Anna Kłodzińska „Czy Pan pamięta, inżynierze?”
Warszawa, lata PRL-u. Na jednym z
osiedli mieszkaniowych zostaje zastrzelony mężczyzna. Po wejściu do mieszkania
ofiary, milicjanci odnajdują w skrytce w łazience komplet akcesoriów
szpiegowskich. Do akcji wkracza oficer sekcji zabójstw Komendy Stołecznej
Milicji Obywatelskiej, kapitan Szczęsny. Błyskotliwy kapitan jest etatowym
bohaterem niemal wszystkich powieści Anny Kłodzińskiej. Tym razem Szczęsny ze
zrozumiałych względów musi współpracować z oficerami kontrwywiadu. To już nie
pierwsza taka sytuacja, nic więc dziwnego, że darzą oni Szczęsnego dużym szacunkiem
i uważają za dobrego „towarzysza bojowego, trochę partyzanta, ale odważnego i
doświadczonego”.
W czasie kiedy śledczy usiłują
wyjaśnić okoliczności zabójstwa tajemniczego szpiega, oraz robią co mogą by natrafić
na trop prowadzący do osób, z którymi ów za życia był powiązany, na innym
warszawskim osiedlu inżynier Czepiński wikła się w romans z piękną dziewczyną.
Niestety skromna pensja młodego inżyniera nie wystarcza aby spełniać wszystkie
zachcianki ukochanej. Długi naukowca zaczynają rosnąć w zastraszającym tempie.
Wkrótce inżynier pada ofiarą siatki szpiegowskiej. Szantażyści żądają od niego
dostarczania planów aparatury produkowanej dla wojska. Czepiński nie ma pojęcia
w jaki sposób wyplątać się z dramatycznej sytuacji. Zdaje sobie sprawę z
odpowiedzialności jaka go czeka, jeśli wiadomość o współpracy z obcym wywiadem
ujrzałaby światło dzienne. Z opresji próbuje uratować go dziewczyna, która
umawia go z wujkiem – pułkownikiem kontrwywiadu.
Bohaterowie kryminału to postacie
raczej jednowymiarowe. Poza inżynierem, nikt tu żadnych dylematów moralnych nie
okazuje. Jednak nawet wątpliwości natury etycznej przejawiane przez
Czepińskiego, wynikają raczej ze strachu przed nieuchronną karą, niż z bardziej
szlachetnych pobudek. Na kartach powieści, jak zawsze u Kłodzińskiej, nie
brakuje ciekawostek związanych funkcjonowaniem ówczesnych organów ścigania. Z
lektury powieści dowiemy się także, że osiągnięcia kapitana Szczęsnego zostały
docenione przez władze, a w klapie jego marynarki zaczął połyskiwać złoty krzyż
zasługi.
Akcja powieści rozgrywa się na
terenie Warszawy, w biurach zakładów przemysłowych, mieszkaniach bohaterów oraz
gmachu Komendy MO. Niebagatelne znaczenie dla rozwoju fabuły mają także
wydarzenia do jakich dochodzi w pewnym prowincjonalnym miasteczku. Znaczna
część śledztwa jest prowadzona w godzinach nocnych. Funkcjonariusze zmuszeni są
nawet do prowadzenia czynności na starym, zabytkowym cmentarzu. Powieść „Czy
Pan pamięta, inżynierze?” to jeden ciekawszych kryminałów w dorobku pierwszej
damy polskiego kryminału milicyjnego Anny Kłodzińskiej[1]. Pierwsze
wydanie książki ukazało się 1975 r. Polecam.
Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL
ISBN: 978-83-66022-48-5
Rok wydania: 2018
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 191
[1] Więcej o innych
powieściach Anny Kłodzińskiej: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/search/label/Anna%20K%C5%82odzi%C5%84ska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz