Andrzej Kobar „Zielony volkswagen”
Po zakończeniu II wojny światowej
przebieg zachodniej granicy Polski został ustalony w oparciu o linię Odry i Nysy
Łużyckiej. Wielu niemieckich mieszkańców ziem wcielonych do Polski żywiło
przekonanie, że jest to stan przejściowy i kiedyś nadejdzie dzień, w którym
będą mogli powrócić do pozostawionych domów. Uciekający przed Armią Czerwoną
lub wysiedlani Niemcy często w pośpiechu ukrywali majątek, licząc na jego
późniejsze odzyskanie. Wśród osób którzy myśleli podobnie była trójka
przyjaciół, których w czasie II wojny światowej połączyła zbrodnicza
działalność w szeregach gestapo.
Po kilkunastu latach Kurt, Heinz
i Paul postanawiają za wszelką cenę odzyskać zrabowane złoto i kosztowności. Okupiony
krwią skarb ma umożliwić im otwarcie nowego wspólnego interesu. Zdając sobie
sprawę z podejmowanego ryzyka opracowują plan, zgodnie z którym Kurt ma przekroczyć niemiecko-polską granicę. Zielonym
samochodem marki volkswagen mężczyzna dociera do domu, w którym przed laty ukryty
został depozyt, wykorzystuje zaufanie nowego gospodarza, odnajduję paczkę ze
złotem i odjeżdża w kierunku niemieckiej granicy. Najtrudniejsze jednak dopiero
przed nim. Powrót do polsko-niemieckiego przejścia granicznego okazuje się
trudnym, pełnym niespodziewanych przeszkód zadaniem.
Crimen. Zbrodnia w zasięgu ręki. Nr 1/2017
Czasopismo kryminalne
Książce Andrzeja Kobara daleko do
typowej powieści kryminalnej (kryminału milicyjnego). Bohaterem nie jest
dzielny oficer milicji, krok po kroku rozpracowujący siatkę przestępców, lub
depczący po piętach bezwzględnemu mordercy. Fabuła osnuta jest natomiast wokół losów
trzech niemieckich zbrodniarzy i ich poczynań związanych z realizacją niecnego
zamiaru. Na kartach książki znajdziemy także wiele akcentów propagandowych nawiązujących
m.in. do pozytywnych aspektów zagospodarowania ziem zachodnich przez Polskę. Trudno
dziś dostępne, pierwsze wydanie książki nie ukazało się zresztą w popularnych
seriach „Z jamnikiem”, „Labirynt” czy „Klub Srebrnego Klucza” lecz zostało
wydane z logiem mniej znanej i zapomnianej już „Biblioteczki Ziem Zachodnich”.
Przeglądając strony internetowe i
inne dostępne mi źródła nie natrafiłem na informacje mogące rzucić jakiekolwiek
światło na sylwetkę autora. Nie wykluczone więc, że Andrzej Kobar to jedynie pseudonim
literacki, a faktycznym autorem książki, jak to często bywało w tamtych czasach
jest ktoś zupełnie inny. Wszak kryminały milicyjne wydane pod pseudonimami posiadają
w swoim dorobku tak uznani pisarze jak m.in. Adam Bahdaj, Maciej Słomczyński
czy Aleksander Minkowski. Powieść „Zielony volkswagen” ukazała się w 1963 r. Polecam.
Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL. Lata 60
ISBN: 978-83-65499-51-6
Rok wydania: 2017
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 93