosci/ksiazka-o-starze-autorstwa-roberta-przybylskiego

 

ISBN: 978-83-932007-8-9

Rok wydania: 2023

Liczba stron: 231



wtorek, 11 kwietnia 2023

Świętokrzyskie regionalia (cz. 147)

 

Marek Kuc „Samochody ze Starachowic 1948-2022”

 

Bogato ilustrowana książka poświęcona pojazdom samochodowym, głównie samochodom ciężarowym Star i pochodnym, produkowanym w latach 1948−2022 w starachowickich zakładach motoryzacyjnych, przede wszystkim w Fabryce Samochodów Ciężarowych w Starachowicach, przekształconej później w Zakłady Starachowickie Star S.A., a następnie w Star Trucks Sp. z o.o., ale także w innych firmach (m.in. Autobox Innovations oraz Star San Duo). Opisano pojazdy produkowane seryjnie oraz prototypowe konstrukcje, w tym m.in. samochody pożarnicze montowane na podwoziach Star. Uwzględniono również nieznane szerzej konstrukcje, jak np. prototypowy artyleryjski ciągnik półgąsienicowy Star SG-10, oraz niezrealizowane plany i umowy licencyjne. Przedstawiono też pojazdy zagraniczne, w których montowano kabiny ze Starachowic oraz rodzime autobusy montowane na podwoziach Star.

 


Książka na stronie wydawcy:

https://www.wkl.com.pl/samochody-ze-starachowic-1948-2022,1,1,1548?

 

Wydawca: Wydawnictwa Komunikacji i Łączności

ISBN: 978-83-206-2061-0

Rok wydania: 2023

Liczba stron: 164



piątek, 6 listopada 2020

„Maluchem do raju. Czym i jak podróżowano w PRL-u”


Kazimierz Kunicki, Tomasz Ławecki

„Maluchem do raju. Czym i jak podróżowano w PRL-u”

 

W zjawisku podróżowania przegląda się kawał PRL-owskiej rzeczywistości: społecznej, obyczajowej, gospodarczej, a nawet politycznej. Ta książka to opowieść o sposobach i celach Polaków przez 5 pierwszych powojennych dekad. Jak pospiesznie zaadaptowane do przewozu pasażerów ciężarówki zamieniano na autobusy i dlaczego rekordy popularności bił przez lata ogórek? W jaki sposób międzynarodową karierę zrobiły polskie rowery, i jak fiat 126p, zwany pieszczotliwie maluchem, uczynił przysłowiowego Kowalskiego królem krajowych szos? Czym kusiły sanatoria i jakie warunki panowały na szkolnych koloniach, w domach wczasowych FWP czy na kampingach. I w końcu – w jaki sposób podróżowało się za granicę, co oznaczała „delegacja dyrektorska” i co przywożono z wycieczek do Turcji czy Nepalu?

 

Mazury w roku 1954, na pierwszym planie elegancka simka.


Źródło:

https://www.swiatksiazki.pl/maluchem-do-raju-czym-i-jak-podrozowano-w-prl-u-6644393-ksiazka.html

 

Wydawca: Bellona

ISBN: 978-83-11-15879-5

Rok wydania: 2020

Liczba stron: 342



piątek, 13 października 2017

Regionalia świętokrzyskie (cz. 43)



Ryszard Mikurda  „SHL-ką przez Gołoborze”


Książka „SHL-ką przez Gołoborze” to pozycja obowiązkowa dla wszystkich pasjonatów jednośladów, szczególnie tych darzących sentymentem markę SHL. Na kolejnych stronach albumu poznać można m.in.: historię fabryki Huta Ludwików SA i produkowanych przez nią pojazdów i maszyn, w tym głównie motocykli SHL od roku 1938 do końca produkcji w 1970 r., prezentacji kolejnych produkowanych modeli turystycznych (SHL 98 Villers, SHL M-04 i pokrewne, SHL M-06, SHL M-11, SHL M-17 Gazela), prototypów modeli drogowych i sportowych, a także szczegółowo opisanych modeli sportowych i ich osiągnięć w rajdach terenowych i wyścigach. 




Ponadto książka zawiera ciekawostki z życia fabryki, SHL-ki w kabarecie, ówczesną modę motocyklową, historię zlotów motocykli SHL z lat 2001-2016. Najnowsze wydanie posiada bogato ilustrowane archiwalne zdjęcia i reklamy z archiwum fabrycznego oraz prywatnych zbiorów oraz wiele nieznanych danych produkcyjnych i szczegółów technicznych.




Źródło:

Więcej o publikacji:

Strona wydawcy:


Wydawca: BOG&ART
ISBN: 978-83-87752-87-3
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 200